Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: barmanka źle wydaje reszte - co robisz?

19.06.2011 01:56
pablo397
1
pablo397
137
sport addicted

barmanka źle wydaje reszte - co robisz?

mazury, bar jak kazdy inny - daleko mu do krakowa czy warszawy.

zamawiasz 2x corona, dla siebie i dla dziewczyny, 12 zl za 0,3 piwa, barmanka daje o 10 zl za duzo reszty. co robisz?

19.06.2011 01:59
😊
2
odpowiedz
zanonimizowany293901
40
Legend

Oczywiście, że oddaję, a niby co mam zrobić?
Kradnę tylko empetruchy, pieniędzy nie. E;]

19.06.2011 02:02
leszo
3
odpowiedz
leszo
80
Legend

Ja niestety miałem tylko przypadki odwrotne - okantowania przez te blondyneczki :/ Raczej bym oddał, na urlopie (o ile dobrze rozumiem) to w ogóle nie łakomił bym się na dyszkę ;)

19.06.2011 02:04
😊
4
odpowiedz
zanonimizowany645553
3
Senator

Udaje, że nic sie nie stało i sącze sobie browarka...

19.06.2011 02:04
Adrianziomal
😈
5
odpowiedz
Adrianziomal
46
Samael

co robisz?
Dziękujesz za napiwek...

19.06.2011 02:05
chop
6
odpowiedz
chop
62
smiech to zdrowie

Raczej bym oddał...

19.06.2011 02:07
7
odpowiedz
LooZ^
111
Legend

Co za glupie pytanie. Jaka trzeba byc menda, zeby tej kasy nie oddac?

19.06.2011 02:17
Damian1539
8
odpowiedz
Damian1539
87
4 8 15 16 23 42

Zapraszam na kolację.

19.06.2011 02:26
9
odpowiedz
demon92
191
Senator

@LooZ^: Taką mendą jak ja:D Ja bym nie oddał.

19.06.2011 02:31
Moshimo
10
odpowiedz
Moshimo
91
FullMetal

Podstawowe pytanie to: jak ladna jest ta barmanka ;).

19.06.2011 02:38
Glob3r
11
odpowiedz
Glob3r
97
Tots units fem força

Jeśli tylko nie byłaby to jakaś niemiła jędza, to pewnie bym zwrócił :)

19.06.2011 02:40
pablo397
12
odpowiedz
pablo397
137
sport addicted

barmanka średnio ładna - krótkie włosy - ja takich nie lubię. poza tym byłem ze swoja dziewczyną, która tez kiedys była barmanką i do tej pory nie wiem czemu, ale oduczyła mnie zostawiania napiwków a w takiej sytuacji to tym bardziej mnie poparła :) a ładna dziewczyna, nie wiem czemu ma taka awersje do innych barmanek :P

19.06.2011 02:45
😐
13
odpowiedz
zanonimizowany293901
40
Legend

Czyli stereotyp polaczka-złodzieja, to jednak fakt, a nie mit na zarzut którego każdy niczym Rejtan zrywa szaty w oburzeniu?

19.06.2011 02:53
14
odpowiedz
zanonimizowany23874
136
Legend

[13]
Pretty much. A juz krasc 10 zlotych? Przeciez to poziom typowego żula spod budki. Przynajmniej wiadomo, jaka publicznosc jest na GOLu.

19.06.2011 03:21
hopkins
😊
15
odpowiedz
hopkins
212
Zaczarowany

U mnie w obie strony dziala tak samo :) Da za duzo reszty, zwracam uwge, policzy za duzo, za pozno sie zorientuje.

19.06.2011 03:34
16
odpowiedz
zapomnialem_stary_login
78
Konsul

Napiwków nie uznaję i nigdy ich nie daję, tak więc również ich nie przyjmuję. Oddałbym.

19.06.2011 07:06
😁
17
odpowiedz
Lutz
173
Legend

nie wiem czemu ma taka awersje do innych barmanek :P
Pewnie boi sie ze któraś może sie polasic na jej faceta cwaniaczka, nie wyprowadzaj jej z błędu, dłużej z tobą wytrzyma.

19.06.2011 07:11
18
odpowiedz
Dycu
65
zbanowany QQuel

Oddawałem jak mi zamiast dychy wydali stówkę, oddałbym jakby mi wydali o dychę za dużo, ani mi z tym dobrze, ani mi z tym źle, przecież to nie moje pieniądze.

19.06.2011 08:40
XineX
19
odpowiedz
XineX
68
Professor Chaos!

Oddałbym. Żeby zabrać takie pieniądze, trzeba by mieć naprawdę nędzne życie.

19.06.2011 08:47
Mutant z Krainy OZ
20
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Bez względu czy to bar czy sklep osiedlowy, jeśli tylko zauważę, że wydano mi za dużo to oddaje nie patrząc czy sprzedawczyni była ładna czy też sprzedał mi facet.
Jeżeli już coś kupuję to godzę się na wydanie tych pieniędzy, dlaczego więc mam udawać, że nic się nie stało, gdy widzę, że dostałem za dużo?
Gdy reszty jest za mało to też zwracam uwagę kiedy tylko zauważę.

19.06.2011 09:05
21
odpowiedz
sebekg
112
Legend

To ile dałeś za te Corony ? 12 zł za 0,3 czy 12zł za 2x 0,3 ?

edit: niestety ja nigdy nie patrze na reszty ani rachunku nie biorę więc kapnął bym się dopiero przy następnym wyjęciu portfela.

19.06.2011 09:11
Alba_Longa
😉
22
odpowiedz
Alba_Longa
88
Generał

pablo397 co to za różnica czy ktoś jest ładny czy brzydki.
Kradzież to kradzież.
Ja wracam się do baru i mówię: proszę policzyć jeszcze raz.
Za 10, 20 zł wyjść na złodzieja to dla mnie wstyd jak kraść to miliony, a nie drobne.

Tylko jakie to ma znaczenie wziąłeś tą dychę i próbujesz uspokoić sumienie na forum?

19.06.2011 09:22
HumanGhost
23
odpowiedz
HumanGhost
125
Senator

Głupie pytanie. Pewnie, że oddaję. Świadome wykorzystywanie czyjegoś błędu to skurwysyństwo.

19.06.2011 09:26
K4B4N0s
😜
24
odpowiedz
K4B4N0s
46
Filthy One

Jakieś 1,5 miesiaca temu miałem tak w sklepie, ale zorientowałem się dopiero w domu, że kupiłem fajki za -9zł :D

19.06.2011 09:29
PitbullHans
😊
25
odpowiedz
PitbullHans
93
Legend

10 zł na drzewie nie rośnie :)

19.06.2011 09:37
26
odpowiedz
zanonimizowany484600
41
Legend

Kiedyś barmanka wydała mi też 10zł więcej reszty, ale tego nie zauważyłem (rzuciłem 5 dych więc reszta i tak była duża) od razu, dopiero jak kolejny raz otworzyłem portfel, jestem zuodziejem? :(

19.06.2011 09:37
👍
27
odpowiedz
zanonimizowany533587
44
Generał

Jak barmanka ładna to bym wykorzystał okazję żeby wyrwać numer :P

19.06.2011 09:45
siurekm
28
odpowiedz
siurekm
56
Szef wszystkich szefów

Oczywiście, że oddaje, uczuciowość, panie popłaca. A to że ktoś inny mógłby wziąć nie zwrócić jej uwagi to świadczy o nim. Chociaż nie chce nikogo oskarżać, ponieważ jak kto weźmie więcej reszty to od razu nie nazywajmy go złodziejem. Przecież jak dostanie resztę to możemy zorientować się po kilku minutach.

19.06.2011 09:47
Adrianziomal
😜
29
odpowiedz
Adrianziomal
46
Samael

[27]
Ale jechać na 2 fronty to jednak sztuka...

19.06.2011 09:47
gtx295xD
😈
30
odpowiedz
gtx295xD
81
Szef Syntetycznej Mafii

Ja bym nie oddał .

19.06.2011 09:54
Jeremy Clarkson
👍
31
odpowiedz
Jeremy Clarkson
133
Prezenter

Ja raz w McDonaldzie dostałem 50zł więcej, szybko zgarnąłem kasę i do stoliczka :p

19.06.2011 09:59
Herr Pietrus
32
odpowiedz
Herr Pietrus
224
Ficyt

Ot, tak to jest, jak sie motloch pcha na forum prezesów. Prezes/lekarz/mecenas nawet nie ma w portfelu 10zł banknotów, a tu... "O raju! 10zł! Ale się obłowiłem!"

Poważniej? Dobra ilustracja tego, czemu w Polsce nie będzie dobrze - cwanaictwo na każdym poziomie, nawet przy kupowaniu browara... A Jak barmanka brzydka, to juz w ogóle, dobrze tak suce! Niech płaci!

19.06.2011 10:04
KoSmIt
33
odpowiedz
KoSmIt
105
MPO Spec Ops

Jak nie oddasz, to jesteś zwykłym złodziejem.

Moja koleżanka w Coffe Heaven pracowała i nie dała jednego 0 przy płatności kartą, więc zamiast 27 wyszło 2,7, oczywiście fiutek klient się nie przyznał i jej potrącili z wypłaty.

Inna sytacja: Ktoś przelewa Ci na konto nagle 1000zł, co robisz?

19.06.2011 10:05
Bullzeye_NEO
34
odpowiedz
Bullzeye_NEO
223
1977

proste, ze oddaje

19.06.2011 10:06
35
odpowiedz
Mercer
82
Konsul

Jasne, że bym oddał, a przynajmniej powiedział, że się barmanka machnęła. Stety, niestety nie miałem takiej sytuacji, a odwrotnych dość sporo, nawet ostatnio w Piekarni, barman z wkurwioną miną wydawał mi dodatkową resztę, o którą się upomniałem.

19.06.2011 10:07
pablo397
👍
36
odpowiedz
pablo397
137
sport addicted

oburzony byłem ceną piwą - 24 zł a trochę ponad pół litra piwa? i do tego na zapomnianym przez boga olsztynie? złość swoją wyładowałem na barmance stwierdzając, że nie zbiednieje - w sumie zawsze moglem wyjsc nie kupujac tego piwa, ale ze juz sie rozsiadlem a do tego chcialo mi sie pić?

juz taki ze mnie skur...yn :)

19.06.2011 10:16
pablo397
37
odpowiedz
pablo397
137
sport addicted

a tak poza tym - dawno nie wychodzilem na miasto, wiec ruszylismy z kobietą na olsztynski clubbing - albo ja zdziadzialem, albo i tak te liche kluby zrobily sie lichsze :/

o drugiej rano, w co drugim klubi pieciu ludzi na krzyz, ale ochrona twardo 10 zl od glowy za wjazd - na moje pytanie, ze po 12 tez wjazd - twardo do 4 kasujemy.

w drugim klubie - na pytanie o wjazd, ochrona - od panów 10 zł. na pytanie - a ile za panie? panie 10 zł :D

w trzecim klubie dowiedzialem, sie ze aby wejsc na pieterko, gdzie byl parkiet i potanczyc musze zostawic piwo, ktore kupilem na parterze - na pytanie, ze czemu - wzruszył ramionami. od jakiegos faceta stojącego obok dowiedziałem, sie za na gorze tez jest bar i tam piwo jest drozsze...

na parkiecie tłok pijanych dziewczyn, ktore robily radoche z machaniem lalką-facetą z gumowym penisem. po ktoryms z kolei oberwaniu tym gumowym penisem po glowie ze zloscia wyrwalem im ta lalkę, rzucilem na podloge i juz mialem przebic butem, ale sie zawahalem - odlozylem im na stolik - juz nie machały tą lalką :P

w kazdym badz razie zawiedziony ruszylem z mą lubą do sprawdzonego pubu - mało ludzi, szybka obsluga, tanie piwko, do tego trafilismy na koncowke meczu honduras-kostaryka - dobry meczyk :)

a wracajac zachcialo nam sie jeszcze piwa, zaszlismy do ogrodka, gdzie zamowilem dwie korony a pani wydala mi o 10 zl za duzo...

wniosek? prawdziwe jest powiedzenie, ze im wiecej masz pieniedzy tym bardziej skąpy robisz :P kiedys moglem poł wypłaty rozwalic w jeden weekend a potem biedowac, a teraz gdy mnie stać na to szkoda mi 2zl wiecej za piwo na parkiecie :/ uprzedzajac pytania - nie, nie mam rodziny, nie, nie mam kredytu, wydatki (osobiste) mam te same

19.06.2011 10:35
Backside
😃
38
odpowiedz
Backside
78
Senator

Założyłeś ten wątek tylko po to, aby dostać rozgrzeszenie od kolesi z netu :)?

19.06.2011 11:08
spamer
39
odpowiedz
spamer
136
Never Register

Jesteś złodziejem, pablo. Ale nie martw się, jest jeszcze dla ciebie nadzieja - przeczytaj se swoją własną sygnaturkę.

19.06.2011 11:15
Alba_Longa
😈
40
odpowiedz
Alba_Longa
88
Generał

pablo397
oburzony byłem ceną piwą - 24 zł a trochę ponad pół litra piwa?

Mnie oburzają ceny w hotelu Hilton w Warszawie - no to nie chodzę.

19.06.2011 11:16
SnT
41
odpowiedz
SnT
146
U R

Oddaję oczywiście.

A nie rozumiem tutaj niektórych głosów typu: "Napiwków nie uznaję i nigdy ich nie daję"

dlaczego ??

19.06.2011 11:18
Will Barrows
👍
42
odpowiedz
Will Barrows
115
Senator

Biorę dychę.

19.06.2011 11:22
macio209
43
odpowiedz
macio209
56
Master of Ceremony

pewnie bym wziął i udał że nic się nie stało.

19.06.2011 11:23
44
odpowiedz
siwCa
85
Legend

A nie rozumiem tutaj niektórych głosów typu: "Napiwków nie uznaję i nigdy ich nie daję"

dlaczego ??

..bo jest zwyczajnym wieśniakiem, który przecież zapłacił już za jedzenie to jakim prawem ma jeszcze płacić jakiemuś studenciakowi za to, że wykonuje swoją pracę!

19.06.2011 11:24
😜
45
odpowiedz
zanonimizowany717923
21
Konsul

Ja bym wziął, ale pewnie dlatego, że sam bym tego nie zauważył haha :D

19.06.2011 11:27
SnT
46
odpowiedz
SnT
146
U R

siwCa >>> znaczy, wiesz - napiwek nie jest zapłatą za pracę - tylko dodatkowym wyróżnieniem za miłą, sprawną obsługę, za rozwiązanie jakiegoś problemu który się pojawił w trakcie realizacji zamówienia itp. Nie można tego traktować jak wynagrodzenie za pracę. Ja nie daję napiwków w każdej knajpie - bo zdarzają się ludzie którzy na niego nie zasługują. Jednak w większości przypadków staram się napiwek zostawić i totalnie nie pojmuję "filozofii" nie uznawania napiwków :/

19.06.2011 11:28
47
odpowiedz
zanonimizowany179448
12
Legend

Mi raz chciala dac 20 zl po drobnemu bo myslala, ze jej dalem, ale oddalem jej kase bo pzoniej by pewnie musiala ze swoich wykladac. A 20 zl to nie pieniadze, chociaz kolega jak to widzial , to az sie napalil...

19.06.2011 11:28
litlat
48
odpowiedz
litlat
80
(A)//(E)

anegdotka:
koleżanka wracając po pijaku do domu taksówką miała do zapłacenia 8zł. Dała 10zł, dostała 2zł reszty. Zaczęła się kłócić, że dała 100zł. Była tak przekonująca, że dostała 'brakujące' 90zł. Dopiero rano się połapała, że coś jest nie tak. Pierwsza myśl - PIJEMY. Druga myśl - jednak skurwysyństwo. Zadzwoniła do korporacji, znalazła kolesia który ją wiózł, oddała, przeprosiła i jeszcze dostała czteropak za uczciwość. :)

19.06.2011 11:31
49
odpowiedz
Juanhijuan
195
Hawkeye

Podobną sytuacje miałem w sklepie Biedronka kilka dni temu. Po dokonaniu zakupów za 25 zł - dałem Pani 50 zł, a tu patrzę a ona wydaje mi moje 50 zł i dodatkowo jeszcze 5 zł. Oczywiście zwróciłem uwagę, że to moje 50 zł mi oddaje. Liczyłem na skromne "dziękuje" jednak pojawił się tylko uśmiech zawstydzonej kobitki, co jednak nie zmienia faktu, że w analogicznej sytuacji postąpiłbym tak samo.
Nie połasiłem się na 30 zł, więc i na dychę chyba też nie.

19.06.2011 11:35
😊
50
odpowiedz
siwCa
85
Legend

SnT, to była ironia. doskonale wiem o czym piszesz.

19.06.2011 11:36
mefsybil
51
odpowiedz
mefsybil
12
Legend

Ja bym oddał. Naprawdę trzeba być straszną mendą, żeby tak zrobić.

19.06.2011 11:37
Janczes
👍
52
odpowiedz
Janczes
188
You'll never walk alone

brałbym i nie pytał

19.06.2011 11:43
53
odpowiedz
zanonimizowany620918
22
Generał

Jaka trzeba być menda, żeby walczyć na sztachety i hymny indiańskie na stadionach?

19.06.2011 12:14
54
odpowiedz
zanonimizowany179448
12
Legend

Polasiles sie na 10 zl i teraz masz wyrzuty, ze zachowales sie jak wiesniak, gol ci nie da rozgrzeszenia.

19.06.2011 12:18
55
odpowiedz
zanonimizowany649929
35
Legend

Nieraz miałem taką sytuację. Nigdy nie oddawałem. :) Jak się dziewczyna pomyliła, to jej wina.

19.06.2011 12:25
56
odpowiedz
zanonimizowany641653
43
Generał

Chyba zacznę zwracać uwagę na paragon i to, co mam w kieszeni. Rzadko zwracam uwagę, czy pan/pani przy kasie dobrze wydają. Może się naciąłem na wielką sumę kiedyś? Tak kompletnie nie świadomy. Ehh, chyba muszę przestać dumać ciągle o niczym - zwykle wszystko olewam dokoła.

Zwykle resztę w wysokości kilku-kilkunastu groszy olewam.

19.06.2011 12:54
pablo397
😊
57
odpowiedz
pablo397
137
sport addicted

[54] -->

pokaż mi miejsce w ktorym napisałem, że mam wyrzuty, albo ze chce rozgrzeszenia.

po prostu zalozylem watek z ciekawosci, kto by zachowal sie tak jak ja :) i jest tak jak przypuszczalem :)

sam sie czuje rozgrzeszony - kiedys zgubilem portfel z dokumentami i kasa na wycieczke, ze dwie stowy tam mialem, a ze to byl poczatek XXI wieku to bylo sporo kasy - nikt nie mial wyrzutow sobie przywlaszczyc, przynajmniej dokumenty i paszport odeslali, ktore tam byly przy tym :P

raz zgubilem inna kwote, raz znalazlem dwie dyszki przed uczelnia - bylo na browara :) innego razu zle mi wydali, nacialem sie na chyba 40 dychy - specjalnie czy nie wiem. ostatnio przed biedronka znalazlem dziecieca portomonetke tez z dyszka w srodku, w drobnych pieniazkach - rozejrzalem sie wokol - nie bylo zadnego dziecka, w srodku zadnej legitymacji - to przywlaszczylem :)

życie sie toczy - raz sie gubi, raz sie znajduje pieniazki :)

19.06.2011 13:00
Glob3r
58
odpowiedz
Glob3r
97
Tots units fem força

Rok temu pracowałem podczas wakacji w kiosku w Kołobrzegu. Pewnego razu ktoś zostawił portfel, w którym było ponad 200zł, jakaś umowa i dowód osobisty. Szczęśliwym trafem koleś akurat w Kołobrzegu mieszkał, a nie był turystą. To po pracy pojechałem do niego i mu portfel zwróciłem. Jeszcze dostałem 20zł za fatygę ;]

19.06.2011 13:09
😒
59
odpowiedz
zanonimizowany791144
0
Pretorianin

Ej ja wczoraj zrobiłem zakupy w biedronce za 19,92 i dałem bance 20 zl a ona wydala mi 10 groszy zamiast 8...
Co mam teraz zrobić ??

19.06.2011 13:14
macio209
60
odpowiedz
macio209
56
Master of Ceremony

[58] portfel z dużą ilością pieniędzmi też bym oddał (jak bym miał jego namiary )

19.06.2011 15:38
Backside
😁
61
odpowiedz
Backside
78
Senator

"Misiu, Misiu, no wymyśl coś, Ty jesteś taki mądry... Wiem! Ukradli tobie, ukradnij komuś Ty! Ja ukradnę"

19.06.2011 15:47
62
odpowiedz
Lutz
173
Legend

pablo397 [ gry online level: 63 - sport addicted ]

oburzony byłem ceną piwą - 24 zł a trochę ponad pół litra piwa? i do tego na zapomnianym przez boga olsztynie? złość swoją wyładowałem na barmance stwierdzając, że nie zbiednieje - w sumie zawsze moglem wyjsc nie kupujac tego piwa, ale ze juz sie rozsiadlem a do tego chcialo mi sie pić?

juz taki ze mnie skur...yn :)

Zasada jest prosta jak na cos jestes za biedny, to lepiej odpuscic, to nie sa po prostu lokale na twoja kieszen, pewnie barmanka nie zbiednieje bo z napiwkow moze ma tyle co ty z twojej wyplaty, jezeli nie wiecej. Moze w sumie nawet dala ci ta dyszke z litosci, bo pewnie nie wygladales na standardowego klienta.

19.06.2011 15:53
👍
63
odpowiedz
zanonimizowany795021
2
Centurion

12 zl za 0,3 piwa
To jest dopiero złodziejstwo. Dycha ładnie to rekompensuje.

Kiedyś wypożyczałem coś nad morzem i przy oddawaniu koleś dał mi mój dowód i czyjeś prawo jazdy. Miałem mu zrobić przypał i nie oddawać, bo był typowym cwaniakiem, ale sumienie mnie ruszyło. :<

19.06.2011 15:57
64
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

Odpowiadając na pytanie: nie, nie czuję się szmatą.

19.06.2011 18:01
😈
65
odpowiedz
zanonimizowany590678
38
Senator

19.06.2011 18:03
66
odpowiedz
zanonimizowany596363
18
Senator

Oddaje, jeśli nie oddam będzie miała potrącone z pensji/sama z własnej kieszeni musi oddać.

nie, nie czuję się szmatą. +1

19.06.2011 19:58
😊
67
odpowiedz
fu-gee-la
91
WOLF Regrav.

he, he! fajny wątek! - ostatnio toczyłem przez jakiś czas wewnętrzną rozkminę (a wcześniej krótką sprzeczkę ze znajomymi) w podobnej "jakościowo" choć odmiennej "ilościowo" kwestii.

wszelkie "zasady" tyczące się spraw podobnych jak opisywana są obrzydliwie (i nieco śmiesznie) rozmyte... i widać choćby tutaj że równie dobrym samopoczuciem cieszyć potrafią się osoby "decydujące się" na zupełnie odmienne zachowania. próżno zresztą szukać podstaw zachowań w postawach, a to one są artykułowane w tym wątku. sytuacje i okoliczności mają ogromną moc wpływania. wpływ ten widać częstokroć jedynie z zewnątrz, daje się zauważyć przez obserwatorów, ale już nie przez aktora; nieuświadomionymi ścieżkami psychologicznymi sami potrafimy dotrzeć do tożsamościowej równowagi i wspomnianego dobrego samopoczucia niezależnie od "wyborów".

trochę przerażenia, trochę rozbawienia wzbudza namysł nad ludzkimi przygodami. sam niedawno znalazłem portfel, co było bodźcem do refleksji na temat. oddałem go całego, zostawiając w środku 500 zł (dla mnie... niemała kasa). i co wtedy, zaraz po znalezieniu go popchnęło mnie do podjęcia decyzji? być może świecące na widok kasy oczka znajomych, stwierdzenie ich że "to dużo pieniędzy" (jakby różnica ilościowa stanowiła o ocenie "etycznej" (?!) zachowania) czy myśl o tym jak potrafimy być fatalnie niekonsekwentni i obłudni często bez cienia refleksji o sobie samych. w każdym razie portfel oddałem, następnego dnia trochę z tęsknotą wspominając utraconą gotówkę (być może wydałbym ją jeszcze tamtego wieczoru gdybym był nie po pięciu a ośmiu piwach?!).

najśmieszniejsze jest to, że oddając portfel z kupą dokumentów, których utrata byłaby wiele bardziej uciążliwa aniżeli kasy (choć nie dla każdego, a kim jestem, by oceniać sytuację nieznanej mi osoby) - prawdopodobne jest iż dziękowano by mi równie szczerze jak dziękowano w zaistniałej ostatecznie sytuacji. z uśmiechem i skinieniem głowy przyjąłem więc późniejszy pół-żartobliwy komentarz znajomego, że jestem frajer. he!

19.06.2011 20:07
68
odpowiedz
zanonimizowany720834
6
Centurion

zależy od barmanki, jak miła to oddaje :P

19.06.2011 20:54
wilqu
69
odpowiedz
wilqu
183
Wilk medyczny

Jak kraść to tylko miliony, na drobniaki się nie łaszczę ; )

19.06.2011 21:32
70
odpowiedz
zanonimizowany62567
53
Konsul

fu-gee-la - > Starasz się przedstawiać jakieś głębokie przemyślenia, jednocześnie pisząc totalnie niegramatycznie i niezrozumiale, przez co brzmisz po prostu śmiesznie.

19.06.2011 21:36
😊
71
odpowiedz
fu-gee-la
91
WOLF Regrav.

19.06.2011 22:40
72
odpowiedz
zanonimizowany199068
87
Senator

COOLek -> ja jakoś wszystko zrozumiałem, mimo tego ze chce mi sie spać. Choć ze dwa razy musiałem zdanie czytać od nowa.

Co do tematu to bym oddał.

Ciekawe jak zachowalibyście sie w takiej sytuacji: kupujecie w sklepie pare rzeczy, dokładnie oglądacie ceny, ale tak długo krążycie między regałami, że w końcu nie jesteście pewni ile co kosztowało. Idziecie do kasy i nagle okazuje sie że zamiast ok 50-60 PLN musicie wywalić 100 PLN. Troche wam sie spieszy. Jak rozwiązać sytuację? Wołać od razu kierownika czy płacić jak baran?

19.06.2011 22:44
73
odpowiedz
zanonimizowany574238
37
Senator

Co robie? Jak zawsze nie licze kasy chowajac do kieszeni od razu :)

19.06.2011 22:44
kubinho12
74
odpowiedz
kubinho12
117
kubiszubidubi

Resztę raz oddawałem, raz nie, zależy jak daleko byłem gdy się zorientowałem.

Znalazłem raz kluczyki od auta w zamku w drzwiach kierowcy, bardzo w nocy. Oddaliśmy z kumplami, tylko podziękowania dostaliśmy.

19.06.2011 22:52
75
odpowiedz
Dycu
65
zbanowany QQuel

Oddaliśmy z kumplami, tylko podziękowania dostaliśmy.

Wymaganie zapłaty za uczciwość gorsza od najgorszego skurwysyństwa.

19.06.2011 22:57
kubinho12
76
odpowiedz
kubinho12
117
kubiszubidubi

Czy uczciwość, z technicznego pkt. widzenia uczciwością byłoby zostawienie kluczyków na miejscu.

19.06.2011 23:03
77
odpowiedz
Dycu
65
zbanowany QQuel

Nie, uczciwością byłoby oddanie ich właścicielowi, tak żeby nikt mu samochodu nie podpierniczył.

I ponownie - za uczciwość nie powinno się wymagać nic więcej niż uśmiechu i podziękowania. Najgorsza jest ta wieczna chęć zysku. Mój Boże.

19.06.2011 23:04
👎
78
odpowiedz
zanonimizowany76464
72
Senator

Oddaje zawsze i zdarzyło się to już kilka razy.

Jak dla mnie nie oddać jest zwykła kradzież... no i potwierdza się to, że w Polska to generalnie kraj złodziejów. Zajebać coś komuś jest całkiem cool...

19.06.2011 23:04
kubinho12
79
odpowiedz
kubinho12
117
kubiszubidubi

Nikt z nas nie wymagał, ale byłoby miłe. ;)

20.06.2011 10:25
80
odpowiedz
zanonimizowany613155
30
Senator

Jest jeden pozytyw w tej historii - skoro panna nadal dzielnie trwa przy swoim 'bohaterze' to musieliście dobrać się charakterami jak w korcu maku.
Hołub ją bo podobnej szybko nie znajdziesz.

20.06.2011 11:33
81
odpowiedz
zanonimizowany620918
22
Generał

Wymaganie zapłaty za uczciwość gorsza od najgorszego skurwysyństwa.

Co to znaczy, że coś jest gorsze od bycia synem kurwy?

Ja tam nie oddaję, trzeba było się nie mylić, a tak dycha dla mnie. Uczciwy świat to utopia. A już uczciwi ludzie to w ogóle bajka z programu ryszarda cebuli.

btw to forum mnie rozwala - tu jakaś elita internetów z saturna siedzi chyba ;x wszyscy prawi, uczciwi, tacy dziewiczy, czyści ale już ręce po szczaniu to myje raptem co drugi. nie mówiąc o używaniu wanny zamiast prysznica :-D

20.06.2011 11:39
📄
82
odpowiedz
bartek
9
Legend

Kazałbym barmance odrobić te 10 zł najładniej jak potrafi.

20.06.2011 11:44
Arturro1987
83
odpowiedz
Arturro1987
73
Konsul

Kiedyś pracowałem w komisie z tel. kom. Od gościa kupowałem SE K750i wówczas chodził po ok. 450 zł. Koleś zostawił cały komplet, a pieniędzy nie wziął. Moja reakcja była natychmiastowa - pobiegłem za nim i oddałem mu pieniądze.

Tak więc moja odpowiedź jest prosta - oddałbym.
Za to 10 zł może czasem mieć kwas u swojego szefa.

yo dawg widocznie obracasz się wśród ludzi którzy są pazerni na każdą złotówkę.

20.06.2011 11:44
Łyczek
😉
84
odpowiedz
Łyczek
218
The Chosen One

yo dawg ---> Nie wiem jaka elita, ale ja zawsze oddaję. Większość znajomych miałoby to gdzieś i by nie oddało, ja mam taki naturalny odruch - nie rozmyślam "oddać czy nie oddać".

20.06.2011 11:54
mackie majcher
85
odpowiedz
mackie majcher
25
Konsul

Coraz częściej mam wrażenie, że prawdziwy pablo sprzedał swoje konto,... albo ktoś mu je podpieprzył.

20.06.2011 11:54
86
odpowiedz
zanonimizowany620918
22
Generał

Chuj z was, a nie uczciwi ludzie. Taka golowa napinka, żem uczciwy, z dobrego domu, bo tak należy. Ale jakoś nie widzę by np. taki uliczny grajek miał pełno drobnych w futerale. A przecież nie kradnie. Gdzie zatem wasze złote sumienia i serca skowronków? Wolę dać jemu te parę groszy niż oddać dychę przygłuchej barmance, lejącej szczochy.

spoiler start


tak, wiem, jakość piwa i cena nie zależy od barmanki

spoiler stop

20.06.2011 11:56
Łyczek
👍
87
odpowiedz
Łyczek
218
The Chosen One

No proszę, wyedytowałeś :>

20.06.2011 12:13
88
odpowiedz
Dycu
65
zbanowany QQuel

yo dawg - To że Ty jesteś bucem i złodziejem, nie znaczy że każdy być musi. Nie pojmuję co Cię w tym dziwi?

20.06.2011 12:18
89
odpowiedz
zanonimizowany620918
22
Generał

[88] A teraz usuń wszystkie pirackie gry, filmy i empetrójki.

20.06.2011 12:21
pablo397
90
odpowiedz
pablo397
137
sport addicted

smalczyk [80] --> dziewczyny lubią taki bad assów jak ja :P

[85] --> ludzie sie zmieniaja :) kiedys dałbym sie pokroić albo policyjną pałką po plecach za lewicowe ideały i społeczeństwo, teraz twierdzę, że Ci ktorzy maja gorzej sa sami sobie winni a na lewicowej manifstecji ciesze sie jak leją tych brudnych hipisow i anarchistow pałami aż miło :D

20.06.2011 12:26
😍
91
odpowiedz
zanonimizowany747728
23
Pretorianin

yo dawg: Pierdolisz takie głupoty, że to aż niesamowite. Nie, nikt nie jest w 100% prawy, czysty i uczciwy, ale jako ludzie cywilizowani przynajmniej powinniśmy się starać do takiej doskonałości dążyć, a nie wykładać na elementarne zasady współżycia społecznego wajchę, "bo przecież wszyscy inni to kurwy i złodzieje". Naprawdę, tego typu myślenie to jakieś potworne upośledzenie umysłowe, skąd to się w ogóle bierze?

Wracając do tematu: oddałbym te kasę, oddałbym wszystko co znalazłem, a czego właściciela jestem w stanie znaleźć i zlokalizować. Pracuję w miejscu w którym średnio raz na tydzień ktoś zostawia iPhona, płaszcz Hugo Boss albo portfel pełen forsy i miałem już kilka nawet takich przypadków, że wysyłałem zguby paczkami po całej Europie za zwykłe "dziękuję" i zwrot kosztów wysyłki. Bo, do kurwy nędzy, naiwnie wierzę, że jak ja kiedyś zgubię coś wartościowego to ktoś odwdzięczy mi się tym samym.

20.06.2011 12:27
92
odpowiedz
Lucky_
162
Generał

Mi wiele lat temu w jakimś kiosku z pamiątkami czy czymś takim młoda babka wydała 50zl(!) za duzo. Już mialem je w ręce i moglem odejść, ale jej je oddałem :)

20.06.2011 12:32
93
odpowiedz
zanonimizowany613155
30
Senator

pablo ---> i nigdy nie przestawaj sobie tego powtarzać, nawet śpiąc

20.06.2011 12:35
jasonxxx
😉
94
odpowiedz
jasonxxx
149
Szeryf

10zł? Przecież to paczka fajek. Nawet nie cała.
Gdyby barmance z kieszeni wypadł kupon z trafioną szóstką w totka, to pewnie bym nie oddał.

Trochę na zasadzie "jak kraść to miliony" :)

20.06.2011 13:02
gacek
👍
95
odpowiedz
gacek
161
FISHKI dot NET

Ostatnio miałem sztuację na Poczcie.

Wysyłałem korespondencję firmowa do zaplaty 20 zł , daje 100 zł. Pani z okienka wydaje mi banknoty 100 zł, 20 i 10 zł :) akurat miałem klienta na lini więc chwyciłem kase i rozmawiam przez tel czekając na fakturę. Skończyłem i mówie, że źle pani mi wydała. zamiast 100 powinno być 50 zł :).

To prawie mnie po rekach całowała , bo takto musiałby dac ze swojej kieszeni.
Po czym koleżanka z okienka obok , że tacy ucczciwi ludzie juz się nie zdarzaja :) .
Odparłem , że to normalny odruch bo sumie ja tez kiedyś moge znależć się w takiej sytuacji

20.06.2011 13:09
😊
96
odpowiedz
Dycu
65
zbanowany QQuel

stanson - Gdyby barmance z kieszeni wypadł kupon z trafioną szóstką w totka, to pewnie bym nie oddał.

A dupa tam, po tygodniu by mnie sumienie zjadło i połowę bym jej do domu podrzucił : )

20.06.2011 13:17
pablo397
👍
97
odpowiedz
pablo397
137
sport addicted
Image

no to mam teraz sytuacje odwrotna - kurier przywiozł mi maszyny do firmy, chłopaczyna jakis nieogarniety - nie wiem pierwszy dzien jego pracy czy jak - płatność za maszyny za pobraniem - no to siadamy z chlopakiem do stolu i liczymy - grubsza forsa to i banknotów sporo - chlopak liczy po mnie i oddaje mi 50 zł, mowi że za duzo - no to mówie, przeliczyłem ja - daje dla kuriera - licz jeszcze raz - znowu daje mi te 50 zł ze za duzo - no to znowu przeliczylem - mi sie zgadza - chlopak liczy trzeci raz - albo olał sprawę, albo w koncu mu sie zgadzało - czy ja sie pomylilem? wyplacilem w banku dokładną kwotę (bez 3 zł, ale to juz pal lich), wlozylem do koperty, w domku liczylem ze dwa razy - przy kurierze tez liczylem trzy razy - moze i karma po mnie przyszla i dałem sie załatwić na te 50 zł, bo dwa razy mi wciskal a ja twardo nie chcialem - a moze chlopaczek nie radzil sobie z pieniazkami bo az mu sie rece trzesly od tego liczenia :) kij wie

zreszta jesli chodzi o moje firmowe pieniadze - tu nie ma zmiłuj, każdej złotówki pilnuje - co ja bym zrobil z nadprogramowymi 50 zł? jak w bazie danych zaksiegowac, skoro faktura na inna kwote a ruch na koncie na inna? za bardzo by mnie bolaly - to ja juz wole 10zl zakasowac na free browara w barze, bo sie barmanka ciachnela, niz od wystraszonego kuriera 50zl nadplaty wziac :)

bach, czuje sie rozgrzeszony :)

Forum: barmanka źle wydaje reszte - co robisz?