gameplay.pl Rock & Rojo - Święta z Brink (dzień 3)

Szkoda, że nie będzie pojazdów, ale cóż. Customizacja postać the best. Oj tak sposób poruszania się jest extra. Już w maju wychodzi??- Ja wgl. za bardzo nie słyszałem o tej grze i dopiero tutaj się o niej dużo dowiedziałem. R&R (Rock&Rojo). Fajny materiał.

dzięki chłopaki za te filmiki.Przez was jestem bardzo zainteresowany tym produktem :)

Aż nie wiem od czego zacząć :P Ale odnośnie tego materiału:

#7 Przede wszystkim wielki + za to, że nie chodzi o fragowanie, ale że cały czas ktoś ma coś do roboty, że gramy... po coś. Że wplecione misje i minimisje będą nam zabierać czas i skupią fajne oddziały, z czego każdy zajmuje się czymś innym, bo każdy ma cel. Super. Prawie jak w ET, a tam to się sprawdzało, choć czasy też był inne.
Co do komunikacji to fajnie jakby nie polegała ona tylko na zasadzie mikrofonu. Nie każdy ma mikrofon, nie każdy ma sprawny mikrofon, nie każdy może siedzieć i gadać w danym momencie. Nie chodzi mi też o to, żeby był chat. Chodzi mi o jakieś fajne rozwiązanie, które sprawia, że jasne/czytelne/klarowne komunikaty docierają do naszych współziomków, każdy wie czym my się zajmujemy, on wie sam co ma robić w tym momencie i każdy jest zadowolony. Oby to było dobrze rozwiązane.

#8 Brak bajerów? Hmmm... gdyby to był CoD (tu za bajer uznajemy perki, zrzuty etc) to gra by umarła (gdzie te czasy, kiedy pykało się w pierwszego CoD bez żadnych bajerów, kampiąc przez kilka lat na pavlov?) to usłyszelibyśmy krzyki, że co to za kicz, że nie ma esencji tej gry, że nie ma po co grać, że gra się znudzi. Gdyby to był BF (moja ukochana seria btw, tu za bajer uznajemy pojazdy) to brak pojazdów przyjęlibyśmy jak żart w prima aprilis, że to przecież nie jest prawda. Ale to jest Brink. Mam nadzieję, że SD wie co robi, że te bajery będą wplecione w samą rozgrywkę (inżynier ma swoje, nazwijmy to, bajery, medyk też, infiltrator też...) i mam nadzieję, że to wystarczy. W ET wystarczyły same minimisje, żeby gra wciągała i robiła furorę na osiedlach :P
Ale pomyślałem dokładnie tak samo jak Rojo, zanim jeszcze powiedział co o tym myśli - może właśnie sama jakość rozgrywki będzie na tyle wysoka i na tyle dobra, że te bajery nie będą w ogóle potrzebne? Oby.

Moje nadzieje i obawy?

Nadzieje na to, że dostaniemy solidną grę, dopracowaną, prostą w założeniach, gdzie skupimy się na samej przyjemności płynącej z rozgrywki i nieprzesadnie zabajerowaną pierdółkami a'la CoD.

Obawy? Że gra umrze. Bardzo bym chciał, żeby było jak za czasów ET, czy CSa, kiedy po osiedlu się chodziło do kumpli, gdy nie miało się jeszcze swojego komputera i na zmianę się grało w takiego ET - to była frajda! No ale w czasach, gdzie tych gier mamy do wyboru tyle, że nie wiadomo na co patrzeć to ta gra może zginąć. Oby zapracowała na długowieczność dobrą jakością i samą sobą, a nie akcjami marketingowymi. Bo to przecież gra nastawiona głownie na multi, tak? Więc co to za multi, gdy nie ma ludzi? A ja nie chcę znów wydać ciężko zarobionych pieniędzy na grę, która okaże się klapą na miarę Homefronta - wtedy zaufałem i wyrzuciłem pieniądze w błoto, bo gry przez steama nawet sprzedać nie mogę. Chciałbym znów zaufać i cieszyć się, że opłacało się wydać tę stówkę na fajną grę, która starczy na długo, da odprężenie i przyjemność w wieczory :)

Ale dla pewności jednak kupię (preorder zamóiony), poczekam na opinie i wtedy dopiero grę wypakuję z folii, bo jeśli okaże się średniakiem to sprzedam na allegro i odpuszczę sobie każdego FPSa do czasu wyjścia BF3, którego jestem pewien jak Częstochowy :P

I raz jeszcze - jeśli ktoś chce na mnie namiar co by popykać za te kilkanaście dni w Brink to w mojej wizytówce znajdzie potrzebne info - będę grał na PC. :)

EEE tam - calkiem dobrze ze zabraknie pojazdow - w ET:QW nie do konca chyba wypaliły chociaz byly calkiem przyjemnym elementem. Pojazdy w Brinku mogłby się pojawiać na zasadach znanych z ET:D (wiem ze znow przywołuję tę grę ale nic nie poradze ze jest idealna i na niej powinni sie tworcy wzorowac) i to z pewnoscia dobrze by się sprawdzilo na zamknietych mapach - a z drugiej strony jakies ciezarowki czy lzejsze pojazdy nie stalyby w sprzecznosci z fabułą i światem gry.

Barthez x - z checia pogram, bo ekipa nieprzypadkowo dobranych osob jest chyba najwazniejsza czescia składową funu płynącego z takich gier:E tylko najpierw przetestuje jakies demo zeby zobaczyc jak to smiga na moim sprzecie.

Jakbyście chcieli podyskutować jeszcze o Brink to można w tym temacie, który jakiś czas temu założyłem, ale nie wiem który będzie najlepszy - czy ten, czy główny wątek gry :)

https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11239436&N=1

Każdy kto grał w Enemy Territory powinien od razu załapać o co chodzi w Brink. Toż to przecież to samo studio produkuje. Kwestia pojazdów np. wygląda tak samo - jeżeli pojawia się czołg, to tylko po to, żeby jedna z drużyn przeprowadziła go do punktu X, a druga im w tym przeszkadzała - dokładnie takie same misje były właśnie w Enemy Territory. Brink = ET + Mirror's Edge ;]

Dezertet69 - czyli

1. SMART można obsługiwać dwojako?
2. Kółko misji pokazuje tylko misje poboczne? Czy główne też? Jak to wygląda i w jaki sposób to kółko się pokazuje, czy jest aktywowane?
3. Command post - fajna sprawa. Taki.. punkt strategiczny, który może nam pomóc w zrealizowaniu celu, o którym napisałeś wyżej, czyli żeby przemienić się w medyka :)

da Vinci - Zrób to co ja w przypadku takich dylematów - kup oba:P albo wybierz to co ma szansę na dłuższy żywot (multi).

dezerter69 - Dzięki za info o command post. Brzmi zacnie i smacznie.

Z każdą czytaną informacją i rozkminianiem tej gry mam wrażenie, że to będzie świetna produkcja :P A właśnie - kiedy te dev diary były udostępniane? Bo jakby je przeoczyłem, a wiem, że kupię Brink już jakoś od 1,5 miesiąca.

Naszym celem nie jest promocja gry, bo i w zasadzie trudno powiedzieć czy ten tytuł się sprawdzi czy nie. Deweloperzy proponują kilka fajnych rozwiązań i dają nadzieję na powiew świeżości w sieciowych strzelaninach. Nadzieję, a nie gwarancję. Równie dobrze te wszystkie pomysły, po połączeniu w całość, mogą się nie sprawdzić. Przyznam jednak, że liczymy na to, iż tak się nie stanie.

A ja po Homefront mam dosyć rozczarowań, więc na pewno będzie dobrze :P