Nowa gra wyścigowa od Codemasters
to co ale mogli by zrobic cos jak grid tylko takie otwarte miasto miasto jak w nfs underground 2 albo most wanted i dodac policje fajnie by to wygladalo + tuning oczywicie
Tendencja spadkowa jeśli chodzi o serię Dirt (Dirt 2 i 3) nie napawa optymizmem na przyszłość,w której wypuszczą Grida 2. Ale mam nadzieję, że jednak gra będzie przynajmniej równie dobra co pierwowzór.
Raczej watpie w to aby ta gra czyms graczy zaskoczyla.
Mogli by sobie darowac na jakis czas wyscigowki.
Niech zrobią coś w stylu Demolition Derby albo Banger Racing bo od 7 lat nie było żadnego dobrego tytuły w tej lub podobnej tematyce.
[4] tendencja spadkowa... dobry żart
jak dla mnie mistrzowie arkadowych wyścigówek... chociaż większym sebtymentem darzę serię NFS to 1 Hot Pursuit wiosny nie czyni, bo takie gry jak Shift nie powinny ujrzeć światła dziennego
btw: na dobre zamknęli black rock studios... :/
@komarek napisalem zeby zrobili cos w stylu a nie nowego nfsa z otwartym swiatem i setkami aut z tunningiem bo tego jeszcze nie bylo w grach od codemasters
Ja bym chciał nowego Flatouta, ale tym ta firma się nie zajmuje :(
Niech się dogadają z LucasArts i niech zrobią Star Wars Racer 3.
Moim zdaniem powinni zrobić porządny symulator na licencji WTCC lub DTM
[4] tendencja spadkowa... dobry żart
Oczywiście, że tendencja spadkowa. Dirt 1 ukończyłem dwa razy na 100 % a potem w 2 części było kilka tras i jeździło się na nich ciągle a zmieniali tylko układ zakrętów. W 3 częsci miało być więcej rajdów, a było inaczej - wsadzili znów tego palanta Blocka, który z rajdami ma tyle wspólnego, że rozwala tylko samochody, a tych rajdów w 3 części nie dość, że jest malutko, to jeszcze są takie długie, że trwają po 1,5 - 2 minuty. Dlatego właśnie tendencja spadkowa.
W Dirta 3 jeszcze nie grałem, ale z tą tendencją spadkową to się jednak zgodzę (nie biorąc pod uwagę trójki). Pierwszy dirt był zarąbisty, miał może krótką karierę, ale było w nim wszystko - Super 1600, Super 2000, WRC, klasyki rajdowe, rallycross, raid T1, raid T4, CORR, buggies, hillclimbing.... Pikes Peak Full, to dopiero był rajd... Dirt 2 jest lepszy tylko w grafice i modelu jazdy, reszta to głupi klimacik i plejada gwiazd z X Games. W pierwszym Dircie było 6 rajdów, a w każdym sześć 3-4 minutowych oesów i jeden crossover, Dirt 2 to już tylko 5 lokacji rajdowych z trzema 2-minutowymi odcinkami... żenada... Z tego co się naczytałem w necie to Dirt 3 jest jakby połączeniem dwóch poprzednich części: klimat pośredni ze wskazaniem na jedynkę, model jazdy podobny co w dwójce. Lokacji rajdowych jest 5 (Norwegia, Finlandia, Kenia, USA, Monako), oby etapów było sporo. Bo jeśli chodzi o auta to jest spoko - wszystkich 62, rajdowych 36, czyli 58%, a zapowiadali 60%, więc właściwie się z tego wywiązali. O kurna, ale się rozpisałem :O.
