GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Pesymistyczne dołujące filmy

08.02.2011
22:17
[1]

ppaatt1 [ Trekker ]

Pesymistyczne dołujące filmy

Szukam dołujących/pesymistycznych/smutnych filmów. Chodzi przede wszystkim o klimat smutku, braku nadziei itd. przez czas trwania filmu. Miło by było jakby jeszcze film zawierał dosyć mocną końcówkę.

Jako przykład filmu jakiego szukam podam City of life and death. Film o masakrze Nankingu. Czarno-biały obraz, pesymizm, obraz śmierci, braku nadziei, walka o przetrwaniu, bezwzględność, strach, zniszczona i okaleczona miłość. Do tego jeszcze dosyć mocna i jeszcze bardziej przygnębiająca końcówka. Szkoda mi trochę, ze film słabo znany w Polsce i ogólnie zachodzie. (chciałbym zobaczyć podobną rzecz o obozach zagłady.). Tyle, że ja chciałbym zobaczyć podobny film, ale koncentrujący się na bólu jednostki bez otoczki wojny/masowej zbrodni. Chodzi głównie o przygnębiającą atmosferę bez krzty radości i śmiechu. Do tego najlepiej z dosyć mocną końcówką (chodzi o taki pesymistyczny kulminacyjny moment. Coś w stylu: samobójstwo, śmierć, okaleczenie, ucieczka). Tak sobie szukam czegoś w tym stylu po necie i z filmów podawanych na różnych stronach nic nie widać ciekawego. Zastanawiam się dlaczego tak mało tego typu produkcji. Taki dłuższy trailer, który przekazuje czym jest ten film, jeśli chodzi o przygnębienie:

08.02.2011
22:18
[2]

siurekm [ Szef wszystkich szefów ]

Źródło reż. Darren Afronsky

Reqiuem dal snu (Choć to pewnie już widziałeś)

08.02.2011
22:23
[3]

ppaatt1 [ Trekker ]

Eeee źródło? No dobra, nie był wesoły, ale troszkę za mało tego pesymizmu było w klimacie. Po za tym Afronskiego jakoś nie trawię. :)

08.02.2011
22:24
[4]

Kravas [ Niepokonan ]

Droga Johna Hillcoat'a i Zagłada Goraka.


08.02.2011
22:24
[5]

Orlando [ Legend ]

The Road.
You Don't Know Jack.
Pianistka.

08.02.2011
22:25
[6]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Może nie do końca spełnia kryteria, ale myślę, że generalnie powinno się nadać.

08.02.2011
22:25
[7]

COREnick [ Hunter ]

Może to nie będzie "bullseye", ale polecam Siekierezadę, choć najpierw lepiej przeczytać książkowy oryginał. Jednak ostrzegam, że to nie jest prosty film i można go po prostu nie zrozumieć.

08.02.2011
22:26
[8]

eJay [ Quaritch ]

Plac Zbawiciela

po tym filmie każdy ma ochotę podciąć sobie żyły...

08.02.2011
22:29
[9]

HUtH [ pr0crastinator ]

Jak Pianistka, to i inne filmy Hanekego. Pianistki widziałem tylko trochę, oglądałem Białą wstążkę i coś mi się wydaje, że taki klimat i styl dominuje we wszystkich filmach H. Tzn powolna obserwacja ludzkich dramatów. Bez muzyki i z niesamowicie długimi ujęciami.

08.02.2011
22:35
[10]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

(Aby ułatwić szukanie informacji w internecie czy samo zapamiętywanie tytułów, podaję je wszystkie w wersji angielskiej, bez względu na kraj produkcji.)

Obadaj sobie przede wszystkim włoski neorealizm. Syf, brud i depresja wylewają się z tych filmów hektolitrami. Sztandarowymi przedstawicielami tego nurtu są choćby La Strada, Nights of Cabiria czy Bicycle Thieves.
W podobnym tonie, ale już nie z Włoch, wypada podać Wages of Fear oraz Grapes of Wrath.
Ciekawą rzeczą są też interpretacje Szekspira w wykonaniu Kurosawy: Throne of Blood, Ran i The Bad Sleep Well.
Podejrzewam, że Lyncha znasz dobrze, ale jeśli mimo wszystko nie oglądałeś jeszcze Elephant Man, to koniecznie umieść go na liście. Zresztą większość jego filmów da się podobnie scharakteryzować.
Identyczna sprawa jest z Cronenbergiem - on też przez całe życie ani jednego wesołego filmu nie nakręcił (i pewnie nawet nie oglądał), ale jeśli wybrać taki najbardziej dołujący, to polecam Spider.
Lost Weekend - film poruszający problem alkoholizmu. Niby jeden z wielu, ale jednak ma w sobie coś wyjątkowego.
Brazil Gilliama jest wprawdzie zlepkiem wszystkich istniejących gatunków filmowych, ale wymieniam go ze względu na dystopijny klimat i zakończenie.
Jeśli zdecydujesz się wyłączyć film na pięć minut przed końcem, to możesz też wziąć się za Downhill Hitchcocka. Sama końcówka jest z dupy wzięta i atakuje widza znienacka brutalnym happy-endem, ale to, co dzieje się wcześniej... syf i żałość po prostu.
Jako wisienkę na torcie możesz włączyć sobie Pink Floyd: The Wall.

Mała dygresja... Skoro już o progresywnym rocku mowa, a pojawił się temat Grapes of Wrath, to możesz zainteresować się płytą Dust and Dreams zespołu Camel, zainspirowaną tamtą historią. Kapela w ogóle jest megagenialna, a sporo dołujących płyt też ma na koncie, więc tym bardziej pasuje do tematyki.

[edit]
Pominąłem te filmy, bo wiem, że już je oglądałeś, ale jeśli kogoś innego interesuje temat, to powinien obowiązkowo sięgnąć po Spoorloos, Angel Heart czy Jacob's Ladder (tutaj akurat odrobina optymizmu w sumie się znalazła).

08.02.2011
22:42
[11]

PaWeLoS [ Admiral ]

Zdecydowanie polecam animację "Grobowiec świetlików". Dołująca od początku do końca.

08.02.2011
22:43
[12]

GROM Giwera [ One Shot ]

Donnie Darko!

08.02.2011
22:52
[13]

DanuelX [ Generaďż˝ ]

Solidarni 2010 - od tego filmu straciłem resztkę nadziei do polskiego narodu.

08.02.2011
23:07
[14]

Azerath [ Generaďż˝ ]

Również polecam Grobowiec Świetlików, świetne anime. Dodam jeszcze Co Gryzie Gilberta Grape'a, Życie jak dom, Pokój Marvina, Chłopięcy Świat i z polskich to Symetria i Nic Śmiesznego. Wiem, że nie chodzi ci o takie filmy, ale muszę polecić też Wszystko za Życie. Film z początku radosny, ale i tak zrujnuje ci humor na dobrych parę dni.

EDIT: No i jeszcze zapomniałem o genialnym Pi, wiem, że nie lubisz stylu Aronofskiego, ale naprawdę przygnębiający i do tego czarno biały.

08.02.2011
23:11
[15]

sekret_mnicha [ fsm ]

Synecdoche, New York.

Genialny film. Dziwny. Pokręcony. Momentami absurdalny. Ale jak się skończy, to jest taaaaaaaaki dół.

08.02.2011
23:16
[16]

Hawkman [ Generaďż˝ ]

Amerykanie robią dobre "czarno-białe" kino, jak już wspomniany requiem for a dream, ale to jeszcze nie jest to... po tych filmach nie masz ochoty paśc na ziemię i zginąc w swoich wymiotach. . To dopiero Polacy, zainspirowani przez nasz urokliwy kraj tworzą prawdziwe piekło. Inni nazywają to sztuką, ja gardzę tym shitem - z prostackiego powodu, lubię miec dobry humor, i nie lubię jak mnie mdli.
Plac Zbawiciela
Dom Zły
był jeszcze taki strasznie zakażony polskim dekadentyzmem film o jakimś debilnym WFiście alkoholiku, o jakimś biegaczu w wieku gimnazjum, co miał brata dałna, blah, blah, blah.
nigdy więcej polskich filmów, lepiej nie ryzykowac bo nie wiadomo kiedy trafię na taki który mi zjebie cały dzień..

08.02.2011
23:43
[17]

Megera_ [ Franca ]

Trochę w innej tonacji, ale..
Nieodwracalne.

08.02.2011
23:45
[18]

HETRIX22 [ PLEBS ]

"Misja" !!!
"Upadek"
"Monday"

08.02.2011
23:50
[19]

Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]

O, właśnei ktoś mnei uprzedził z domem złym. Co prawda nei do konca pasuje do opisu autora watku, ale kopara opada. Nie znam syfu i brudu włoskiego neorealizmu, ale podjerzewam, zę to godny przeciwnik dla obrazów z tego nurtu :D

No i prawie sama końcówka jest... jest mocna.

Niczego innego nie polecę, bo oglaam filmy rzadko. Ale ten akurat widziałem - pusta sala w kinie i diwe z 5 osb wychodzące w połowie - to coś znaczy i najlepiej świadczy o klimacie, no nie? :D

09.02.2011
00:00
[20]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

"Nie znam syfu i brudu włoskiego neorealizmu, ale podjerzewam, zę to godny przeciwnik dla obrazów z tego nurtu"
Jest blisko, ale to jeszcze nie to.

A z neorealizmu jeszcze o Umberto D zapomniałem. Dopisać.

Choć tak naprawdę wiadomo, że możliwie najbardziej dołującym filmem jest Oscar Gold.

09.02.2011
00:08
[21]

Cypher. [ a piece of strange ]

no, niektore wymienione na pewno, synecdocha genialny klimacik :) zrodlo chyba tak jak ppaatt mowi nie az tak dolujace, ale tez swietne.

z ostatnich jakie widzialem to na pewno turecko-niemiecki die fremde, szwedzki mammoth, na pewno tez rosyjski powrot i moje szczescie. ze starszych na mysl przychodzi mi mouchette bressona.

09.02.2011
00:09
[22]

HETRIX22 [ PLEBS ]

A jak się nazywał ten Chiński, albo Japoński dramat, w którym koleś miał jakąś tam rodzine coś tam kombinowali coś tam coś tam. Zabito rodzine głównego bohatera, potem on chciał się zemścić. Film skończył się na tym że ścieto głowe głównemu bohaterowi i ta ścieta głowa mrugnęła dwa razy.

09.02.2011
00:10
[23]

Konrad Wallenrod [ Major ]

Ostatnio kumpel wspominał o "Begotten"

Sam nie oglądałem tego filmu więc nic więcej nie mogę powiedzieć oprócz tego o czym wspominał kumpel

09.02.2011
00:34
smile
[24]

Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]

O! Powrót - naprawdę warte obejrzenia! Nie wiem tylko czy gdziekolwiek mozan to dorwać, swego czasu sprawdzałem w wypożyczalniach o nie mieli, o DVD nie wspominając.

09.02.2011
00:36
[25]

davhend [ Trophy Hunter ]

Reqiuem for a dream.

09.02.2011
00:36
[26]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

gruz 200

09.02.2011
11:22
[27]

WrednySierściuch [ Konsul ]

Zrodlo - choc jest ciut dobijajace to mimo wszystko konczy sie odkupieniem bohatera, juz nie uwzgledniajac faktu ze gosc jest niesmiertelny.

Ze znanych

Labirynt Fauna - chyba nie mysleliscie ze na koncu powraca do swojego krolestwa ;(

Magia uczuc/The Fall


Kraina Traw

Most do Terabithi przez przyjeta basniowa konwencje pewne rozwiazanie fabulane wywolalo u mnie opad szczeki



Upadek/Falling down i zdecydowanie mocniejszy Spokojny człowiek / He Was a Quiet Man - depresja prawie gwarantowana

Z mniej znanych
Fallen/Upadly - horror
Dolina cieni / Deathwatch - horror
GhostDog:Droga Samuraja - sensacyjny


Dobranoc, kochanie / Good Night - nie tak dobry ale tez dobijajacy i z niezla koncowka

Jak sobie przypomne to dodam wiecej, a jak komus niestraszne spojlery to sugeruje nauczyc sie korzystac z Tvtropes

link do Downer endings/ dolujacych zakonczen


przegladac np. pod ten kawalek

09.02.2011
11:25
[28]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

tak swoja droga jeszcze perelka mlodego bowiego - moon

09.02.2011
12:50
[29]

SutiL [ Generaďż˝ ]

dołujące swoją jakością czy zamierzonym klimatem ?;P
Jesli to drugie to polecam Symetria , klimat polskiego więzienia naprawdę ponury i atmosfera bezsilności

09.02.2011
12:56
[30]

METALO [ Konsul ]

Mr.NObody

09.02.2011
13:05
[31]

slavo_cc [ MMORPG player ]

"Gruz 200" doskonały film z klimatem tak silnym jak uderzenie wielkim młotem prosto w twarz

żadne kino zachodnie się nawet nie umywa do mocy tego obrazu

10.02.2011
10:31
[32]

METALO [ Konsul ]

Jeszcze proponuje film Dom zły jest to polski film można go obejrzeć na youtube fajny też jest Piątek bardzo ponury film

10.02.2011
10:35
[33]

Max_101 [ Mów mi Max ]

Król lew. Na nim każdy prawie płakał ;(

10.02.2011
10:39
[34]

jagged_alliahdnbedffds [ Rock'n'Roll ]

"Wojna" z K. Costnerem i młodym Frodem z 1994 roku.

10.02.2011
10:43
smile
[35]

tmk13 [ Konsul ]

W innym wątku poleciłem Drogę / The Road. Warto sięgnąć po inny film na podstawie prozy Cormaca McCarthy'ego, a mianowicie To nie jest kraj dla starych ludzi / No Country for Old Men.

10.02.2011
10:45
smile
[36]

METALO [ Konsul ]

Kurcze pomyliło mi się ten drugi fim to kuracja

10.02.2011
10:46
[37]

Scatterhead [ P ]

Ekstraklasa i mecze reprezentacji

10.02.2011
10:47
[38]

Awerik [ Backpacker ]

Chrzest.

15.02.2011
09:05
[39]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

Pytanie kontrolne - pociąłeś się już czy jeszcze nie wziąłeś się za oglądanie?

15.02.2011
09:11
[40]

Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]

Poza wymienionymi polecam coś z naszego podwórka z lat osiemdziesiątych: O-bi o-ba koniec cywilizacji w reżyserii Szulkina. Mocna rzecz o grupie ludzi którzy przeżyli wojnę atomową.

15.02.2011
09:29
[41]

Gupolek [ Pretorianin ]

Obrady sejmu na zywo w telewizji - jak dotrwasz do konca, to jestes niezlym hardcorem.
Prawie codziennie nowy odcinek.

15.02.2011
10:02
[42]

Pirat099 [ Vito Scaletti ]

25th hour

15.02.2011
10:13
smile
[43]

Awerik [ Backpacker ]

Obrady sejmu na zywo w telewizji - jak dotrwasz do konca, to jestes niezlym hardcorem.
Prawie codziennie nowy odcinek.


To nie jest dołujący film, raczej lek na bezsenność przyjmowany przez oczy. :)

15.02.2011
10:16
[44]

SnT [ U R ]

Dużo świetnych filmów już tu wymieniono (szczególnie wwszystkie by. Meph), ja bym jeszcze dodał od siebie dwie sztuki które ostatnio widzałem:

- Głód (Hunger)
- Import/Export
- Ładunek 200 (Gruz 200) - ale widzę że już ktoś polecił.


Poza tym nasz polski "Dom Zły" również daje radę, a tak to jeszcze moze film nie do końca naturalistyczny, syfu tam również nie ma ale jest przejmujące uczucie smutku: Revolutionary Road ("Droga do Szczęscia" po naszemu <facepalm>).

Proponuje też zapoznać się z kinem meksykańskim - od "komercyjnego" Amorres Perros aż po takie Los Bastardos czy Battle in Heaven. Polecam !

Nie są to moim zdaniem najbardziej dołujące filmy - po prostu uzupełniam listę ;).

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.