Witajcie wielcy GOL-owicze!
Noszę się z zamierzeniem nabycia obszernej gry, abym ja mógł w nią przez długie czasy grać.
A teraz na serio:
Szukam dobrego cRPG-a. Musi być ciekawy i długi (tzn. żebym nie ukończył gry po 15-20h). Dodam, że z takich gier prawie w nic nie grałem, ale jestem takimi zainteresowany.
Wyróżniłem kilka tytułów, ale nie mogę się zdecydować:
Mass Effect 2
Dragon Age (1 lub 2)
Risen
Oblivion
Arcania: Gothic 4
Jak macie jakieś inne propozycje to walcie śmiało :D
Planescape: Torment
Fallout 1 i 2
z nowszych nic mnie specjalnie nie ruszyło.
Od biedy Wiedźmin (dość oryginalny)
ShArK_CK prawdopodobnie zdecyduje się na więcej niż jeden tytuł na pewno Risen i Oblivion.
Tak w ogóle nigdy się nie znajdzie idealnej gry. Gdy myślisz że to jest ta gra to zaczynasz zwracać uwagę na coraz to nowsze szczegóły którymi potem kierujesz sie przy szukaniu innej "idealnej" gry.
Jeśli grafika się dla Ciebie tak bardzo nie liczy to SW: KOTOR 1&2
Niby to turowe rpg, ale jak zagrałem to nie mogłem się oderwać. Tylko nie pamiętam jak z czasem, ale chyba będzie >20h
Wiesz, krótka gra nie oznacza gry złej. Zawsze uważałem, że lepsza gra krótka, a dobra, niz długa i nudna. I przyznam, że z mojego punktu widzenia dlugie cRPG zwykle bywają nudne.
Ale do rzeczy:
"Fallout" i "Fallout 2" - Dobra seria, niemłoda, ale nadal żywa. Dobra fabularnie, świetne dialogi, świat jeden z lepszych, jakie widziałem w grach komputerowych - warto. Część druga jest moim zdaniem lepsza pod każdym względem.
"Fallout: New Vegas" - Trochę niedopracowana, ale to stary dobry Fallout, tym razem w 3D. Również warto.
Gothic/Gothic 2/Gothic 3 - Najlepiej po kolei, bo to cykl. Gra ma swoje lata, więc pierwsze części można kupić za grosze. Dobra gra, świetna atmosfera, ciekawy świat, niegłupia fabuła (pierwsze dwie części są przez pewien czas liniowe, ale co tam). Całość wystarczy na długie granie (150 h masz jak w banku).
"Risen" - W sumie kontynuacja Gothiców (stylistycznie to samo, mechanicznie nardziej rozbudowana). Nieco inny rejon, ale sam sposób gry dokładnie taki sam. Końcówka nie spełniła moich oczekiwań, ale w tym roku wychodzi druga część, więc uznajmy pierwszą za wstęp :o)
Dragon Age:Origins - To co prawda Bioware (nie przepadam za ich produktami), ale nadal solidny, poprawnie wykonany cRPG fantasy. Do tego dość długi (z dodatkiem "Awakening" przechodziłem całość ok. 90 godzin).
The Elder Scrolls: "Morrowind" i "Oblivion". Bardzo długie i rozbudowane gry z owtartym światem. Moim zdaniem nie tak ciekawe, jak "Gothic", ale nadal bardzo dobre. Jeżeli szukasz czegoś dobrego i długiego, a nie odrzuca Cię grafika sprzed kilku lat, to polecam przede wszystkim "Morrowinda".
Z "Mass Effect" jest ten problem, że to gry po pierwsze zręcznościowe, po drugie - niezbyt rozbudowane, a po trzecie - stosunkowo krótkie (25-30 godzin sztuka). Jeżeli jednak lubisz space operę, to jest to pozycja obowiązkowa.
Zagraj sobie w TES II: (Buggerfall) Daggerfall. Posiada ogrooomny teren. Na pewno będziesz długo eksplorował cały świat gry...
spoiler start
...do czasu aż ci się znudzi. ;P
spoiler stop
najważniejsze, że jest obecnie darmowy. :)
Oprócz tego polecam Morrowinda i Obliviona (+ dodatki do obu gier). Zapewnią one setki godzin rozgrywki, do tego jest kupa modów z fabułą, graficznych i dla typowego "funu". Dla każdego coś dobrego. ;)
Morrowinda posiadam. Złota edycja. Gra wymiata. Zastanawiam sie teraz dokładnie nad Oblivionem lub Arcanią