Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: PEGI - Empik

17.04.2011 13:36
1
zanonimizowany737596
31
Generał

PEGI - Empik

Cześć. Parę dni temu chciałem kupić w Empiku Wiedźmina. Spokojnie spytałem pana, który zajmował się grami gdzie leży gra, pokazał mi i podał, podziękowałem. Poszedłem do kasy. Dałem kasjerce grę, już wyciągałem pieniądze, a ona zaczęła dokładnie czytać co jest z tyłu. Poprosiła mnie o dowód osobisty. Powiedziałem jej, że takowego nie mam, bo jestem niepełnoletni. Odpowiedziała mi, że nie sprzeda mi gry, gdyż jest od 18 lat. Bardzo się zdenerwowałem, bo kupowałem w tym Empiku już dużo gier na PC od 18 lat (ME2, DR:O, L4D2, CoD: BO). Schowała grę pod ladę i podziękowała mi. Oznajmiłem jej, że PEGI nie mam mocy prawnej w Polsce, a ona poinformowała mnie, że ma i to taką samą jak papierosy, pornografia czy alkohol. Czy miała prawo to zrobić? Czy PEGI jest na mocy prawnej w Polsce? Jeśli jest to czy kiedy inni sprzedawcy sprzedawali mi gry 18+ łamali prawo?

Niedawno mojemu koledze nie chcieli sprzedać Shoguna 2, ale uznałem, że miał pecha. :D

17.04.2011 13:37
2
odpowiedz
zanonimizowany786505
0
Konsul

PEGI to informacja dla prawnego opiekuna, co do zawartosci gry. Sprzedawca nie ma prawa nie sprzedac ci gry, nawet jezeli nie spelniasz "wymagan" PEGI.

17.04.2011 13:40
3
odpowiedz
zanonimizowany578645
38
Pretorianin

Jesli wygladasz na 10 lat to doskonale rozumiem dlaczego nie chciala ci sprzedac gry. Co do PEGI - znak 18+ czy inne w tym ze gra zawiera narkotyki czy nie wyszukane słownictwo to tylko informacja dla kupującego, co w danym produkcie moze zobaczyc. Nie ma to nic wspolnego z zakazem sprzedazy, wyjscie z tego jest bardzo latwe, idz do innego sklepu.

17.04.2011 13:40
4
odpowiedz
zanonimizowany533587
44
Generał

Człowieku, trza było do kierowniczki lecieć, by się nauczyła wredna sprzedawczyni kultury...

17.04.2011 13:40
Szwaroc
5
odpowiedz
Szwaroc
96

+ dla Pani z Empiku!

to ze nie jest to karane jak w przypadku sprzedawania nieletnim papierosow i alkoholu nie znaczy ze nie maja prawa odmowic. Gdybym mial pierkarnie, Ty bys do niej przyszedl, niepodpasowal mi to tez moglbym Ci nie sprzedac? I co mi zrobisz?
Ciesze sie ze w Empiku pracuja ludzie ktorzy nie boja sie reakcji kierownika. A moze wrecz przeciwnie dostali taki nakaz! Raz jeszcze brawo Empik

[mikami] - zal mi takich ludzi ktorzy biegaja z wszystkim do kierownika i robia awanture bez powodu... mam to na codzien hehe

17.04.2011 13:41
6
odpowiedz
zanonimizowany780510
5
Centurion

Tez tak miałem chciałem kupic CoD mw2 podeszłem juz do kasy kasjerka juz prawie skasowała gdy przyszła jakas inna i mnie zapytała o dowód, zal;/

17.04.2011 13:41
😉
7
odpowiedz
zanonimizowany785258
0
Konsul

mi gościu sprzedał Battlefielda: Bad Company 2 na PS3, a mam 11 lat

17.04.2011 13:42
ElMundo.
8
odpowiedz
ElMundo.
64
Mr Lazy

Nie mają prawa Ci nie sprzedać - PEGI jest tylko informacją dla nabywcy. Kiedyś miałem ten sam kłopot ale w Saturnie, za to w Empiku nigdy nie było problemów, nawet z GTA :)

17.04.2011 13:44
piokos
9
odpowiedz
piokos
108
27 do 1

sprzedawca może odmówić ci sprzedaży każdego towaru, jesteś niepełnoletni

17.04.2011 13:45
10
odpowiedz
zanonimizowany780510
5
Centurion

tylko ze to jest dla nich strata, ale jak nie chca zyskać ich problem

17.04.2011 13:48
11
odpowiedz
zanonimizowany786505
0
Konsul

sprzedawca może odmówić ci sprzedaży każdego towaru

Nie, nie moze. Jezeli cos wystawione jest na pulkach i ma cene, sprzedawca musi to sprzedac, jezeli bedzie to zgodne z prawem. W Polsce nawet 5letnie dziecko moze kupic GTA IV, sprzedawcy nic do tego.

17.04.2011 13:50
12
odpowiedz
vlodek2532
6
Senator

Stosowanie PEGI jest dobrowolne - chcą to sprzedają, nie chcą to nie sprzedają. Może i kaski trochę tracą ale wizerunek sieci się trochę poprawia moim zdaniem.

[11] gówno prawda. Osoba poniżej 13 roku życia jest ubezwłasnowolniona a pomiędzy 13 a 18 częściowo ubezwłasnowolniona. Sprzedawca może uznać, ze grą jest wydatkiem znacznym i ma prawo odmówić sprzedaży - nie jest to przedmiot życia codziennego. Poza tym towary na półkach są własnością sieci i mogą robić z nimi co chcą.

17.04.2011 13:52
rog1234
13
odpowiedz
rog1234
77
Dragon Install

Raz czegośtam kumplowi nie chcieli w Saturnie sprzedać, chyba ACII - jakaś upierdliwa kasjerka że niby "nie wolno i już". Zwinął się, poszedł do kasy obok, spokojnie zapłacił, nawet "upierdliwej" pudełkiem pomachał wychodząc. Wszystko zależy od pracownika - niektórzy bywają głupi i nie wiedzą co mówią, albo nie do końca wiedzą co mają mówić, ale żeby od razu do kierownika lecieć to też przesada. Sprzedawca nie powinien się wtrącać w to, co klient kupuje, jak długo prawo mu nie nakazuje (alkohol itd.).

17.04.2011 14:00
Szwaroc
14
odpowiedz
Szwaroc
96

sprawa jest prosta osoba do 18 lat nie ma prawa zawierac umow w tym umowy kupna sprzedazy. Sprzedawca ma wiec prawo odmowic Tobie sprzedazy.
A to ze kasjerka obok sprzedala to tylko jej blad. Nie problem prawo ominac, ale nalezy je respektowac.

17.04.2011 14:03
rog1234
15
odpowiedz
rog1234
77
Dragon Install

A to ze kasjerka obok sprzedala to tylko jej blad. Nie problem prawo ominac, ale nalezy je respektowac.

Ja się zupełnie zgadzam, ale PEGI to nie prawo. Gdyby w podobnej sytuacji gość z jednej kasy wyszedłby z pustymi rękami, a w drugiej z flaszką, to można by mówić o "prawie".

17.04.2011 14:07
Szwaroc
16
odpowiedz
Szwaroc
96

prawo jest takie ze gdy masz mniej niz 18 lat to potrzebujesz zgody swojego opiekuna prawnego. Wyjatkiem sa tzw drobne bieżące sprawy życia codziennego. Tzn bulke sobie mozesz kupic i soczek :] Gra nie nalezy do tej grupy.
Idz na zakupy z ojcem jesli podejmie decyzje ze chce Ci kupic gre w ktora powinny grac osoby pelnoletnie to jego sprawa i sprzedawca sprzeda

poza tym kasjerka nie jest upierdliwa tylko dobrze zorientowana i szacunek za prawidlowe wykonywanie pracy. Codziennie widze jak koleznaki z pracy mecza sie z klientami. Szczegolnie jak chodzi o placenie karta i problemy z tym zwiazane. To ze spoleczenstwo ma mala wiedze na ten temat to nie jej wina. Ona musi przestrzegac prawa bo w przeciwnym przypadku sprowadzi na siebie i firme klopoty. Mam nadzieje ze ludzie w polsce w koncu zaczna szanowac kasjerow. Fakt ze z reguly sa to osoby z nizszym wyksztalceniem nie uprawnia do tego zeby po nim jezdzic. I zrozumcie to nie wina kasjera/kasjerki ze inna jest cena w systemie a inna na polce i ze ty kliencie musisz czekac w kolejce... Lepiej wyladowac sie na wlascicielu, szefie bo to on sprawuje wladze i ma mozliwosc podejmowania decyzji. Kasjer tylko wyslucha dostanie siwych wlosow pouzala sie nad swoim losem i zapomni

17.04.2011 14:08
17
odpowiedz
zanonimizowany743499
21
Generał

PEGI to nie prawo, to INFORMACJA dla opiekuna. Sprzedawca nie jest moim opiekunem więc za przeproszeniem ch** mu do tego w co będę grał. On ma tylko skasować i poprosić o pieniądze, jak nie chce sprzedać to tylko sklep na tym traci.

17.04.2011 14:10
18
odpowiedz
xywex
113
Senator

Kodeks wykroczeń:

Art. 135.
Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w
przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do
sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego
towaru, podlega karze grzywny.

Szwaroc --> Jeśli faktycznie planujesz prowadzić piekarnię, zarezerwuj sobie wolną kasę na płacenie kar.

17.04.2011 14:13
piokos
19
odpowiedz
piokos
108
27 do 1

Nie, nie moze. Jezeli cos wystawione jest na pulkach i ma cene, sprzedawca musi to sprzedac, jezeli bedzie to zgodne z prawem.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Umowa_sprzeda%C5%BCy

m.in. dlatego też nie wykupisz abonamentu na np. komórkę a nie jest przecież "od lat osiemnastu"

17.04.2011 14:14
Szwaroc
20
odpowiedz
Szwaroc
96

xywex piekarnie to moze nie najlepszy przyklad byl ;) co nie zmienia faktu ze prawo mowi iz osobie ponizej 18 lat mozna odmowic sprzedazy produktow niebedacych codzienna drobna biezaca sprawa

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zdolno%C5%9B%C4%87_do_czynno%C5%9Bci_prawnych

17.04.2011 14:14
rog1234
21
odpowiedz
rog1234
77
Dragon Install

Wyjatkiem sa tzw drobne bieżące sprawy życia codziennego.

Poproszę jakąś zawartą w kodeksie cywilnym listę lub definicję co to jest ta "drobna sprawa życia codziennego". Całkiem logicznym jest że np. samochodu sobie trzynasto albo nawet siedemnastolatek nie kupi, ale czekam na definicję - zastanawia mnie jak bardzo będzie trzeba ją naciągać żeby podciągnąć pod nią gry ;]

17.04.2011 14:19
Szwaroc
22
odpowiedz
Szwaroc
96

wg mnie do zycia gra nie jest Ci potrzebna - to przyjemnosc, dodatek. Na pewno nie jest to sprawa biezaca. Do drobnych tez nie nalezy. Kosztuje ok 100pln

Dobry przyklad z komorkami na abo. Nie podpiszesz bo twoj podpis nic nie znaczy dopóki nie nabedziesz praw.. Kodeks nie reguluje co jest ta drobna sprawa - co wg mnie oznacza tyle ze to sprzedawca reguluje czy jest to Tobie potrzebne. PEGI podpowiada mu ze nie :)

17.04.2011 14:20
rog1234
23
odpowiedz
rog1234
77
Dragon Install

Wszystko fajnie, ale to nadal nie jest definicja, nadal na nią czekam, skoro jesteś tu aż takim ekspertem - bo moim zdaniem to przecież mogą odmówić sprzedania soku, po co on komu, droższy niż woda i w ogóle nie potrzebne ci smakowe napoje, idąc takim potwornie naciąganym i pozbawionym definicji tokiem myślenia. Być może masz rację - nie przedstawiłeś jeszcze tylko niczego co to udowodni.

17.04.2011 14:21
24
odpowiedz
xywex
113
Senator

No i tutaj rozbijamy się o uznaniowość prawa, bo wg mnie gra jak najbardziej jest sprawą drobną i bieżącą. Nie wiem jaka jest praktyka sądowa, ale wydaje mi się, że jest to już straszne komplikowanie błahostki, którą można było załatwić zupełnie inaczej :)

17.04.2011 14:24
25
odpowiedz
Okruch
129
Liverpool FC

Zrobiłem mały "research". Wg mnie wygląda to tak:

Kodeks Cywilny:
Art. 543
Wystawienie rzeczy w miejscu sprzedaży na widok publiczny z oznaczeniem ceny uważa się za ofertę sprzedaży.

Teraz w praktyce.
Przychodzi "da Vinci" do salonu EMPIK, bierze grę, przychodzi do kasy i wyraża chęć zakupienia gry - czyli akceptuje ofertę i tworzy się umowa sprzedaży. Sprzedawca jest teraz zobligowany sprzedać mu grę, ponieważ warunki umowy były spełnione. Uprzedzając pytanie - tak, sprzedawca może odmówić sprzedaży alkoholu/wyrobów tytoniowych, bo są one objęte zakazem sprzedaży osobom poniżej 18 roku życia. PEGI nie jest prawem obowiązującym w Polsce.

17.04.2011 14:25
Szwaroc
26
odpowiedz
Szwaroc
96

po pierwsze nie uwazam sie za eksperta, za to widze ze jestes nim Ty sugerujac ze kodeks cywilny jest naciagany.
Czlowiek nie wielblad i pic musi - zatem jesli sprzedawca uzna ze chce Ci go sprzedac, poniewaz widocznie tego potrzebujesz, to Ci go sprzeda pomimo tego ze prawo zakazuje mu zawierania z Toba umowy, poniewaz chroni go wyjatek o ktorym mowa wyzej.
Jezeli idziesz po gre +18 a sprzedawca nie chce Ci tego sprzedac, obawiajac sie np twojego ojca ktory zlozy pozew na sklep w ktorym pracuje ze nielegalnie sprzedano mu gre bez jego zgody ktora skrzywila twoja psychikę przez co maltretowales swojego chomika wartego 20 000pln i zazada odszkodowania - MA PRAWO TOBIE ODMÓWIC!

Mieć prawo odmowy to co innego niz zakazywac sprzedazy - tak mi sie wydaje

17.04.2011 14:28
27
odpowiedz
zanonimizowany737596
31
Generał

Powinno być w takim razie chyba inne uzasadnienie zakazu niż "PEGI ma moc prawną i mówi, że ta gra jest 18+".

17.04.2011 14:28
boskijaro
28
odpowiedz
boskijaro
82
Nowoczesny Dekadent

Przychodzi "da Vinci" do salonu EMPIK, bierze grę, przychodzi do kasy i wyraża chęć zakupienia gry - czyli akceptuje ofertę i tworzy się umowa sprzedaży

pominąłeś drobny szczegół, że on posiada ograniczoną zdolność do czynności prawnych, czyli nie może zawierać swobodnie każdej umowy o mocy cywilno-prawnej

17.04.2011 14:30
29
odpowiedz
Bozek14
42
Centurion

rog12345 --> Nie ma definicji, bo gdyby takowa była, to mielibyśmy do czynienia ze zwyczajnym bublem prawnym, gdyż nie da się określić zwięźle i precyzyjnie co podpada pod drobne sprawy życia codziennego (teoretycznie jest to możliwe, ale musiałaby powstać kilkutomowy spis na ten temat).
W tej sprawie można się podeprzeć orzecznictwem sądów lub komentarzami - np. wykładowca kiedyś mówił mi o jakimś przypadku, gdzie sąd uznał kupno komputera (niedrogiego) za bieżącą sprawę życia codziennego. Więc tym bardziej pod ten termin można podczepić grę komputerową.

17.04.2011 14:32
rog1234
30
odpowiedz
rog1234
77
Dragon Install

za to widze ze jestes nim Ty sugerujac ze kodeks cywilny jest naciagany.
Nie, sugeruję że twój tok myślenia go naciąga, i czekam na dowody że tak nie jest.

Jezeli idziesz po gre +18
A co jeśli udowodnię że w innym kraju, gdzie sprzedają dokładnie tą samą grę na pudełku widnieje zupełnie inne oznaczenie (przykład, AC: Brotherhood, u nas PEGI dało +18, w UK jest bodaj +15), i ono ma w naszym kraju równie dużą moc prawną co PEGI (czyli żadną), to przecież zapewne mam równie duże prawo żądać sprzedania mi tego, bo wymagania wiekowe na pudełku są spełnione, choć tu może coś naciągam.

Zupełnie poza tym, wszystko to kwestia interpretacji prawa, dla ciebie gra nie jest sprawą "drobną i codzienną", dla mnie jest, bo to przecież nie jest samochód, który kosztuje ileśtam tysięcy złotych. Różnie będzie się na to patrzeć. Jeśli sprzedawca poda takie argumenty jak ty żeby nie sprzedać tej cholernej gry, to niech będzie że można mu przyznać rację - ale jeśli powie że "od osiemnastu lat i dowodu potrzeba bo tak jest na pudełku", to taki argument jest do rozbicia o kant tyłka. Rozumiem też sytuację gdy sprzedawca pyta się o to, czy kupując i wyglądając na mniej niż 18 lat wiemy co oznacza to oznaczenie, czy rodzice wiedzą, to jest logicznie i słuszne, pochwalam to jak najbardziej, nie zakazywanie i wykręcanie się głupotami, ale uświadamianie.

17.04.2011 14:34
piokos
31
odpowiedz
piokos
108
27 do 1

i tworzy się umowa sprzedaży.

pomiędzy dwoma podmiotami, a mamy na razie jeden - sklep. Szukaj drugiego.

17.04.2011 14:34
Garret Rendellson
32
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

Trzeba było zawołać kierownika. Chociaż zamiast sie w to bawić ja poszedłbym do innego sklepu i na głos powiedział że nigdy tam już nic nie kupię...

Ale z 2 strony to nawet dobrze, że nie sprzedają dzieciom takich gier (jeżeli wyglądasz na 12 lat).

17.04.2011 14:39
Szwaroc
33
odpowiedz
Szwaroc
96

nie wydaje mi sie zebym cokolwiek naciagal

skoro w innym kraju oznaczyli sobie +15 to jedz i kup tam, czy to takie trudne? Skoro to sprawa biezaca i codzienna potrzebna do zycia. Problem lezy w tym ze czepiles sie PEGI. To nie PEGI jest problemem tylko to ze sprzedawca ma prawo odmowic Ci sprzedazy ktora jest umowa poniewaz nie masz mocy prawnej do jej zawierania. Na grze moze byc 15+ ty masz 16 ale sprzedawca uzna ze nie chce Ci jej sprzedac i ma do tego prawo. Nic mu nie zrobisz.

Idz na zakupy z ojcem i problem rozwiazany - jak napisal piokos - szukaj drugiego podmiotu do zawarcia umowy

17.04.2011 14:41
34
odpowiedz
zanonimizowany379058
66
Generał

I bardzo dobrze. Jak będą musieli gówniarze ze starymi przyjść, to może się ludzie zainteresują w co ich pociechy grają. Nie sądzę, żeby ludziom >15 robili problemy.

17.04.2011 14:43
rog1234
35
odpowiedz
rog1234
77
Dragon Install

Na grze moze byc 15+ ty masz 16 ale sprzedawca uzna ze nie chce Ci jej sprzedac i ma do tego prawo.

A w tego typu sytuacji ja mam prawo domagać się sprzedania podpierając się tym, że jest już ograniczona zdolność prawna, a gra to "drobna sprawa życia codziennego". Jak już tu ktoś napisał, nie ma definicji czym jest ta "drobna sprawa". Sprzedawca może jedno, ja mogę drugie, nikt nie ma racji, lub obaj mamy rację.

17.04.2011 14:43
👎
36
odpowiedz
zanonimizowany743499
21
Generał

Mi nie sprzedali jak miałem 11 lat The Sims od 12 lat ...

17.04.2011 14:46
37
odpowiedz
demon92
191
Senator

Art. 135.
Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w
przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do
sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego
towaru, podlega karze grzywny.

@xywex: Zacytowałem to samo co ty, tylko podkreśliłem więcej. Zauważ, że jest "bez uzasadnienia" a sprzedawca może ci nie sprzedać gry od 18+ bo uzna, że ta gra może wyrządzić ci szkody w psychice, ponieważ jeszcze rośniesz i twoja psychika nie jest ukształtowana. A więc kasjer/kasjerka może ci nie sprzedać gry i nikt jej nic nie zrobi(bo za szefem, który może ją zwolnić) i musisz przyjść z rodzicem który jeśli uzna, że możesz w to zagrać to ci tą grę kupi. I nawet gdybyś pozwał kasjera/kasjerkę to wątpię, że byś wygrał.

Co do osobistych odczuć, pomimo że sam od małego grałem w najróżniejsze gry i nie mam skrzywionej psychiki, to jak najbardziej, uważam, że PEGI powinna stanowić prawo i sprzedaż gier 18+ nieletnim, powinna być traktowana jako przestępstwo.

17.04.2011 14:50
Szwaroc
38
odpowiedz
Szwaroc
96

imho domagac sie mozesz
a sprzedawca moze Ci odmowic

co dalej? pojdziesz z tym do sadu? Albo jak kolega Garret zrobisz z siegie glupca krzyczac na caly sklep ze juz tu nie zrobisz zakupow :]

Skoro doszlismy do wniosku ze PEGI to nie prawo w polsce to na jakiej podstawie chcesz sie domagac aby sprzedano Ci gre +15 czy +12 nawet skoro to nie stanowi ono prawa a jest tylko informacja o zawartosci produktu. Inna sprawa jak w przypadku ew. pozwu sadowego tlumaczyc sie bedzie sprzedawca dlaczego odmowil i dlaczego uznal to za drobna sprawe zycia codziennego. Wydaje mi sie ze do takich rzeczy raczej nie dochodzi.
Nie widze problemu dlaczego nie mialbym sprzedac 14 latkowi gry 10+. Ale gdy ten sam 14 latek chce gre 18+ czy chce wirtualnie mordowac, ogladac nagosc itd - to raczej nie nalezy do codziennosci osoby niepelnoletniej :]

17.04.2011 14:59
rog1234
39
odpowiedz
rog1234
77
Dragon Install

[38]
Nic dalej nie zrobię, bo mówię czysto hipotetycznie - w takiej sytuacji zamiast kłótni zapakowałbym tyłek do innego sklepu lub zamówił przez internet. Sprzedawca może nie sprzedać, ale nie sprawi że nawet 6-latek nie kupi w końcu tego GTA, albo co gorsza ściągnie z sieci i je ukradnie.

Skoro doszlismy do wniosku ze PEGI to nie prawo w polsce to na jakiej podstawie chcesz sie domagac aby sprzedano Ci gre

Na podstawie tego, że gra to moim zdaniem drobna sprawa życia codziennego.
Sprzedawca nie musi się z tym zgodzić, ma prawo - ale ja też mam prawo twierdzić że nią jest. Miałbym też pewnie prawo pójść z tym do sądu, domagać się swojego - oczywiście nie zrobiłbym tego i zamiast tego po prostu kupił gdzieś indziej, bo z jednej strony nie warto bić się sądowo o jedną grę, a z drugiej pracownik może stracić pracę przez jakieś swoje przekonanie - niezgodne z moim, ale to nie znaczy że nie (w jakiś sposób) słuszne (tak samo jak moje jest słuszne w swój sposób).

Ale gdy ten sam 14 latek chce gre 18+ czy chce wirtualnie mordowac, ogladac nagosc itd - to raczej nie nalezy do codziennosci osoby niepelnoletniej :]

Gra nie będzie wiele bardziej brutalna niż choćby Krzyżacy, których czytałem bodaj w wieku lat 14. lub większość filmów puszczanych w telewizji. Wszystko tu jest kwestią interpretacji. Nie mówię że twój pogląd jest niewłaściwy - jest twój, widzisz go jak o właściwy, masz jak najbardziej prawo twierdzić, że tej gry sprzedawca może nie sprzedać. "Może". Nie musi. Żadne prawo nie zakazuje mu sprzedania. Z drugiej strony żadne prawo nie nakazuje mu też jej sprzedaży.

17.04.2011 15:04
40
odpowiedz
demon92
191
Senator

[39] IMHO gra nie jest raczej drobną sprawą życia codziennego, bo dla mnie 100zł to nie jest mało, IMO drobna sprawa życia codziennego to jest coś raczej taniego lub potrzebnego do życia, a gra za 100zł, nie jest tania i żadna gra do życia potrzebna nie jest, oczywiście to tylko moje zdanie.

17.04.2011 15:08
41
odpowiedz
zanonimizowany633556
23
Generał

Przyjdź z rodzicem, to problemu nie będzie, proste co nie ? A jak masz problemy to kupuj na Allegro...

17.04.2011 15:13
42
odpowiedz
Jo Joro
48
Pretorianin

[40] Czyli tanie rzeczy np za 20zł są drobną rzeczą życia codziennego?
Jeśli tak, to sprzedawca powinien bez problemu sprzedać tanią grę 5-latkowi. Np. Postal, który czasem leży w koszach z przecenami?
A może rzeczy niepotrzebne do życia nie powinny być sprzedawane nieletnim?
Do życia potrzebna jest woda, chleb, może jakiś owoc...
Czyli sprzedawca powinien odmówić sprzedaży małoletnim soku, chipsów, herbaty?

17.04.2011 15:19
43
odpowiedz
zanonimizowany655049
62
Generał

A raz poszedłem do saturna i chciałem pograć na standzie z Killzonem 3 to facet mi powiedział że gdyby mi pozwolił to STRACIŁBY PRACE lol

17.04.2011 15:20
44
odpowiedz
demon92
191
Senator

[42]Nie bo mogło by to skrzywić jego psychikę. I w sądzie gdyby tak powiedział(sprzedawca) raczej by mu sędzia przyznał rację. I błagam nie porównuj gier go takich rzeczy. Po za tym nie jest powiedziane, że przy drobnych rzeczach życia codziennego nie powinien\powinien sprzedawać, tylko nie może\może sprzedać w zależności co to jest.

[43]No i co w tym śmiesznego?? Może kierownik sklepu tak nakazał i powiedział, że za sprzedaż(lub pozwolenie na grę w sklepie) gier 18+ nieletnim będzie zwalniał pracowników.

17.04.2011 15:25
Szwaroc
45
odpowiedz
Szwaroc
96

rog - ciesze sie ze doszlismy do dobrych wnioskow :]
ja tez przy tej okazji duzo sie nauczylem :]

niestety faktycznie bardzo latwo obejsc to prawo i nabyc upragniony "zakazany" produkt. Dobrze napisales ze masz prawo isc z tym do sadu i to jedyne co mozesz. A wiadomo ze jest to nieoplacalne i niekoniecznie dopniesz swego. Skoro w Empiku odmawiaja to wydaje mi sie ze jest to zalecenie odgorne. Zaden mlody kasjer na wlasna reke nie odmowilby "zarobku" dla swojej firmy. A tam raczej mlode osoby pracuja. Wydaje mi sie zatem ze Empik wie co robi i robi to umyslnie.

"Żadne prawo nie zakazuje mu sprzedania. Z drugiej strony żadne prawo nie nakazuje mu też jej sprzedaży."

To jest chyba kwintesencja problemu

17.04.2011 15:31
46
odpowiedz
zanonimizowany737596
31
Generał

Wszyscy macie po części racje, ale czy kasjerka musiała wmawiać mi, że PEGI ma moc prawną i to tak samo jakby sprzedawała mi alkohol czy papierosy?

17.04.2011 15:33
rog1234
47
odpowiedz
rog1234
77
Dragon Install

Wszyscy macie po części racje, ale czy kasjerka musiała wmawiać mi, że PEGI ma moc prawną i to tak samo jakby sprzedawała mi alkohol czy papierosy?

No to akurat prawdą NIE jest. Pomimo wszystkiego co było powiedziane wcześniej o tym czemu miałaby ci nie sprzedać, to nadal nie jest prawdą.

17.04.2011 15:33
48
odpowiedz
Jo Joro
48
Pretorianin

[44] dlaczego nie mogę porównać gry do artykułu spożywczego? Cena podobna.
OK, to mogę porównać grę do książki? Czy sprzedawca będzie miał opory sprzedać Krzyżaków 7-latkowi? Tam też jest wydłubywanie oczu, tortury i inne takie przyjemne rzeczy. A może dopiero 10-latek może poczytać o torturowaniu ludzi, mordach, wojnie, gwałtach?
Uważam, że gry są mniej brutalne od wielu lektur szkolnych. Gdy miałem 12 lat grałem w najkrwawsze gry ówczesnych czasów - Doom, Mortal Kombat itp. Zabawa była przednia.
Gdy kończyłem liceum - jako 18 letni chłopak miałem koszmary po przeczytaniu Rozmów z Katem, czy paru innych pozycji o II WŚ. Śmiem twierdzić, że moją psychikę bardziej wypaczyło przeczytanie Mistrza i Małgorzaty niż wyrywanie kręgosłupa w wirtualnych bijatykach.

17.04.2011 15:47
49
odpowiedz
demon92
191
Senator

[48] Na ciebie gorzej podziałała książka, a gra nie zrobiła wrażenia, jeśli o mnie chodzi od wieku 3 lat siedzę przy kompie grałem we wszystkie najgorsze gry, w których flaki latały i nie skrzywiło mi to psychiki, ale w psychice np. mirencjum(sorry, że ten nick, ale pierwszy jaki mi przyszedł do głowy, a się tu nie wypowiadał :D ) taki Quake 2 mógł zrobić ogromne szkody, my możemy być np. bardziej odporni, ale nie możemy generalizować i sprzedawać każdemu 10 latkowi Postal'a 2 czy GTA IV, bo książki są gorsze, owszem, najmłodsi nie powinni czytać niektórych książek czy filmów tak jak nie powinni grać w niektóre gry, ale nie ważne jak bardzo będziesz mnie przekonywał to i tak będę uważał, że gra jest dużo bardziej wstanie wpłynąć na psychikę(czy to poprzez jakość grafiki czy poprzez to, że sam sterujesz postacią) niż książka, w której musisz sam sobie to wyobrazić, a na 100% 10 latek który w życiu nie widział rozszarpanych ciał czy tortur nie wyobrazi sobie tego aż tak, jak by widział to w grze tym bardziej, że w grze może to być jeszcze przejaskrawione, dlatego IMHO gra wpłynie bardziej na psychikę niż film, tak samo jak film bardziej niż książka, ale nigdy się też nie zgodzę z pseudo psychologami i profesorkami jakie to gry są całkowicie złe, bo zgodnie z ich twierdzeniami, powinienem napisać posta, wyjść z domu, zgwałcić sąsiadkę i zamordować jej całą rodzinę, albo Bóg wie co jeszcze.

17.04.2011 16:26
50
odpowiedz
bucu
32
Pretorianin

Co do tego że autor niema 18 lat i nie może zawiązać umowy kupna-sprzedaży. Tu nie chodzi o to że nie chiała mu sprzedać przedmiotu bo niema 18 lat. Niechaiala bo pegi bylo 18+. gdyby dajmy nato podszedł do kasy z grą z pegi 7+ podejżewam że nie miała by żadnych przeciwskazań. Zasugerowaąl się pegi które nie mają mocy prawnej więc załamała prawo. umowa kupna sprzedazy niema w tym przypadku nic do gadania

17.04.2011 16:51
51
odpowiedz
zanonimizowany742551
28
Generał

Zasada jest prosta. Nie kupować gier u kobiet :D

17.04.2011 17:14
😉
52
odpowiedz
zanonimizowany472379
49
Senator

Nie wdaje się w dyskusje, bo to chyba prawdziwa wojna, ale ja bym walczył. Jak schowałaby pudełko pod ladą poszedłby po następne i albo szukał innego sprzedawcy, albo poszedł do niej. W ostateczności wybrałby inny sklep. Sprzedawczyni NIE MA PRAWA odmówić sprzedaży. Choćby nie wiem co te PEGI namalowałoby na pudełku. SwiXen napisał, żeby nie kupować gier u kobiet. I chyba coś w tym jest. Cóż, trafiłeś na "mamuśkę". Obrończynię zdemoralizowanej młodzieży. Mnie na szczęście nigdy nic podobnego nie spotkało.

17.04.2011 17:51
-Sk8ter-
53
odpowiedz
-Sk8ter-
101
Generał

To ja mam podobne pytanie, tyle że nie chodzi o empik tylko kino. Czy sprzedawca biletów może nie sprzedać komuś biletu na film np. od 18 lat gdy jest niepełnoletni? Byłem świadkiem takiej sytuacji, jak grupka nastolatków chciała pójść na jakiś film, a sprzedawczyni im biletów nie chciała sprzedać. Może coś takiego zrobić?

17.04.2011 17:55
54
odpowiedz
Dycu
65
zbanowany QQuel

Już widzę 14-latka dyskutującego z kierownikiem na temat swoich praw. W dupach wam się poprzewracało do reszty?

17.04.2011 18:02
👍
55
odpowiedz
zanonimizowany661344
39
Konsul

Ja bym po prostu poszedł do innej kasjerki i normalnie kupiłbym grę

17.04.2011 18:10
xanat0s
56
odpowiedz
xanat0s
233
Wind of Change

W EMPiKach jest nakaz z góry od kierownictwa, że nie sprzedaje się gier osobom, które nie spełniają wymagań wieku. I tak jest już od kilku lat - tylko różnie praktykowane. Wiadomo, 10 latkowi GTA się nie sprzedaje, ale już np. 15-16 latkowi tak - zależy od sprzedawcy.

17.04.2011 18:12
👍
57
odpowiedz
zanonimizowany755426
15
Centurion

dycu - niech się uczy dbać o swoje prawa! A kasjerkę do sądu!

17.04.2011 18:14
gracz12301
58
odpowiedz
gracz12301
121
AFC

To ja mam podobne pytanie, tyle że nie chodzi o empik tylko kino. Czy sprzedawca biletów może nie sprzedać komuś biletu na film np. od 18 lat gdy jest niepełnoletni? Byłem świadkiem takiej sytuacji, jak grupka nastolatków chciała pójść na jakiś film, a sprzedawczyni im biletów nie chciała sprzedać. Może coś takiego zrobić?

Może.
Kumpel też miał kiedyś taką sytuację, że go babka na film nie chciała wpuścić. bo nie miał 18 lat, a film był raczej zdecydowanie dla dorosłych.

17.04.2011 18:25
59
odpowiedz
zanonimizowany631395
120
Legend

Mi też kiedyś nie chcieli sprzedać gry, raz miałem farta i kasjerka pomyślała, że kobieta za mną w kolejce to moja babcia. To był ze 6-5 lat temu. Teraz nie mam tego problemu to kupuje tylko przez internet, jest o wiele taniej.

17.04.2011 18:31
60
odpowiedz
zanonimizowany740676
69
Legend

Ja się kiedyś usmialem. 12latek próbował wmówić sprzedawcy że jest pełnoletni tylko się ogolil i młodo wygląda :D

17.04.2011 18:35
piokos
61
odpowiedz
piokos
108
27 do 1

kilkunastoletni gnojek powinien się cieszyć, że mu się udało i sprzedali grę która jest nieodpowiednia dla jego wieku zamiast wkurzać się, że jej nie kupił.

17.04.2011 18:43
Garret Rendellson
62
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

[38] Wiem, że Ty uważasz, że sklep robi ci łaskę sprzędając ci cokolwiek i pokornie pochylasz łeb i przepraszasz jak pani ekspedientka akurat ma okres i nie chce ci czegoś sprzedać, ale ja wyznaję zasadę, że klient jest panem i tyle.

17.04.2011 19:12
Devorels
63
odpowiedz
Devorels
66
The Phenomenal One

własnie po to jest allegro ;/ w Włocławku w empiku (gdzie za zwyczaj kupuje gry tylko jeden facio sie czepia z obsługi czasem ale i tak go omijam i przy kasie jest spoko)

17.04.2011 19:22
MavericKK
64
odpowiedz
MavericKK
77
IEM 2k14 2k15 2k16 Staff

A czy telewizor pyta sie ciebie czy masz 18 lat jak chcesz zobaczyc film ze znakiem +18?

17.04.2011 19:41
leem230698
65
odpowiedz
leem230698
127
Lewacki Wojownik

PEGI to informacja dla prawnego opiekuna

Otóż to. Jest to informacja dla rodzica, więc według mnie, ma prawo nie sprzedać Ci gry.

17.04.2011 22:09
66
odpowiedz
demon92
191
Senator

@MavericKK: Błagam cię zamilcz, twój komentarz był na poziomie ... nie on nie był na żadnym poziomie, nawet najniższym. Po pierwsze TV to urządzenie, po drugie te znaczki to tak jak PEGI jest tylko informacja dla prawnego opiekuna, jeśli on uzna, że nie powinieneś tego oglądać to nie oglądasz.

Po takich komentarzach jak MavericKK[64] zastanawiam się czy internet nie powinien być od powiedzmy 16 czy 18 roku życia albo, żeby trzeba było przechodzić test na inteligencję zanim będziesz się mógł wypowiedzieć w internecie.

18.04.2011 11:04
Szwaroc
67
odpowiedz
Szwaroc
96

[62] frustrat :D

W sklepie jestes gosciem a nie Panem. Na Pana to trzeba miec wyglad i pieniadze ze o wieku nie wspomne. Panem byc moze jestes u rodzicow w domu jesli Ci na to pozwalaja.
Ja stoje po tej drugiej stronie barykady i codziennie mam kilkdziesieciu klientów do obsluzenia. Codziennie spotykam frustratow hipokrytow i "Panow" takich jak ty, tylko taki ich problem ze im zalezy na moich kompetencjach wiec bardzo latwo mi ich ustawic do pionu. Nieraz zdazylo mi sie uslyszec przepraszam.
I w przeciwienstwie do Ciebie - bo ja tez robie codziennie zakupy w roznych miejscach - potrafie uszanowac ludzi pracy i to jakie maja obowiazki i procedury.
Niestety codziennie widze ludzi ktorzy zamiast isc na spacer z dzieckiem prowadza go do sklepu w ktorym sie awanturuja dajac przyklad swoim dzieciom - szkoda ze zalozy - pozniej rosnie z nich taki Garret Rendellson.
Jednym slowem dopuki ktos wykonuje swoje obowiazki sumiennie i uczciwie to nic Ci do tego

20.04.2011 22:14
MavericKK
68
odpowiedz
MavericKK
77
IEM 2k14 2k15 2k16 Staff

demon jak ci brak wrazen to idz sobie strzepac na stadionie dogersow... a testy na inteligencje wychodza mi calkiem dobrze wiek tez jest wyzszy niz ten ktory wymieniles wiec ogar. Dajmy na to ze mialem swoja chwile slabosci pitko

Forum: PEGI - Empik