Wiersz znajduje się na moim blogu -> http://miczkus.wordpress.com/2011/06/10/inny/
Jak go oceniacie? Tak jak napisałem w tamtym wpisie - jest to mój pierwszy tego typu tekst, więc jak coś jest nie tak - piszcie.
Szczerze?
Masz literówkę, tej zamiast też
Poza tym słownictwo jakieś takie potoczne. W formie literackiej wypadałoby użyć jakiejś bardziej zaawansowanej polszczyzny. Chyba dlatego mam wrażenie że jest to takie jakieś... dziecinne? płytkie?
Zdaję sobie sprawę z ilości "jakieś" których użyłem powyżej. Ma to podkreślić nieokreśloność moich uczuć :)
"Poza tym słownictwo jakieś takie potoczne. W formie literackiej wypadałoby użyć jakiejś bardziej zaawansowanej polszczyzny. Chyba dlatego mam wrażenie że jest to takie jakieś... dziecinne? płytkie?"
>>może nie o taki odbiór mi chodziło, ale językiem potocznym napisałem ten wiersz w pełni świadom tego co czynię - po prostu taki mam styl pisania. Ale dzięki za opinię.
"Masz literówkę, tej zamiast też"
>>poprawione, dzięki za zwrócenie na to uwagi
Każdy ma styl pisania potoczny. I właśnie dlatego nie każdy jest poetą.
Głębokie przesłanie wymaga odpowiedniej oprawy. Na tym polega pisanie wierszy :)
To są narzędzia poety:
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Arodki_stylistyczne
Jeśli nie używasz żadnego z nich
To Twój tekst nie jest
Żadnym wierszem. A jedynie
Zbiorem połamanych zdań
Które próbują z daleka
Udawać jedynie coś czym nie są.
[5]koniec jest blisko
czyli na razie sobie darować?
NIE!
Broń Boże się nie poddawaj! Pisz pisz i jeszcze raz pisz.
Tylko że na razie do szuflady. Czytaj wiersze innych poetów, poucz się więcej teorii. Eksperymentuj. Po kilku miesiącach wracaj do tego co kiedyś napisałeś i poprawiaj.
Ale nigdy nie pokazuj publicznie swoich początków. Jedyne co wtedy możesz usłyszeć to żebyś sobie darował.
Nikt nie rodzi się genialnym poetą, malarzem itp. Zawsze jest to efekt nauki, rozwoju warsztatu, doświadczenia. Oczywiście talent się przydaje, ale można go zobaczyć dopiero jak jest podstawowy warsztat pozwalający mu rozkwitnąć.
Cokolwiek chcesz robić, rób to nie patrząc na innych.
A jak chcesz ćwiczyć to weź sobie na warsztat coś z powyższej listy i spróbuj napisać coś bawiącego się np. homonimami. Nie łap się za głębokie tematy, ale baw się. Tak robili i najwięksi poeci, znasz przeciez Mironczarnię ze szkoły...
spoiler start
Wstyd nie znać, ale cholera wie czego się teraz młodzież w szkołach uczy :P
męczy się człowiek Miron męczy
znów jest zeń słów niepotraf
niepewny cozrobień
yeń
i powiedzcie mi że to jest dno i 3 metry mułu...!
spoiler stop
[8]koniec jest blisko
Dzięki za motywację.
A Mironczarnię - oczywiście, że znam - to jeden z moich ulubionych utworów.
Moich też, generalnie miron jest świetny :)
[10]koniec jest blisko
Zmarł na zawał(zresztą to był któryś z kolei zawał) w 83r. - szkoda takich ludzi. Jako, że był utalentowanym człowiekiem, Bóg powinien pozwolić mu pożyć trochę dłużej.
wiersz jest taki słodko-infantylny, ale jak na początek, to nie jest beznadziejny :)
[7] Powiedz to klasykom. Tak w ogóle to chodziło ci o wiersz wolny.
[7]WrednySierściuch
wiersz biały, czyli jaki?
It’s Friday, Friday
Gotta get down on Friday
Everybody’s lookin’ forward to the weekend, weekend
Friday, Friday
Gettin’ down on Friday
Everybody’s lookin’ forward to the weekend
Partyin’, partyin’ (Yeah)
Partyin’, partyin’ (Yeah)
Fun, fun, fun, fun
Lookin’ forward to the weekend
http://www.youtube.com/watch?v=CD2LRROpph0
Nie podobało mi się.
[15]Mały eS
ok, dzięki. Niedouczony jestem :)
[16]BossManPL
nie każdemu musi się podobać, jak widać.
Mi ten wiersz bardziej wygląda na jakiś dialog
Bo to jest nibydialog podmiotu lirycznego z samym sobą, czyli monolog wygłaszany do samego siebie. :P