http://allegro.pl/supercena-i-box-force-2109-zasilacz-500w-i1725748141.html Koleś nie ma ani jednego negatywnego komentarza, wiec wydaje mi się, że to nie jest podejrzane. Ach i mam jeszcze jedno pytanie, czy podłączając taki zasilacz zamiast 230W płyta główne i inne nie spalą się? Jestem w tych sprawach zielony więc przepraszam za głupie pytania. :)
Wygląda jak mixer.
Dlaczego podejrzana od zasilacz do dupy (cienki, mało stabilny, możliwość spalenia kompa etc) i obudowa również (cienkie blachy (wyginanie się możliwość, wyrwania się sprzętu z zaczepów, słaba jakościowo, zero tłumienia, spasowanie a raczej jego brak) :) coś w wersji chińska podróbka smartphone :)
ot najgorszy szajs który można w wersji desperackiej wpychać do jakiegoś kompa maszyny do pisania :)
W miarę rozsądna (bez szaleństw, solidny segment low class) obudowę można wyrwać za coś koło 100-120 zeta np. http://allegro.pl/silentiumpc-brutus-310-pure-black-bt-310-p-fv-wwa-i1736086391.html
Zasilacz w podobnej cenie (czyli tez kolo 120 zeta) np. http://allegro.pl/zasilacz-chieftec-500w-gpa-500s-aktywne-pfc-i1718819691.html
i masz sprzęt kilka razy lepszy, solidny i Markowy a nie "markowy" :)
I tak jeśli masz odpowiednie wyjścia to każdy zasilacz powyżej wymaganej mocy możesz podłączyć (nawet i 1200w do kompa który ciągnie 40 :) ). Warto więc czasem kupić ciut mocniejszy żeby miał lżejszą pracę (potrafi ciut mniej prądu zjeść, wentylator chodzi na niższych obrotach (ciszej) i ogólnie ciut większa kultura pracy i dłużej ma szanse być w całości :)
Nie kupuj tego. Dobrze Ci radzę.
Zasilacz jakiś no-name, obudowa też nie wydaje się jakaś rewelacyjna. Nie ma po co w to inwestować.
Ach i mam jeszcze jedno pytanie, czy podłączając taki zasilacz zamiast 230W płyta główne i inne nie spalą się?
Nie, nie spalą się. Im mocniejszy zasilacz (czyt. ma więcej Watów) tym lepiej. Oczywiście musi być również znanej, dobrej marki, bo nawet no-name 600W może spalić sprzęt. Tak więc tego nie kupuj, bo to nie będzie dobra inwestycja.
Ach i mam jeszcze jedno pytanie, czy podłączając taki zasilacz zamiast 230W płyta główne i inne nie spalą się? Jestem w tych sprawach zielony więc przepraszam za głupie pytania. :)
jest duże prawdopodobieństwo, że wszystko poszłoby z dymem. To zasilacz na rynek uzbekistański gdzie obowiązuje 514W..
Wiesz, obudowa i zasilacz to jak monitor, sprzet ktory zwykle wytrzymuje dluzej w domu niz inne bebechy komputera. Dlatego wlasnie warto kupic jak najsolidniejsze, bo to inwestycja na lata - tzn. nie 1-2 ale 3-4 i dluzej. I nie warto oszczedzac. A juz szczegolnie na zasilaczu, ktory (jak kiepski) przy odpowiednio zlej konfiguracji planet w piatek 13 moze ci sfajczyc cala posiadana konfiguracje. I wtedy dopiero czlowiek sobie pomysli, ze zaoszczedzenie tych 100 zl na nim to chyba nie byl dobry pomysl...
Ciekawe, co byś do niego podłączył. Zasilacz nie ma wystarczającej ilości złączy, żeby podłączyć do niego cokolwiek, co by wymagało chociażby 300 W.
Ja w tej chwili korzystam z 4 wtyczek SATA, 1 MOLEX, 2 PCIe (których zasilacz z aukcji nie ma wcale), a do płyty głównej mam podłączoną (poza standardową 24 pinową) wtyczkę 2x4 pin.
Ach i mam jeszcze jedno pytanie, czy podłączając taki zasilacz zamiast 230W płyta główne i inne nie spalą się?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wat
http://pl.wikipedia.org/wiki/Volt