Tak się zastanawiam nad Shogunem 2. Dostał wysoką ocenę w CDA, ludziom przypada do gustu, a i mnie osobiście taki klimat jak najbardziej odpowiada. Myślałem, żeby kupić, ale jest jedno ALE, a mianowicie - nie trawię serii TW :P
Już kiedyś się o to pośrednio pytałem, ale może zapytam się w osobnym temacie - czy jest szansa, że spodoba mi się Shogun 2, jeśli grałem w Medieval 2 i w ogóle mi to nie przypadło do gustu? Tzn w demko Rome kiedyś grałem i sama walka mi się podobała, ale cała turowa warstwa polityczno-ekonomiczna już niezbyt mi się wydała strawna. Jest sens pakować się w nowe dzieło Creative Assembly, czy to będzie strata kasy?
Przeciez ta turowa "warstwa" i tak byla (nie wiem jak w shogunie2) uproszczona az do bolu. No i zawsze mozesz grac custom battle i wybrac swoje sily i przeciwnika. Wtedy zupelnie omijasz czesc turowa.
Napisales ze warstwa ekonomiczna ci sie nie podobala...W serio total war chodzi szczególnie o bitwy, strategie, planowanie itp. A ekonomia to tylko taki dodatek. Oczywiście to tylko moje zdanie.
Haze31 tak na prawdę to w bitwach z komputerem nie trzeba nic planować i myśleć nad planem bitwy. Tylko w multi możesz trochę pomyśleć nad ruchami.
Barthez x powiem Ci tak. Ja wiem że ją kupie ale na pewno nie za miesiąc, ani pół roku. Grałem w demo i po prostu mi nie leży. Wolałem Szoguna I. W ta cześć moim zdaniem to chwyt marketingowy, ale myślę że Tobie się spodoba. Ta gra zostala zrobiona by przyciągać masy.
Nie spodoba ci się.
Cała seria zastygła w stałych ramach, jednakowych dla kolejnych tytułów.
No chyba że wciągnie cię grafika i dołożone elementy cRGP w postaci rozwoju swojego władcy.
Jeśli koniecznie chcesz się przenieść w realia feudalnej Japoni to powstaje jakiś mod do medka 2.
[6]
Czyli nie tylko mi sie wydaje, ze od czasu Rome (okolo) seria wyglada bardziej jak RTSowa naparzanka niz strategia? :)