Moje uRojenia #4 Seria Fallout i... dziadek.
Chyba najciekawszy odcinek do tej pory. Czasami dziwnie mi się Ciebie, Rojo, słucha/ogląda, gdy mówisz na bardzo poważne tematy. Pierwsze skojarzenie związane z Tobą, jakie mi się pojawia to Ty z serii Prymitywnie. Jesteś trochę, jak Two Face.
Jak już pisałem bardzo ciekawy odcinek, następny (piąty) też niczego sobie. Pozdrawiam, oby tak dalej.
Trochę niewłaściwy (trudny) jest komentarz gdy ze światem gry splatają się osobiste wspomnienia więc mogę tylko napisać że "świat Fallouta" (cala seria gier) także dla mnie ma "ponadczasowe znaczenie". ;)
W fabule są odniesienia do prawie wszystkich "strachów kulturowych" jakimi pasjonował się (poprzez komiks, literaturę, film i telewizję) powojenny świat ;) Nic dziwnego skoro II Wojnę Światową zwieńczył grzyb atomowego wybuchu. Był efektem naukowych osiągnięć , swoistym preludium do ery technologii. I musiał obudzić nadzieję i reakcje wyrażane poprzez ówczesną twórczość. Piszę o tym dlatego że właśnie w serii Fallout przeżywam "na nowo", te swoje bardzo dawne fascynacje ;) Nawet dodatki ( tak do Fallouta 3 jak do Fallouta NV) zawierają w sobie całkiem spory ładunek owych emocji.
Gdybym napisał że w takiej oprawie - innego sensu nabiera szczęk karabinowego zamka i ostatnia paczka naboi, to bym specjalnie nie przesadził. I jeszcze gdy trafia się na gadgety dzieciństwa z tamtych czasów - misie, charakterystyczne wózki, lalki a w tle brzmią równie stare melodie.. Zaczęliśmy (kiedyś, gdzieś) od walki o przetrwanie - i nagle - po cywilizacyjnej bajce która miała przynieść "nowy, wspaniały świat", znowu do tej walki wracamy (w grze ;)). A jeszcze gdy się weźmie pod uwagę że naszą postać "kształtują" nie tylko wstępne parametry ale też sposoby owej walki - to rzeczywiście można w serię "Fallout" grać i grać - a przynajmniej ja to robię. ;)
Rzadka (bo b.osobista) wypowiedź Rojo - oglądałem i słuchałem z autentycznym przejęciem. Nieczęsto mi się to zdarza.
Świetnie ci wychodzą te uRojenia. Oby tak dalej!
Cóż wypada powiedzieć... Brawo, brawo i jeszcze raz brawo. Odcinek najlepszy ze wszystkich, bo taki... realny, poważny? Tylko przyklasnąć i zachęcić do dalszego blogowania i kręcenia następnych filmów, bo zdecydowanie nie pasuje tu określenie filmik. Pozdrawiam i Booom headshot!! ;)
Dla mnie również pierwsze 2 Fallout'y to najważniejsze gry w życiu. I najlepsze w jakie grałem kiedykolwiek. Thief, Deus EX, System Shock 2 i Anachronox są ex-equo na drugim ;)
A ja jednak wolałbym, żebyś trochę częściej dodawał teksty, rzadziej filmiki:/
Zaklinacza Psów ?
To już mi na myśl przyszła domniemana Rojowa wataha owczarków niemieckich , a mianowicie Boom , Hed i Shot jak gaming kocham....
Co tam na gameplayu kochani , bo ja z nim w separacji ostatnimi czasy jestem. :P
Ale w przyszłości coś sensownego napiszę , żeby samosądów mi tutaj nie było....
Mała uwaga ROJO - zmień ustawienie kamery. Głowa nie może być na środku ekranu, musi być nieco wyżej. Czubek włosów powinieneś mieć prawie na wysokości szafy, która znajduje się za tobą. Reszta wychodzi ci całkiem nieźle. Przerwa na reklamę nie podoba mi się, ale dla mnie najważniejsza jest warstwa merytoryczna, a pod tym względem nie ma się do czego przyczepić.
No to przeczytasz sobie jeszcze mój komentarz ;) Wchodząc na gameplaya i odpalając filmik moją pierwszą myślą było:,,No to zobaczymy czy Rojo przekonana mnie do Fallouta". I ci się udało, jutro idę pożyczyć oryginał od kolegi. Ale to jest sprawa drugorzędna. Przejdźmy do meritum, mianowicie nigdy od kilku dobrych lat co wchodzę na GOL-a nie oglądnąłem od początku do końca materiału powyżej 20 min, oprócz niektórych przeglądów tygodnia. A tutaj nie tylko obejrzałem ale i cholera nie było momentu w którym bym nie był zainteresowany tym o czym mówisz. To mnie jakoś tak ciekawi niezmiernie. Pierwszy raz w moim życiu wchodzę na serwis i poznaję historię obcego mi człowieka, a najlepsze jest to, że to się chce oglądać bo w sumie wszyscy jesteśmy graczami, a gracz gracza zrozumie, a np. ja nie mam wśród znajomych jak dotąd(kończę gimnazjum) wielu osób które by podzielały moją banię, a tutaj na gameplayu znalazłem jakiś taki azyl, miejsce gdzie mogę sobie wejść i powiedzięć :,, Ciekawe co tam Rojo machnął". Tak jak poprzednicy napiszę iż inaczej się ciebie słucha ,,na poważnie" co nie jest absolutnie niczym złym. Wiadomo każdy ma jakieś tam osobiste wspomnienia dotyczące gier, ale fajnie że się nimi dzielisz, miło posłuchać, a no i na końcu to aż się łezka w oku zakręciła(mówią że wrażliwy jestem na takie rzeczy ale co tam :D), obie nuty świetne, tak jak cały filmik- trzymaj tak dalej.
Dzięki Ataru, miło mi, że doceniasz moją pracę:) Przyjemne i budujące:) Big THX!
Rojo, całkiem miło było usłyszeć przytoczenie do mojego porównania Ciebie do Two Face'a w Borderlands Rock & Rojo. Thanks .. I guess.
Jak ty to robisz, że przez 25 minut nawet przez moment nie mam ochoty wyłączyć twych "opowiadań", masz do tego talent :)
A co do serii fallout to grałem w 1, tactics i 3, te 2 pierwsze jakoś mi nie podeszły pomimo, że podchodziłem do nich kilkakrotnie, za to fallouta 3 przeszedłem całego, bardzo wciągająca gra i ten niesamowity klimat, gdyby nie on to najprawdopodobniej porzuciłbym grę po paru minutach gry, a tak nawet bezcelowe podróżowanie po pustkowiach sprawiało mi masę przyjemności, to jest to, nie doczekam się kiedy zagram w new vegas skoro chyba każdy twierdzi, że jest to gra o wiele lepsza od trójki.