Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Cudze chwalimy, swego nie szanujemy...

08.05.2011 17:10
udri
1
udri
51
dybuk

Cudze chwalimy, swego nie szanujemy...

Ostatni tydzień spędził u mojej ciotki w Niemczech i z wielką przyjemnością stwierdzam, że w Polsce żyje się o wiele lepiej. Pomimo tego, że drogi są dziurawe, produkty są droższe i gorsze, ludzie to chamy, a ogólny standard życia jest gorszy, to i tak życie jest tu znacznie przyjemniejsze. My, naród narzekaczy, psioczymy na swój kraj z ogromną niewiedzą i brakiem doświadczeń z innych krajów. Nie potrafimy docenić chociażby własnych produktów spożywczych stawiając coraz to większe budy z fast-foodem. Przyznam, że tu za mniejsze pieniądze można się o wiele lepiej wyżywić niż w Niemczech, gdzie dosłownie wszystko, nawet warzywa są opakowane w plastik i dostępne tylko w Lidlu, Aldi czy jakimś innym supermarkecie gdzie jakość jest, powiedzmy nie najlepsza. Zacznijmy doceniać siebie i swoje produkty :)

Taki tylko temacik na niedzielną nudę.

08.05.2011 17:12
👍
2
odpowiedz
zanonimizowany580751
33
Generał

zgadzam sie z [1]

08.05.2011 17:13
3
odpowiedz
zanonimizowany775707
0
Generał

Ale odkrycie zrobiłeś. To, że u nas żarcie jest lepsze niż np. w Niemczech, to żadna prawda objawiona. Poza tym tam też można kupić dobre żarcie, choćby z Polski. A u nas też wiele osób żre byle co z Biedaronki... Per saldo jednak u szkopów jest lepiej.

08.05.2011 17:15
szymon_majewski
4
odpowiedz
szymon_majewski
114
Legend

No wreszcie ktos rozumny sie znalazl :P

Chociaz biorac na celownik cytat:

Pomimo tego, że drogi są dziurawe, produkty są droższe i gorsze, ludzie to chamy, a ogólny standard życia jest gorszy

Co do pierwszego no to trudno, trzeba sie zgodzic. Co do drugiego to bzdury pleciesz. Co do trzeciego to wszedzie sa, wiec tu wykazujesz sie tylko tym co napisales w nastepnym zdaniu. A co do czwartego to tylko kwestia burzujstwa, bo mnie w niczym nie przeszkadza moj blok i moj skromny pokoik a takze okolice mojego domu.

08.05.2011 17:16
kaganpwnz
😐
5
odpowiedz
kaganpwnz
43
Generał

.

08.05.2011 17:16
udri
6
odpowiedz
udri
51
dybuk

Nie widziałem nawet jednego sklepiku osiedlowego, ani nawet pomidora nie w opakowaniu plastikowym w sklepach we Frankfurcie. Tak btw to te pomidory nawet tanie :P

kaganpwnz - a dlaczegóż to usunąłeś swojego ciekawego posta?

08.05.2011 17:43
7
odpowiedz
zanonimizowany469959
41
Konsul

nawet warzywa są opakowane w plastik

A co jest w tym złego? To jest ostatni trend, który już dociera do Polski. Rolnicy wydają kupę kasy właśnie na myjki, pakowaczki itd. To właśnie do tych paczek trafiają te najładniejsze warzywa.

08.05.2011 17:52
8
odpowiedz
Dessloch
257
Legend

ponarzekal, ze narzekamy... a to paradoks.
narzekasz na to ze Polacy narzekaja. I czym sie roznisz od tych ludzi, o ktorych piszesz?

08.05.2011 17:59
pablo397
9
odpowiedz
pablo397
137
sport addicted

dostępne tylko w Lidlu, Aldi

to wystarczy za komentarz.

a jak chcesz porownywac jakosc produktow to porownaj jakosc i wydajnosc chemii domowej (proszki, płyny itp), nie wspominajac o slodyczach czy towarach luksusowych.

zreszta co do luksusowych - nie dosc, ze jakosc u nas pozostawia wiele do zyczenia to jeszcze cena wyzsza niz na zachodzie..

http://marekwojciechowski.bblog.pl/wpis,luksus;w;polsce;bardziej;luksusowy,11670.html
http://fakty.interia.pl/wiadomosci/prasa/news/w-polsce-sprzet-elektroniczny-jest-drozszy-niz-na-zachodzie,1148893/03d2309a9ec8f2abb382854bea04f520?source=rss

na imporcie mozna sporo zarobic...

Wodę toaletową Calvin Klein CKin2U, za którą na londyńskiej Oxford Street zapłacimy 32 funty (144 złote), w Warszawie będziemy musieli wydać ok. 250 złotych, Contradiction tej samej marki to w Londynie wydatek 130 złotych, tymczasem w Polsce ok. 210 zł.

znajoma lata samolotem (bo wygodniej) do frankfurtu raz w miesiacu, zaopatruje sie w niemieckich second handach czy innych outletach (czy jak to sie to tam nazywa), nabija potezna marze a i tak towar w jej butiku w polsce schodzi jak wsciekly. nie pochwalam do konca, ale biznes sie kreci i na pieniazki nie narzeka...

zreszta wystarczy popatrzec na ceny na ebayu juz u sprzedawcow detalicznych - co powiedziec, gdyby sie hurtowo kupywalo - w przyszlosci cos pokombinuje, bo pole do popisu jest spore i troche chyba jescze potrwa zanim ceny sie wyrownaja...

08.05.2011 17:59
10
odpowiedz
zanonimizowany746509
7
Pretorianin

Jest zdecydowanie więcej lepszych lub równie dobrych rzeczy w Polsce niż za granicą. Jednak ludzi trudno przekonać i wybić im z głowy obraz wykreowany przez wujka Wiesława, który trzydzieści lat temu wyjechał do Koln i naopowiadał bajek jaki to raj jest (a w zasadzie był) za granicą. Czekam teraz na wszelkich doświadczonych życiem 30-40 letnich userów, którzy mnie zjadą i powiedzą, że ja to gówno wiem, że oni to dopiero wiedzą, bo byli i widzieli przez trzy lata jak mieszkali w pięcioro w wynajmowanym mieszkaniu ze znajomymi z Polski.

08.05.2011 18:13
11
odpowiedz
zanonimizowany782436
2
Generał

bo trzeba wiedzieć gdzie kupować. są np. zajebiste sklepiki z oryginalnym żarciem z Polski czy Rosji i gitara :P

08.05.2011 18:17
👍
12
odpowiedz
zanonimizowany742551
28
Generał

ponarzekal, ze narzekamy... a to paradoks.
narzekasz na to ze Polacy narzekaja. I czym sie roznisz od tych ludzi, o ktorych piszesz?

08.05.2011 18:18
13
odpowiedz
matik109
42
Senator

Ale produkty z Lidla są dobre. Czemu miały by być gorsze? W Lidlu robię (prawie)codzienne zakupy.

08.05.2011 18:21
14
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

Widzisz, to jest trochę tak, że wielu Polaków widzi, że można by (czysto teoretycznie) czerpać z dobrych wzorców, a jednocześnie szanować własną tożsamość i odrębność. Uczyć się od innych, ale też uczyć na cudzych błędach. W Polsce mieliśmy taką właśnie szansę. Natomiast w dużej mierze idziemy w przeciwnym kierunku - czyli w wielką imitację (nawiązując do "Czasów wielkiej imitacji" R. Legutki).

To trochę jak z wielkimi centrami handlowymi czy zwyczajnie hipermarketami - w dużych miastach pobudowano pełno tych ustrojstw, często w ścisłym centrum, a teraz ludzie załamują ręce, że na starym mieście nikt nie chce robić zakupów, że polskie odpowiedniki High Street coraz bardziej się wyludniają. Teraz przyszła druga fala i w podobne absurdy brną miasta średniej wielkości, bo w końcu nie mogą być gorsze.

Zresztą rządy PO są właściwie jednym, wielkim odbiciem takiej wielkiej imitacji :)

08.05.2011 18:26
15
odpowiedz
Mark24
11
Legend

"bo żarcie z Polski najlepsiejsze na świecie"

Kwestia przyzwyczajenia i tyle. Dla nas polskie jest najlepsze bo od urudzenia wcinamy polskie. Przeciętny pakistan przecież nie zje nic bez curry. Przeciętny francuz zwymiotuje na sam widok bigosu. Przeciętny anglik wypluje polską czekoladę (angielskie są 2x słodsze)..

Przypomniał mi się artykuł przedrukowany i przetłumaczony z jakiejś litewskiej gazetki. Opowiadał o skandalu jaki się tam rozpętał gdy jajka sprowadzane z polski oznaczono jako rodzime litewskie i tak puszczono do marketów. No normalnie litwini tak się nie znają, że twierdzą, ze to ich jedzenie jest najsmaczniejsze...

W UK dużo produktów jest oznaczanych - top quality biritish beef, na litwie - top quality - lituanian eggs, w polsce top quality polish pork.
Po exporcie każdy z tych produktów traci tak z 50% valorów...

08.05.2011 18:31
16
odpowiedz
Lutz
173
Legend

Takie ogolniki to dosc zabawna rzecz, smieciowe jedzenie jest takie samo wszedzie, podobnie z zarciem premium, a jak ktos nie wysciubil nosa z kraju, i do tego wydaje mu sie ze polak za granica to beansy z tesco value codziennie zre. Potem sie mozna zdziwic mocno jak juz sie wyjedzie. I potem ten wstrzas powoduje ze sie czesto o 180 stopni nastawienie zmienia.

I tak, jako 40 latek twierdze ze taka olawska badz krakowska, czekolady z wedla, chleb i mnostwo innych bylo o niebo lepsze przed przyjeciem beznadziejnych norm unijnych, zreszta watek byl niedawno o tym.

08.05.2011 18:40
17
odpowiedz
Zenedon
51
Senator

W Niemczech, gdzie dosłownie wszystko, nawet warzywa są opakowane w plastik i dostępne tylko w Lidlu, Aldi czy jakimś innym supermarkecie gdzie jakość jest, powiedzmy nie najlepsza.

Jak się wiedzie żywot typu 'polish worker' to wiadomo, że się zaznaje tylko takich wspaniałych wyrobów.
Mieszkałem kawałek czasu w Niemczech i gdybym nie był przyzwyczajony i zakorzeniony w tym naszym burdelu, to bym chyba nie wrócił.

08.05.2011 21:45
kaganpwnz
18
odpowiedz
kaganpwnz
43
Generał

[6] Urdi,

Bo uznalem, ze szkoda mi czasu na jalowe dyskusje :].

Forum: Cudze chwalimy, swego nie szanujemy...