Chodzi mi o gotowane mleko. Żadne muchy tam nie wpadły. Można to jeszcze raz ugotować i zjeść z płatkami? Proszę o szybką odpowiedź, bo jestem głody, a nie mam nic innego.
skosztuj :P
w ewentualności powąchaj :P jak nie poczujesz nic nowego w smaku i zapachu to jest ok :D
Moja mama robi właśnie obiad. Chciałem się Was drodzy GOLowicze zapytać czy warto jeść ten obiad, czy może poczekać do kolacji?
spoiler start
nigga pliz, no-lify maja takie problemy ze sie to we lbie nie miesci
spoiler stop
"Ja bym nie ryzykował..."
No risk, no fun.
A tak na serio - jeśli je zjesz, to conajwyżej stracisz cały dzień siedząc na kiblu.
No to chyba jednak pozbieram groszówki i pójdę po nowe, jakieś tanie. Żreć czegoś zepsutego nie zamierzam. I tak mnie już teraz boli trochę brzuch po czym innym. Co za dużo to nie zdrowo.
Idź i nie wracaj.
Ale macie problemy. Jakby przez dwa dni przestali produkować jedzenie, to połowa mieszkańców globu by padła.
Jak pasteryzowane albo uht (czyli takie sklepowe) to śmiło. Od krowy też powinno być ok, ale smak mógł się już zmienić trochę.
To zależy w jakiej temperaturze stało jak w cieple to raczej już się nie nadaję jak w takiej "umiarkowanej" to zapewne da się "zjeść" , a jakby stało w zimie to pewnie i kilka dni i dobre by było.
Mam już nowe, tamto skończyło w zlewie. A coś czułem, żeby je wczoraj wsadzić do lodówki :)
Niezła u Ciebie bieda na chacie musi być, że tylko szklankę mleka i płatki masz.