Hej z racji tego iż poprzedni wątek podobny do tego źle się nie przyjął postanowiłem kontynuować zabawę. Dziś wypisujemy ulubionych wokalistów, dowolna ilość.
1. Usher
2. Snoop Dogg
3. Tinchy Stryder
4. Pitbull
5. Bruno Mars
Eminem
1. Kurt Cobain
2. Rysiek Riedel
3. Tim McIlrath
4. Corey Taylor
5. James Hetfield
Kolejność przypadkowa.
Iggy Pop
King Buzzo
Mike Watt
David Byrne
Bob Dylan
Rob Wright
Johnny Cash
Jon Spencer
Beck
J. Mascis
Blind Blake
John Lee Hooker
Przecież Raper i wokalista to to samo
Kazik Staszewski. Kocham jego twórczość, wiem, że zaraz ktoś powie, że mu odbiło ostatnio etc. i to prawda - zgadzam się z tym, ale i tak muzykę tworzył i tworzy świetną.
Freddie Mercury
Linda Lewis (nie mylić z Leoną Lewis :P)
Jonathan Coulton
Chris Cornell
Reszta to nie wokaliści, a raczej całe bandy.
Matthew Bellamy
Bruce Dickinson
Ian Gillan
Maciej Balcar
Ryszard Riedel
Eminem nie jest wokalistą, on jest raperem.
Już się tak nie wymądrzaj, bo widocznie znasz na tyle słabo jego twórczość, że nigdy nie słyszałeś go śpiewającego.
Do tematu: James Hetfield.
mefsybil - a tu się mylisz, więc proszę, stul pysk ;)
No śpiewał, śpiewał (tyle co kot napłakał), ale przez to nie nazwałbym go śpiewakiem. On ma miano rapera, po prostu.
Prince
mefsybil - a tu się mylisz, więc proszę, stul pysk ;)
No nie wiem jak się mogę mylić, skoro Eminema słucham 8 lat i w niejednej piosence śpiewał. Śpiewał, czyli można było zapisać w postaci nut, to co z siebie wydobył.
James Hetfield
Grzegorz Markowski
Jimmy Hendrix
itd...
Waylon Jennings
Dale Watson
Hank Williams , Hank Jr. i Hank III
George Jones
Bob Wayne
To chyba moja czołówka.
Basshunter
Tobias Sammet
Ian Gillan
Robert Plant
I będziesz tak cały czas powtarzał, że to nie to samo? Nie rozwiniesz?
Raper to wokalista, szalalalala! Raper wokaliiista, raper wokaliiista.
David Draiman
Daron Malakian
Lajon Witherspoon
Anthony Kiedis
Serj Tankian
Chad Kroeger
Dave Grohl
Lemmy Kilmister
James Hetfield
Jack White
Serj Tankian
BB King
Kurt Cobain
i kilku innych ale nnie chce mi się myśleć, śpiący jestem
Bob Dylan
Frank Black
leem - babcia ci powiedziała, że Eminem nie jest wokalistą?
Brian Johnson
Bon Scott
James Hetfield
Lemmy Killmister
Axl Rose
Bruce Dickinson
Adam Darski
Joey Belladonna
Eric Adams
Ozzy Osbourne
MOTHAFUCKIN Andrew King ;]
A po nim:
Nick Cave
Peter Steele (Type O Negative)
Ronan Harris (VNV Nation)
Peter Heppner (Wolfsheim)
Lemmy Kilmister (Motörhead)
Jim Morrison (The Doors)
Z żyjących, którzy mi akurat przyszli do głowy (drugie tyle albo i więcej pewno skrzywdziłem):
Tom Waits
Nick Cave
Robert Wyatt
Peter Hammill
Ian Anderson
Alasdair Roberts
Bill Callahan
Bob Dylan :P
Nick Cave
Freddie Mercury
Jared Leto
Bono
i tak nie pamiętam wszystkich, po prostu napisalem tych którzy piersi przyszli mi do głowy
Rob Halford (Judas Priest)
Eric Adams (Manowar)
Dave Mustaine (Megadeth)
Ian Anderson (Jethro Tull)
Freddie Mercury (Queen)
Glenn Danzig (Misfits)
Bruce Dickinson (Iron Maiden)
Eric Bloom (Blue Öyster Cult)
Greg Graffin (Bad Religion)
Roman Kostrzewski (Kat)
Moja ulubiona dziesiątka, w kolejności od najlepszego :)
A niech będzie, że posłużę się rankingiem, który dosyć szybko ulega zmianie. Niemniej gdybym dzisiaj miał wymienić ulubionych wokalistów lista mogłaby wyglądać następująco:
1. Derrick Green - uwielbiam pół człowieka/pół lwa. Głosem mógłby łupić orzechy, przewracać samochody i zabijać ludzi. Jeden z moich ulubionych wokalistów w thrash n' groove metalu. Zabójczy w studio, zabójczy na koncertach.
2. Kevin Moore - za dużo w Dream Theater nie śpiewał, ale za to jego chłodny, nieco tajemniczy wokal można usłyszeć w OSI i Chroma Key.
3. Garm - na różnych płaszczyznach w Ulver, a także w Arcturus i Head Control System. Szkoda, że w tych dwóch ostatnich już się nie udziela (nie wiem co się dzieje z HCS). Przenikliwy, wgryzający się do wnętrza wokal. Nie wiem czy "wyrafinowany" nie będzie nadużyciem.
4. Ray Alder - najlepszy wokal w progresywnym metalu albo w bardzo wyraźnie zaznaczonym balansie pomiędzy prog, a heavy metalem. Chodzi mi głównie o twórczość Fates Warning (genialny na Disconnected!), ale w Redemption też daje radę.
5. Denis "Snake" Belanger
6. Lee Dorian
7. Bruce Dickinson
8. Trent Reznor
9. James LaBrie
10. Zak Stevens (świetny w Savatage, gorzej w CIIC)
Poza tym: James Maynard Keenan, Peter Steele, John Bush, Maciej Taff (dramat, że już nie śpiewa), Mariusz Duda, Anders Friden, Arjen Lucassen, Troy Sanders i Brent Hinds, Warrell Dane, Peter Tagtgren, Syd Barrett, Giancarlo Erra, Tomasz Struszczyk, Blaze Bayley, Steven Wilson, Jorn Lande, Piotr Rogucki, Paul Di'Anno, Rikard Sjoblom, Jonathan Davis, Glaca, Ian Astbury, Drak, Bon Scott, Peter, John Garcia, Layne Staley, Stefan Zell, Rob Halford, Titus, Tomasz Budzyński, Eddie Vedder, James Hetfield, Dave Mustaine, Steve Hogarth, Fish, Geddy Lee, Roger Waters, David Gilmour, Richard Wright, Roine Stolt i kilku innych.
Mimo, iż mam trochę ulubionych wokalistów, to i tak najbardziej lubię i darze szacunkiem Paul David Hewson
-Deuce (The Producer)
-David Draiman
-Matt Tuck
-Tima McIlrath
-Chester Bennington
Maciej Taff (dramat, że już nie śpiewa)
I nie będzie? Ja słyszałem, że ma wrócić...
Moi ulubieńcy
1.Freddie Mercury
2.Lenny Kravitz
3.Axl Rose i Slash (Guns N Roses)
4.Jon Bon Jovi
5.Steven Tyler
6.Bono
7.Bruno Mars
Polscy:
1.Rysiek Riedel
2.Robert Gawliński
3.Grzegorz Markowski
Eminem (Eminem nie jest wokalistą, on jest raperem. - wielka krwa różnica. Muzyka to muzyka)
Seryoga
Sting
Szymon Wydra
Tityo
Bono
[60]