Witam
Wybieram się na wesele w niedzielę i mam pewien problem. Otóż moja dziewczyna ma czarną sukienkę, kupiłem czarny krawat jednak nie wiem jaka koszulę do tego dobrać ? Garnitur mam czarny czysty. Ma ktoś jakiś pomysł, lub był w podobnej sytuacji ?
Z góry dzięki za sugestie
IMO szarą.
Niebieska ciemna koszula. Dla dziewczyny niebieskie dodatki.
Czarny krawat troszkę ogranicza wybór biorąc pod uwagę okazję. Ja bym wybrał klasyczną gładką białą, srebrne spinki i jedziesz. Nieźle też się może prezentować ciemno kremowa, tylko że odcieni jest masa, a większość niestety będzie paskudnie wyglądać.
Można oczywiście pójść w różowy z efektem 'metallic' ;)
Ja bym wybrał jakąś lekko szarą. Tylko nie za ciemną, żeby nie było za ponuro.
A jeżeli szara koszula to długi czy krótki rękaw ? Ogólnie moim zdaniem koszule z długim rękawem sa ładniejsze. Jednak nie wiem jak to się ma z ta porą roku, jak uważacie ?
Więc jaka ładniejsza-> szara / biała / czy fiolet ?
Krótka pod garnitur? Trochę dziwne...jak dla mnie.
Absolutnie nie krótka. Nie ma jeszcze kosmicznych temperatur, nie idziesz robić jako kierowca autobusu tylko na ślub. W kościele wytrzymasz a potem, im później, tym będzie lepiej. No i na 'dacingach' już można się trochę swobodniej zachowywać jeśli idzie o ubiór, z czasem i tak pewnie stracisz marynarkę.
Nie istnieje takie połączenie jak krawat i koszula na krótki rękaw. Jak jest za ciepło to podwijasz rękawy.
Więc lekko szara koszula i czarny krawat będzie dobrze wyglądać ? Czy odpowiedniejsza będzie biała koszula ?
Czarny garnitur, szara koszula, czarny krawat - bardzo dobre połączenie, choć nie tak eleganckie jak biała koszula i inny kolor krawatu. A to dlatego że moim zdaniem czarny krawat jest elementem stroju bardziej casual, nawet w połączeniu z białą koszulą.
Biała też może być. Będzie tak bardziej "oficjalnie". Czerń z bielą to klasyka, która raczej nie wychodzi z mody.
Z szarą bym był ostrożny. Jak jasna to jeszcze, ale idąca w stronę grafitu będzie bardzo ponuro wyglądać. IMHO. To radosna okazja, jednocześnie podniosłą uroczystość.
Biała koszula to powinna być podstawa, do tego jakiś ładny kolorowy, wiosenny krawat. Trochę pozamiatane z tym czarnym.
Czarny krawat to bezguscie raczej, swiadczy o tym ze nie potrafisz dobrze dobrac stroju.
Do koszuli z krotkim rekawem pod garnitur, to obowiazkowo tez biale skarpety.
Rozumiem, że ten czarny krawat to dobrałeś, żeby mieć jakiś element stroju w kolorze sukienki partnerki? Nie pomyślałeś, że już masz garnitur w takim kolorze? ;) Zmień ten krawat na jakiś inny i niech partnerka sobie jakiś dodatek w takim kolorze weźmie. Bo do czarnego gładkiego garniaka i czarnego gładkiego krawata po primo pasowałoby wziąć koszulę we wzory (np. paski), a po secundo: trudno będzie dobrać kolor koszuli. Polecam krawat w jakieś wzory szary albo bordo (ładnie się komponuje z czernią - do czarnej sukienki również takie dodatki pasują). Niebieski czy zielony może być trochę zbyt krzykliwy, ale co kto lubi. W czarnym krawacie będziesz wyglądał jak kierowca karawanu.
> W czarnym krawacie będziesz wyglądał jak kierowca karawanu.
Albo jak brytyjski uczeń szkoły średniej. Bo oni chyba takie do mundurków noszą.
Przecież tylko pytałem jakie koszule zakłada się przy takiej pogodzie z zaznaczeniem, że długi bardziej odpowiada :)
Czarny krawat to bezguscie raczej, swiadczy o tym ze nie potrafisz dobrze dobrac stroju.
Hymm no masz rację kompletnie nie potrafię dobrać stroju, pewnie dlatego że na co dzień ubieram się zupełnie inaczej a garnitur ostatnie dwa razy na sobie miałem na testach gimnazjalnych i studniówce :) Skoro moja dziewczyna ma czarną sukienkę i srebrne dodatki to moim zdaniem czarny krawat i jakaś koszula to dobre zestawienie dla 19 latka nie chcącego wyrzucać dużo kasy na rzeczy które będzie miał raz na sobie a chcącego się jedynie dobrze bawić na weselu kuzyna.
DEXiu wiesz ja marynarkę będę miał na sobie jedynie w kościele potem ją zdejmuje. Więc czarny krawat z białą koszulą będzie naprawdę tak obleśnie wyglądał ?
E_G300 - marynarki się nie zdejmuje. Tak mówią wszystkie zasady elegancji. Jak zamierzasz zdjąć to kolorem krawata się nie przejmuj :D
Ale wtedy koszula zdecydowanie NIE-BIAŁA. Bo taka sama ze spodniami tworzy jakąś kompozycję kolorystyczną.
graf_0 - Znam większość zasad eleganckiego ubierania się (co założyć, kiedy, do czego i jak nosić), ale zauważ że wesela rządzą się swoimi prawami, zwłaszcza te w Polsce. Z jednej strony elegancja podpowiada, żeby być cały czas w marynarce, ale jeżeli pijesz wódkę, dużo się ruszasz, a na dworze jest 25-30 stopni - nie wytrzymasz dziesięciu godzin w marynarce. Wesele to nie podpisywanie kontraktu biznesowego (chociaż ślub już można pod to podciągnąć).
No dlatego piszę że bez marynarki lepsza będzie koszula nie-biała. Będzie "casual", ale przynajmniej ładnie.
Masz 19 lat, idziesz na wesele. Szczerze powiedziawszy to wszyscy będą mieli wyjebane na to jaką koszule bedziesz miec itp. Wazne, ze bedziesz mial ubrany w cały garniak aż do obiadu, potem zdejmij marynarke i sie baw. Chyba, ze towarzystwo bedzie bardzo sztywne.
skoro wszyscy beda mieli wyjebane to czemu mialby nie isc w dresie, najlepiej bialym z czarnymi paskami co by do parnerki kolorystycznie pasowal.
Nie ma nic lepszego kiedy na wesele zwala sie kilku nowobogackich ktorzy nie potrafia sie ubrac, o zachowaniu nie wspominjac :p
Heh, jeśli twoja partnerka miałaby jakieś czerwone dodatki, to IDEALNYM wyborem byłaby czerwona koszula. Byłby doskonały kontrast, a sama czerwień musi być wyrazista, nieco stonowana. Wyglądałoby to IMO zajebiści*.
Drackula rozumiem, że Ty potrafisz doskonale sie ubrać ( znając życie tylko Tobie się tak wydaje, bo w rzeczywistości chcąc ubrać sie dobrze ubierasz sie jak wieśniak ) i przy okazji jesteś super wychowany i dzięki temu możesz wyśmiewać sie z ludzi, którzy są bez gustu i wychowania na forum.
lajtowy ziomek:) no właśnie to byłby dobry pomysł jednak jak juz pisałem, będzie mieć tylko jakieś srebro :)
koobon -> Dziewczyna będzie mieć czarna sukienkę, więc chciałem mieć jakiś kolor pasujący do niej:) a koszuli czarnej po prostu nie chce, więc krawat był jedyną opcją :P
Więc tak jak pisałem w marynarce będę w kościele i ew podczas obiadu potem ją zdejmuję :P Czyli koszula biała w takim wypadku odpada całkowicie ?
może biała w czarne paski albo czerwona albo czarna w białe paski lub szara
Drackula rozumiem, że Ty potrafisz doskonale sie ubrać - na tyle na ile finanse pozwalaja to odpowiedz brzmi: jak najbardziej TAK :). Wiem ze doboru kreacji nie zaczyna sie od krawata, wiem jak polaczyc prazkowane elementy z gladkimi, wiem ze do garnituru nie zaklada sie koszul z krotkim rekawem tudziez bialych skarpetek czy trampek, itp tid. Ale to co dla niektorych jest oczywista oczywistoscia dla innych bedzie bariera nie do pokonania przez cale zycie :).
Osobiscie nie przepadam za pomykaniem w garniturze ale jak juz jakis zakladam to staram sie wygladac tak aby nikt nie mogl mi nic zlego czy nagannego zarzucic :)
A z ludzi sie wysmiewalem i bede wysmiewal nadal bo nic tak nie poprawia humoru i samooceny jak ziomek przychodzacy na rozmowe kwalifikacyjna w garniturze i bialych trampkach.
I tak jestem wiesniak bo w sumie ze wsi pochodze, na prozno bedziesz jednak doszukiwal sie gdzies slomy wystajacej. Takze zamiast robic mine urazonego brzdaca wez sobie do serca to co ludzie Ci mowia a nie to co widzisz w telewizji i na podworku.
Dziewczyna będzie mieć czarna sukienkę - wiesz, jest srodek wiosny, piekna pogoda a ona w czarnej sukience? Moze warto byloby to przemyslec? Jesli wszyscy przyjda na wesele ubrani tak jak wasza para planuje to dla soby trzeciej bedzie to taka parada smutasow a niby ma byc wesola uroczystosc :)
Idź tak, żebyś ty wyglądał spójnie, a nie wy jako całość. Nie rozumiem po co te dobieranie kolorami.
W każdym sklepie, nawet tkaim z krawatami za 40zł ( no wiem, zę 3/4 spoleczenstwa tkaie nosi, ale nie na gOLu, tu wiekszosć to ordynatorzy i prawnicy w jdwabnych po min 500 wiec musze zachowac pozory) jest pierdyliard wzorów we wszystkich kolorach, a w każdym z ych kolorow da sie znaleźć co ajmniej ejden naprawdę ładnmy wzór... A ty oczywiscie kupileś czarny j jendolity? No, ekstra, z białą koszulą będziesz wygladal jakbys szedl na pogerzeb, ale zakladam, ze nie zmaierzasz kupic innego, więc...
pozostaje ta koszula. Wiadomo, ze na weselu, tym bardzije polskim, ez marynarki... wieć tak, nie bralbym bialej, tlko cos kolorowego, moze nawet w delikatne prązki... Dziewczyna ii tak na czarno, wiec pasowac teoretycznie bedzie wszystko, ale istotnie nie zbyt ciemne... Blękit, róż albo fiolet..
Kurde, idx do sklepu z koszulami z ta swoja panna, powinnnapomoc a i o inspiracje nie trudno - teraz naprawde koszule mjaa tekie kolory, ze sam kupilbym na raz ze 30 :)
W białej koszuli i czarnym krawacie musisz liczyć się z tym, że goście weselni będą się do ciebie zwracać o przyniesienie wódki czy podanie jakiejś potrawy.
Dziewczyna będzie mieć czarna sukienkę, więc chciałem mieć jakiś kolor pasujący do niej:) a koszuli czarnej po prostu nie chce, więc krawat był jedyną opcją :P
Yyy... No ale przecież Ci napisałem - będziesz miał już coś czarnego (garnitur), więc po co szukać jakichś czarnych dodatków? Koszula biała pasuje praktycznie do wszystkiego, a już na pewno do ciemnych garniturów (czarny, granatowy etc.). Szarą odradzam - będzie się zlewać i ponuro wyglądać.
Dziewczyna zmieniła sukienkę na niebieską, byłem z nią już w sklepie i wymieniłem krawat na ciemny błękitny i do tego jaśniejsza błękitna koszula. Myślę, że tak będzie dobrze :)
Hm. Szybki jesteś ;P
Ehh... Zrobiłeś jak zrobiłeś, więc niech już tak zostanie. Niemniej jednak rada na przyszłość: łączenie zlewających się kolorystycznie elementów również nie jest dobrym pomysłem :) (chyba że jest to cały strój w jednolitym/zbliżonym kolorze, ale nawet wtedy generalnie albo całość czarna, albo kremowa/biała).
Do garnituru tylko koszula z długim rękawem.
Otóż to. Zawsze i wszędzie.
Nawet jak jest upał 40 stopni to nie założę do garnituru koszuli na krótki rękaw.
Dziwi mnie dlaczego tylko Piokos rzucił opcję z czerwoną koszulą. Według mnie idealnie ciemna czerwień komponuje się z czernią.
WODZU => bo reszta woli robić debila z autora udając kogoś lepszego. A tak na prawdę to jest odwrotnie.
Nawet tomazzi w poście nr [3] ma swojego awatara utrzymanego w tej kolorystyce i widać to przy wejściu w wątek.
A do garnituru tylko długi rękaw. Mankiet musi lekko wystawać spod rękawa marynarki.
Wszyscy mówią, że do garnituru tylko długi rękaw, ale prawda jest taka, że np. na poprawiny też się idzie w garniaku, ale ludzie wtedy biorą już krótki rękaw i nikt nie zwraca na to uwagę.
Co do wesela i nieściągania marynarki to już widzę jak w środku lata przy 40 stopanich, piciu wódki i mocnej zabawie niektóre "eleganciki" z forum bawią się w marynarce.
Co do autora to nie wiem dlaczego brałeś czarny krawat, skoro miałeś czarny garniak, swoją drogą czarny garniak + czarny krawat to tylko z pogrzebem mi się kojarzy, a na przyszłość, to ciemny czerwony/bordowy nieźle komponuje się z czarnym garniakiem, co sam przetestowałem.
DEXiu koszula niebieska zostaje już, jednak umówiłem się z Pania w sklepie że krawat do dzisiaj będę mógł wymienić. Myślałem nad złotym jednak nie wiem czy będzie pasował do niebieskiego. Jak nic nie wymyśle to zostanie ten ciemno niebieski :P
Boszszsz.... pewnie, ze do blękitnej koszuli pasuje ciemnoniebieski krawat... problem w tym, ze przeciez nik z nas nie wie czy to krawat jendolity, czy w roslinny wzór, czy w paski, czy sie błyszczy... To potencjalnie moze sie zlewać, a mozę wyglądać bardzo dobrze...
A co do czerwonej koszuli połączonej z czarnym krawatem - ja np. nie widzialem sensu, zeby to powarzac po raz kolejny, ale to oczywiste, ze takie zestawienie jest bardzo dobre. :)
A ja ciagle chodze w krotkim rekawku pod marynarka. I wiecie co? Mam kompletnie gdzies domoroslych specjalistow ktorzy mysla ze jak opanuja pare zasad savoir vivre to czuja sie lepszym czlowiekiem od innych.
Rozmyslnie lamie zasady i bardzo mi z tym dobrze :)
Szczegolnie uwielbiam tshirty pod marynarka :) Co jest tak odlegle od zasad dobrego ubioru ze zaden podrecznik savoir vivre nawet o tym nie wspomina :)
A no i zakladam krawat do koszuli z krotkim rekawem, najlepiej taki cienki oczojebno rozowy do zielonej koszuli :)
Dodam jeszcze ze tradycyjna elegancja i nadmierna dbalosc o savoir vivre w ubiorze kojarzy mi sie z osobami z kompleksami, pozbawionych kreatywnosci, bojacych sie opinii innych i w setkach zasad o wysokosci kolnierzyka, szerokosci krawata itp szukajacych oparcia.
Ubior jest po to aby pokazac swoje wnetrze, zeby sie w nim dobrze czuc, a nie po to zeby spelniac czyjes oczekiwania. Nie po to zeby sluchac nadetych bufonow specjalistow z Bozej laski od zasad ktore sami wymyslaja :)
A jesli komus moj ubior sie nie podoba, to ma jedno wyjscie: wyjscie z pomieszczenia :)
A ja ciagle chodze w krotkim rekawku pod marynarka. I wiecie co? Mam kompletnie gdzies domoroslych specjalistow ktorzy mysla ze jak opanuja pare zasad savoir vivre to czuja sie lepszym czlowiekiem od innych.
No shit.
A ja ciagle chodze w krotkim rekawku pod marynarka. I wiecie co? Mam kompletnie gdzies domoroslych specjalistow ktorzy mysla ze jak opanuja pare zasad savoir vivre to czuja sie lepszym czlowiekiem od innych
a niektorzy ida w dresie i maja gdzies domoroslych specjalistow od savoir vivre... twoj wybor. kazdy robi co chce.
jeden pojdzie w dresie, drugi w bialych skarpetkach (chociaz, to raczej przez niewiedze), a inny wsadzi krotkorekawowa koszule pod garnitur
Jak ktoś jest dresiarzem to lepiej zeby juz chodzil w tym dresie, niz wbijal sie raz od swieta w garnitur i udawal kogos innego niz jest :) Kazdy od razu sie pozna ze poprzedni raz ten garnitur mial na maturze, on sie zle czuje - po co to komu? :)
koniec jest blisko - widzisz, trzeba umieć odróżnić "własny styl", czyli np oczojebitny krawat do oczojebitnej koszuli do tego bojówki i klapki, od braku rozeznania w stosowaniu klasyki.
Krótki rękaw koszuli do GARNITURU nigdy nie zostanie odebrany jak świadoma decyzja designerska, tylko jako wieśniactwo i brak obycia. to nie to samo co t-shirt pod marynarką, bo to jest jak najbardziej uznana kompozycja.
koniec jest blisko--> czyli jak ktos przyjdzie na twoj pogrzeb w czerwonym oczojemnym dresie, to wszystko w porzadku? bo taki jego styl? (pytanie retoryczne, bo wiadomo co odpowiesz)
graf_0: Co do tshirtow to tradycyjna elegancja mowi zdecydowane nie :)
Takze jesli dopuszczasz uzycie tshirta pod MARYNARKE co nie miesci sie w zasadach elegancji (co innego mody) to uwazam ze tak samo mozna dopuscic koszule z krotkim. Oczywiscie mysle tutaj o zestawieniu z dzinsami i sportowa marynarka.
Natomiast zgodze sie z tym, ze kwestia decydujaca jest czy ktos aspiruje do klasycznej elegancji i popelnia blad zgodnie z jej zasadami, czy tez neguje te zasady i probuje (lepiej lub gorzej) ubierac sie tak jak sam uwaza za stosowne - co oczywiscie wystawia na krytyke, ale coz :)
Dessloch: OK, to nie odpowiem.
lol watek zwiazany z garniturami/krawatami/koszulami a w srodku jak zwykle stala ekipa projektantow mody z Drakula na czele (ciezki szok, ze jego post jest dopiero 17), poczuajaca wszystkich o tym co jest wiesniackie a co nie. I nie widzialbym w tym niczego smiesznego gdyby to byl pierwszy raz i gdyby nie to jaka niesamowita duma fakt posiadania tej tajemnej wiedzy napelnia Drakule. Przybilbym Ci piatke gdyby nie monitor - brawo, nauczyles sie zaleznosci miedzy kolorem szmatki na szyi, prazkami na koszuli i garniturem. Zaloze sie, ze kazdy komu zdazy sie miec kaprys zalozyc te wspomniane przez Ciebie trampki do garniaka, robi to dlatego, ze nie jest w stanie przyswoic tej niezbednej do codziennego zycia ale jednoczesnie skaplikowanej nauki. Bo na pewno nie dlatego, ze po prostu jest im to w ICH zyciu absolutnie do niczego niepotrzebne. Zaloze sie tez, ze na pewno masz inne, bardziej znaczace powody do wywyzaszania sie nad ogolem plebsu - taki typ jak Ty zawsze ma. Moze jezeli juz musisz to robic to lepiej sklaniaj sie ku nim.
Krótki rękaw koszuli do GARNITURU nigdy nie zostanie odebrany jak świadoma decyzja designerska, tylko jako wieśniactwo i brak obycia. to nie to samo co t-shirt pod marynarką, bo to jest jak najbardziej uznana kompozycja.
Super czyli 90% ludzi chodzących na poprawiny to wieśniacy bez obycia.
