Jak dla mnie muzyka tragiczna :P Mam nadzieję, że Młoda Para sama taką wybrała ...
Już jakieś Disco-Polo lepiej by pasowało
bo za dużo w FlatOuta 2 grał :P
Strasznie poprzepalałeś niebo - trochę sky replacement i od razu byłoby ładniej. :)
Piąteczka za Wolfmother ;)
Pasuje jak ulał.
A te pociągi i mosty to znaczy, że co? Pociągi są metaforą telefonów na kartę, a mosty alegorią telefonów na abonament?
Fotograf wybierał miejsca. Mnie najmniej leżą te kraty w bramie na końcu, wszakże kraty wiadomo jak się kojarzą ;) reszta z grubsza ok. i tak niektórzy mają gorsze głupoty z końmi, o graniu na skrzypcach w ogóle nie wspominając. Faktem jest, że nikt nie zastanawia się nad znaczeniem miejsc tylko istotne jest "żeby ładnie wyglądały". Z drugiej strony jakby się ktoś zastanawiał i analizował, to praktycznie wszystko odpada :P
Co do muzyki - pierwsze ja im zasugerowałem, drugie przysłali oni.
co za koszmarna muzyka... nie da sie przez nia tego ogladac
Nie jest źle. Przynajmniej coś niebanalnego. Muzyka to kwestia gustu. Ja jestem na tak ;)
Umm nie rozumiem sensu wrzucania tego w wir internetu?
Chodzi o pochwalenie się czy jak?
Gdyby wrzuciłby to jakiś legionista to pewnie już by był po paru biczach od was :)
Gratuluje małżonki :)
a co to za utwor?
Nie podoba mi sie obrazek, malo klimatyczne, i mam wrazenie ze kompletnie bez pomyslu.
Valem ->Wolfmother - Woman
Drugiej piosenki nie jestem w stanie rozpoznać.
Tragiczne...
a no tak, wolfmother, wiedzialem ze skads kojarze, dzieki
$ikus -> to nie mav na filmiku, jak domniemam stał po drugiej stronie kamery ;)
A sam plener do mnie nie przemawia, jakoś za dużo, za szybko i nie widzę tych emocji które towarzyszą młodym zazwyczaj w takich chwilach
Druga piosenka to Firewind - Burning Earth [2003] - The Fire And The Fury
nie widzę tych emocji które towarzyszą młodym zazwyczaj w takich chwilach
przykro mi to stwierdzać, ale zazwyczaj nam w trakcie sesji towarzyszy jedynie..bardzo dobry humor. Nie ma chwil uniesienia, zadumy itp. Liczy się tylko dobre "wypozowanie" i tyle. Jeżeli jeszcze para jest wyluzowana (jak tutaj) to przynajmniej się pośmiejemy, a jak są ludzie wielce poważni to i tak jest tylko taka napinka. Ale na pewno nie klimat.
"Klimat" na sesji zdjęciowej to tylko chłyt marketingowy. W momencie kiedy fotografowie dyrygują "ręka w lewo, głowa w prawo" nie ma mowy o przeżywaniu doniosłych chwil.
Tak jak mówię - wolę zdecydowanie zachować dobrą zabawę, niż durną wydumaną napinkę.
A suma summarum na fotkach i tak potem tylko patrzy się, czy suknia dobrze wyszła i czy fotograf na pewno dobrze zatuszował syfy na twarzy.
A gdzie ujęcia z nocy poślubnej?
Maviozo mam takie pytanie bo jesteś prawdopodobnie kompetentny. Mógłbyś powiedzieć czym różni się kamera półprofesjonalna (HD, do 20tys), od profesjonalnej? Czy widać jakąś zauważalną różnicę w obrazie? Dzwięk rozumiem problemem nie jest mając zewnętrzny mikrofon?
Pytam pod kątek robienia filmu, niekoniecznie weselnego :)
Umm nie rozumiem sensu wrzucania tego w wir internetu?
Chodzi o pochwalenie się czy jak?
Chopie w dobie internetu ja nie rozumie twych suf :D
IMO rewelacja, niebanalne, niecodzienne i przede wszystkim inne od syfu który jest klepany ii powielany po setki tysiące razy.
Z muzyką kwestia gustu ale akurat w mój gust trafia :)
Dla odtrutki, zapewne preferujecie tego typu sesje:
http://www.youtube.com/watch?v=UlwkdRYvMNo
aczkolwiek zaznaczam, jest to plener "ćwiczebny" ;)
drugi film IMO zdecydowanie lepszy, jest spójny, nie ma niepotrzebnego chaosu i bajerowania efektami montażowymi, do tego kolory ładne aczkolwiek tu jest pewnie duża kwestia pogody jak i samego miejsca
qweks jakiś problem z łatwym zrozumieniem zdań ?:)
mav myślałem że wrzucasz filmy ze swojego ślubu, więc wybacz :) jeśli chodzi o cały film od strony fotografa, to nie ma zastrzeżeń ale nie będę ogryginalny, muzyka :(
masz linka do dobrych rzeczy, moze ci cos przypadnie do gustu.
podstawowa cecha dobrej fotografii jak rowniez filmu to spojnosc.
lapanie pieciu srok za ogon nie daje nic.
http://www.marcinorzolek.com/plenery
nigdy nie zrozumiem po co tym ludziom jest cos takiego, takie wspolczesne manidlo jak z filmu, kicz jak skur...
Ani jeden ani drugi mi się nie spodobał.
Straszne pomieszanie ujęć i kompozycji "dostojnych" z tymi zabawowymi i z popisami ze stołu montażowego.
Albo robimy porządne filmowanie, albo reportaż z jajem z sesji. A nie wszystko na raz.
Niezły hate, 10 na nie, 1 na tak.
Popieram, muzyka pasuje jak piesc do nosa ;) Jeszcze jakby biegali skakali bili sie to by pasowalo :)
A tu taka napierdalanka audio a oni sobie spaceruja po miescie :) Wydarzenia i montaz musza pasowac do muzyki - a wlasciwie to odwrotnie :)
Drugi juz lepszy. I nie chodzi tu o gust czy lubienie konkretnego typu muzyki, ale czy dana muzyka pasuje do obrazu.
Niech mlodzi sie gonia, biegaja, zrob montaz urywanych krotkich ujec i pusc napierdalanke, wtedy to jakos bedzie pasowalo.
mi się nie podoba, ale ważne, że głównym zainteresowanym się podoba (?)
muzyka, koncepcja, montaz - to gusta, nie ma znaczenia...
ale... sam dopiero co slub bralem i jak bym mial odbebnic taka sztuczna sesje to bym sie porzygal... na szczescie moja zona tez. Fotograf ganial za nami jak sie szykowalismy, jak ustawialismy sale, troche wokol slubu, zyczen i sam poczatek wesela - pozniej go pogonilismy ;) Nie ma ani jednego zdjecia pozowanego. Z filmow zrezygnowalismy swiadomie... nakrecamy sami w czasie jazdy na moto ;)
mikmac - ja niczego nie ustawiałem. Wszystkie "pozy" to albo inwencja młodych, albo fotografa.