CD Projekt o sposobie walki z piractwem Wiedźmina 2
I bardzo dobrze. Nie wyobrażam sobie, jak tępym osłem trzeba być, żeby taką grę ściągać z torrentów. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po myśli CDP.
To masz klapki na oczach skoro sobie czegoś takiego nie jesteś w stanie wyobrazić.
Zapytaj tępych osłów ;) Oni albo są "oszczędni" albo "nie są frajerami". Go CDP Go!
Na rynku PC jest coraz gorzej z piractwem. Nawet najlepsze tytuły słabo się sprzedają:
1 X360 Call of Duty: Black Ops 5,362,003
2 PS3 Call of Duty: Black Ops 3,769,572
3 X360 Kinect Adventures! 578,079
4 Wii Wii Sports 353,877
5 PC Call of Duty: Black Ops 279,107
Totalna masakra jak dla mnie. Ja nie wiem, czy przy tym nakładzie na reklamę wersja na PC zwróciła koszty ...
Civilizacja 5 lepiej się sprzedała, bo powyżej 400.000 pudełek.
Wiedźmin POWINIEN być wypuszczony na konsole. Znacznie więcej by zarobili, szczególnie, że mało dobrych cRPGów na konsolach, myślę, że by się nieźle sprzedał.
I bardzo dobrze. Nie wyobrażam sobie, jak tępym osłem trzeba być, żeby taką grę ściągać z torrentów. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po myśli CDP.
Tylko mi nie mów, że nigdy nie ściągałeś sobie gier z neta.. Każdy to robi(chyba) Ja kupowałem do czasu, aż mi kumpel powiedział, że można ściągać z neta :P Więc do niego miejcie pretensje :P
Pozdrawiam
Ja nie ściągam piratów. Myślę, że od przynajmniej ~7-8 lat nie używałem pirata...
Jest takie powiedzenie: "nie strasz, nie strasz bo się... " Piractwo było, jest i będzie. Nie ważne co zrobią, ile na to $ przeznaczą i tak będą piracić. Mnie póki co Wiesiek ominie, no chyba że wyjdzie na jedną z konsol (bo laptop stopi się wczytując samo menu główne)
@janek six
No faktycznie, masz powód do dumy. Nie dość, że przyznajesz się, ze od kilku lat okradasz producentów, to jeszcze z góry mówisz, że rodzime CDPROJEKT RED też okradniesz. Owacje na stojąco normalnie. Mam nadzieję, że dostaniesz taki liścik z wezwaniem do zapłaty 1000% wartości gry :)
"Swietny news". Jak zwykle u nas wszystko jest od dupy strony. Juz wiem skad ta cena gry, firmy prawnicze swoje wezma - kazdy legalny uzytkownik dorzuci swoje $ do swojego LEGALNEGO ezgemplarza. W imie walki z piractwem.
I bardzo dobrze :)
_Luke_ jak myślisz, ile wezmą firmy prawnicze?
@Milka^_^: Widocznie obracam się w innym od Twojego towarzystwie :) I to nie klapki, tylko poszanowanie czyjeś pracy.
@Storm: albo dema nie ma ;)
@janek six: no zobacz, niesamowite. Nie, nie ściągałem. Bo i po co miałbym?
@_Luke_: co Ci się nie podoba w cenie? Że w PL będzie najniższa? Że na GOGu będziesz miał dodatkową kasę na zakupy?
@qdlaczek: daj już spokój z tym wiedźminem na konsole. Będzie to będzie, nie będzie to nie będzie. Wiedzą co robią.
@Pvt. Creak
Gościu tak się unosisz.. Poluzuj worka i doczytaj to co gość napisał. On nie napisał ile czasu zassysa z neta gry a Ty od razu z góry założyłeś i napisałeś że od lat to robi. Nie dopisuj pierdół, które nie mają podstaw bo robi się błędne koło.
Do tego jak ma sprawdzić grę jak zazwyczaj brak demek? Lub demka nie oddają tego co jest w pełnej wersji np. wydajność fps?. Przykład chcesz? Prosze
1. demo Arcania chodzi na max ustawieniach płynnie, a pełnoprawna gra niemiłosiernie tnie i nawet na najmocniejszej konfiguracji potrafi odmówić posłuszeństwa.
2. Star wars force unleashed 2 - 4 godziny aby przejść grę.
3. Medal of honor - 4 godziny aby przejść grę
A ceny tych gier ? - przedział 99-130 zł!
Czepiasz się typa, piszesz "Owacje na stojąco", a jakbyś pomyślał troszkę,spojrzał z innej perspektywy biednego polaczka, to inaczej byś do tego podszedł a nie pokazujesz jaki to z Ciebie Pleban i pogromca piratów. Nie wiem czy takim podejściem do typa dowartościowujesz się i szukasz roboty u pogromców piratów.
P.S. niech robi tamten typ co chce, ściąga, nie ściaga - w Dupie z tym.. Kiedyś mu się to odbije.
@Wasylkg: (...) Do tego jak ma sprawdzić grę jak zazwyczaj brak demek? (...) A ceny tych gier ? - przedział 99-130 zł!
Brak słów :) Analfabetyzm w PL jednak wciąż ma się dobrze. Że też taki w ogóle jakoś funkcjonuje w społeczeństwie.
Mnie ciekawi za to ile sztuk Wiedźmina 2 sprzedano by w Polsce na PC gdyby cena była 49 zł na półce a ile sprzedadzą w "normalnej cenie". Wydadzą sporo kasy na ściganie (i tak będzie ono nieskuteczne) piratów a cena gry będzie wysoka.
Chociaż odejście od zabezpieczenia jakie było w Wiedźminie 1 jest jak najbardziej słuszne.
Wasylkg
Sam gram na konsoli i gry takie jak Medal of Honor, CoDy, SW TFU2 i inne olewam (ew czekam aż mocno stanieją). Żal mi sequela Force Unleashed, ale gdy usłyszałem o jej (byle)jakości i "krótkości" odpuściłem. Szkoda kasy. To tylko gry. Nie muszę zagrać we wszystko co trafi na rynek, w każdy tytuł który miałem w planach.
Poza tym z piractwem jest jak z masturbacją - (prawie) każdy to robi(ł), ale (prawie) nikt nie przyzna się do tego na forum :)
DEFEDos
Pamiętacie pierwsze wydanie Painkillera? Te za 20zł? Walał się w każdym kiosku, a mimo to nie zabrakło matołów kupujących go za... 15zł u pirata. Żal
@DEFEDos: normalna wersja kosztuje 99 PLN. To jest wysoka cena? Interesujące.
Mnie ciekawi za to ile sztuk Wiedźmina 2 sprzedano by w Polsce na PC gdyby cena była 49 zł (...)
Mnie ciekawi, ile by sprzedali, gdyby było w Biedronce za złotówkę.
@djsoundtronic: Painkiller, piękny przykład, który elegancko obala usprawiedliwienia osłów, że ściągają, bo drogo :)
Normalna cena zwyklej edycji to 119.90. Wiadomo, ze bedzie mozna kupic taniej ale sugerowana jest wlasnie taka a nie nizsza.
No, żeby się nie przejechali na tych listach. Grożenie pozwem jest nielegalne w Polsce.
Tym bardziej że abonent danego numeru IP niekoniecznie jest osobą ściągającą. I dupa zbita.
Wtedy to firma antypiracka jest na bakier z prawem.
Niestety podejrzewam że ta metoda - grożenie karami będzie skuteczniejsza od zabezpieczeń programowych. oczywiście nie będzie dotyczyła wszystkich, bo do prywatnych trackerów raczej nie dojdą, ale chodzi o to aby powstrzymać casualowych piratów, którzy ściągają każdą nową grę jak leci, nawet w część nie grając.
Wszelkie próby gadania z "piratami" nie mają sensu. Jak chcesz wytłumaczyć dzieciakowi ze szkoły, że ściągając gry jest złodziejem i, że jest to naganne. Dla niego pieniądze to rzecz wirtualna, to kieszonkowe od mamusi. To pojęcie dla nich abstrakcyjne.
Mama gry nie kupi, a on chce pograć! I mu się ta gra NALEŻY! Więc ściąga matołek.
A akcja prawnicza i tak nic nie da, nie wykluczone zresztą, że to tylko taki straszak. W praktyce lepiej sprawdziła by się jakaś jednorazowo aktywacja przez internet. Nie jest to upierdliwe, a zawsze to jakieś utrudnienie dla piratów.
Graf_0, a to nie jest tak, ze policja ma prawo wystapic o loga od administratora sieci, kto, co sciaga?
[18] Tak, tym bardziej, ze mam obawy co do jakosci tej gry. Na razie wszystko leci na hype'ie a to troche malo.
@aope
1. Czepiasz się mojego pisma? Myślałem, że tutaj jest ważna merytoryka...
2. Analfabetyzm - brak umiejętności pisania - pisać umiem.
3. "Brak słów" - jakoś jednak coś naskrobałeś.
4. "Analfabetyzm w PL jednak wciąż ma się dobrze" ciekawe jak analfabetyzm może się czuć, przecież nie jest to istota żywa?!
5. "Że też taki w ogóle jakoś funkcjonuje w społeczeństwie" - nie znasz mnie, a od razu zakładasz, że nie jestem przystosowany do życia w społeczeństwie lub stoję na granicy.. ?
Chciałeś być śmieszny i mnie ośmieszyć czy szukasz kolegów wśród klaunów tego forum? chat off.
@graf_0: stawiałbym raczej na fud. Co do grożenia pozwem i jego nielegalności...to co z firmami zajmującymi się windykacją, które grożą skierowaniem sprawy do sądu? ;)
@_Luke_: przypominam, że cena w Polsce jest najniższą na świecie.
@Wasylkg: najwyraźniej nie zrozumiałeś. Mnie naprawdę śmieszy wypisywanie pierdół o tym, jak to matoły ściągają bo gry nie mają dem, bo za drogie, bo to bo sramto. A jedyny powód ściągania jest taki, ze są nieudacznikami i totalnym osłami. Nie rozumiem, jak można w ogóle próbować usprawiedliwiać ten proceder. To efekt jakieś wrodzonej tępoty umysłowej? O co chodzi?
A co do analfabetyzmu - to nie tylko brak umiejętności pisania, ale także m.in. czytania. Jeśli przy takiej ilości informacji w Internecie ktoś usprawiedliwia piractwo, to jest dla mnie zwyczajnym analfabetą, który nie potrafi ani przeczytać, ani zapytać innych o zdanie.
do prywatnych trackerów raczej nie dojdą
Żebyś się nie zdziwił.
Żeby nie było - zamówiłem kolekcjonerkę w dniu ogłoszenia zbierania zamówień :) , ale moim zdaniem najlepszym sposobem na walkę z piractwem jest dopracowanie gry w taki sposób, żeby średnia ocen była w okolicy 100. Jak się sprzeda w tylu egzemplarzach co Call of Duty, to piractwo CD Projektowi powinno zwisać. Poza tym udawanie świętych do mnie nie przemawia - jestem pewien, że ludzie w CD Projekcie słuchają mp3, czy oglądają divxy. Więc do wszystkich na tym portalu - jak dostaniecie list, że coś ściągaliście, to go olejcie, bo: a) odesłanie odpowiedzi jest równoznaczne z przyznaniem się do winy, b) ciężko udowodnić, że pobierano grę akurat na dany komputer. Jak macie router wifi, to zawsze sąsiad mógł pobierać. Nie dajcie zarabiać firmom ściągającym długi, bo zwykle działają one w oparciu o niewiedzę i strach. I nikt nigdy nie zagwarantuje, że nie zaczną wysyłać listów do legalnych nabywców gier licząc, że część osób ze strachu przed urzędowym tonem przeleje kasę. Olewajcie te firmy i nie dajcie się zastraszyć!
Baron - Ok DHT może ułatwia wykrycie wszystkich kopii torrenta. Ale jak komuś zależy to się za peerguardianem schowa.
Zresztą mniejsza z piratami.
Problemem jest to że sporo listów z pogróżkami może trafić do ludzi ABSOLUTNIE w tej sprawie niewinnych.
aope - listy z windykacji są najczęściej prawidłowo zaadresowane, do osoby która faktycznie jest dłużnikiem.
http://technologie.gazeta.pl/internet/1,104530,8700131,Prawnicy_zwalczajacy_piractwo__swiadomie_grozili_niewinnym_.html
tu macie przykład tego o co mi chodzi.
1. demo Arcania chodzi na max ustawieniach płynnie, a pełnoprawna gra niemiłosiernie tnie i nawet na najmocniejszej konfiguracji potrafi odmówić posłuszeństwa.
Ta sprawa z Arcanią to trzeba przyznać, że to fenomen. Gra przed spatchowaniem chodzi gorzej niż demko i ma jakiś bug z deszczem. Dopiero patch wprowadza usprawnienia takie jakie ma demko. A u mnie wersja bez patcha chodzi lepiej niż demko. WTF?!
A co do Wieśka... ja tam kupuje Kolekcję Edykcjonerską i zabezpieczenia mam gdzieś.
@aope
Typowy przeciętny chłopak w wieku 15 lat nie ma zbytnio kasy na grę bo rodziców nie stać.
A Ty jedyny powód uznajesz taki, że ten 15 latek jest nieudacznikiem i totalnym osłem.
Zajebisty jesteś.
Wrodzona tępota umysłowa powiadasz? Widzę diagnostyk na odległość.
Kogo stać to kupuje grę.
Śmieszy cię to jak "matoły" (matoły to odnośnie ich inteligencji, zgadza się? Myślałem że taki pirat jednak ma tej oliwy w głowie i umie się posługiwać klawiaturą aby taką grę ściągnąć. Zapewne matoł nie potrafi tego dokonać więc pirata ustawiasz z takim matołem w 1 szeregu co do inteligencji.. Brawo haha), które przykładowo zarabiają 1000 zł brutto ściągają gry bo ich nie stać na to..? Very funny ahhahahaha.
@Wasylkg: ale o czym Ty do mnie mówisz? Jaki 15 letni chłopak, jaka "inteligencja pirata"? Jakie 1000 PLN brutto zarobków? Ty w ogóle wiesz, na jakiej planecie żyjesz?
Nikt nie mówi, że ma się zagrać "we wszystko". Gier wartych uwagi pojawia się rocznie może kilka. Jak kogoś nie stać na grę, to w jaki sposób stać go na komputer, aby te nowe gry odpalić? Pal sześć komputer - jak go stać na Internet, aby te grę ściągnąć? Inteligentny pirat? Chyba sobie kpisz. A co do tych zarobków....nie kompromituj się, proszę.
gry to luksus, który nie jest wymagany do życia, więc jeżeli cię nie stać to nie grasz, proste?
Moim zdaniem najlepszym sposobem na walkę z piractwem jest obniżenie ceny oryginału przy zachowaniu ciekawej zawartości wewnątrz pudełka z grą.
Ściema jak zwykle Gwarantuje że przed premiera będzie dostępne do ściągania a i tak nikogo nie złapią sam będę seedował jak dług się da
Wasylkg -> wybacz, ale teraz pokazałeś, że jesteś idiotą. Albo małym dzieckiem. Jak cię nie stać to nie kupujesz. A jak cię stać na nowoczesny komputer to stać cię również na gry. Nie musisz wszystkiego kupować zaraz po premierze. Niecały rok po premierze gry można zazwyczaj kupić o połowę taniej.
Dorabiasz ideologię do swojej zachłanności i roszczeniowej postawy. Jesteś jak te menty społeczne, którym się wszystko za darmo NALEŻY!
I jeszcze twierdzisz, że pirat to ktoś wyjątkowo inteligentny bo potrafi torrenta zapuścić... kpina.
qdlaczek -> Mogę zapytać skąd wyciągnąłeś te cyferki? Bo szczerze wątpię, aby BO sprzedało się na PC w tak niskiej ilości, skoro biedne polaczki kupiły 50k.
Nie ma chyba osoby na świecie która chociaż by raz nie ściągnęła gry z neta.
A jeśli chodzi o Wiedźmina 2 to grzechem jest ściągniecie pirata, bo to w końcu polski produkt który trzeba wspierać. Osobiście było by mi wstyd gdybym postanowił sobie go ściągać z Torrentów, nikomu głód w oczy nie zajrzy jak raz na rok wyda pieniądze na oryginał, zwłaszcza na taki mega tytuł jakim będzie Wiedźmin 2.
Trzeba urzeczywistnić plany CD Projektu i pomóc im w zrealizowaniu ich prognoz sprzedaży 200 tys kopii w naszym kraju.
@Wasylkg
"Typowy przeciętny chłopak w wieku 15 lat nie ma zbytnio kasy na grę bo rodziców nie stać.
A Ty jedyny powód uznajesz taki, że ten 15 latek jest nieudacznikiem i totalnym osłem. "
Bo jest. Jest nieudacznikiem, totalnym osłem, idiotą i złodziejem. Nie ma ŻADNEGO usprawiedliwienia do kradzieży rzeczy tak niepotrzebnych do życia jak gry.
Wcześniej jeszcze walnąłeś argumentem jak to wolno ściągać wszystko bo przecież te gry są słabe, krótkie i w ogóle nie tak, co jest jeszcze większym idiotyzmem niż tekst o tym jak biedni ludzie co mają po 1000 zł muszą piracić bo innego wyjścia nie ma (tak, udało ci się znaleźć gorszy argument, brawo!)... A wystarczyło by trochę pomyśleć i się zainteresować tym na co wydaje się pieniądze. Np. ja nowego CODa omijam z daleka, bo wiem, że multi mnie nie wciągnie na długo a kampanie to marne kilka godzin, za to kilka miesięcy temu kupiłem sobie Starcrafta II i do tego czasu sobie regularnie gram. Twierdzenie, że wg. ciebie gra jest słaba i nie warta swojej ceny absolutnie nie upoważnia cię do jej kradzieży...
Storm: vgchartz.
TeRiKaY [ gry online level: 40 - PROJECT STORY ]
gry to luksus, który nie jest wymagany do życia, więc jeżeli cię nie stać to nie grasz, proste?
Dokładnie!
Pewnie grubo ponad połowa użytkowników serwisu gra tylko na PC, jak to w naszym kraju, i każdy krystalicznie czysty.... obłudnicy. Można mówić jak to nie będzie się piraciło tej gry, ale nie oszukujmy się - w naszym kraju sprzedaż będzie duża, ale i tak gra będzie biła wszelkie rekordy na torrentach....
Przyzwyczajeń się tak szybko nie zmieni.
Ja kupię, bo gra mam nadzieję będzie warta kupna, nawet w wersji kolekcjonerskiej :)
To ja jednak wolę być frajerem, bo od ładnych paru lat
odpokutowuję moją piracką przeszłość kupowaniem
wszystkich gier które przed premierą trafiły w moje gusta.
Swoją kopię Wiedźmina 2 również zamówiłem.
Ale czy kroki podjęte przez CD Projekt coś dadzą?
Nie sądzę, bo nie ma takiego zabezpieczenia
którego nie da się nie obejść czy złamać.
Niech twórcy nie myślą tylko, że Polacy kupują tytuł z powodu strachu przed pobraniem. Wiemy że to wspaniały tytuł i trzeba wesprzeć wspaniały zespół, który stworzył ten tytuł.
Nie sądzę, bo nie ma takiego zabezpieczenia którego nie da się nie złamać. Czy w ogole przeczytales to co komentujesz?
Ale oni mają pomysł, że tylko z torrentami będą walczyć. Wszędzie mogą gry wstawić m.in. rapidshare, megaupload, mediafire, hotfile, filesonic, turbobit. Nie wiem dlaczego tylko z torrentami.
Dobre zabezpieczenie - port konsolowy :>, zamiast marnowac kase na antypiracke zabezpieczenia mozna ta kase przeznaczyc na inny cel, marketing, DLC, bonusy ala BC2 dla nowej kopii
Tak _Luke_, przeczytałem.
Rozwiązanie CD Projektu ma być może nie zabezpieczeniem a profilaktyką.
Myślisz, że nawet jakieś śmieszne wysyłanie kar w kopertach odstraszy piratów?
Ile już lat trwa potyczka z Zatoką Piratów? Właściciele dostali gigantyczne kary
pieniężne i wyroki więzienia a serwis jak działał tak działa i ma się bardzo dobrze.
Nie wystarczyło by im pieniędzy, środków i ludzi by polikwidować wszystkie warezownie.›
Nie rozśmieszaj mnie więc proszę. Już widzę jak piraci otwierają koperty z karą mając łzy w oczach.
Nie wypał, ale życzę szczęśliwego powodzenia.
Vader następny.
Twój Argument nr. 3 jest tak głupi, że się w głowie nie mieści.
Rozumiem, że chamstwem jest ściąganie Wiedźmina, ponieważ jest rodzimym produktem?
Chamstwem jest ściąganie pirackich kopi bez wyjątku. Widać, że najzwyklejszy z Ciebie fanboj.
Swoje to cacy a inne to już be. Każde studio chce zarobić pieniądze wydając swoją grę. KAŻDE!
Ja nie patrzę czy to są Polacy z CDP Red czy Kanadyjczycy z BioWare a może Niemcy z Crytek.
Mnie interesują dobre gry a nie gry tylko z Polski, Rosji, Francji czy może Bangladeszu.
Nikt nie chce, żeby ich okradać. Ty widzę nie widzisz problemu i czegoś złego w piractwie
pod warunkiem, że nie jest ono zjawiskiem regionalnym, konkretnie polskim.
Brawa! Klawy z Ciebie gość!
Ja napiszę to co zawsze:
1. Piractwo to kradzież i należy je karać.
2. Argument: Firma X poniosła Y strat, ponieważ Z ludzi ściągnęło pirata jest kretyński.
3. Wiedźmin 1 był tak dobrą grą, że chamstwem jest ściągać pirata. Tym ludziom warto zapłacić za ich pracę, jak dla mnie, mógłby kosztować nawet 3 razy tyle.
4. Ale w przypadków większości gier, to mało mnie obchodzi to, ile ktoś na czymś stracił. Bo większość obecnych produkcji to przeciętniactwo z dobrym marketingiem, często nie warte zachodu. Dobrze o tym twórcy wiedza, dlatego też coraz trudniej uświadczyć demo. Generalnie kombinują jak koń pod górkę, bym zapłacił jak najwięcej za jak najmniej. Więc, tak jak rozumiem i popieram walkę z piractwem, tak jakoś nie płaczę po forach dyskusyjnych, nie odczuwam większego żalu, nie boli mnie to mocno. Tak samo jak, przykładowo CDP czy inna firma, nie będzie wylewać łez, jeżeli ja na swojej działalności poniosę jakąś stratę. Proste :)
Econochrist -->
Hehehe, widzę, że za chwile Ci żyłka pierdząca pęknie :):):)
Ściąganie gier to łamanie prawa. A ściągnięcie Wiedźmina to nie tylko łamanie prawa, ale i chamstwo :D Tak, jestem zwykłym fan bojem. A im bardziej się pieklisz i wymyślasz jaki to ja nie jestem, tym większy mam z tego polew :D
Dalej posunąłeś się o krok za daleko. Sugerujesz, że propaguje piractwo, tj namawiam do kradzieży. Jest to całkowita nieprawda, dałem jasno do zrozumienia jaki mam do tego stosunek. Nie dość, że kompletnie nic nie zrozumiałeś z mojej wypowiedzi, to wyciągasz wnioski bardzo kretyńskie. Ale nie mam Ci za złe, umiejętność czytania ze zrozumieniem i wyciąganie wniosków jest cechą nielicznych. Natomiast forumowi pyskacze są tutejszą codziennością :)
48 - dlaczego punkt 2 jest smieszny? Jesli ktos cos sciaga to z zamiarem skorzystania z tego.Tak samo z filmem, jest w kinie, pojawia sie jakas dobra kopia, ludzie ogladaja ten film za darmo mimo ze on kosztuje
Zamówiłem EK, wiec mam to gdzies.
A do wszystkich jadacych na piratów: Skończcie. To nie ma sensu. Choćbyście nie wiem jaki argument wymyslili i tak gry bedda piracone.
Nie wiem czemu niektórzy po prostu muszą miec gry od razu po premierze za wszelką cene. Przykładowo: ja kupiłem Batmana AA w wersji Premium Games bo nie miałem wczesniej kasy i co... i żyje, nie umarłem bo nie zagrałem w to od razu. Ale po co ja sie produkuje, przecież to i tak nie ma sensu....
@Wasylkg
Poluzuj worka i doczytaj to co gość napisał. On nie napisał ile czasu zassysa z neta gry a Ty od razu z góry założyłeś i napisałeś że od lat to robi. Nie dopisuj pierdół, które nie mają podstaw bo robi się błędne koło.
Napisał, tu cytuję, "Ja kupowałem do czasu, aż mi kumpel powiedział, że można ściągać z neta". No to albo piraci od kilku lat, albo ma z 8 lat ;]
Tak w ogóle nie wiem po grzyba się czepiasz - to że krócej okrada producentów gier sprawia, że jest lepszy? :O
@aope: ja jednak zgadzam się z Wasylkg, bo jeśli, np. pracuje tylko ojciec i zarabia 1750 zł. A kompa rodzice kupili mu za 3500 bo wzięli pożyczkę, to jak myślisz czy ktoś kto jest fanem gier komputerowych kupi sobie gry ja w to wątpię. Popatrz chłopak nie ma kieszonkowego, a wychodzi, np. CoD: Black Ops, FIFA 11, NFS Hot Pursuit, Assassin's Creed 2, Mafia 2, NBA 2k11, Arcania: Gothic 4 i mógłbym wymieniać jeszcze pare tytułów bo jeszcze kilka godnych uwagi w tym roku było, a nie mówię już o kosztującym 199,99 Starcrafcie 2, to czy myślisz, że jeśli chłopak nie ma kieszonkowego to zdoła kupić jakimś cudem te gry?? Nawet jeśli dostanie kasę na urodziny, imieniny i święta, to nie wiem czy starczy mu na to. Ja kupiłem każdą z tych gier, ponieważ gram w każdego rodzaju gry i nie sądzę, żeby takiego chłopaka było na to stać, bo jednak 900 zł piechotą nie chodzi i tyle.
Gdyby gry kosztowały 50 zł , kupowałbym każdą , tak to przy naszych zarobkach jest niemożliwe kupowanie wszystkich gier (chyba że ktoś jest naprawdę bogaty)
Ceny gier w Polsce(PC), sa niskie. Na zachodzie gry na Xboxa/PS3/PC kosztuja tyle samo. A wy dalej musicie skamlec, ze drogo.
Edit: niska sprzedaz "hitow" na PC, np. nowy cod, spowodowana jest nie piractem, a tym ze wiekszosc graczy w USA i zachodniej europie to casuale - konsolowcy. Eot.
Wtedy by bylo, za 50zl to ja sobie kupie browary, pizze, i do kina sie wybiore
Więc tym bardziej nie chciałbym być w skórze ojca chłopaka o którym pisze Wasylkg, gdyby ten dostał list w sprawie kradzieży gry przez domowy IP.
@piechnik: sugerujesz, że ojciec, który zarabia 1750 PLN i ma na utrzymaniu całą rodzinę, bierze kredyt na komputer do grania i płaci abonament za Internet, aby jego synalek mógł pościągać gry? Uśmiałem się - lubię czarny humor. Ten dowcip wyjątkowo Ci się udał. A tak btw - jak chłopaka nie stać, to niech poczeka na reedycje w taniej serii/zarobi sobie.
@charlie.scene: niska sprzedaz "hitow" na PC, np. nowy cod, spowodowana jest nie piractem, a tym ze wiekszosc graczy w USA i zachodniej europie to casuale - konsolowcy. Eot.
A ten to już w ogóle rozumy pozjadał :D
Ja oczywiście kupie orginał tak jak w przypadku części pierwszej. A Polak który ściągnie pirata z sieci to świnia. Przymykam ja jeszcze oko na to że ktos sobie może ściągać zagraniczne gry ale swojego należy wspierać. No może poza twórcami Two Worlds którzy na całej lini zrobili nas w balona.
Ceny mamy chyba jedne z najniższych na świecie.
Gry PC w Polsce kosztują od 79-149zł (premiery).Przeważnie jednak 119.
Za granicą, w Stanach i Europie standardowa cena to 49-59$
Wg. dzisiejszego kursu dolara wynosi to jakieś 140-170 złotych.
I wy mówicie, że gry są w Polsce drogie?
Owszem tanie nie są bo jak ktoś już zaznaczył to towar luksusowy.
Niestety dzieci jak to dzieci, chcą mieć wszystko. Dlatego jest jak jest.
Jednakże zwróćcie uwagę, że taniej jak u Nas w Europie nie kupicie. Legalnie.
A wracając do tekstu, że Wiedźmin 2 jest drogi, to klękajcie narody.
Za grę w wydaniu za które musielibyśmy zapłacić za granicą 2 stówy
w kraju nad Wisłą i Odrą krzyczą sobie stówkę(!?) Toż to rozbój w biały dzień! Szable w dłoń!
Co jak użytkowników serwisów rapidshare itp nie będą mieli jak ścigać -_-
Econochrist ==> ale ile mieszkaniec stanów zjednoczonych klasyfikujący się w klasie średniej musi pracować by kupić grę a ile polak, dla mnie strarcraft II który kupiłem za 159zł to była albo przepracowania jedna sobota 8h albo półtora dnia normalnego. Nie mówię że to dużo gdyż kolega mieszkający w niemczech grę kupił za ponad 200zł w przeliczeniu na polską walutę lecz wystarczyło mu do tego przepracowanie kilku godzin w biurze, ja niestety musiałem się bardziej wysilić. Co nie zmienia faktu że gry w PL są tanie lecz cena premierowych tytułów nie jest jeszcze adekwatna do zarobków, a mentalność ludzi w polsce jest taka a nie inna i na papierosy można wydać ok. 300zł miesiecznie a gry ściagąc sobie z sieci.
A Ja napiszę tak ;] Każdy kiedyś coś ściągnął lub nadal ściąga,nie ważne czy to piosenkę mp3 czy grę jest piratem,czyli pewnie jakieś 99.9% ludzi na tym forum... Więc gdyby przejrzeć kompy tych największych krzykaczy znalazło by się tam co nie co ściągniętego z neta,nawet głupia mp3 ;]
Według mnie świetny pomysł. Zawsze coś takiego bardziej na człowieka podziała niż pseudo-zabezpieczenia, które bez problemu można obejść.
Econocrist - troszke argument bez sensu, gdyz w Polsce gra za 79-149zł jest poza zasięgiem budżetów większosci rodzin - mamy tak niskie zarobki.
Co innego, gdy jestes za granica - wtedy zarabiajac 1200euro/mc mozesz 'wyrzucic' 50e na gre ot tak sobie.
Co do Wiedzmina - nie bardzo rozumiem sformułowanie 'Oczywiście jej wartość byłaby dużo wyższa od standardowej ceny Wiedźmina 2 w sklepie, co ma odstraszyć wielu ludzi planujących nielegalne pobranie tego tytułu.'
- z jakiej niby racji ktoś kto zostanie ścignięty za nielegalne skopiowanie gry ma płacic wiecej za ten sam produkt? Jesli sprawa trafi do Sadu wtedy i moze, ale jak mniemam daleko jeszcze CDP do ustalania kwot kar za zlamanie prawa?
@KruKu33: (...) gdyz w Polsce gra za 79-149zł jest poza zasięgiem budżetów większosci rodzin - mamy tak niskie zarobki.
Naprawdę bardzo interesujące. Możesz przytoczyć jakieś statystyki? Cokolwiek? Na podstawie czego te stwierdzenie?
Co innego, gdy jestes za granica - wtedy zarabiajac 1200euro/mc mozesz 'wyrzucic' 50e na gre ot tak sobie.
A przypadkiem nie 12 000 euro/mc czy też 120 000 000 euro/mc? Bo 1200 euro/mc to wcale nie jest jakiś specjalny wyczyn. Oczywiście w Polsce.
Nie interesuje mnie ta gra, jedynka mnie zanudziła, a z polskich premier całą moją uwagę przykuwa Bulletstorm, ale trzeba powiedzieć że to ciekawe podejście. Jeśli tylko się uda, to będzie jeszcze ciekawiej.
piechnik [ gry online level: 13 - Chorąży ]
@aope: ja jednak zgadzam się z Wasylkg, bo jeśli, np. pracuje tylko ojciec i zarabia 1750 zł. A kompa rodzice kupili mu za 3500 bo wzięli pożyczkę, to jak myślisz czy ktoś kto jest fanem gier komputerowych kupi sobie gry ja w to wątpię. Popatrz chłopak nie ma kieszonkowego, a wychodzi, np. CoD: Black Ops, FIFA 11, NFS Hot Pursuit, Assassin's Creed 2, Mafia 2, NBA 2k11, Arcania: Gothic 4 i mógłbym wymieniać jeszcze pare tytułów bo jeszcze kilka godnych uwagi w tym roku było, a nie mówię już o kosztującym 199,99 Starcrafcie 2, to czy myślisz, że jeśli chłopak nie ma kieszonkowego to zdoła kupić jakimś cudem te gry?? Nawet jeśli dostanie kasę na urodziny, imieniny i święta, to nie wiem czy starczy mu na to. Ja kupiłem każdą z tych gier, ponieważ gram w każdego rodzaju gry i nie sądzę, żeby takiego chłopaka było na to stać, bo jednak 900 zł piechotą nie chodzi i tyle.
>>>Zal ci go? To mu oddaj czesc wlasnej kasy. Albo powiedzmy pozwol mu okrasc SWOJ dom, skoro uwazasz, ze jesli ktos chce cos bardzo miec, to kazdy sposob dozwolony. Lajf is brutal i wielu rzeczy nie mam bo mnie nie stac albo rozsadek mowi - nie kupuj, za drogie to! I zyje, bo wiem ze zycie to nie jest raj Mahometa, gdzie kazde zyczenie jest spelniane.
Wiekszosc z tych gier za pol roku/rok mozna trafic na Tanich Seriach za 1/4 pierwotnej ceny. Co, ze za pol roku to juz beda nowe, inne gry? Albo ze pol roku to za duzo czasu? No i naprawde nie wiem ilu jest ludzi, co to graja w FIFA, Gothica 4, Starcrafta, CoD - ja tam biore gry tylko z gatunkow, ktore naprawde lubie, a nie wszystko co sie pojawia na rynku "bo jest". To jest maniera czlowieka, co "zasysa" wszystko jak leci z torrenta, bo co tam - pogra godzine w FIFE i olal, bo juz Mafia kusi, utknie w Mafii, odpala AC, znudzi mu sie machanie sztyletem, to niech bedzie CoD i se postrzelamy z kalacha itd. I w dwa dni przerabia 5 hitow, a zadnego nie konczy, bo juz sie konczy sciagac pare kolejnych... Takich ludzi mi nie zal, bo sa jak ci co zamawiaja wszystko co daje restauracja, jedza frytki i surowke, a potem placza, ze straszie drogo to ich kosztowalo, jedzenie jest za drogie, Polaka nie stac i anstepnym razem te frytki ukradnie.
KruKu33
1200 e/50 = 24 gry
1750/90 = 19,5 gry
Roznica wiec jest ale nie na tyle znacza, zeby ten na zachodzie bral kazda gre, ktora chce, a ty kazda piracil, bo cie nie stac. :)
kiedy zaczniecie mieszkac sami, bez pomocy rodzicow pracujac w firmach za 1000-3000brutto (odylam do portali chociazby infopraca czy pracuj.pl) nawet nie pomyslicie o kupnie gry za 179zl, majac na uwadze np placenie raty czy za wynajecie mieszkania.
wcale mnie popieram piractwa, ale szukalem powodu, dla ktorego tak sie u nas dzieje. sorry, ale czynnik materialny wydaje sie byc tu najwazniejszy.
Aope: skad 1200e? kiedys byla to minimalna pensja w roe - teraz pewnie wyzsza.
Skad informacje nt zarobkow? zycie codzienne, prasa, radio, tv - wiesz, media... popytaj sie znajomych nieinformatykow badz specjalistow ile zarabiaja...
Smuggler:
podalem stawke netto min., takze statystyki wygladaja tak:
pl 984zl = 5,5 gry
roe 1353e (8,65x168h-podatki) = 27 gier
Prawie robi wielka roznice?
Dla mnie 100zł to absolutna górna granica za zwykłą edycję gry, ed. kolekcjonerska ~160. Wszystko powyżej to dawanie się robić w kakao :)
Powinni uwazac z tymi firmami prawniczymi, 'payback is a bitch' ;)
Problem z tym że z torrentów i tak już nikt nie korzysta ^_^
Cóż mnie naprawdę ciekawi jedno - ile z tych tutejszych wielkich przeciwników piractwa, sami podczas pisania tutejszych wypocin mają odpalonego klienta torrenta, czy Jdownloadera, ściągając oczywiście same dystrybucje linuxa , mnie takie dyskusje naprawdę zawsze śmieszą, bo po drugiej stronie ekranu w rzeczywistości wygląda to zupełnie inaczej.
Nie mówię oczywiście o wszystkich - broń bożę, ale trzeba przyjąć że tak poprostu jest. Więc coponiektóre osoby niech sobie darują i lepiej nie piszą nic.
Cóż może tak podsumowując skomentuje tak jak jeden komentarz, do konferencji prasowej na której policjant mówił o kwestii łamania praw autorskich, cytuję:
"pokażcie zawartość swoich hard-drivów cfaniaczki" - i to tyle w tym temacie mam do powiedzenia ;)
Kto nigdy nie ściągnął z netu muzyki, filmów czy gier niech pierwszy rzuci kamień. Dziękuje
Ceny mamy chyba jedne z najniższych na świecie.
Gry PC w Polsce kosztują od 79-149zł (premiery).Przeważnie jednak 119.
Za granicą, w Stanach i Europie standardowa cena to 49-59$
Wg. dzisiejszego kursu dolara wynosi to jakieś 140-170 złotych.
I wy mówicie, że gry są w Polsce drogie?
Owszem tanie nie są bo jak ktoś już zaznaczył to towar luksusowy.
Niestety dzieci jak to dzieci, chcą mieć wszystko. Dlatego jest jak jest.
Jednakże zwróćcie uwagę, że taniej jak u Nas w Europie nie kupicie. Legalnie.
A wracając do tekstu, że Wiedźmin 2 jest drogi, to klękajcie narody.
Za grę w wydaniu za które musielibyśmy zapłacić za granicą 2 stówy
w kraju nad Wisłą i Odrą krzyczą sobie stówkę(!?) Toż to rozbój w biały dzień! Szable w dłoń!
@janek six
No faktycznie, masz powód do dumy. Nie dość, że przyznajesz się, ze od kilku lat okradasz producentów, to jeszcze z góry mówisz, że rodzime CDPROJEKT RED też okradniesz. Owacje na stojąco normalnie. Mam nadzieję, że dostaniesz taki liścik z wezwaniem do zapłaty 1000% wartości gry :)
Haha dobre...
A ten to już w ogóle rozumy pozjadał :D
Nie wiem z czego tak sie cieszysz aope, szczegolnie ze to prawda.
[77] A to o niskiej sprzedaży Coda który pobił hyba wszelkierekordy przedsprzedaży i sprzedazy popremierowej to też prawda? Dzieciok sorry ale pieprzysz...
Qverty lap sie za slownik a nie pierdol bzdur na forum. Porownywalem sprzedaz CoDa na -->PC<-- do wersji konsolowej. Wyboldowac PC i konsole zebys pojal?
Zgredek - nie bierzesz jednej rzeczy , ceny do siły nabywczej ;)
Widzisz Polacy jak dostaną 10 zł za godzinę to mogą być naprawdę szczęśliwi (cena jak mówisz - 110 zł), Anglik (cena nowych gier konsolowych 40 funtów) jak zaproponujesz 10 funtów za godzinę to cię wyśmieje (Polacy biorą w ciemno) , w USA przed kryzysem na czarno robiło się po 15 dolców na godzinę , CZARNO! Bardzo Dobra legalna praca to 30 - 40$ za godzinę, mniej 20-25 powiedzmy więc przepraszam, ale z czym do ludzi?
Porównaj to teraz do kosztów sprzętu - zarobki nadal te same, karty z wysokiej pułpki kosztują 200 - 300 dolarów,średniej ledwo 100 , kiedy u nas 500 - 1k złotych ,dla niektórych to cała miesięczna pensja, dla zachodu to pare godzin pracy ;)
I tylko prowadzenie takich dyskusji ma sens ;)
[78]hyba lol fail...chyba*
#80
Ja tylko cytowałem, dla mnie jest to oczywiste że gry są u nas drogie.
Nie wiem za co mam trzymać kciuki... Za kopiowanie złych wzorców z USA, czy za propagandę medialną? Niezależnie od tego, grę kupię (złodzieje złodzie... tzn Polacy Polaków nie okradają!) - podobnie jak zrobiłem to z polonizacją stalkera w którą jeszcze nie grałem.
"Ceny gier w Polsce(PC), sa niskie. Na zachodzie gry na Xboxa/PS3/PC kosztuja tyle samo."
Kowalski z Polski zarabia 1000 zł...
Müller z Niemiec też zarabia 1000 ale Euro...
Kowalski musi wydać na grę (weźmy wiedźmina 2) 120 zł zostaje mu 880 zł.
Müller musi wydać na tą samą grę 50 euro. Zostaje mu 950 euro.
I gdzie tu jest taniej ?. Niech wtedy Kowalski zarabia 2200 zł...wtedy pogadamy , że jest...taniej...
Vip_18 - ty myślisz że wydawcy będą dostosowywać ceny gier pod Polskę? Gdyby w Polsce było taniej to cała Europa kupowała by tutaj.
Nie, ale takie sapanie jak to w Polsce gry są tanie/ tańsze niż w Europie mnie bulwersuje...
Bo takie sapanie jak to w Polsce gra są tanie/ tańsze niż w Europie mnie bulwersuje...
Bo są. Wydawca ma w dupie to że w Polsce zarabia się mniej. Cena gry na PC to 50euro = 200zł. Polacy płacą o 50% mniej niż reszta Europy, czyli 25euro.
Czyj to problem, ze Kowalski zarabia 1000zl a nie 1000euro, wydawcy czy Kowalskiego?
No wlasnie.
Po pierwsze srednia pensja u nas brutto to juz prawie 1000 euro wiec nie ma co tragizowac jacy to jestesmy biedni - faktycznie jak ktos zarabia 1000zl to sobie nie moze pozwolic na nowe tytuly, ale tak samo nie jezdzi mercedesem i nie je kawioru - to naturalne ze wszystko kosztuje.
Po drugie - proponuje spojrzec ile kosztuje teraz Mass Effect 2 - jak dla mnie gra roku, rewelacyjny tytul majacy jakos pewnie z 9 miesięcy - widziałem go już w folii za 35 złotych!! Czy to taki problem żeby poczekać pare miesięcy?
Po trzecie - gry kosztują u nas mniej głównie dlatego, że wydawane są w polskich wersjach językowych. Blokada języka np. w ME2 właśnie temu służyła - by nikt poza naszym krajem nie był zainteresowany kupowaniem gry u nas. Natomiast wydawcy zgadzają się na niższe ceny, bo wiedzą że mogą wtedy na naszym rynku sprzedać więcej egzemplarzy - to absolutnie podstawowe prawa ekonomii.
Piraci się moim zdaniem głównie dlatego że to po prostu łatwe i jedynym skutecznym sposobem na walkę z piractwem jest wydawanie gier na konsole. Mówie to z bólem serca bo gram głównie na PC, ale wyniki sprzedaży pokazują, że przesunięcie premier wersji pctowych pozytywnie wpływa na ilość sprzedanych egzemplarzy wersji konsolowych.
Ta a na konsolach nie ma piractwa same aniołki, które kupują gry po 250 zł.
Mówie to z bólem serca bo gram głównie na PC, ale wyniki sprzedaży pokazują, że przesunięcie premier wersji pctowych pozytywnie wpływa na ilość sprzedanych egzemplarzy wersji konsolowych.
Co ty ? Przesunięcie godziny nadawania serialu na 2:00 w nocy negatywnie wpłynęła na jego oglądalność...
by nikt poza naszym krajem nie był zainteresowany kupowaniem gry u nas. Natomiast wydawcy zgadzają się na niższe ceny, bo wiedzą że mogą wtedy na naszym rynku sprzedać więcej egzemplarzy - to absolutnie podstawowe prawa ekonomii.
Prawa czego ?? A gdzie konkurencja i chęć pozyskania klienta ? Gdzie wolny rynek :)
Po pierwsze srednia pensja u nas brutto to juz prawie 1000 euro wiec nie ma co tragizowac jacy to jestesmy biedni - faktycznie jak ktos zarabia 1000zl to sobie nie moze pozwolic na nowe tytuly, ale tak samo nie jezdzi mercedesem i nie je kawioru - to naturalne ze wszystko kosztuje.
Płacąc za mercedesa kupujesz pewną jakość, skórzana tapicerkę i inne bajery ... Kupują durną grę za 120 zł musisz często użerać się z patchami, licznymi błędami i niedopracowaniami. W dodatku ta często przeciętnej jakości rozrywka jest bardzo krótka .. i ja mam za takie coś dać nawet 99 zł ?
Popieram! Gińcie piraci :)
Mam nadzieje, że wszystkie kmioty cioty które chcą tę grę ukraść (ale też także każdą inną) zostaną stosowanie ukarane :> a ja od siebie życzę im spalenia płyty głównej
Ta a na konsolach nie ma piractwa same aniołki, które kupują gry po 250 zł.
Jest piractwo ale nie takie duże jak na pc. Popatrz na wyniki sprzedaży.
Dla mnie jak ktoś tłumaczy, że nie stać go na grę, bo zarabia mało i musi ukraść to żal mi kogoś takiego najlepiej niech skoczy z 10 piętra na ryja. Jeśli zarabiasz mało ćwoku to się ucz i na pewno będzie zarabiał więcej, albo jak jesteś mega nieudacznikiem to przestań grać w gry i zajmij się swoim samorozwojem. Ale nie piep... że musisz grę UKRAŚĆ bo jesteś biednym poszkodowanym ciołkiem z PL.
Dla mnie jak ktoś tłumaczy, że nie stać go na grę, bo zarabia mało i musi ukraść to żal mi kogoś takiego najlepiej niech skoczy z 10 piętra na ryja. Jeśli zarabiasz mało ćwoku to się ucz i na pewno będzie zarabiał więcej, albo jak jesteś mega nieudacznikiem to przestań grać w gry i zajmij się swoim samorozwojem. Ale nie piep... że musisz grę UKRAŚĆ bo jesteś biednym poszkodowanym ciołkiem z PL.
@ZgReDek - coś ci się nie podoba w tym co napisałem ? Dla mnie jak ktoś kradnie gry (programy, czy cokolwiek) jest zwykłym śmieciem, nikim, zerem, zwykłym złodziejem, szmatą i mógłbym tak wymieniać bez końca. Jeśli kogoś nie stać na to, to zawsze może zamiast grać w gry pograć w piłkę, lub pójść na spacer do parku.
KruKu33
kiedy zaczniecie mieszkac sami, bez pomocy rodzicow pracujac w firmach za 1000-3000brutto (odylam do portali chociazby infopraca czy pracuj.pl) nawet nie pomyslicie o kupnie gry za 179zl, majac na uwadze np placenie raty czy za wynajecie mieszkania.
>>>To nie kupia. Gra nie chleb, mozna bez niej zyc.
wcale mnie popieram piractwa, ale szukalem powodu, dla ktorego tak sie u nas dzieje. sorry, ale czynnik materialny wydaje sie byc tu najwazniejszy.
<<<Po prostu za malo zarabiamy, a nikt nie bedzie ci sprzedawal gry za 1/3 tego co u siebie, bo ty malo zarabiasz. A malo zarabiamy, bo mamy 40 lat do tylu przez komunizm (pomiajajac fakt, ze Polska i przed wojna do krezusow nie nalezala).
Aope: skad 1200e? kiedys byla to minimalna pensja w roe - teraz pewnie wyzsza.
Skad informacje nt zarobkow? zycie codzienne, prasa, radio, tv - wiesz, media... popytaj sie znajomych nieinformatykow badz specjalistow ile zarabiaja...
Smuggler:
podalem stawke netto min., takze statystyki wygladaja tak:
pl 984zl = 5,5 gry
roe 1353e (8,65x168h-podatki) = 27 gier
Prawie robi wielka roznice?
>>> Zdumiewajace, wlasnie odkryles ze na Zachodzie zarabiaja wiecej? Poza tym jak bierzesz srednia place w Unii to wez i srednia w Polsce, a ona wynosi wedle statystyk ze 3000 zl. Tak, wiem "a kto tyle zarabia..." Tylko, ze srednia unijna bierzesz z tych samych statystyk i uwazasz, ze faktycznie tam tyle kazdy zarabia? No i coz ty za cene liczyc dla Polakow - 200 zl za gre prawie, podczas gdy dla Unii 50 euro. Na PC poza jednym Starcraftem gierki kosztuja zwykle ze 100 zl, wiec po pierwsze to dawaloby juz prawie 10 gier, a po drugie srednio w Polsce na reke czlowiek dostaje niecale 1000 zl? Mam zone w budzetowce gdzie placa nedznie, ale te 1500 to dostaje na reke bez problemu. Wiec mamy jakies 15 do - niech tam - 30. Co oznacza tyle, ze te 1-2 gry MIESIECZNIE da rade kupic, a kto pracujacy gra wiecej? I po co? A ja sam zarabiajac duzo wiecej kupuje tak z 1 gre na 1-2 miesiace jako premiere, i z 2-3 z Tanich Serii i to naprawde mi wystarcza zeby miec w co grac...
Zgredek - no to nie kupuj. Ale skoro to taka nedza i uzernie sie, to i piratow nie warto sciagac. To raz.
Po drugie wystarczy poczekac pol roku - pojawia sie jakas Tania Seria w a niej gra juz ladne upatchowana, z dodatkami czasemi itd. za gora polowe ceny. I gra. A taki np. MW1 nawet po 2 latach jest grywalny jak cholera, wiec te pol roku opoznienia nic nie zmienia. No ale oczywiscie "ja chce miec JUZ! Teraz!" a to tak samo jak z tymi, co pierwsi ida przez pole minowe po lezacy na lace skarb - wiecej zyskasz ale tez d... moze poharatac. Nie mozna zjesc ciastko i je miec. :)
PS. ale z [96] zgadzam sie w 100% :)
Ja tę grę i tak kupię tak samo jak jedynkę :) Moim zdaniem ten zabieg problemu nie rozwiąże, a będzie jedynie dodatkowym kosztem. Piraci tak czy siak rozprowadzą kopie i nic tego nie zmieni jeśli mentalność po prostu się nie zmieni. Ale na to raczej poczekamy długo. Nie jestem pewien jak wygląda sytuacja ale zdaje mi się, że dużo więcej ludzie ściągają uploadowane party na różnych rapidach i innych hotfilach...
@ZgReDek - coś ci się nie podoba w tym co napisałem ? Dla mnie jak ktoś kradnie gry (programy, czy cokolwiek) jest zwykłym śmieciem, nikim, zerem, zwykłym złodziejem, szmatą i mógłbym tak wymieniać bez końca. Jeśli kogoś nie stać na to, to zawsze może zamiast grać w gry pograć w piłkę, lub pójść na spacer do parku.
Ale pirat nic nie kradnie, no chyba że masz na myśli sytuację gdy ktoś wchodzi do empiku i wychodzi z kilkoma grami bez zapłacenia ...
#98
no to nie kupuj. Ale skoro to taka nedza i uzernie sie, to i piratow nie warto sciagac. To raz.
Po drugie wystarczy poczekac pol roku - pojawia sie jakas Tania Seria w a niej gra juz ladne upatchowana, z dodatkami czasemi itd. za gora polowe ceny. I gra. A taki np. MW1 nawet po 2 latach jest grywalny jak cholera, wiec te pol roku opoznienia nic nie zmienia. No ale oczywiscie "ja chce miec JUZ! Teraz!" a to tak samo jak z tymi, co pierwsi ida przez pole minowe po lezacy na lace skarb - wiecej zyskasz ale tez d... moze poharatac. Nie mozna zjesc ciastko i je miec. :)
No ale ja dokładnie tak właśnie robię. W roku może zakupuje 2-3 "premierówki" a reszta to serie z tanich gier. Zresztą wybieram produkty które spokojnie starczają na 6 miesięcy albo i więcej.
Pożyczając gry od kolegi też jestem kryminalistą ? ;)
Czy trzeba nam 100 świeżutkich produkcji do pełni szczęścia ? NIE. Tymczasem wydawcy zalewają rynek nie tylko nowościami ale przede wszystkim odgrzewanymi kotletami - wszelakie kilkuletnie serie - w połączeniu z ogromną kampanią reklamową ( coraz częściej w telewizji ).
Czy producenci też nie są sobie sami winni ? Czy gdyby większość postępowała jak Blizzard czy Valve nie byłoby lepiej - solidny, dopracowany produkt co kilka lat , który wart jest swojej ceny.
No ale oczywiscie "ja chce miec JUZ! Teraz!" a to tak samo jak z tymi, co pierwsi ida przez pole minowe po lezacy na lace skarb - wiecej zyskasz ale tez d... moze poharatac. Nie mozna zjesc ciastko i je miec. :)
No tak, tyle że pewnie większość takich osób to dzieciaki bez pracy :)
Zgredek - pirat nie kradnie, a ja np. przepisujac TWOJA prace magisterka i podpisujac ja MOIM nazwiskiem tez nie kradne, bo przeciez nic ci nie ubylo. Nic sie nie stalo, Polacy, nic sie nie stalo.
I powtarzam raz jeszcze - gra to nie chleb, da sie zyc bez niej, wiec jak kogos nie stac, to sie obejdzie.
Co do mnie to ostatnio spedzam dnie nad "slay" - kupilem sobie taki pakiet gier (Criticall Mass, Rats, Slay i pare innych, autorstwa jednego kolesia, wygladajacych jakby powstaly na C-64... no, niech bedzie ze 486 DX 33) za cene 1 polskiej premierowki i naprawde mam w co grac na rok chyba. Wciagaja jak cholera. I naprawde nie musze miec Crysisa 2 (i dokupic do tego nowego kompa, bo moj ma juz 4 lata...) zeby dobrze sie bawic. Pogralem tez w Kings Bounty i Dark Messiaha z CDA. Da sie nie krasc/sciagac/zasysac i dobrze sie bawic. I wcale nawet nie trzeba miec duzo kasy w tym celu.
smuggler - prosze o uwazne czytanie: podalem stawke netto MINIMALNA w roe.
sam chciales bawic sie w statystyki, wiec prosze. i nie bulwersuj sie tak, bo dla mnie wazniejszym tematem do dyskusji jest mozliwy wybuch wojny na plw koreanskim, niz idiotyczna dyskusja o piractwie (prowadzona po raz n-ty), z ktorej nic nie wynika...
ps. zreszta odnoioslem sie do wypowiedzi Ecocrist, ktory pisal o przedziale cenowym 49-179zl, wiec sie odnioslem do tego.
przepraszam, ale jak juz sie dyskutuje, to powinno sie przeczytac odniesienie, a nie wyrywac zdania z kontekstu.
Zgredek - pirat nie kradnie, a ja np. przepisujac TWOJA prace magisterka i podpisujac ja MOIM nazwiskiem tez nie kradne, bo przeciez nic ci nie ubylo. Nic sie nie stalo, Polacy, nic sie nie stalo.
To jest sytuacja wtedy gdy ktoś sprzedaje na bazarze kopię gry w opakowaniu DVD, ładną wydrukowaną okładką etc
bo dla mnie wazniejszym tematem do dyskusji jest mozliwy wybuch wojny na plw koreanskim,
Ta wojna trwa od dawna AFAIK :)
Najskuteczniejszą walką z piractwem w Polsce jest obniżka cen, niestety ale jak na polskie realia gry są za drogie.
Najskuteczniejszą walką z piractwem w Polsce jest obniżka cen, niestety ale jak na polskie realia gry są za drogie.
jak na polskie realia wszystko jest za drogie! Powinni dawać za darmo bo my tacy biedni jesteśmy!
li_s - Zaraz jakiś ważniak Ci powie że "PRZECIEŻ KIEDYŚ GRY KOSZTOWAŁY 200ZŁ A TERAZ JEDYNE 120 I LUDZIE DALEJ PIRACOM!!! NIE DA SIĘ Z TYM WALCZYĆ!!!".
powiem krótko: kto spiraci sequel najlepszej polskiej gry wszechczasów ten burak do kwadratu
li_s > Obniżka cen nic nie da. Jeśli ktos ściąga od dawna i ma to juz we krwi to obniżka ceny nie spowoduje u takiej osoby porzucenie dotychczasowej ciemnej strony mocy. Można tu w pewnym sensie już mówić o nawyku nawet o nałogu i taka osoba ot tak się sama nie zmieni. Kiedyś jak powiedziałem mojej koleżance że najnowsza płyta jej ulubionego zespołu jest dostępna w kiosku za nie całe 10zł to odpowiedziała mi że ma to gdzieś bo olega sciągną jej już z netu, więc niech mi tu nikt nie pisze że zniżka cen cos zmieni. Może jakaś nie wielka grupa ludzi się nawróci z złej drogi ale nie wywoła to żadnej rewolucji.
Ludzie sciagali z sieci Painkillera, jak byl za 20 zl w kioskach... :/. Nawe jak bedzie za 5 zl to "nie bede frajerem i nie bede placil zeby jakis wazniak w garniturze se kupil zlote felgi do swego Ferrari, zassam z sieci!".
#########
ZgReDeK [ gry online level: 73 - Wredne Sępiszcze ]
Zgredek - pirat nie kradnie, a ja np. przepisujac TWOJA prace magisterka i podpisujac ja MOIM nazwiskiem tez nie kradne, bo przeciez nic ci nie ubylo. Nic sie nie stalo, Polacy, nic sie nie stalo.
To jest sytuacja wtedy gdy ktoś sprzedaje na bazarze kopię gry w opakowaniu DVD, ładną wydrukowaną okładką etc
>>>Nie, bo ja sciagam ja tylko dla siebie, nikomu nie sprzedam, po prostu zaoszczedze sobie paru miesiecy siedzenia przy podrecznikach, albo zaplacenia za jej napisanie.
KruKu33 [ gry online level: 39 - Pretorianin ]
smuggler - prosze o uwazne czytanie: podalem stawke netto MINIMALNA w roe.
>>>Tylko skad ci sie wzielo niecale 1000 zl na reke jako typowa polska pensja netto, na litosc?
sam chciales bawic sie w statystyki, wiec prosze.
>>>Ty sie nie baw, tylko cytuj z glowa.
i nie bulwersuj sie tak, bo dla mnie wazniejszym tematem do dyskusji jest mozliwy wybuch wojny na plw koreanskim, niz idiotyczna dyskusja o piractwie (prowadzona po raz n-ty), z ktorej nic nie wynika...
>>>To zmiataj do schronu. :)
ps. zreszta odnoioslem sie do wypowiedzi Ecocrist, ktory pisal o przedziale cenowym 49-179zl, wiec sie odnioslem do tego.
>>>Ta, tylko dziwnym trafem wziales sobie 1500 zl jako srednia polska pensje BRUTTO, zrobiles z tego netto i policzyles SREDNIA cene gry w Polsce jako ok. 180 zl. Potem wziales srednia pensje w UE i policzyles 50 euro za gre, podczas gdy tam wcale nie jest to NAJWYZSZA stawka za gre. Pogratulowac metody obliczen. :)
przepraszam, ale jak juz sie dyskutuje, to powinno sie przeczytac odniesienie, a nie wyrywac zdania z kontekstu.
>>>Jak sie juz dyskutuje, to sie nie manipuluje danymi statystycznymi, a jesli juz to z wieksza finezja. :P Ja proponuje tak policzyc - pensja minimalna w Polsce to jakies 900 zl, teraz policzymy sobie, ze netto to jakies 600, a za srednia cene gry przyjmiemy kolekcjonerke Wiedzmina 2, co da nam ze 3 gry za miesieczna pensje - a w Unii 27!
I dopiero bedzie efektownie.
...To moze idz do tego schronu :)
Nigdy bym nie spiracił jednego z największych hitów produkcji polskiej :D
Ludzie którzy ściągali z sieci painkillera i tak by go nie kupili więc o jakiej kradzieży my tu mówimy?
Obczaiłem sobie właśnie na steamie ile kosztuje black ops. 59.95 euro. Tak. Za parę godzin gry, którą ściągam przez internet. Bez pudełka, bez niczego.
Nic dziwnego że bije rekordy popularności na torrentach - nie trzeba być geniuszem żeby się domyślić dlaczego. Dystrybutorzy gier płacą za swoją głupotę i brak umiejętności dostosowania się do czasów.
Pisałem to samo na forum CDA i napiszę tutaj tylko może się bardziej rozpiszę. Mam wrażenie że gry osiągnęły status alkoholu, bez którego też da się żyć, ale wile osób mimo braku uzależnienia kiedy chcą się pobawić, chcą rozrywki - alkohol musi być żeby humorek był. A jak za drogi lub niedostępny - to będą na lewo kombinować. W obu przypadkach chodzi o mentalność, dlatego problem piractwa jest ciężki. Ciężko zmienić mentalność masowo. Wiem, wiem - są tańsze odpowiedniki i gier i alkoholu. Tylko tu chodzi o kopa i tańszym odpowiednikiem alkoholu musiałby być alkohol rozrzedzony, nierozweselający żeby to porównać. Żeby dobrze się bawić na lewo ludzie poszukają alkoholu dającego odpowiedni skutek - dobrą zabawę, humorek. Tak samo tani crap pośród gier. Jak kogoś nie bawi, to ściąga.
Slow Motion - a skad wiesz, ze by NIE kupili? BO 20 zl ich przerasta, czy tez by im dupy pekly na sama mysl o tym, ze moga wydac tyle kasy na gre? Jakos kupuja karty graficzne za 1000 zl, a wiesz czemu? Bo NIE MA pirackich do zassania z torentow. Wiec i gre by kupili.
No i logika w rodzaju "moge zajumwac wszystko, czego nie chce kupic"?
Nic dziwnego że bije rekordy popularności na torrentach - nie trzeba być geniuszem żeby się domyślić dlaczego.
>>>Bo ludzie sa zlodziejami, ot czemu.
Dystrybutorzy gier płacą za swoją głupotę i brak umiejętności dostosowania się do czasów.
Zatem ja ukradne Merca zeby ukarac producenta za glupote i brak dostosowania sie do czasow (czytaj: powinny byc Merce po 5000 zl/sztuka, tobym kupil...)
W koncu sie producenci dostostuja, czyli zaczna robic gry tylko na konsole (i to typu PS3, gdzie sobie pirata nie zassiesz z sieci) i dopiero bedziesz narzekal, co to za chamiszcza, olali PC, a przeciez wydales 3000 zl zeby miec na czym grac.
Bardzo dobry sposób na walkę z piractwem! Wiadomo, że nie wszyscy dostaną takie kary, ale na pewno dużo ludzi to odstraszy :) A jak nie, to zapłacą sobie...Dlaczego bardzo dobry? Ano dlatego, że nie szkodliwy dla graczy, którzy uczciwie będą się cieszyć grą.B.dobry pomysł!
Juz kiedys to pisalem. Osoby, ktore kiedys z roznych wzgledow kradly oprogramowanie powinny sie teraz zamknac. Sa zwyklymi hipokrytami, ktorym punkt widzenia zmienil sie wraz z punktem siedzenia.
No i logika w rodzaju "moge zajumwac wszystko, czego nie chce kupic"?
Mógłbyś mi nie wpychać do ust słów których nie powiedziałem? Ja mówię o realnych stratach dla producentów i wydawców gier, które w tym wypadku są praktycznie zerowe.
Twoje porównanie do kart graficznych jest też zajebiste. Aż nie wiem jak Ci odpowiedzieć. Może tak że płacąc za fajną kartę graficzną wiesz że zapewni Ci troche więcej rozrywki niż pare godzin? Że to fizyczne dobro którego nie można pobrać z netu przy zerowych praktycznie kosztach tak jak grę?
Już nawet przemysł audio się dostosował - obczajam sobie piosenkę na youtube (często wrzuconą tam przez samych artystów, pewnie mi napiszesz że jestem złodziejem?) - podoba mi się - wchodze na itunes/amazon - kupuje za normalną cenę. I gra gitara, mp3 na itunes sprzedają się jak świeże bułeczki.
W koncu sie producenci dostostuja, czyli zaczna robic gry tylko na konsole (i to typu PS3, gdzie sobie pirata nie zassiesz z sieci) i dopiero bedziesz narzekal, co to za chamiszcza, olali PC, a przeciez wydales 3000 zl zeby miec na czym grac.
O czym ty w ogóle do mnie mówisz? Ja tu gdzieś narzekam? Stary, ja mam w dupie ile kosztuje ten black ops bo mnie on nie interesuje. Normalnie Ci objaśniam jak sprawy wyglądają w prawdziwym świecie, bo najwyraźniej nie masz o tym zielonego pojęcia, a ty przypisujesz mi jakieś rzeczy których w ogóle nie powiedziałem i starasz się ze mną kłócić i być przy tym śmieszny. Zupełnie jakbym gadał ze swoją laską.
Kiciński i Iwiński przecież odeszli z CDP więc po co znowu zabierają głos?
kręcą w tym CDP-ie cały czas
miało ich nie być a są
ech...
@_Luke_ - tak kiedyś tak robiłem, a dokładnie za czasów ZX Spectrum/Atari kopiowałem kasety, może ale to wielkie może jeszcze tak miałem kilka gier z starego XT/286, ale na boga to był czasy bez zasad w PL, a ja byłem za młody aby o ty wiedzieć. Od 94 roku nie było u mnie niczego więcej poza oryginalnymi grami/programami/filmami - więc trochę masz w tym racji, ale w 94 roku miałem 14 lat i uwierz mi na słowo nie pracowałem, choć zacząłem pracować przy różnych rzeczach najpierw oczywiście jako pomoc fizyczna od 17 roku życia, a potem, potem były już studia, praca, własna firma itd. Wiec to kiedy ja przestałem to robić wynikało z uświadomienia sobie całej sprawy, która w PL przestała być już czymś normalnym (kopiowanie gier), i nie chodzi tutaj o nic innego jak zwykłe zdrowe podejście do życia. Szanuj innych, będą szanować ciebie. Szanuj pracę innych, twoja też będzie nagradzana. Jeśli nie było by mnie stać na gry to bym ich nie kupował w takich ilościach, poza tym nie ma różnicy czy ukradniesz grę, czy samochód i w jednym i w drugim przypadku ty zyskujesz, a ktoś na tym traci. Ludzie którzy odwracają "kota ogonem" są jeszcze gorsi, po do swoich pokrętnych czynów dopowiadają teorię która ma ich wybielić. Tak samo jest z gwałcicielami, mordercami i całym innym syfem tego świata który zawsze w imię czegoś coś robi.
@Yaboll - współczuje takie koleżanki, ja na twoim miejscu z gó... bym się nie zadawał, bo tacy ludzie są młodzi i są niczym, będą starzy i też będą zwykłymi ścierkami do butów, jeśli uważają, że takie postępowanie można uzasadnić. Ciekawe czy twórcy, artyści z tej płyty dali by jej autograf czy sprzedali strzała w pryszczatego ryja ?
@smuggler - szkoda twojego czasu, na tłumaczenie rzeczy oczywistych, Polacy to już taki niestety naród (Broń Cię Panie Boże nie uogólniam) którzy zamiast zapracować na swoje wolą ponarzekać i powiedzieć patrz 911 GT3 - j... złodziej pewnie ukradł, nie pomyślą, że (może na to musiał zapieprzać ostro czasem po 10 godzin na dzień, a nie użalać się nad swoim losem) To samo jest tutaj jak ktoś mi pisze, że mało zarabia grać chce i kradnie, ale musi też opłacić za wynajem mieszkania to ja nie mam szacunku do takiej osoby która tak się tłumaczy. Jednym z celów naszego życia jest też rozwijanie siebie tak jak w grach RPG, zaczynamy od "pastucha", a kończymy na "królu", jeśli ktoś całe życie ma zamiar być pastuchem z niego króla nie zrobisz choćbyś pękł
@gameboywik - po pierwsze nie jestem dla ciebie koleś, po drugie mógłbyś urodzić się z kwadrylion razy i tak byśmy się w tym samym otoczeniu nie spotkali, zapewniam cię.
Pozdrawiam
współczuje takie koleżanki, ja na twoim miejscu z gó... bym się nie zadawał,
Rotfl, jacy wy jesteście odcięci od rzeczywistości, to już nawet nie jest śmieszne.
smugller - w razie wojny atomowej schron nie pomoze...
>>>Tylko skad ci sie wzielo niecale 1000 zl na reke jako typowa polska pensja netto, na litosc?
Ciezko rozmawiac z osoba, dla ktorej kwoty netto/brutto stanowia zagadke Poliszynela.
Ano Panie stad, iz najnizsza w Polsce to od 1 I 2010 - 1317 brutto, wrzucajac do infora mamy te cale 984złote netto (NA RĘKĘ). Od poczatku pisalem, ze biore MINIMALNA pensje w obu krajach, tak zeby bylo latwiej sie odniesc i zrelatywizowac. Ok srednia w Polsce to chyba 3376 brutto, nie jestem tu pewien. Na pewno srednio = czyli jakies 20mln ludzi w Polsce (przeciez to tez srednia) tyle zarabia. Dziaz! Zaraz napiszesz, ze manipuluje, bo przeciez nie ma tylu pracujacych!
>>>Ty sie nie baw, tylko cytuj z glowa.
??? Cytowanie to fajna rzecz, szczegolnie w necie. Wystarczy wrzucic jedno zdanie i doczepic sie do jednego slowka nie zwazajac na kontekst. Nie wspominajac tez o 'poziomie' rozmowcy.
>>>Ta, tylko dziwnym trafem wziales sobie 1500 zl jako srednia polska pensje BRUTTO, zrobiles z tego netto i policzyles SREDNIA cene gry w Polsce jako ok. 180 zl. Potem wziales srednia pensje w UE i policzyles 50 euro za gre, podczas gdy tam wcale nie jest to NAJWYZSZA stawka za gre. Pogratulowac metody obliczen. :)
nie 1500, tylko 984 zlote w Polsce. W ROE szybciutko wyliczyłem (własnie żeby uprzedzić' czepialstwo'), że minimalna to około 1300-1350euro na rękę.
Baardzo zaokrągliłem wyniki owszem, ale specjalnie wzialem MAKSYMALNE STAWKI, a nie SREDNIE (znowu ukłon w strone wtórnego analfabetyzmu), zeby bylo jasniej. To znaczy - jak pytanie z matematyki - ile najdrozszych gier moze kupic osoba, ktora zarabia minimalna krajowa... a jak myslisz jak sa obliczane mediany dla jakichkolwiek produktow?
Szczerze mowiac podczas pobytu w ROE nie wydalem wiecej na gre niz 50euro (nowa, zeby nie bylo!). Max stawki za edycje super-specjalne na PC w Polsce pewnie też dla niektórych pozycji wynoszą ponad 200zł (rage?). Deadspace, PoP, Mass Effect, DAge - wszystko oryginaly na X360, i z tego co mnie pamiec nie myli to dawalem mniej niz 50euro w Gamestopie. Owszem bylo to 2 lata temu, wiec nie wiem jak sprawy za gre maja sie tam teraz, ale jakos nie sadze, zeby to bardzo sie zmienilo. Mowie tu o edycji X360, gry na PC sa tansze badz porownywalne do PL (prosze Twoj S2 http://www.gamestop.ie/core/common/default.aspx?quickSearch=Starcraft%20II = rowne E50).
czyli mamy:
max cena gry w PL 179zł
max cena gry w ROE - wg dzisiejszego kursu NBP - E50=198,5zł
Problemy z obliczeniami? Niee, dzis nie kupuje/sciagam gier, bo nie mam po prostu na to czasu.
>>>Jak sie juz dyskutuje, to sie nie manipuluje danymi statystycznymi, a jesli juz to z wieksza finezja. :P Ja proponuje tak policzyc - pensja minimalna w Polsce to jakies 900 zl, teraz policzymy sobie, ze netto to jakies 600, a za srednia cene gry przyjmiemy kolekcjonerke Wiedzmina 2, co da nam ze 3 gry za miesieczna pensje - a w Unii 27!
o jakiej Waszmosci manipulacji mowisz, kiedy j/w przedstawilem wyliczenia? Napisane czarno na bialym, a Pan nadal nie rozumie. Ciekawym, jak teraz odniesiesz sie do odpowiedzi i co tym razem wymyslisz (!)
:)
ps. och, ach zapomnialbym. moja rada na walke z piractwem - systemy typu STEAM, ciagniemy przez net, placimy, mamy haslo dla danej gry (problem jest gdy chcemy np gre pozyczyc koledze, ale przeciez dla fanatykow walki z piractwem to juz chyba uroslo do rangi paserstwa). ocz gra niedostepna z pudelkiem (wiec powinna byc tansza, co pozwoliloby zadowolic malkontentow).
@KruKu33 - cytuje:
"Jak sie juz dyskutuje, to sie nie manipuluje danymi statystycznymi, a jesli juz to z wieksza finezja. :P Ja proponuje tak policzyc - pensja minimalna w Polsce to jakies 900 zl, teraz policzymy sobie, ze netto to jakies 600, a za srednia cene gry przyjmiemy kolekcjonerke Wiedzmina 2, co da nam ze 3 gry za miesieczna pensje - a w Unii 27!"- 900 PLN butto ?
Nie ma takiej pensji w PL, chyba dawno nie byłeś w Polsce. Najniższa pensja jaką widziałem i raczej takie płacimy dla pracowników ochrony sprzątaczek, to 2450 PLN brutto i to jest jedna z niższych pensji w PL, dla personelu którego praca polega na siedzeniu, oraz przed i po pracy posprzątaniu pomieszczeń i umyciu podłogi, okien (sprzątaczka) , skoszeniu trawników (dozorca), co daje ok. coś pewnie 1700 z groszami na rękę.
Pensje dla pracowników po studiach którzy oczywiście coś sobą reprezentują zaczynają się od ok. 2500-3400 PLN brutto zależnie od tego co mogą zaoferować, wiem że pewnie są firmy które będą chciały kogoś wykorzystać bo młody i naiwny i może będzie za 2000 PLN brutto pracował, ale to jest "krótka piłka" bo tylko ty stracisz czas na niego ucząc go, a on i tak będzie czuł się oszukiwany i potajemnie szukał innej pracy.
Poza tym zapomniałeś o zawodach wolnych jak architekt np. moja żona której zarobki czasem są 7xk, a czasem 7xxk rocznie, a czasem i wiecej, a takich zawodów jest masę od lekarza, prawnika, weterynarza, mechanika, stolarza, .....kończąc na ludziach którzy np. dla mnie w firmie malują kominy stalowe i ich dniówka to od 3-7 tysięcy za robotę taką, lub ludzi którzy odśnieżają ulice dachy hal wielkopowieżchniowych itd.
Pozdrawiam
PS. wszystko uogólniasz, a prawda jest taka, że nie ma ludzi mądrych i poszkodowanych, są tylko nieroby które nie chcą się uczyć i nie chcą pracować.
#122
Ohohoh Polska kraina dobrobytu... a te 2 mln to wyjechały zwiedzać świat ;)
Najniższa pensja jaką widziałem i raczej takie płacimy dla pracowników ochrony sprzątaczek, to 2450 PLN brutto i to jest jedna z niższych pensji w PL
Ubawiłem się.
Mnie bardziej ubawil fragment kończąc na ludziach którzy np. dla mnie w firmie malują kominy stalowe i ich dniówka to od 3-7 tysięcy
Nie dosc ze hipokryta, to jeszcze chory na glowe...
ALEX - uogolniam, bo kiedy zaczynam wchodzic w konkrety, to wiekszosc dzieci NEO zaczyna sie gubic :) A te dziatewki tak moze cos zrozumieja...
2450 b dla sprzataczki? Moge ladnie poprosic o nazwe firmy? coz rozporzadzenia ministra sa bezlitosne, i niestety wierz mi, przynajmniej w moim miescie - Lodzi - 2k brutto to naprawde duzo i nie mowie tu o sprzataczkach, ale o osobach wladajacych 2 jezykami obcymi. Smutne prawda?
A.l.e.X-->czytając twoje wypociny stwierdzam,że nigdy nie chciałbym się spotkać z tobą w tym samym otoczeniu... Jesteś zadufanym w sobie człowiekiem,który nie potrafi zrozumieć,że niektórzy dostali niezłego kopa od życia już na samym początku i często nie mieli co do garnka włożyć... Sam się uczę,a w weekendy pracuje aby wyciągnąć rodzinę z tego bagna...Komputer to prezent,który dostałem,a gry po prostu kocham,to moja pasja... Więc wybacz,ale wole zarobione pieniądze oprócz opłat za internet (jakieś 50 zł miesięcznie) dać mamie na opłaty i jedzenie niż wydawać na gry.W przyszłości,gdy zdołam zdobyć dobrą pracę będę kupował oryginały,to jest pewne,ale teraz nie mogę sobie na to pozwolić...
ps.2500-3400 PLN brutto ??? Człowieku,w jakim Ty świecie żyjesz.... W wakacje,pracując po minimum 10 godzin miałem max 1800 zł...
Kto uszanuje ten kupi. Jeśli ja się nie zawiode to biore w dniu premiery bez wahania. ;) A licze na petarde.
Jak mnie śmieszą te tłumaczenia piratów, że "jak np. ojciec mało zalabia to moge sciagac gry". Żałosne to jest. Dajcie spokój z takim tłumaczeniem.
Nie stać cię to nie kupuj. Ważne abyś miał na chleb, czynsz, podatki i inne konieczne opłaty. Tyle. Więcej do życia nie trzeba.
A po drugie kraść Wieśka, naszą jedyną (jak na razie) najlepszą Polską grą to naprawdę już trzeba być chujem (przepraszam za słowo, ale taka jest prawda).
tu wchodzimy troche w inny temat - rzeczywiscie, gry to dobro luksusowe, bez ktorego mozna sie obejsc. na tej podstawie buty czy odziez to generalnie tez dobra luksusowe. po co w lecie sie ubierac, skoro mozna chodzic nago, a za zaoszczedzone $$ mozna kupic inne dobro - np. gre?
gry weszly bardzo na poziom globalny. pokazcie mi jakiegokolwiek dzieciaka niezafascynowanego grami. a sprobuj wytlumaczyc dziecku, ze nie masz kasy na gre, bo musisz zaplacic za prad...
oczywiscie dochodzimy do wniosku, ze to nie cena gier jest problemem (problemem jest to, ze byle szmata czy buty w 'sklepje w markjecie' to rzad okolo 200-300zl) tylko wynagrodzenia. Jesli statystyczny Polak dostawalby te 3 kola na reke, pewnie nie chcialoby mu sie nawet odpalac torrenta.
gracz12301-->powiedz mi tylko jedno.Czy masz na kompie coś nielegalnie ściągniętego z neta ???
@KrukKu33 - nie mogę publicznie podać nazwy firmy na forum ze zrozumiałych chyba powodów
Minimalna pensja dla pracowników w PL to:
1317 PLN na rok 2010, a w 2011 będzie to 1386 PLN brutto, ale jak sama nazwa wskazuje jest to absolutne minimum, i jak będziesz tyle komuś płacił to ta osoba nie dość że będzie miała Ciebie w d... to pracę podobnie, aby kogoś zatrudnić musisz także zastanowić się, czy: go nie obrażasz ofertą pracy polityka naszej firmy, ale też każdej innej mi znanej jest podobna nie można wyzyskiwać ludzi, pensję 1317 PLN brutto to możesz jedynie zobaczyć w firmach zagranicznych (i to też nie wszystkich) które przyjechały do Polski robić biznes prawie najtańszą siłą roboczą w EU, ale nie mówimy tutaj o pracy dla takich firm.
Poza tym najniższą pensje może dostać tylko osoba o najniższym stopniu zaszeregowaniu płacy i na pewno nie po studiach i już nie na pewno ludzie z stażem pracy, oraz z "fachem w rękach". Cudów nie ma polityka jaką stosuje moja firma jest taka: że pracownik musi zarobić na siebie + koszty +X% dać mi zysku z tego co robi czyli jeśli kosztuje mnie 30-50k rocznie to musi wygenerować przychód na poziomie min. 60-100k rocznie wtedy każdy jest zadowolony i on i ja [to jest forum o grach więc nie ma co o tym tutaj rozmawiać]
Napisałem wyżej: jeśli ktoś kogoś chce "r... w d..." to na pewno ten pracownik nie będzie się cieszył z pracy, tylko będzie szukał innej, ja np. nie mógłbym sobie pozwolić na to aby tracić pracowników przez swoją głupotę, rynek może to zweryfikować wtedy jest zwolnienie z pracy, jeśli taka nachodzi konieczność, a nie krzyczenie w stylu:
"nie mamy pieniędzy musimy zwalniać ludzi, więc musimy albo zwolnić, albo obciąć pensje, co wybieracie ?" bo tak nie jedna firma na TYM kryzysie podniosła sobie nieuczciwi zyski, co i tak sprowadza się do tego że pracownik szuka innej pracy za którą może żyć.
@gameboywik - Jeśli gry to twoja pasja to możesz, w gry grać z CDA, mają całkiem niezłe starsze gry, a czasopismo tylko 17 PLN, albo kupować w pomarańczowa kolekcja klasyki, złota edycja, eXtra Klasyka itd. gry te są od 20-30 PLN tyle to każdy może miesięcznie sobie na jedną przyjemność odłożyć, a czy jest to gra, czy wyjście do kina, czy wydanie na inną przyjemność to już każdego wola własna. Poza tym uogólniasz, mówiąc nie każdy dostał kopa od życia na start...
Pozdrawiam
gracz12301-->powiedz mi tylko jedno.Czy masz na kompie coś nielegalnie ściągniętego z neta ???
Powiem tak. Gry mam wszystkie oryginalne. Muzyka i filmy... to już inna sytuacja. Ale też inne prawa. Poczytaj w necie, co jest legalne w polskim prawie, a co nie.
Alex - szczerze pogratulowac pracy i firmy!
ja do tej pory pracowalem w pl w lodzi i wroclawiu. niestety nigdzie sie nie natknalem na zarobki, o ktorych piszesz. niestety w Lodzi, jak pisalem powyzej, pracodawcy nowym osobom po studiach placa 1500-2200brutto. smiech mnie ogarnal po rozmowie z pania z pseudo-oddzialu lodzkiego hp o zarobkach (proponowali wlasnie 2k brutto); traf chcial, ze pracowalem w hp we wrocku i wiem, jak powinny wygladac zarobki (ile - nie napisze, rowniez pewnie rozumiesz o co chodzi). co z motywacja? to zupelnie inny temat, nie bedziemy robic off-topa.
zycze dalszych sukcesow!
Gracz -> z ciekawości, bez złośliwości, podczas namiary na źródła inaczej traktujące gry, a inaczej muzykę/filmy.
gracz12301-->Powiem tak. Gry mam wszystkie oryginalne. Muzyka i filmy... to już inna sytuacja. Ale też inne prawa. Poczytaj w necie, co jest legalne w polskim prawie, a co nie.
Nie mam nic do dodania... Jesteś takim samym piratem i złodziejem za jakiego Nas uważasz...Film i muzyka tak samo jak gry do życia nie są potrzebne...
Gracz -> jeśli wykładnia tej pani jest stosowana także przez sądy i inne organy, to znaczy, że Twoja krucjata antypiracka jest niesłuszna. Bo to, że ona wymienia dosłownie "filmy i muzykę", to nie znaczy, że do zbioru, którego dotyczy to prawo należą TYLKO filmy i muzyka.
Powołuje się ona bowiem na Ustawę o prawie autorskim i prawach pokrewnych (z 4 II 1994 z dalszymi zmianami), gdzie:
"Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnych charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór)".
Ergo - dot. to w takim samym stopniu muzyki, filmów, co i gier.
No, ale jeśli policjant mówi, że pobieranie filmów i muzyki nie jest w Polsce karalne to gdy zdarzy się kiedyś sytuacja, że policja weszłaby do mojego komputera w celu sprawdzenia legalności i zobaczyłaby filmy i muzykę z sieci to nie mają prawa mnie za to ukarać dlatego, że pokazałbym im, że sam policjant (i inne źródła) mówi o tym że to nie jest przestępstwem. Nie ma co się martwić, bo nie jestem przestępcą według samej policji. Taka prawda. A to, że każdy inny ma swoje zdanie na ten temat to już jego sprawa. Mnie ukarać nie mogą.
Gracz -> ok, ale widzisz dziurę w swoim rozumowaniu?
Za ściąganie gier ludzi piętnujesz, filmów i muzyki nie, kiedy w myśl wykładni prawa, na którą się powołujesz - i to, i to jest legalne.
Nie ja wymyślam ustawy o prawach autorskich (i nie ja pracuję w policji, tak jak pani w [137]). :)
Masz rację, pobieranie filmów i muzyki to też powinno być przestępstwo, ale jeśli nie jest to czemuż z tego nie korzystać. To tak jakby na ulicy leżał banknot 200zł i każdy by się zastanawiał czy można go sobie wziąć. Jeśli dają (w tym wypadku pozwalają w Polsce) na legalne pobieranie (ale nie udostępnianie!) to czemu z tego nie skorzystać ?
i jak zawsze gdy ruszony zostanie temat piractwa: jedni swoje, drudzy swoje. Napisze teraz to dużymi pogrubionymi literami:
SKOŃCZCIE TO, DO PIRATÓW ŻADEN ARGUMENT NIE PRZEMAWIA
Pic na wodę, fotomontaż. Publiki może i beda kontrolowac, ale rapida i p2m juz nie.
Gracz -> ale właśnie o to chodzi, że pokazuję Ci fragment Ustawy, a jeśli chcesz to zapoznaj się z nią w całości (im dalej, tym klarowniej) - z niej jasno wynika, że gry są takim samym dobrem intelektualnym jak filmy i gry, więc obowiązują je dokładnie takie same prawa.
Jak by dali do kolekcjonerki nie głoe Geralta a figurkę Triss to bym aż zamówił :D
Coś jak z figurką Prorokini w Two Wolds fajny bajer :D
@dolek_17: masz całkowita rację. Osioł zawsze będzie osłem. Pozostaje życzyć CDP powodzenia i mieć nadzieję, że przynajmniej swoi nie okradną swojego.
I bardzo dobrze... niech walcza
@gracz12301
Skad masz takie wiadomosci, ze pobieranie filmow i muzyki to nie jest przestepstwo? Utwor od momentu powstania jest wlasnoscia autora i zadne osoby trzecie nie maja prawa go kopiowac, udostepniac, sciagac etc. Chyba, ze sam autor wyrazi na to zgode. Autor nawet nie ma obowiazku zglaszac utworu do zadnych organizacji zajmujacych sie ochrona praw autorskich. Taka sama sytuacja jest z filmami, zdjeciami i innymi rzeczami. Takze nawet jezeli sciagniesz glupie zdjecie z neta, a jego autor nie wyrazil zgody, ze mozesz je gdzies umiescic czy uzyc w celach komercyjnych, to mozesz byc za to pozwany do sadu.
Jezeli policja sprawdzalaby Twoj komputer i pliki jakie sa na nim zapisane, to nawet jezeli masz mala ilosc nielegalnej muzyki lub filmow, maja prawo, a nawet obowiazek go zatrzymac, a tobie wytoczyc proces sadowy. Oczywiscie wiezienie Cie nie czeka, ale grzywna na pewno.
mikecortez --> poczytaj polskie prawie autorskie, zanim będziesz pisał głupoty. Zresztą dwa linki zostały już podane w tym wątku [137]. Policja nikomu nie wytoczy procesu z urzędu, jeśli znajdzie pliki na czyimś komputerze, o ile nie będzie miała dowodu, że je udostępniasz dalej. Proces może zostać wytoczony w przypadku, gdy strona, czyli wytwórnia lub autor wyrazi taką wolę.
Już nawet nie patrząc na legalność, czy nielegalność. Powinno się być po prostu uczciwym wobec twórców i tyle ale to już sprawa mentalności masowej a tą jak wcześniej pisałem zmienić raczej ciężko. I tak jak to jest, że ktoś gier nie ściąga, ale za to filmy i muzykę już tak, przekłada się na szerszą skalę w inne rzeczy, bez których też żyć się da ale jak ich nie ma to zaczyna się kombinowanie w coraz mniej legalny sposób. Ale to tak jest, że człowiek chce czuć się usprawiedliwiony i tłumaczy sobie że ta jakaś inna rzecz, którą nielegalnie wykombinował jest inna i coś ją wyróżnia zwykle nie podając sensownego argumentu na to wyróżnienie. Po prostu jedne rzeczy ktoś potrafi sobie odmówić, a inne nie i zwyczajnie sam ze sobą nie chcąc czuć się źle nigdy nie nazwie się nieuczciwym człowiekiem.
Co do częstego argumentu braku pieniędzy to na pewno nie usprawiedliwia to postępowania człowieka, a jedynie jest jakimś tam czynnikiem wpływającym na jego działanie. Wielu moich kolegów, którzy kiedyś woleli pieniądze od rodziców wydać na cokolwiek tylko nie grę, bo można mieć ją za darmo, teraz dorośli pracują i gry kupują ale za to kombinując z innymi rzeczami bez, których nie potrafią się obyć. Prośby o logiczne uzasadnienie wyniesienia danej rzeczy na piedestał świętej kradzieży zamiast po prostu oszczędzać zwykle kończą się odpowiedzią, że "nie, bo to z tym jest inaczej ale ty nie zrozumiesz". Wiele jest rzeczy bez których da się żyć ale nie wszystkiego człowiek potrafi sobie odmówić. A przynajmniej nie każdy. I lubi przy tym sobie pogadać jak to inni kradną gry, kupują kradzione towary za grosze zapominając o jakimś drobiazgu który leży gdzieś w domu niedawno zdobyty w identyczny sposób. Ale jak każdy zapytany odpowie tylko, że ta sytuacja była wyjątkowa nie podając argumentu lub podając bezsensowny. Ot tak. Po prostu. A kradzież to nadal po prostu kradzież.
Hehe. Trochę się zapędziłem ;) Ale chyba wiadomo o co mi chodzi. Ogólnie brak pieniędzy nie zmienia faktu że piractwo i inne kombinatorstwo lewe to kradzież ale po prostu jednak dość mocno wpływa na to czy ktoś kupuje czy na lewo kombinuje. I druga rzecz, że lubimy wyglądać wyróżnieni i usprawiedliwieni na tle innych ;)
@Faolan
To nie glupoty. Prawo autorskie moze byc roznie interpretowane. Nie musze czytac bo w tym siedze na co dzien...
Podam chociazby prosty przyklad. Podczas (nie zwiazanej ze sciaganiem plikow) kontroli znajomemu zarekwirowano komputer. Cale oprogramowanie bylo legalne. Na dyskach bylo dosc sporo filmow, ktorych nie udostepnial + troche muzyki. Wynik calej akcji? Godziny do odpracowania i 1200zl kary. To jest fakt. Komputer zwrocono po zakonczeniu postepowania, ale bez dyskow.
W Polsce nawet utwory kupione legalnie za granica (np mp3)moga byc potraktowane jako nielegalne. Takie juz mamy wspaniale prawo...
Za samo sciaganie muzyki czy filmow raczej policja Cie nie odwiedzi, ale jezeli podczas jakiejs innej kontroli wyjdzie, ze jestes w posiadaniu nielegalnych plikow, to jest duza szansa, ze beda tego konsekwencje.
gracz12301-->
Nie stać cię to nie kupuj. Ważne abyś miał na chleb, czynsz, podatki i inne konieczne opłaty. Tyle. Więcej do życia nie trzeba.
To jest twój cytat ;] Nie stać Cię na filmy,to nie oglądaj... Do życia nie są Ci potrzebne...
Argument "Jak ściągnąłeś jedną empetrójkę to jesteś gotowy i idziesz do piekła!" też jest dobry. Tak sobie też lubicie widzę tłumaczyć waszą przykrą przypadłość. Jak raz ukradłem to i tak jestem piratem, teraz tylko dysk 2TB, łącze 120mb i jedziemy z koksem :)
CDPRojekt przy tym tytule nie musi walczyc z piractwem. W Polsce chyba kazdy planuje zakup oryginalnej gry ze wzgledu iz to nasza rodzima produkcja :)
