Proste pytanie. Chciałbym nauczyć się dodatkowego języka, tylko nie wiem jakiego.
Do wyboru mam: hiszpański, arabski, rosyjski, islandzki i chorwacki.
Który mi polecacie? Może jakiś inny?
Pytanie brzmi. Samouk czy nauczyciel? Ile będzie trwała nauka i z jakich materiałów?
I jeszcze kwestia. Czego po tym oczekujesz? Pracy i co za tym idzie pieniędzy? A może hobbystycznie i turystycznie tylko?
Jeśli dla pracy/rozwoju/pieniędzy to islandzki i chorwacki bym sobie odpuścił. Hiszpański, arabski i rosyjski są częściej używane. Hiszpańskiego się nie uczyłem, ale ponoć dosyć łatwy i przyjemny. Do Arabskiego, jeśli chcesz się go nauczyć dobrze bez nauczyciela (najlepiej native speakera) nawet nie podchodź. (popierdzielą Ci się potem dialekty i dupa zimna będzie, a nie znajomość języka).
Moim zdaniem znajomość języka arabskiego może być cennym atrybutem, hiszpański powoli staje się dość pospolity.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Najcz%C4%99%C5%9Bciej_u%C5%BCywane_j%C4%99zyki_%C5%9Bwiata
wybór języka jest sprawą indywidualną
przykład - język arabski, często używany na świecie
mimo wszystko, nikt by mnie nie zmusił, żeby się go uczyć, bo nie chciałbym
pytanie: czy wyjechałbym do krajów arabskich?
jeżeli nie, to raczej niema co liczyć na spotkanie arabskich inwestorów w Polsce
mam kontakty w Niemczech, więc dla mnie niemiecki jest lepszym wyborem
Samouk, głównie z internetu, ale jestem gotowy kupić/wypożyczyć jakieś książki z biblioteki. Nie ograniczam się w danych ramach czasowych, mogę na to poświęcić mnóstwo czasu. Nauka czysto hobbystyczna, lecz w przyszłości może się przydać turystycznie.
To arabski sobie od razu odpuść. (chyba, że tylko podstawy chcesz. Ale naprawdę ciężko się go uczyć samemu. Jest wiele zasad, i to zależnych od tego czy to potoczne, liryczne, koraniczne czy jeszcze jakie inne. Dochodzą to tego wspomniane dialekty, które jeśli chodzi o ten język są piekielnie istotne. Wiem co nieco o tym, bo sam się uczę. Tyle, że zamierzam jakoś kontynuować naukę z nauczycielem.).
Jak samouk to wg. mnie hiszpański będzie dobrym wyborem. Hobbystycznie to ja bym też postawił na islandzki. Jest po prostu ciekawy.
hiszpanski
O, podepnę się pod temat. Od przyszłego miesiąca zabieram się za hiszpański albo rosyjski, jeszcze nie zdecydowałem i może odpowiedzi tutaj mnie jakoś nakierują. Póki co bardziej skłaniam się ku temu drugiemu, brzmienie swojskie, znajomość drugiego alfabetu to fajna sprawa, tylko że ani w celach turystycznych, ani zarobkowych mi się nie przyda ;-)
chińskiego, hindi albo hiszpańskiego - umiesz wszystkie 3 i już możesz gadać z ponad połową świata
Chorwacki i rosyjski sa najbardziej podobne do polskiego. Wieksza szansa, ze lepiej je opanujesz do uzytku turystycznego. Hobbystycznie obojetnie ktory bo i tak jako samouk nie nauczysz sie poprawnie.
Najbardziej skłaniam się do rosyjskiego. Wystarczy opanować alfabet, a reszta jest łatwa. Poza tym mi się podoba brzmieniowo ten język.
Arabski jest trudny, wiem. Czytałem o tych dialektach, o tym, że jest to najgorszy koszmar tego języka. No i słowa są całkowicie inne od naszych. Żadnego związku z jakimkolwiek europejskim językiem.
Hiszpański jest dla mnie zbyt popularny, jakoś nie lubię tego, co jest popularne, wybierane przez większość.
No i z tego powodu, chociażby zastanawiam się nad islandzkim. Piękny język, mało popularny, a muzyka tworzona przez Islandczyków to już w ogóle kosmos.
Hiszpański to prosty język, jeśli jesteś samoukiem to spokojnie sobie poradzisz. Podobnie z niemieckim-też dobry dla samouków. Jeśli jednak chcesz być superoryginalny to przyjrzyj się językom skandynawskim.
Dokładnie, duży plus hiszpańskiego to fakt, że jest zwyczajnie łatwy. Ja zacząłem się uczyć, bo na praktyki/wymiany anglojęzyczne raczej nie mam szans, a do Hiszpanii znacznie łatwiej się wybrać. Na razie z programu + gadam trochę na Skypie, w przyszłym roku prawdopodobnie na uczelni będzie też dostępny :) Efekty są chyba w miarę w porządku, będę prawdopodobnie w Hiszpanii i się sprawdzę ;)
UP
Może ktoś jeszcze podzieli się swoją opinią.
Hiszpański chyba najprzyjemniejszy, poza tym język jest popularny i jest duża szansa, że ci się kiedyś przyda, czego o islandzkim powiedzieć nie sposób.
rosyjski
Do wyboru mam: hiszpański, arabski, rosyjski, islandzki i chorwacki.
Jezykow i materialow do nauki jest masa, dlaczego akurat te masz 'do wyboru'?
Rosyjski. W większości (jak nie w każdym) krajów byłego ZSRR się dogadasz :) No i język najbardziej podobny do polskiego - z tych co masz do wyboru.
Hiszpanski/rosyjski, oba sa latwe do przyswojenia.
Co do islandzkiego - sam chcę się go uczyć. Grzebałem trochę na ten temat, ale książek po polsku po prostu nie ma (była konkretnie jedna, o wyczerpanym nakładzie). Oczywiście można się nauczyć co nieco z różnych stron (Livemocha, wikibooks/wiktionary), ale że gramatyka jest dość ciężka i złożona, to po angielsku po prostu niewiele mi to powie w stosunku do tego jakbym miał uczyć się z polskiej książki.
A w szkole uczą mnie hiszpańskiego :)