„Szalony” poziom trudności w grze Wiedźmin 2: Zabójcy królów
Stop Casualom ! Wiwat Grom Ktore czegos wymagaj ! Casuale go HOME ! i na Facebooka !
Kilkanaście - kilkadziesiąt godzin zabawy bez save'e? Deamon's souls to przy tym pikuś.
Ja sobie przejde najpierw na normalnym, nie ma co od razu zgrzytać zębami. A z tym szlonym poziomem to fatk, od razu mi się DS przypomniało.
choć niewykluczone, że znajdą się one w dodatku typu DLC.
Błagam, tylko nie DLC!
Serio a już myślałem że wiedźmak będzie bez tego syfu DLC...muszę się zastanowić ponownie nad kupnem...
Wysoki poziom trudności to bardzo dobra rzecz w grze, ale pod warunkiem, że jest zrobiony z głową!
Dobry przykłady to chociażby Super Mario Galaxy 2, czy Super Meat Boy. Otóż wysoki poziom trudności trzeba zrobić tak, aby porażka wynikała z błędów gracza, a nie z błędów twórców gry. Ważne jest po prostu, żeby gracz po porażce wiedział gdzie popełnił błąd, co zmotywuje go do dalszej gry.
Jeśli zaś poziom trudności polega na ogólnym chaosie jak np. w Call of Duty: Modern Warfare 2, to nie będzie miał satysfakcji z przejścia takiej gry, gdyż przechodzenie kolejnych etapów opiera się na szczęściu, a nie na umiejętnościach. Po prostu nie sposób ogarnąć sytuacji, gdy ze wszystkich stron nadlatują kulę, a przeciwnicy wciąż się respawnują.
Przykłady trochę odbiegające tematyką od RPG, ale wszędzie jest jedna zasada. Można gracza karać za jego własne błędy, ale nie za błędy wynikające ze złej mechaniki gry.
Emisariusz dorośnij, załóż rodzinę, zacznij na nią zarabiać, bo być wciąż u mamusi na garnuszku to potrafi każdy głupi...
Likfidator -. o tym samym pomyślałem czytając artykuł. Miejmy nadzieję, że zostanie to zrobione z głową.
Gra na PC z krwi i kości. Viva Witcher :D
Spoko informacja, jednak to casuali sa miliony, a nie hard-corowych graczy. Swoja droga CD projekt Red moglby wypuscic kilka nowych screenow, GOL po raz kolejny wkleja ten sam obrazek do newsa.
Ja na początku wezmę normalny ale potem jadę oporowo na Szalony. Będzie się grałOOOO:D Wiedźmin rządzi!
Likfidator - masz absolutną rację.
Ja jednak od "szalonego" trybu trudności wolałbym coś jak tryb hardkor z FNV polegający na tym, że Geralt musiałby jeść, spać, mógłby się zarazić różnymi chorobami, mógłby złamać rękę i leczyć ją przez np. miesiąc itd.
Nie jestem masochistą, więc "Szalonego" nie dotknę :P Choć fajna sprawa - im większa różnorodność, tym lepiej.
I ty CD Projekt RED przeciwko minie. Po co wam to DLC. Już myślałem, że polska firma pokaże światu, że można wydać grę bez tego g***a.
KASA
"Dodatkową komplikację stanowić może przypadkowa śmierć Geralta. W takich sytuacjach wcześniejsze stany rozgrywki będą automatycznie blokowane, a graczom nie pozostanie nic innego, jak rozpocząć całą zabawę od nowa. Ratunkiem mogą być zwoje zmartwychwstania, choć niewykluczone, że znajdą się one w dodatku typu DLC."
Poroniony pomysł...
Coś czuję, że ktoś zaraz wyskoczy, że jestem dzieciakiem a gry kiedyś były trudniejsze. Mogę się zgodzić ale zaczynanie od nowa gry RPG to dla mnie głupota. Nawet FF miał opcje zapisu...
o mój boże!!! Hardkor(albo MEGA HARDKOR) tylko przejdzie na najwyższym.....
przeciwnicy wiedźmina mają dysponować specjalnymi zdolnościami, dzięki którym będą w stanie związać głównego bohatera walką.
związać walką? WTF?
W takim wypadku twórcy muszą zadbać o wykurzenie z gry bugów mogących np.zabić Geralta bez powodu, bo chyba nikt by nie chciał nie z własnej winy stracić przykładowo 30 godzin gry ;d
adrem - nie będziesz mógł się wycofać z walki, uciec, itp. albo wygrasz albo śmierć.
Pan Dzikus - Wiedźmini nie mogą zachorować.
Wiedźmina 1 przeszedłem parę razy raz na easy a potem 6 razy na hard i tam to raczej poziom trudności nie był za trudny nawet na najwyższym jeśli tylko się mądrze wydawało kasę i umiejętności o wprawnym tworzeniu eliksirów nie wspomnę to grę można było przejść w kilka h nie mówię tu tylko o fabularnych questach ale wszystkie poboczne też można było odpicować Geralda tak jak się chciało.
mógłby się zarazić różnymi chorobami, mógłby złamać rękę i leczyć ją przez np. miesiąc itd.
Wiedźmini mieli imunitet na choroby, jeżeli chodzi o złamania to regenerowali się błyskawicznie...
Epicko by było gdyby zrobili multiplayer albo choć co-opa tak jak w tw2 najlepiej gdyby pomyśleli nad stworzeniem wiedźmina MMO w naszym ojczystym języku wystarczą napisy a daje głowę że sporo ludzi by kupiło świat jak we wow mnóstwo umiejętności,potworów, rozbudować to porządnie i zbierać kapuchę za udaną produkcje.
No i bardzo fajnie. Ciekawe co dostaniemy po przejściu gry na poziomie Szalony?
Ogólnie to wstyd się przyznać, bo nie ukończyłem 1 Wieśka (przeszedłem ok 70 % gry), więc cieszy mnie ten generator historii.
Wielkie mi mecyje, w Diablo też jest poziom Hardcore i jakoś gra się b.przyjemnie.
No w końcu ktoś pomyślał o mnie i o wyzwaniach, bo Demon's Souls po rozpracowaniu dopiero pokazał czego brakuje w innych grach. Wyzwań! Nie chodzi o samo zbieranie rozsianych po planszy 1000 klocków, piórek, czy zabiciu 3 osób jednym granatem. Wyzwanie to przejście gry i bossów którzy jednym pacem mogli zrobić z ciebie naleśnika. Demon's Souls tylko dlatego, że był właśnie grą która wymagała od gracza dużego skupienia stał się ikoną gameplay'a ostatnich lat. To taka gra która pokazała że poza graczami "cip...i" są też gracze którzy chcą pograć, pograć! , a nie obejrzeć grę.
TobiAlex widac ze masz bardzo waski tok myslenia, i nuta sarkazmu i humoru sa dla Ciebie obce. Coz zycze tylko by te twoje dzieci mialy go troche wiecej.
No ja nie jestem "szalony" :P i spokojnie sobie pogram na poziomie "średnim". "Nie wyriwajsa i nie astawajsja" hehe
ja zagram na szalonym po przejściu na trudnym i jak ktoś odblokuje save (jakiś programik czy cuś a zresztą jak zablokują coś co skopiuje na pendrive a później wgram ?)
[6] <--------------
Na pewno rozległoby się kilka "Kur.." Może nie kilka, bo cale tuziny xD
Ale masz rację mina bezcenna!
Podczas promocji jedynki były Tygodnie z Wiedźminem i inne ciekawe motywy. Tym razem jakoś to wszystko gorzej wygląda, począwszy od strony www gry, po różnorodność i jakość publikowanych materiałów. No nic, grunt żeby gra nie rozczarowała.
a ja planuje poleciec odrazu na trudnym.. znowu odpale gre w tydzien i co bd :D a tak to sie chociaz pomecze ^^a potem czeka szalony !! ;], wg mnie wspanialy pomysl.. bo wiedzmin czesc pierwsza na trudnym jest banalnie prosty jak sie zrobi wiekszosc zadan to sie ma bardzo podpakowana postac ;p
@up niepamietam ostatnio gry ktorej na hard bym nie odpalil... taka prawda ze jezeli chcesz miec chociarz satysfakcje ze nie byles do konca prowadzony za raczke i musiales lekko sie na pocic musisz gre odpalac na hardzie.
nie wyobrażam sobie ani jednego punku kontrolnego np. pomiędzy poziomami i ani jednego gdzieś w połowie poziomu, w ogóle niewyobrażam sobie żeby stworzyli grę w której śmierć wraca cię do pierwszej wioski. Zawsze były, są i będą 3xlife i 1up'y po drodze.
NO I CO Z KONSOLAMI???