Mam do was pytanie. Czy opłaca się kupować oryginalny antywirus? Jeśli tak to jaki? Noszę się z zamiarem kupna oryginalnego nortona( cena na allegro 45 zł) ale nie jestem do końca przekonany czy warto.
Polecam Microsoft Security Essentials za darmo a dla przeciętnego użytkownika moim zdaniem wystarczy ;)
Ja mam darmowego Avasta (wystarczy sie zarejestrowac) i mi zupelnie wystarcza. Nie wydawalbym niepotrzebnie kasy na platnego antywira.
Z darmowych najlepszy jest imo Avast, a jeśli już płatny, to dobrym rozwiązaniem będzie ESET NOD 32, ewentualnie Kaspersky - obydwa miałem lub mam i nie narzekałem/nie narzekam.
W Komputer Świecie był test antywirusów.Microsoft Security Essentials był najgorszy.Ale był też najszybszy w reakcji na nowe zagrożenia (11 minut).Ja mam avasta! i nie narzekam.
NOD32 rlz ! ;) Sam go mam i jestem zachwycony. Nawet podczas skanowania tak słabo obciąża komputer, że można spokojnie grać :) Skuteczność ma bardzo dobrą.
Osobiście posiadam Kaspersky Internet Security 2011. Ogólnie program w ogóle nie muli itp., ale czasami jak już zamuli, to zrobi to naprawdę porządnie.. tak, że 4 rdzenie są wykorzystywane w 100% przez ok. 20 sekund.
Btw. Radziłbym unikać aukcji na Allegro, które oferują tylko klucze do antywirusów w niewiarygodnie niskich cenach. Dlaczego? Sam kupiłem takie cuś i okazuje się, że do końca legalne to nie jest. Na opakowaniu, w które był zapakowany klucz i płyta było po angielsku napisane: "egzemplarz do sprzedaży tylko w UK"...
Moim zdaniem z płatnych programów antywirusowych najlepszy jest NOD32 (miałem kiedyś wersję testową tego programu).
Jednak wydaje mi się, że jeśli "bezpiecznie" korzystasz z internetu, nie wchodzisz na niezaufane strony to darmowy Avast powinien Ci wystarczyć. Ja go używam i nie narzekam. Nie formatuję już dysku od ponad roku (gwoli ścisłości formatowałem nie ze względu na wirusy), tak więc myślę, że Avast to dobry wybór, i co najważniejsze - bezpłatny.
Norton Internet Security 2011.
Jest to jeden z najszybszych i najmniej obciążający system program antywirusowy. Instalacja całego programu trwa osiem sekund. Jeśli chodzi o skuteczność, to mogę tylko stwierdzić, że od paru lat zawsze używam Norton i nigdy jeszcze nie miałem wirusa ani nic podobnego.
"W tym roku pierwsza pozycja przypadła pakietowi Norton Internet Security 2011. Jest obecnie jednym z najlepiej wyposażonych, a zarazem najwygodniejszych w użyciu pakietów zabezpieczających na rynku. Dodatkowo dzięki integracji z bezpłatnymi usługami sieciowymi marki Norton, jak Norton Safe Web, chroni także przed najnowszymi typami zagrożeń związanymi z serwisami społecznościowymi."
http://www.pcworld.pl/artykuly/363721/TEST.najlepsze.pakiety.Internet.Security.2011.html
Eset i norton, są to dwa bardzo dobre antywirusy które nie obciążają systemu, eseta używam od 5lat i nigdy mnie nie zawiódł
od kilku lat używam darmowej wersji avast i jak dotąd nie miałem żadnego problemu. Z wersji darmowej można za free załadować wersję która działa przez chyba rok czasu. oczywiście pełna wersja jest napewno bogatsza, ale wydaje mi się że do uzytku domowego wersja darmowa jest zupełnie wystarczająca. pozdrawiam.
Jeżeli chcesz kupić to polecam jak nieco wyżej ESET NOD 32
Avira, nawet darmowa.
Zawsze możesz zlajkować Pandę na FB i zgarnąć półroczną licencję za darmo. MSE nie zasługuje na miano antywirusa, w zachodnich testach wypada poniżej krytyki.
Zainstaluj sobie darmowego Avasta a dodatkowo kup za 73 PLN dożywotnia licencję na Malwarebytes' Anti-Malware. Takie combo i nie ma mocnych. Do użytku domowego nie opłaca się wydawać kasy na antywirusa.
@mirencjum: pakiety "Internet Security" to wywalanie kasy w błoto. Poza antywirusem nie oferują dostatecznej ochrony przed choćby spyware (dedykowane temu rozwiązania są znacznie lepsze), a wbudowane w nie firewalle są znacznie gorszej jakości, niż uznane zapory sieciowe kupione osobno. Jak ktoś chce mieć prawdziwe "Internet security", to niech kupi samego antywirusa i oddzielnie dedykowany program antyszpiegowski + zaporę sieciową. "Internet security" to tylko marketingowy bełkot.
aope->
Malwarebytes' Anti-Malware jest też w wersji darmowej, jeśli będzie avast z ochroną w czasie rzeczywistym i mbam jako skaner dostępowy to powinno wystarczyć.
Skanowanie raz na 2 tygodnie i będzie bezpieczny.
@mirencjum: pakiety "Internet Security" to wywalanie kasy w błoto.
Nie zgodzę się, używam pakietu od Kasperskiego od 4 lat(ostatnio kupiłem na 3 stanowiska), nigdy nic nie złapałem, a trochę styczności z zawirosowwanymi komputerami mam.
Kiedyś razem z Kasperskim używałem Spybot Search & Destroy ale to już prawie martwy program i teraz zastępuje go właśnie mbam, tam gdzie mam Kasperskiego nie ma nic do roboty, ale zainstalowany sobie jest w razie czego:)
Tu coś dla zwolenników Aviry:
http://www.fixitpc.pl/topic/4390-avira-przechodzi-na-ciemna-strone-mocy/
@siwy346: MBAM w wersji darmowej spisuje się bardzo dobrze, jednak dopiero po wykupieniu licencji, gdy zapewnia ochronę w czasie rzeczywistym, potrafi pokazać pazurki :] Jego moduł blokowania potencjalnie niebezpiecznych stron i adresów ip jest nieoceniony, coś pięknego. Polecam przetestować - w nowych wersjach można włączyć okres próbny wersji płatnej. Ładnie działa i jest doskonałym uzupełnieniem antywirusa :] Spybot ostatnio pojawił się w nowej wersji Beta, jednak z moich pierwszych testów wynika, że jego skuteczność jest niemalże zerowa (chociaż i tak lepsza choćby od płatnego IObit Malware Fighter PRO). Strasznie słabe oprogramowanie. A szkoda, ponieważ zapewnia zarówno skaner na żądanie, jak i ochronę w czasie rzeczywistym - za darmo.
Co do Internet Security - miałem styczność z naprawdę wieloma systemami, które zostały zainfekowane najróżniejszym malware w tym aplikacjami typu rogue. Pakiety Internet Security bardzo słabo sobie z nimi radzą. I nie jest ważne, czy to NOD, czy Kaspersky czy inny Norton - jeśli ktoś buszuje po dziwnych stronach i ściąga dziwne pliki - IS go w pełni nie uchroni. Dedykowane do ochrony przed malware oprogramowanie i dedykowane zapory sieciowe - już tak. Oczywiście wychodzi to wtedy drożej, ale i poziom bezpieczeństwa jest znacznie wyższy :)
A widzę kolega poinformowany:)
miałem styczność z naprawdę wieloma systemami, które zostały zainfekowane najróżniejszym malware w tym aplikacjami typu rogue. Pakiety Internet Security bardzo słabo sobie z nimi radzą.
Co prawda to prawda, gorzej jak przyjdą wirusy polimorficzne(http://www.fixitpc.pl/topic/593-wirusy-polimorficzne-rodzaje-objawy-usuwanie/) to już każdy antywirus czy inny tego typu instalowany program leży.
MBAM potrafi usunąć infekcje rogue, sprawdziłem osobiście, chociaż miałem też jeden przypadek gdzie leżała połowa systemu i mbam nawet się włączał, poratował mnie wtedy Kaspersky Virus Removal Tool.
@siwy346: ponieważ najlepiej tańczy się w parach :] Sam antywirus już obecnie nie wystarcza, zwłaszcza, gdy korzysta się z Internetu :] Dlatego combo antywirus + antispyware okazują się w dzisiejszych czasach nie tyle opcją, co koniecznością :]
Ja mam Kaspera od 3 lat i chwale sobie - a kupilem go wtedy, gdy mimo zainstalowanego darmowego (juz mnie pomne - Avast albo Avira) zalapalem takie kurestwo, ze NIC nie dawalo rady, nawet po formacie dysku. Albo nic nie widzialy albo widzialy i nie dawaly rady wyleczyc. Dopiero demko (!) Kaspera od razu sobie poradzilo. Wiec w podziece - stowka na rok nie majatek. I od trzech lat swiety spokoj.
PS. Nie placa mi za reklame ich produktu (a szkoda :P) czynie to spolecznie.
@smuggler: obecnie Avast jest zupełnie inną aplikacją, niż te 3 lata temu. Z zasobożernej, powolnej kobyły wyglądającej i pracującej jak wygrzebany ze stodoły 25 letni Ursus, przemienił się w elegancki, szybki i naszpikowany fajną technologią (m.in. sandbox) pakiet. Avira ma niezłą detekcję (kiedyś mocno kulała ochrona w czasie rzeczywistym, a dodatkowo było mnóstwo fałszywych alarmów), ale zaczęli ja psuć jakimiś syfiastymi toolbarami. Szkoda. Kaspersky był świetny kilka lat temu, ale ostatnimi czasy mam wrażenie, że zrobiła się z niego kobyła, która jest przerostem formy nad treścią :/ Niemniej do firmy kupić warto (ew. skorzystać z darmowego Comodo, jeśli chcemy oszczędzić). Do domu? Nie - jest wiele darmowych, dobrych rozwiązań :]
Moze i masz racje ale ja wyznaje zasade "jak sie sprawdza, to po co zmieniac" :) Kasper mi pasuje, dobrze sie wywiazuje z obowiazkow, systemu nie muli, a jesli nawet to rzadko i krotko, wiec nie mam zadnych sensownych powodow by go zmieniac. A stowka wte czy wewte na rok :) mi roznicy nie czyni.
AVAST i wszystko jasne, wystarczy się zarejestrować i pasuje ;) on powinien Ci wystarczyć
nie wiem jakie są Twoje wymagania co do antyvira, ale mi pasuje w 100%