Rojopojntofwiu #5 Razem czy osobno?
Ja jestem singlowym zboczuchem. Nie ciągnie mnie do grania po sieci, nie mam ochoty się w to zagłębiać, a MMO nie tykam patykiem. Stawiam na wyreżyserowane przeżycia zazwyczaj jednokrotnego odbioru (rzadziej wielo, ale to musi być prawdziwy wymiatacz w rodzaju HL2 czy Diablo 2).
Kiedyś byłem za modelem "Rambo - jednoosobowa armia", dzisiaj taki CoD trochę zakrzywił mi ten obraz (i nauczył złych nawyków w multi).
Multi ale TDM gdzie inni robią za wabik i żywe tarcze dla przeciwników :]
Czasami fajnie zagrać singla a innym razem w multi. I to i to daje dużo zabawy. Osobiście czekam na grę Brink której może udać się połączyć zalety obu trybów.
Wolę raczej "zabawy" singlowe choć Guild Wars czy Ogniem i Mieczem też sprawiają że lubie poświntuszyć z przyjaciółmi i innymi :)
Mam nadzieję, że jak wyjdzie GW2 to poświntuszymy wszyscy razem (blogerzy i czytelnicy) :)
singiel, zdecydowanie, ale to przez ilość czasu jaką mam na granie.
trochę grałem z GOLową ekipą w battlefielda, sporo czasu poświęciłem Guild Wars (tu ROJO chętnie dołączę w dwójce) trochę pograłem w WoW... X360 mam od roku i nie zdobyłem się na zakup Golda, bo nie mam kiedy grać :(
Ja gram w co-op'ie z kolegami na konsoli - Army of two, COD 4 czy PGR4 w sam raz na zimowe wieczorki. Lubię grać z kimś kto siedzi obok mnie i widzę jego reakcję jak przegrywa ;)
Granie w multi jakoś nigdy specjalnie mnie nie rajcowało - zazwyczaj po drugiej stronie kabla siedział jakiś niedorozwinięty dziesięciolatek a z tego przyjemność żadna.
Typowe gry MMO też mnie nie rajcują.
Btw. dobry artykuł ;)
Zdecydowanie singiel. W strzelanki w multi nie gram, bo za bardzo dostaję po tyłku, żeby czerpać z nich przyjemność, a MMO nie... bo nie :) Chociaż coraz bardziej podoba mi się Guild Wars 2, więc pewnie będzie to moje pierwsze MMO z prawdziwego zdarzenia. Trochę osobna kategoria to takie League of Legends, które popdoba mi się okrutnie :)
Często wypowiadałem się na temat możliwego zgonu gier dla samotników i równie często byłem z tego powodu krytykowany. Multi, to przyszłość. Nawet jeśli gry będą oferować zabawę solo, to raczej będzie się to odbywać w wirtualnych światach zapełnionych innymi graczami. Dlaczego? Bo na tym jak wspomina ROJO można najlepiej zarobić :-]
@Rock - i przeciw takiej rozgrywce nie mam nic, dopóki nie MUSZĘ grać z innymi, jest ok :)
Oprócz zarobku - przede wszystkim minimalne straty ze względu na brak piractwa w tego typu grach.
a mi guild wars nowy na pewno nie pójdzie!!!! więc sobie z wami nie pogram :[
not dead man - skąd wiesz? Nie ma jeszcze oficjalnych wymagań podanych. Po gameplayach widać, że silnik stabilny i optymka jest. Może będzie dobrze. MMO ma chodzić płynnie u jak największej liczby graczy. Gdyby dali wymogi z pufy - kupiła by tylko dobrze wyposażona elita, a studio by nie zarobiło. Pisałem ci już o tym w innym wątku.