Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Rojopojntofwiu #11 Mocne 0,7 immersji

30.01.2011 12:22
Harry M
1
Harry M
188
Master czaszka

Hahah, ależ ona ma tekstury. W grze trzeba się dobrze wczuć w bohatera i współczuć innym. najlepsze do tego są survival-horrory, alb ogólnie horrory. Trzeba odczuwać to co się dzieje na komputerze i "nabrać" mózg i przekonać go, ze to my uczestniczymy w tym. Extra uczucie.
PS. Wczuć się w Mario- bezcenne.

30.01.2011 12:27
kwiść
2
odpowiedz
kwiść
129
Generał

Artykuł fajny, ale bardziej spodobał mi się tekst jakis znalazłem na portalu Gameriddles:

"Serwis informacyjny gameriddles.com to prawdopodobnie jeden z największych polskich serwisów internetowy o grach i elektronicznej rozrywce." Nie ma to jak skromność ^^

30.01.2011 12:30
ROJO.
3
odpowiedz
ROJO.
180
Magia Kontrastu

Heh. No cóż tak sobie kiedyś napisali, mają do tego prawo.

30.01.2011 12:36
kwiść
4
odpowiedz
kwiść
129
Generał

Ja nikomu nie zabraniam i serdecznie im życzę, żeby kiedyś stali się jednym z największych serwisów, bo portal wygląda całkiem ciekawie, ale obecnie takie zdanie brzmi dośc zabawnie ^^

30.01.2011 12:37
5
odpowiedz
Loki88
8
Legionista

"Immersja, to obok interaktywności najpiękniejsza cecha gier komputerowych." wszystko cacy żeby jeszcze doba miała 72 godziny to był bym w pełni zadowolony takim efektem.. Niestety kiedy siadam do komputera ( nie mam konsoli ) o 17 i pogram sobie przez godzinkę wstając zegarek pokazuje 21.. PS. zegarek działa poprawnie.

30.01.2011 12:41
kwiść
6
odpowiedz
kwiść
129
Generał

@Loki88
A jak już się zobaczy, że jest 21, to postanawia się jeszcze pograć 15 min, żeby skończyć ostatniego questa i wstaje się o 2 w nocy ;) Ja tak ostatnio mam przy Monster Hunterze. Zawsze jest jeszcze ta jedna bestia do ubicie ^^

30.01.2011 12:45
yasiu
👍
7
odpowiedz
yasiu
199
Legend

fajny tekst :)

30.01.2011 12:47
ROJO.
😜
8
odpowiedz
ROJO.
180
Magia Kontrastu

Dokładnie Panowie. Ach ten motyw jeszcze jednego queścika, jeszcze jednego loszka, jeszcze jednego levelka. Syndrom upgrade, ot co :P kwiść - tez im życzę jak najlepiej, bo to po prostu fajne chłopaki są.

30.01.2011 14:14
Scott P.
👍
9
odpowiedz
Scott P.
126
Generał

Ja staram się wsiąknąć w każdą grę którą kupie. Zasiadam przed monitorem, czekam aż gra się zainstaluje a potem ją włączam i całkowicie staram się w niej zanurzyć. Czasami się to udaje (np. Fallout 1,2) a czasami nie (np. Bioshock) wszystko zależy od gry. Ale jak gra mnie pochłonie to choćby świat się walił ja bym tego nawet nie zauważył.

30.01.2011 14:35
10
odpowiedz
solcys
3
Junior

Powiem tylko tyle:
THIEF!!!

30.01.2011 15:38
11
odpowiedz
zanonimizowany639270
31
Generał

Przez tą wspaniałą immersję muszę odpalać gry dopiero jak zrobię wszystko co miałem zaplanowane na dany dzień inaczej plany idą w kąt a zabawa się rozkręca; przed tym nie da się uciec. Macie jakieś wskazówki jak się przed tym chronić :) ?

30.01.2011 15:51
ROJO.
😃
12
odpowiedz
ROJO.
180
Magia Kontrastu

Obrona to zbrodnia! :P

30.01.2011 21:51
tommik85
👍
13
odpowiedz
tommik85
28
The End of the Line

Piszesz, co czujesz, a przy tym czujesz, co piszesz. Szacun, ROJO, za te felietony \m/

31.01.2011 00:09
ROJO.
👍
14
odpowiedz
ROJO.
180
Magia Kontrastu

Dziękuje Tommik, cenię sobie Twoją opinię!

31.01.2011 12:02
15
odpowiedz
zanonimizowany776418
1
Legionista

nie wiem jak Wam, ale mnie bardzo sie podoba ta zabawka Kinect. Gralam w adventures, swietna zabawa.
Można się nieźle zmęczyć, ale bardzo wciąga.

31.01.2011 17:53
Fantasta_13
😃
16
odpowiedz
Fantasta_13
61
Pretorianin

Noc. Najbliższe miasto daleko. Przede mną ledwo widoczna ścieżka. Wycie wilka na krótką chwilę przerywa nieustanne bzyczenie świerszczy. Odpalam pochodnię i ruszam przed siebie. Czuję woń lasu, zawsze pachnie tak po deszczu. Krople na liściach drzew odbijają się od blasku pochodni. Podziwiam tańczące w blasku ognia cienie drzew. Ścieżka meandruje, mija wąwozy i jary. Idę z początku powoli, z czasem przyspieszam. Ciągle słyszę bzyczenie świerszczy. Nieustanne, nieustępliwe zdaje się być wieczną muzyką lasu.
Nagle słyszę odgłos zwierzęcia, na którego teren wkroczyłem. Kolejne głosy. Jestem otoczony. Za późno na ucieczkę. Spoconą ręka wyciągam miecz, wyczekuję. Zniecierpliwiony ciągłym warczeniem nerwowo obracam się, zastanawiając się z której strony nadejdzie atak, który z potworów uderzy pierwszy. Nagle jeden zza moich pleców rusza. Słyszę go w ostatniej chwili, tnę z obrotu. W tym momencie skaczą kolejne dwa. Unik, potem odskok, tnę z lewej. Mam jeszcze dwa przed sobą. Ich sierść jest zbryzgana krwią współtowarzyszy. Ten z lewej skacze, tnę odruchowo bez zastanowienia. Ranna bestia wpiła mi się w nogę, teraz uderzam obiema rękami z góry, tym razem skutecznie. Ostatni wilk pozbawiony całego stada ucieka. Jeszcze chwilę rozglądam się. W końcu zdyszany, zmęczony po walce oglądam nogę. Cała. Nowiuteńki pancerz od Lee spisał się bez zarzutu. Gdyby nie on, pewnie bym się tu wykrwawił. Ruszam dalej, czując, że dotrę, że uda mi się, cóż gorszego może mi się jeszcze przytrafić. Biegnę truchtem z mieczem w ręku, chcę się oddalić od tamtego miejsca. Nagle czuję ostry, przeszywający ból w plecach, jednym ciosem zostaję powalony, tracę przytomność. Tylko na chwilę, bo już moment później moje ciało jest rozszarpywane przez cierniostwora.
Wczytuję grę i bogatszy o nową wiedzę po raz kolejny ruszam przed siebie.

Najgłębszej (chyba to będzie poprawne określenie) immersji doznałem grając w Gothica. Nawet nie do końca, wiem skąd się to bierze, bo gra ma sporo wad, małych błędów a mechanikę gry, która powinna być zamaskowana widać gołym okiem i można to łatwo wykorzystać to jednak gra (mówię o pierwszych dwóch częściach) ma coś takiego w sobie, że ilekroć usiądę to znikam, rozpływam się. Przykładów takich jak ten powyższy mógłbym wymienić jeszcze wiele. To one decydują o magii tego tytułu, o tym że tracę poczucie rzeczywistości. Chyba polega to na właśnie intuicyjności, na tym, że nie myślę o wbijaniu expa, o zdobywaniu nowych, potężniejszych broni, ale o przeżywaniu.
Rozumiem ludzi mówiących, że Gothic to nie najlepszy erpeg, nieskomplikowany system rozwoju postaci, na pierwszy rzut oka dające się wykryć mechanizmy decydujące o rozgrywce, sporo bugów. Ale w żadnej innej grze nie dane mi było odczuć tak dogłębnej immersji. Dzięki Ci Rojo, bo w końcu wiem jak to się nazywa.
PS. I tak ma się to nijak do immersji w dobrej książce. Przynajmniej u mnie :)

31.01.2011 19:46
ROJO.
👍
17
odpowiedz
ROJO.
180
Magia Kontrastu

Fantastyczny tekst Fantasto! Idealnie przykumałeś przesłanie!

02.02.2011 16:22
systemr
😜
18
odpowiedz
systemr
9
Legionista

No to chlup w ten gamingowy dziób!

gameplay.pl Rojopojntofwiu #11 Mocne 0,7 immersji