Andrzej Pilipiuk kontra moda na „Zmierzch”. Bo wampiry lubią komunistyczną czerwień...
Ze zdaniem, że to Zmierzch zaczął modę na historię o wampirach, nie do końca bym się zgodził. Ta saga zaprezentowała wampiry w nowej, wykastrowanej z męskości formie, co było atrakcyjnym rozwiązaniem dla nastolatek - to się zgadza. Historie o wampirach były, są i będą. Pragnę polecić książkę Richarda Mathesona "Jestem legendą" (tak, ten film z Willem Smithem, jednak różni się od pierwowzoru dość znacznie). Ona traktowała właśnie o wampiryzmie, przedstawionym jako chorobą. Jeśli ktoś ceni Kinga, to warto by poznał jego zdanie na temat tej książki: "Książki takie jak Jestem legendą, były dla mnie natchnieniem" - cytat prosto z okładki. Polecam, bo warto. 223 strony dużą czcionką w małym formacie - szybko ją łykniecie.
Może nie to że zapoczątkował modę bo wampiry, prezentowane w przeróżnych formach, towarzyszyły ludziom od wieków. Już od początków kinematografii wampiry były popularne. Polecam mega stary (1922) film Nosferatu, symfonia grozy. W książkach też tego mnogość chociażby "przedzmierzchowe" Kroniki wampirów autorstwa Anne Rice.
Przez "przedzmierzchowe" mam na myśli takie w których wampiry nie były małymi świecącymi p... (a zresztą żeby nie obrażać nikogo to lepiej pominąć to milczeniem). Bo problem jest w tym że o ile te co wymieniłem jak i wiele innych książek/filmów cieszyło się dużą popularnością to żaden nie osiągnął takiej "popularności". I przez to teraz na tym hype lecą inni z równie zdziecinniałymi i ugrzecznionymi wizjami wampirów przeznaczonymi dla młodych ludzi (przeważnie płci żeńskiej).
No i takie małe spuentowanie tematu całej popularności tego "tforu" przez ekipę 5SF (btw polecam ich filmiki zgodnie z hasłem "Wasting your time, but not very much."). Zapraszam do obejrzenia bo to całe 5 sekund filmu
Edit// gameplay nie chce wyświetlić linku (na gol przy podglądzie wszystich komentarzy jest on widoczny)
http://www.youtube.com/watch?v=93dsT8a9aAU
Ewentualnie wpisać w YT frazę: 'The Twilight Saga: Eclipse' Test Screening
Moja wina, za bardzo uprościłem w tym zdaniu i za brakło tam "na nowo", bo generalnie chodziło mi o to, że moda na wampiry powróciła dzięki "Zmierzchowi" właśnie. Oczywiście Anne Rice jest dobrym przykładem spopularyzowania motywu wampiryzmu w popkulturze, a po premierze filmów opartych na jej książkach wybuchł podobny boom - wtedy z kolei fani Drakuli i Nosferatu twierdzili, że Lestat i spółka to wampiry zbyt wymuskane i delikatne ;) Niemniej jednak, ugrzeczniona wizja krwiopijców przeżywa obecnie swój rozkwit; obok "Zmierzchu" mamy przecież "Kroniki Wampirów", czyli znowu mniej, lub bardziej uczuciowe dylematy wiecznych nastolatków. Aczkolwiek ten serial denerwuje mnie mniej, niż "Zmierzch" :)
Racja, zapomniałem o tym serialu. To dlatego, że w temacie wampiryzmu preferuję klasykę, ewentualnie mroczne uniwersum z "Wampir: Maskarada". "Bloodlines" było świetną grą :)
Pan Pilipiuk to mogl by w koncu łaskawie dokonczyc Oko Jelenia, a nie brac sie za kolejne projekty. Czasem mam wrazenie ze jest tak "płodny literacko" ze nie potrafi niczego dokonczyc ;)
A ja czekam i czekam na kolejna czesc, dostajac w zamian opowiadania ktorych akurat nie bardzo lubie bo sa zbyt krotkie jak dla mnie :D
Wiec Panie Andrzeju... do roboty, konczyc Oko!
Co do Oka Jelenie to on je już skończył parę tygodni temu (tak słyszałem w wywiadzie z nim w radiu TOK FM). Teraz książka jest przygotowywana do druku itp (premiera w lipcu).
link: http://fabrykaslow.com.pl/zapowiedzi.php?ibook=571&flash=y
No mam nadzieje. I zakladam ze skonczyl kolejna czesc a to co napisales bylo skrotem myslowym, bo cykl mial byc siedmiokregiem.
Polska ma w ogóle dobre wampiry, nie tylko te "pilipiukowe" :) BloodWars (com.pl) to też polski produkt, a moim zdaniem bardzo udany :)