Czy ktoś z was pomyślał o tym również?
Wszyscy reporterzy skupili się na Japoni ale... zapomnieli
o Libi(jeżeli robie błędy gramatyczne lub ortograficzne to
przepraszam ale nie na codzień piszę po polsku).
Co prawda współczuje ludzią którzy zginęli lub stracili bliskich
ale pomyślcie o tym, że Kadaffi( czy jak to tam się piszę)
może robić teraz co tylko chce?
Media odwróciły się od niego na pięcie, a on kto wie?
Mógł nawet zrobić dywanowe bombardowanie na któreś z miast!
Nie chcę wywoływać nowej wojny wśród forumowiczów, ale chciałbym
poznać wasze zdanie na ten temat. Za wszystkie wypowiedzi serdecznie dziękuje. :)
Jak to zapomnieli? Wszędzie znajdziesz artykuły na ten temat. Nawet o Japonii coraz mniej się teraz mówi. Sensacja goni sensację i za tym idą dziennikarze.
Zwracam honor, ale ja na tvn jakoś nie widuje info na ten
temat. Innych polskich kanałów w Niemczech nie mam.
Było o Kadafim dość sporo dzisiaj na TVN24.
Nie dziwie się, że o Japonii więcej gadają - jakby nie było, prędzej poczujemy skutki sytuacji z Japonii niż Libii...
Oj, to nie masz niczego, co warto oglądać.. Jeśli chodzi o informacje oczywiście, programy rozrywkowe, jak to programy, takie same wszędzie. Media pokazują wszystko w taki sposób, jaki im odpowiada. Porządne sito, cenzura, wybieranie wydarzeń "pasujących" do humoru prezesa etc. Sam już straciłem orientacje w tym co warto, a czego lepiej nie oglądać. Zacząłem, zwyczajem pradziadów, czytać słowo pisane. Pewnie nie jest lepiej, ale przynajmniej nie muszę na nich patrzeć..
Trzeba przyznać, że Japonia nieco, że się tak wyrażę, przyćmiła sytuację w Libii. Jednak nie można stwierdzić, że całkiem ucichło. Temat zeszedł z ust dziennikarzy, ale nadal jest aktualny.
No w sumie może macie racje ale... Jak nam Kadaffi ropę odetnie to wtedy się dopiero media odezwą!
Kadafi zadusi bunt, popłynie ropa i wszyscy będą happy, więc nie ma się czym podniecać. A media grzeją każdy temat i "temat". To ich być albo nie być. Będą tak długo robili na tym kasę, jak długo uda im się robić ludziom wodę z mózgu.
W latach 80-tych mieliśmy takie hasło: "telewizja kłamie" - i to jest święta prawda :)
A co ty byś chciał żeby cały czas nadawali relacje z Libii? Codziennie jest jakieś krótkie info i wystarczy. To że w telewizji nie ma już obszernych relacji i media zajmuja sie Japonią nie znaczy że nikt nie wie co dzieje sie w Libii. Kadafi zdławił rebeliantów i nie ma zamiaru oddać władzy.
Zresztą Libia w polskich mediach to nie Smoleńsk- można sie bez Libii obejść.
Czy media są od tego, aby chronić ludzi przed ewentualnym atakiem bombowym? Nie sądzę, by było to w ich gestii. Od tego są wszelkie organizacje międzynarodowe i przywódcy państw - oni ewentualnie mogą pogrozić palcem. Nie wiem, czy wiesz, ale dzisiaj w Polsce wizytował Fogh Rasmussen - sekretarz NATO, na pewno kwestie związane z Libią były poruszane, więc ręczę ci, że ludzie o Libii szybko nie zapomną.