Kung Fu Panda 2 - film dla każdego, na każdą okazję
Nie spodziewałbym się, że film raczej-dla-dzieci z tak tandetnymi motywami (kung-fu panda?!) i w ogóle nie wyglądający za dobrze na plakatach może być choć trochę ambitny, niż typowe kinowe filmy dla dzieci. Ale i tak nie sądzę, żebym obejrzał, chyba, że kiedyś z siostrzenicą na kablówce, czy coś w tym stylu ^^
No nie wiem, nie wiem...
Oglądając pierwszą część w telewizji po około pół godzinie przełączyłem kanał, co nie zdarza mi się często. Ba, wręcz bardzo rzadko. Jak już zaczynam oglądać to w 99% przypadkach wytrwam do końca.
Film był niesamowicie nudny, zaśmiałem się może z dwa razy i to w momencie gdy ta panda spadła na ryj, czy zrobiła sobie inną krzywdę, więc żaden ambitny humor.
Dla mnie, w całkowitym przeciwieństwie do sathorna, jedna z najsłabszych animacji.
Pierwsza część była wyborna. Humor, akcja, bohaterowie, poziom animacji - miazga jednym słowem. Chętnie do niej wracam na "niebieskim krążku"(referencyjne wydanie swoją drogą). Na dwójkę wybiorę się przy okazji, a gdy tylko pojawi się na Blu-Ray łykam w ciemno, nie bacząc na jakość wydania.
Czy jest to najlepsza animacja ever? Nie dla mnie, aczkolwiek bawiłem się świetnie. W tym temacie prym wiedzie Pixar i to on według mnie robi najlepsze animacje.
A pierwsza czesc to był średniak dla mnie... U mnie na pierwszym miejscu niepodzielnie króluje
spoiler start
Wall-E
spoiler stop
Wsciekle piety!
Szybko tego nie zapomne.
Pandę zaliczyłem w piątek. Bardzo sympatyczna animacja, nie ustępująca części pierwszej - wyjątkowo wyrównany poziom jeśli chodzi o sympatyczność historii, odpowiednią dawkę humoru i akcji, szczyptę wzruszeń... naprawdę solidna robota. Najlepsza animacja? Nie. Dobra animacja? Jak najbardziej.
I udało mi się obejrzeć wersję 2D - nie uważam, bym stracił jakoś bardzo dużo.
Pierwsza czesc byla dobra, ale zeby najlepszy film animowany?
a Król Lew, Jak wytresować smoka, chociażby takie Spirited Away?
w kazdym razie wybeiram sie na druga czesc, bo rekomendacja widze dorba :)
Ja mam widocznie słabość do kung-fu :) Postać Po i robienie sobie jaj z "epickości" filmów walki po rozbraja mnie na miejscu :p Nic nie poradzę, mogę oglądać Kung Fu Pandę w koło macieju.
stwierdzenie : uważam cz.1 za najlepszy film animowany w historii, jest jak żart Strasburgera, czyli żenujący. Nie uważam żeby film byt z tych gorszych produkcji, bo jednak wprowadza zabawnych i ciekawych bohaterów, ale opowiadana historia i przygoda w części 1 jest dość słaba, nudna, a sama Panda miała śmieszyć przynajmniej takie zwiastuny były, gdzie w filmie pomimo jej niezdarności nie było niczego co śmieszyło/Panda to taka zapchaj dziura jest. Liderem niekwestionowanym w bajkach jako film animowany pozostaje Król Lew Shrek 1 czy Anastazja
To że dla Ciebie takie filmy są liderami to nie znaczy że inni muszą podzielać twoje zdanie.
Dla mnie Kung-Fu Panda jest na 1 miejscu razem ze Shrekiem i Jak Wytresować Smoka.
A co do części drugiej, chyba pora wybrać się do kina.
Nie macie już dość tych całych "bajek dla dorosłych"? Na razie jedynym "filmem animowanym" spełniającym ten warunek, jest Toy Story 3.