GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

GOL-owy kalkulator, czyli - Matematyka - Królowa wszystkich nauk. Cz.5

21.10.2010
19:39
[1]

lajtowy ziomek:) [ God of War ]

GOL-owy kalkulator, czyli - Matematyka - Królowa wszystkich nauk. Cz.5

Wątek ten poświęcony jest przede wszystkim wspólnej pomocy w rozwiązywaniu zadań matematycznych.

Regulamin:
- Piszemy tutaj tylko i wyłącznie zadania matematyczne (czyt. nie zbaczamy na na tematykę innych przedmiotów itd.) oraz odpowiedzi na konkretne np. równanie.
- W swych wypowiedziach zważamy na wszelkie znaki interpunkcyjne oraz ogólną logikę zdań.
- Wypowiadając się nie używamy wulgaryzmów oraz obraźliwych zwrotów w stosunku do innych użytkowników forum.

Przydatne linki przy rozwiązywaniu zadań:
-
-
-
-
-

Nowa część wątku zostanie utworzona po przekroczeniu 100 postów.

GOL-owi matematycy:

- lajtowy ziomek:) | Ogólnie: zakres wiedzy obejmujący materiał do klasy 3 Liceum. Chętnie pomogę z funkcji kwadratowej oraz wszelkich równań, nierówności. Słabość - Geometria. :P
- Filevandrel | Cały materiał LO i materiał z 2 lat studiowania elektroniki, łapać na maila [email protected] zawsze chętnie odpiszę!:)
- tomazzi | podstawówka, gimnazjum, liceum, co nie co ze studiów. Lubię zadania na rozkminkę :P
- DEXiu | cały zakres do szkoły średniej włącznie; matematyka "wyższa" na poziomie studenta uczelni technicznej (nie matematyki na uniwerku:) - mat. dyskretna, geometria, analiza, algebra, statystyka, probabilistyka; bardzo chętnie zadania i zagadki logiczne
- Maco | Zakres do LO i troszkę matematyki wyższej | Pięta achillesowa - trygonometria
- $ebs Master | Zakres - liceum, studia bez prawdopodobienstwa

Link do banneru:
-

~ Banner by A's

Poprzednia część:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10695270&N=1

Banner dodam zaraz jak tylko zakupię abonament na GOL-u.


GOL-owy kalkulator, czyli - Matematyka - Królowa wszystkich nauk. Cz.5 - lajtowy ziomek:)
21.10.2010
22:18
smile
[2]

pajkul [ Generaďż˝ ]

Dlaczego nie moge tego zrobic w ten sposob?


GOL-owy kalkulator, czyli - Matematyka - Królowa wszystkich nauk. Cz.5 - pajkul
21.10.2010
22:31
[3]

tomazzi [ Flash YD ]

Wydaje mi się że tego nie da się zrobić i tyle.


GOL-owy kalkulator, czyli - Matematyka - Królowa wszystkich nauk. Cz.5 - tomazzi
21.10.2010
22:58
[4]

DEXiu [ Senator ]

sin(x)*cos(x) = sqrt(3)/2
Ze wzoru na sinus kąta podwojonego:
sin(2x)/2 = sin(x)*cos(x) = sqrt(3)/2
sin(2x) = sqrt(3) > 1

Zatem nie istnieje kąt alfa (u mnie oznaczony jako x) spełniający zadany warunek.

21.10.2010
23:12
[5]

jagged_alliahdnbedffds [ Rock'n'Roll ]

^
To przecież pajkul zrobił wszystko dobrze. Delta mniejsza od zera, czyli nie ma pierwiastków tego równania, czyli nie ma takiego cosinusa, żeby pomnożony przez sinus dawał pierwiastek z 3 przez 2. Koniec. Brak rozwiązań to też rozwiązanie :)

21.10.2010
23:15
[6]

pajkul [ Generaďż˝ ]

W ksiazce w odpowiedziach jest wskazowka, aby podniesc sinx+cosx do kwadratu:
(sinx + cosx)^2 = sinx^2 + cosx^2 + 2sinx * cosx = 1 + 2* sqrt(3)/2 = 1 + sqrt(3)
z czego: sinx+cosx = sqrt(1+sqrt(3))
wiec o co tu w koncu chodzi? Po prostu zalozenie w zadaniu to liczba, ktora niekoniecznie musi sie zgadzac z prawda. Co oznacza, ze robienie zadan, ktore sa bez sensu, jest bez sensu.

23.10.2010
20:04
smile
[7]

lajtowy ziomek:) [ God of War ]

"Up"

EDIT: No i przy okazji przeniosę zad. Royala:

Robię sobie zadania z ciągów i nie czaję tych jeśli jakiś ułamek jest do potęgi.

Bo mam obliczyć granicę dla ciągu:
(2n-3)^2
---------
(3n+1)^2

Jest on cały do potęgi 2 tylko nie wiem jak to napisać.
No i z moich obliczeń jakie "profesor" nam pokazywał wychodzi:

A w odp w książce jest 4/9

Bo w ogóle w tej książce co mam Panów Krysicki Włodarski wychodzi ze styka od razy wszystko podzielić przez n i potem do potęgi i mamy.

Na wykładzie było (1+an-1)^potęga

I nie wiem kiedy co mam stosować :(

23.10.2010
20:51
smile
[8]

irenicus [ Mareczek ]

Dawno nic sensownego tu nie napisałem :)

Royal -->

(2n-3)^2 (4n^2-12n+9) = n^2 ( 4-12/n+9/n^2)
--------- = ----------------- = ------- (--------------------)
(3n+1)^2 (9n^2+6n+1) = n^2 (9-6/n+1/n^2)

Rozpisujesz potęgi. a potem wyciągasz najwyższe potęgi n przed nawias. W założeniu masz, że n->nieskończoności czyli wyrażenia typu 12/n czy 9/n^2 zmierzają do zera, a że n^2/n^2 = 1 to zostają ci tylko 4/9 :)


Coś się nie chce ładnie wyrównac... trudno się mówi, myśle, że rozkminisz :) A btw, do momentu aż nie usuniesz z równania wszystkich N (czyli defacto do konca) po kazdym = musisz pisac lim n>coś-tam
Mam nadzieję, że ogólną ideę granic rozumiesz?

23.10.2010
21:06
[9]

Macco™ [ Child Of The Damned ]

tomazzi---> Wiem że pisałeś w poprzedniej części ale nie chce mi się jej teraz odkopywać bo neta mam słabego w domu. O ile dobrze kojarzę mówiłeś że to moje rozwiązanie nie ma sensu. Gwoli ścisłości ja to rozumowałem tak. Z przekształceń nie otrzymujemy jednoznacznego rozwiązania a funkcję kwadratową która w definicji ma 2 pierwiastki. Musimy więc je policzyć żeby poznać odpowiedź. Następnie wracamy do początkowego założenia że naszym t jest jakaś tam funkcja kwadratowa(chyba tak było ale nie jestem pewny) i właśnie w miejsce t1 i t2 podstawiamy tę funkcję. i tutaj też nie otrzymujemy jednoznacznej odpowiedzi bo każde równanie ma max. 2 rozwiązania które trzeba wyliczyć. I tak właśnie patrzyłem na to zadanie. Czy słusznie, niech oceni ktoś mądrzejszy :-)

23.10.2010
23:07
[10]

Royal_Flush [ Generaďż˝ ]

irenicus inaczej są te potęgi:

I jak mówię w książce od razu podzielono przez n i dano to do potęgi a nam prof mówił o: 1+an-1


GOL-owy kalkulator, czyli - Matematyka - Królowa wszystkich nauk. Cz.5 - Royal_Flush
23.10.2010
23:10
[11]

tomazzi [ Flash YD ]

Macco:
Przeklejam
Przekształcasz t^2+72t do t(t+72) i przyrównujesz do 0
Dlaczego do 0? A nie może być >0 albo <0?

dostajesz dwa pierwiastki 0 i - 72 i porównujesz je z (8x+7)^2 i liczysz delty i pierwiastki
Tak zrobić należy? (8x+7)^2=0 ? Wtedy ((8x+7)^2)*(4x+3)(x+1) też równa się 0 a ma równać się 4.5 . (8x+7)^2= -72 nie ma rozwiązań w zakresie liczb rzeczywistych no bo żaden kwadrat nie może być mniejszy od zera.

Obecnie:

funkcję kwadratową która w definicji ma 2 pierwiastki
Funkcja kwadratowa nie ma w definicji dwóch pierwiastków :) I właśnie o to mi chodziło.
No i jak przyrównujesz deltę do zera to masz tylko jeden pierwiastek.

23.10.2010
23:53
[12]

irenicus [ Mareczek ]

"irenicus inaczej są te potęgi"
? Dokładnie tak napisałem jak ty ^^

23.10.2010
23:57
[13]

DEXiu [ Senator ]

Royal ==> Litości :| Albo rejestrujesz co 15 minutę wykładu/ćwiczeń, albo zwyczanie nie umiesz notować, albo profesorek cosik namieszał. JAKIE "an"??? I w ogóle co to za metoda? :/ Wymieszane rozwiązywanie granic prostej funkcji wymiernej, gdzie stopień licznika=stopień mianownika z metodą rozwiązywania granic typu 1^inf?

24.10.2010
10:15
smile
[14]

lajtowy ziomek:) [ God of War ]

Banner już dodany...

EDIT:

irenicus ; DEXiu--------> Was również proszę o wpisanie się na poniższą listę (no i tak jak pisałem, rozumiem, że taka lista dla 95% osób jest niewiele znaczącym kawałkiem tekstu, no ale te 5% osób wchodzących na ten wątek zerknął na wstępniaka i będę wiedzieć do kogo od razu mogą się zwrócić z prośbą o pomoc na temat danego działu/zadania):

GOL-owi matematycy:

- lajtowy ziomek:) | Ogólnie: zakres wiedzy obejmujący materiał do klasy 3 Liceum. Chętnie pomogę z funkcji kwadratowej oraz wszelkich równań, nierówności. Słabość - Geometria. :P
- Filevandrel | Cały materiał LO i materiał z 2 lat studiowania elektroniki, łapać na maila [email protected] zawsze chętnie odpiszę!:)
- tomazzi | podstawówka, gimnazjum, liceum, co nie co ze studiów. Lubię zadania na rozkminkę :P

24.10.2010
15:57
smile
[15]

lajtowy ziomek:) [ God of War ]

"Up" na nadchodzący wielkimi krokami nowy tydzień...

24.10.2010
21:55
[16]

Macco™ [ Child Of The Damned ]

Dlaczego do 0? A nie może być >0 albo <0?


Dlatego że chcesz znaleźć pierwiastki równania a nie argumenty dla których wartości są większe/ mniejsze od zera.

Tak zrobić należy? (8x+7)^2=0 ?

Dokładnie, rozpatrujesz dwa przypadki. Dla zera faktycznie nie może być rozwiązań aby pierwotne równanie było prawdziwe.

(8x+7)^2= -72 nie ma rozwiązań w zakresie liczb rzeczywistych no bo żaden kwadrat nie może być mniejszy od zera.

Ke?
(8x+7)^2=(-72) ---> 64x^2+112x+49=(-72) ----> 64x^2+112x+121=0 i tutaj delta wychodzi chyba ujemny więc nie ma rozwiązań. Wydaje mi się że tak należało to zrobić.

Funkcja kwadratowa nie ma w definicji dwóch pierwiastków :) I właśnie o to mi chodziło.
No i jak przyrównujesz deltę do zera to masz tylko jeden pierwiastek.


No tak, przejęzyczyłem się. Może mieć max 2 pierwiastki :-)

Zajrzałem teraz do poprzedniej części

((8x+7)^2)*(4x+3)(x+1)=4.5 ma dwa rozwiązania: x=-0.5 oraz x=-1.25 ale jeszcze nie wiem jak to obliczyć :P

Skąd wziąłeś te rozwiązania? Napisałeś program który to policzy czy jak? Od biedy można by było wymnożyć wszystko, przerzucić wyraz wolny na lewą stronę i szukać pierwiastków wielomianu ale mi się tego robić nie chce ;-)

25.10.2010
10:51
[17]

tomazzi [ Flash YD ]

Macco - napisałeś: Przekształcasz t^2+72t do t(t+72) i przyrównujesz do 0
A to jest delta poprzedniego równania. Jeżeli przyrównujesz deltę do zera to tylko jeden pierwiastek uzyskasz z nadrzędnego równania.

Ke?
Podstawówka albo gimnazjum :P Nic co rzeczywiste podniesione do kwadratu nie da liczby ujemnej. :) coś^2 >=0 zawsze :)

Napisałeś program który to policzy czy jak?
Taki program już istnieje :)

25.10.2010
14:34
[18]

Macco™ [ Child Of The Damned ]

A już rozumiem o co Ci chodziło. Nie wiem czy ja wczoraj wieczorem nie kontaktowałem już czy po prostu trzeba mi było to łopatologicznie wytłumaczyć.

Taki program już istnieje :)

Całkiem zapomniałem o wolframie a to taka przydatna strona.

256 x^4+896 x^3+1172 x^2+679 x+147 = 4.5

Dobrze że nie zabierałem się za wymnażanie tego ;-)

25.10.2010
15:58
[19]

.:|MP3|.: [ Konsul ]

Już nic :>

25.10.2010
16:30
[20]

lajtowy ziomek:) [ God of War ]

Macco--> Ta sama sprawa co z Dexiem oraz irenicusem. Odsyłam do postu nr. [14]. :)

spoiler start
Wiem, że męczę ale no cholera chcę ten wstępniak już dopiąć do końca.
spoiler stop


EDIT: |MP3|--> Buuu, a właśnie miałem przepisać rozw. ;) ;P

25.10.2010
16:33
smile
[21]

Łysy. [ Pretorianin ]

@.:|MP3|.:
56=2*2*2*7
log(ab)=log(a)+log(b)

25.10.2010
19:54
[22]

DEXiu [ Senator ]

GOL-owi matematycy:

- lajtowy ziomek:) | Ogólnie: zakres wiedzy obejmujący materiał do klasy 3 Liceum. Chętnie pomogę z funkcji kwadratowej oraz wszelkich równań, nierówności. Słabość - Geometria. :P
- Filevandrel | Cały materiał LO i materiał z 2 lat studiowania elektroniki, łapać na maila [email protected] zawsze chętnie odpiszę!:)
- tomazzi | podstawówka, gimnazjum, liceum, co nie co ze studiów. Lubię zadania na rozkminkę :P
- DEXiu | cały zakres do szkoły średniej włącznie; matematyka "wyższa" na poziomie studenta uczelni technicznej (nie matematyki na uniwerku:) - mat. dyskretna, geometria, analiza, algebra, statystyka, probabilistyka; bardzo chętnie zadania i zagadki logiczne

25.10.2010
22:08
[23]

Macco™ [ Child Of The Damned ]

GOL-owi matematycy:

- lajtowy ziomek:) | Ogólnie: zakres wiedzy obejmujący materiał do klasy 3 Liceum. Chętnie pomogę z funkcji kwadratowej oraz wszelkich równań, nierówności. Słabość - Geometria. :P
- Filevandrel | Cały materiał LO i materiał z 2 lat studiowania elektroniki, łapać na maila [email protected] zawsze chętnie odpiszę!:)
- tomazzi | podstawówka, gimnazjum, liceum, co nie co ze studiów. Lubię zadania na rozkminkę :P
- DEXiu | cały zakres do szkoły średniej włącznie; matematyka "wyższa" na poziomie studenta uczelni technicznej (nie matematyki na uniwerku:) - mat. dyskretna, geometria, analiza, algebra, statystyka, probabilistyka; bardzo chętnie zadania i zagadki logiczne
- Maco | Zakres do LO i troszkę matematyki wyższej | Pięta achillesowa - trygonometria

DEXiu---> Już kiedyś miałem pytać. tak trochę offtopowo. Jesteś nauczycielem matematyki/fizyki czy po prostu kończyłeś studia z tym związane? :)

25.10.2010
22:48
smile
[24]

DEXiu [ Senator ]

Macco ==> Nic z tych rzeczy :) W szkole interesowałem się matmą i fizyką; lubiłem się sprawdzić w konkursach. Oprócz tego w liceum chodziłem na kółko z matmy i moderowałem forum matematyczne (linku nie podam - regulamin GOLa ;) A obecnie studiuję informatykę w Krakowie (samogłoski AGH). Szczerze powiedziawszy to raczej nie chciałbym zostać nauczycielem, choć dostrzegam w sobie zadatki na belfra (wiem - bywam wredny) ;P

26.10.2010
15:35
[25]

Macco™ [ Child Of The Damned ]

DEXiu---> Masakrycznie mnie zaskoczyłeś ;O Zawsze postrzegałem Cię jako nauczyciela. Po pierwsze za bardzo dużą wiedzę a po drugie za cenny dar - umiejętność przekazania tej wiedzy drugiej osobie. Najbardziej mi się podobało zawsze to że nie dawałeś gotowych odpowiedzi tylko cenne wskazówki. Do dziś pamiętam jak kilka lat temu brałem udział w Matmixie i mogłem liczyć na Twoje rady na forum :)

26.10.2010
20:34
[26]

gandalf2007 [ Generaďż˝ ]

Mam pytanie i potrzebuje szybko odpowiedzi. Jaki był wzór na odsetki ale taki który uwzględnia lata minione. Odrazu mówię ze to nie ten d=k*p*t/100

26.10.2010
22:55
[27]

Macco™ [ Child Of The Damned ]

Gandalf ---> To raczej nie ten wątek :-)



26.10.2010
23:32
smile
[28]

jiser [ generał-major Zajcef ]

Macco ~~>
Raczej ten wątek, Macco. Gandalfowi chyba chodzi o krzywą kapitału akumulowanego. Linki, które mu zapodałeś nijak się mają do jego pytania - przeczytaj najpierw to, co sam zapodajesz jako odpowiedź ];>

gandalf ~~>
Nie pamiętam jednak jak to wyglądało, a nigdy nie pałałem miłością do matematyki finansowej. Majaczy mi się coś, że zasada 7%, ale może to tylko skleroza. Niby możnaby po prostu przysiąść i policzyć, ale teraz to ja jestem po pracy, więc wybacz - tylko rozrywka ;)

*****

Cześć wszystkim zdesperowanym gimnazjalistom/licealistom/studentom oraz tym nielicznym, których szlachetna nauka interesuje ;) Jestem matematykiem z wykształcenia, ze szkoły MiM UW. Niby powinienem umieć pomóc każdemu ze studiami matematycznymi włącznie, ale podstawy to ja miałem naprawdę dawno temu. Obecnie bliżej mi do opowiadania o logikach temporalnych, data miningu i teorii kategorii niż o tym, jak rozwiązać zadanie z analizy, heh :) Ale może czasem coś mi się uda komuś pomóc. O ile mi 11-miesieczna córka da czas czytać forum w ogóle :)

Krótka anegdotka, o istocie pojęcia przez duże M. Mój brat (bynajmniej nie matematyk, dziedzinę tę traktuje z szacunkiem, ale woli pozostać od niej daleko) zapoznał mnie z ciekawym powiedzeniem, które według legendy powstało gdzieś na uczelniach inżynierskich. Mianowicie: prawdziwa matematyka zaczyna się tam, gdzie kończą się liczby, cała reszta to zwykła arytmetyka. I muszę powiedzieć, że coś w tym jest. Jeżeli, uczać się w szkołach gimnazjalnych/licealnych, uważacie, że dręczą Was nudną i nieprzydatną matematyką, to ja jestem zdania, że się mylicie. Matematyka to nauka badawcza - czy czysta czy stosowana. Was dręczą dlatego, że sami tyle wiedzą ;> Dla matematyków geometria klasyczna czy ta elementarna analiza funkcji ciągłych na R to dziedziny martwe - wszystko co było do powiedzenia, zostało tam już dawno powiedziane. Dlatego narzekanie na głupią i nudną matematykę jest bezcelowe. Porszę kierować uwagi do Komisji Programowej w Ministerstwie Edukacji Narodowej ];>

(Disclamer: powyższy post zawiera dużą dozę ironii i nie należy go brać zbyt serio)

26.10.2010
23:48
[29]

Macco™ [ Child Of The Damned ]

jiser---> No właśnie ja bym to bardziej pod finanse, ekonomie? podciągnął ale dzięki za wyprowadzenie z błędu :-)

Btw. Bardzo ciekawy ostatni akapit.

27.10.2010
13:53
smile
[30]

Onomatopeter [ Generaďż˝ ]

Się królowa znalazła. Szma** pie*****na. Zawsze byłem bardziej humanistą.

27.10.2010
14:06
[31]

Macco™ [ Child Of The Damned ]

^Chyba nie bardzo. Z kulturalnym wysławianiem po polsku też u Ciebie słabo.

27.10.2010
15:59
[32]

preDratronIX [ Generau ]

Mam problem. Otóz robię to równanie i wychodzi mi cały czas że x jest mniejszą liczbą niż - 1,9, natomiast w skorowidzu pokazuje to samo tylko, że -5,9


Ogólnie to rozumiem równania i nie równości, może gorzej z układami równań (te w których się stosuje klamry po dwóch zapisanych linijkach)


GOL-owy kalkulator, czyli - Matematyka - Królowa wszystkich nauk. Cz.5 - preDratronIX
27.10.2010
16:28
smile
[33]

lajtowy ziomek:) [ God of War ]

Onomatopeter--> Fajny z Ciebie humanista, który nie potrafi czytać ze zrozumieniem (patrz. regulamin wątku), a jak nie przeczytałeś to tylko pokazuje, że jesteś ignorantem.

P.S Nie pisz już w tym wątku bo tylko śmietnik robisz. :P

EDIT:

preDratronIX--> Mnie wyszło: x>_-31/46 więc brednie, nie wiem czemu ale kompletnie nie potrafię się zabrać za tą nierówność. : /

27.10.2010
17:15
[34]

Belert [ Legend ]

mnie wyszlo mniej niz -2,69 hmm... nie przepisales z błędem tego?

27.10.2010
17:20
[35]

Łysy. [ Pretorianin ]

@preDratronIX

1. najpierw mnożysz obie strony równania przez 21, aby pozbyć się ułamków
2. potem wymnażasz, pozbywając się nawiasów
3. przenosisz iksy na lewą, liczby na prawą, dzielisz i gotowe

spoiler start
po przemnożeniu przez 21:
3(1-6x) + 42 <= -7(4x+2)
3 - 18x + 42 <= -28x - 14
10x <= -59
x <= -5,9
spoiler stop


27.10.2010
17:27
[36]

preDratronIX [ Generau ]

Ja pierdzielę :) Ze mną tak zawsze jest, że pominę coś (pominąłem dwójkę w lewej stronie równania :D A i dzięki :) Jak będę miał z czymś jeszcze problem to napiszę :)

27.10.2010
17:36
smile
[37]

lajtowy ziomek:) [ God of War ]

Jak będę miał z czymś jeszcze problem to napiszę :)

No i takie podejście mi się podoba. :] Nie bójmy się zadawać pytania jak czegoś nie wiemy. W końcu temu ma służyć ten wątek (czyt. pomocy w rozw. zadania, z którym mamy problem).

27.10.2010
19:41
[38]

Max_101 [ Mów mi Max ]

Jeżeli mamy taki wzór to jak obliczyć z niego B?

mianownik:
n (x1y1 + x2y2 + ... xnyn) - (x1 + x2 + ... +xn)(y1 + y2 + ... +yn)
czy
n (x1 + x2 + ... xn)(y1 + y2 + ... yn) - (x1 + x2 + ... +xn)(y1 + y2 + ... +yn)

Licznik
n (x1^2 + x2^2 + ... + xn^2)
czy
n (x1 + x2 + ... + xn)^2


GOL-owy kalkulator, czyli - Matematyka - Królowa wszystkich nauk. Cz.5 - Max_101
28.10.2010
17:54
smile
[39]

lajtowy ziomek:) [ God of War ]

"Up" porządkowy!

28.10.2010
19:27
[40]

tomazzi [ Flash YD ]

Licznik(na górze): n (x1y1 + x2y2 + ... xnyn) - (x1 + x2 + ... +xn)(y1 + y2 + ... +yn)
Mianownik(na dole): n (x1^2 + x2^2 + ... + xn^2) - (x1 + x2 + ... + xn)^2

28.10.2010
19:35
[41]

Amadeusz ^^ [ Forgotten son ]

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10773724&N=1

A ja se bumpne mój wątek po raz ostatni.

Co to rozkład teoretyczny? Nie wiem też jak rozwiązać ostatni punkt. Meh.

31.10.2010
18:33
[42]

Royal_Flush [ Generaďż˝ ]

nie było pytania :)

31.10.2010
18:40
[43]

$ebs Master [ Profesor Oak ]

royal zauwaz ze w liczniku masz znow mnozenie 2 funkcji x a wiec musisz zastosowac wzor na pochodna z iloczynu rowniez

31.10.2010
19:09
[44]

Royal_Flush [ Generaďż˝ ]

Do tego chyba sam nie dojdę:

kurde druga strona czyli pochodna mianownika razy licznik i kurde nie wiem czemu w odp zamiast tg jest sin*cos ??


GOL-owy kalkulator, czyli - Matematyka - Królowa wszystkich nauk. Cz.5 - Royal_Flush
02.11.2010
17:10
smile
[45]

lajtowy ziomek:) [ God of War ]

BUMP! Na rozprostowanie kości po dłuższym weekendzie wracamy do zadań.

Btw, jutro piszę próbną maturkę min. z matmy i szczerze to nie czuję się za bardzo "na siłach". : /

02.11.2010
18:09
[46]

Bart! [ Konsul ]

Moje zadanie:
Jest tu też moje rozwiązanie, ale nie jestem pewny czy jest poprawne.
Wiem, że można zaokrąglać potęgi (nauczyciel robił tak na lekcji), ale nie wiem czy jest to dozwolone w tym przypadku, czy nie ma jakiegoś innego rozwiązania??
z góry dzięki za pomoc :)

edit.sry, nie chce mi wrzucić obrazka na GOL'a więc:
edit.w SS wkradła się jakaś dziwna ikonka :/ pod nią jest cyfra "22" :)

02.11.2010
21:30
[47]

Bart! [ Konsul ]

łUP

02.11.2010
21:40
[48]

$ebs Master [ Profesor Oak ]

royal --> jestes pewien ze tylko to jest inaczej w odpowiedziach? Mozliwe ze licznik przemnozyli przez cos^2(x) zeby wyeliminowac pietrowy ulamek. Wtedy to mialo by jakis sens i znikneloby 1/cos^2(x)

02.11.2010
21:40
smile
[49]

kali93 [ Isildur ]

Witam, czy byłby ktoś chętny udzielić małej pomocy na gg?

02.11.2010
21:46
[50]

tomazzi [ Flash YD ]

Źle.
Spójrz co napisałeś:
55^22 > 7^44
22^55 > 7^44
i jak z tego wyciągnąłeś wniosek końcowy?
Ja to bym zrobił chyba tak: 55^22 = (55^2)^11, 22^55=(22^5)^11.

kali - jak zdołam to pomogę :)

02.11.2010
22:25
smile
[51]

jiser [ generał-major Zajcef ]

Bart! ~~~>
Niestety Twój szereg nierówności nie jest poprawny, bo nierówności
55 ^22 > 49 ^22 = 7 ^2 ^22
nie da się wykorzystać (jest w złą stronę). Metoda jest całkowicie poprawna (tak przy okazji to nie zaokąglanie, prędzej przybliżanie liczby przez inne liczby, a tak właściwie, to raczej szeregi nierówności). I nie masz co mieć wątpliwości czy należy ją stosować - jeśli Ci zadziała, to jest przecież super. Martwić się należałoby, gdyby miała nie zadziałać.

Ogólnie, polega na tym, aby do nierówności:
a < b
wstawić np. trzy inne, której dużo łatwiej pokazać (tak jak Ty zrobiłeś).
a < x < y < b

W Twoim rozwiązaniu:
y < b to 22 ^44 < 22 ^55
x < y to 7 ^44 < 22 ^44
tylko 55 ^22 > 49 ^22 jak widzisz, nie nadaje się, bo jest w złą stonę.

Pokombinuj jeszcze chwilę i będzie ok.

Royal_Flush ~~~>
Z Twoim różniczkowaniem jest wszystko w porządku. Nie wiem czemu miałbyć tam mieć sinx cosx.

[edit] hłe hłe, znów za późno, nie odświerzyłem strony.


lajtowy ~~>
A propos, w Twoim regulaminie jest tylko o zadaniach. Chciałbym powiedziedzieć, że żywa matematyka (w sensie, to, co faktycznie się w niej dzieje) to otwarte problemy plus wiedza poprzednich pokoleń plus trochę anegdot, a niekoniecznie jakieśtam zadania, na które odpowiedź znają "prawie" wszyscy ;) Może coś takiego przytoczę?

02.11.2010
22:32
[52]

Royal_Flush [ Generaďż˝ ]

$ebs Master tak jest w odp - no czyli to samo co ja tylko ten cosinus zniesiony do mianownika...


GOL-owy kalkulator, czyli - Matematyka - Królowa wszystkich nauk. Cz.5 - Royal_Flush
03.11.2010
02:36
smile
[53]

simian-raticus [ Generaďż˝ ]

Królem wszystkich płynów jest natomiast czysta woda mineralna bez gazu!


GOL-owy kalkulator, czyli - Matematyka - Królowa wszystkich nauk. Cz.5 - simian-raticus
03.11.2010
06:35
[54]

$ebs Master [ Profesor Oak ]

royal --> to co ci wyszlo pomnoz przez 1 czyli przez cos^2(x)/cos^2(x). Wyjdzie ci tak jak w odpowiedziach

03.11.2010
15:36
smile
[55]

lajtowy ziomek:) [ God of War ]

simian-raticus------> Biotechnologia to królowa, a Królem jest jedynie alkohol, bo zarządzi matematykami jak i każdym innym!
No i teraz---> Królem wszystkich płynów jest natomiast czysta woda mineralna bez gazu!

Mógłbyś światu zrobić przysługę i wybrać się na jakiś dobry kurs nauki czytania ze zrozumieniem? Bo za pierwszym razem, ok. Nie zauważyłeś regulaminu, który jest specjalnie pogrubiony, no ale mniejsza o to... teraz znowu wpis bez sensu, mimo, że ostatnim razem prosiłem Cię żebyś się nie udzielał jeżeli masz robić to nic nie wnosząc do tematyki wątku. Robisz tylko tutaj śmietnik, inni pomagają, Ty zaś tylko piszesz, żeby Ci ktoś zwrócił uwagę, bo innego celu nie dostrzegam. Przeszkadza Ci ten wątek? To jest opcja "ignoruj"...

Sry za offtop.

03.11.2010
18:19
smile
[56]

NeroTFP [ Senator ]

EDIT: Już nieważne :)

03.11.2010
18:25
[57]

Łysy. [ Pretorianin ]

jw.

03.11.2010
18:37
smile
[58]

lajtowy ziomek:) [ God of War ]

Jako, że dzisiaj pisałem próbną maturkę z matmy, będę miał jutro parę pytanek co do niektórych zadań (raczej tylko tych otwartych).

04.11.2010
15:52
[59]

lajtowy ziomek:) [ God of War ]

Bump, już pod kątem weekendu.

04.11.2010
17:08
[60]

lajtowy ziomek:) [ God of War ]

Ciąg ( 1, x, y,-1 ) jest arytmetyczny, natomiast ciąg ( x,y, 12 ) jest geometryczny. Oblicz x oraz y i podaj ten ciąg geometryczny.

Jedno z zadanek z maturki próbnej, mógłby ktoś mi napisać jak się z tym uporać, będę b wdzięczny. :P

EDIT: Poprawione, sry nie zauważyłem ich.

04.11.2010
17:10
[61]

Łysy. [ Pretorianin ]

jak tylko powiesz co jest za krzakami, które się wkradły.

04.11.2010
17:22
[62]

Macco™ [ Child Of The Damned ]

Ciąg ( 1, x, y,-1 )

Z tego co widziałem w wątku o maturze to chyba powinno być Ciąg ( 1, x, y - 1 ) ;)

Skoro jest to ciąg arytmetyczny to
x - 1 = y - 1 -x
2x = y

Podstawiamy to do ciągu geometrycznego - ( x, 2x, 12 )
Zapisujemy zależność - 2x/x = 12/2x
Z tego otrzymujemy 2 = 12/2x czyli x = 3

04.11.2010
17:33
[63]

lajtowy ziomek:) [ God of War ]

Macco---> Kurczę no pewnie, że miało być: (...) y - 1, nie zaś: y, -1 (...) :)

Sry jeszcze raz za te głupie błędy, po prostu spieszę się na trening w piłę, no ale wiem... to nie jest wytłumaczenia, a bez właściwych danych nie otrzymam wiarygodnego wyniku. ;P

P.S Thx za pomoc zad. :)

04.11.2010
17:38
[64]

kubicBSK [ Legend ]

Znacie jakąś stronę, na której ładnie są opisane metody rozkładania wielomianów? Z góry dzięki:)

04.11.2010
19:34
[65]

Macco™ [ Child Of The Damned ]

kubic --->

Chyba nic więcej nie jest Ci potrzebne :-)

05.11.2010
14:56
[66]

lajtowy ziomek:) [ God of War ]

A propos, w Twoim regulaminie jest tylko o zadaniach. Chciałbym powiedziedzieć, że żywa matematyka (w sensie, to, co faktycznie się w niej dzieje) to otwarte problemy plus wiedza poprzednich pokoleń plus trochę anegdot, a niekoniecznie jakieśtam zadania, na które odpowiedź znają "prawie" wszyscy ;) Może coś takiego przytoczę?

jiser----> Cały czas staram się udoskonalać owy wątek i wszelkie sugestie, jakie by mogły pchnąć tę idee w tym kierunku są bardzo mile widziane. :) Jeśli byś mógł, to napisz jak Ty widzisz ten wstępniak i wyślij mi to w załączniku na mail-a. Tylko przed wysłaniem pls odezwij się tutaj na forum żebym mniej więcej wiedział kiedy sprawdzić pocztę. ;P

No i ofc mój e-mail---> [email protected]

06.11.2010
00:32
[67]

tomazzi [ Flash YD ]

Późna (może komuś wczesna:P ) pora już więc umysł nie ten. Szukam funkcji:
1 -> 1
2 -> 1
3 -> 1
4 -> 1
5 -> 1
6 -> 6
7 -> 6
i tak dalej co 5.
Jaka to funkcja?

Edycja: część całkowita z (x-1)/5 pomnożona przez 5 i powiększona o 1?
[(x-1)/5] *5 +1? [ ] to część całkowita.

07.11.2010
14:33
smile
[68]

lajtowy ziomek:) [ God of War ]

Up, na zbliżający się nowy tydzień.

07.11.2010
15:14
[69]

Royal_Flush [ Generaďż˝ ]

Cały czas napierdalam pochodne a i tak cały czas mam inaczej niż w odpowiedziach :/
Kolejny przykład kiedy mi nie wychodzi.

Dlaczego zamiast pierwiastka z x jest 2x?


GOL-owy kalkulator, czyli - Matematyka - Królowa wszystkich nauk. Cz.5 - Royal_Flush
07.11.2010
15:33
[70]

DEXiu [ Senator ]

Royal ==> Nie obraź się, ale pchasz się na studia, a masz spore zaległości w podstawach :/ Już drugi przykład, na którym się wyłożyłeś w identyczny sposób. Czemu zrzuciłeś to 2sqrt(x) do mianownika, skoro stało tylko przy sinusie?! Chcąc tak zrobić musisz też wyłączyć 2sqrt(x) z sqrt(x)cos(x) (odjemnika w liczniku). Wtedy będzie to co w odpowiedziach.
Jeżeli nie masz biegłości w podstawowych działaniach, to lepiej zostawić licznik w postaci (1/2sqrt(x))sin(x) - blablabla a mianownik (sin x)^2.

PS. Poprawniej byłoby zapisać sqrt(x) cos x zamiast cos x sqrt(x) (ta druga postać sugeruje, że pierwiastek jest częścią cosinusa).

07.11.2010
16:00
[71]

$ebs Master [ Profesor Oak ]

na szybko w paincie liczone


GOL-owy kalkulator, czyli - Matematyka - Królowa wszystkich nauk. Cz.5 - $ebs Master
07.11.2010
16:09
[72]

lajtowy ziomek:) [ God of War ]

$ebs Master---> Jako, że Ty również nie pierwszy raz udzielasz się w owym wątku, min. pomagając innym osobom, proszę Cię o wpisanie się na poniższą listę (chcę dopiąć ten wstępniak do końca jeszcze przed szóstą częścią, także sam rozumiesz...):

GOL-owi matematycy:

- lajtowy ziomek:) | Ogólnie: zakres wiedzy obejmujący materiał do klasy 3 Liceum. Chętnie pomogę z funkcji kwadratowej oraz wszelkich równań, nierówności. Słabość - Geometria. :P
- Filevandrel | Cały materiał LO i materiał z 2 lat studiowania elektroniki, łapać na maila [email protected] zawsze chętnie odpiszę!:)
- tomazzi | podstawówka, gimnazjum, liceum, co nie co ze studiów. Lubię zadania na rozkminkę :P
- DEXiu | cały zakres do szkoły średniej włącznie; matematyka "wyższa" na poziomie studenta uczelni technicznej (nie matematyki na uniwerku:) - mat. dyskretna, geometria, analiza, algebra, statystyka, probabilistyka; bardzo chętnie zadania i zagadki logiczne
- Maco | Zakres do LO i troszkę matematyki wyższej | Pięta achillesowa - trygonometria
- ?

07.11.2010
16:39
[73]

irenicus [ Mareczek ]

Tomazzi --> jak ci dalej potrzeba to ci to rozwiąże koło 21:00 :) bo zaraz w pociąg wsiadam

07.11.2010
16:42
[74]

conic [ Centurion ]

mam takie zadanie: dlugosc podstaw trapezu opisanego na okregu wynosza a=2,6cm i b=3,8cm. Oblicz dlugosc odcinka laczacego srodki ramion tego trapezu. pomoze ktos?

ed. cos tam porobilem, czy wyjdzie 3,2cm?

07.11.2010
17:03
[75]

DEXiu [ Senator ]

conic ==> Tak. Nie wiem tylko po co informacja, że trapez jest opisany na okręgu ;) No ale to już pytanie do autorów zadania.

07.11.2010
17:06
[76]

conic [ Centurion ]

moze dlatego ze jest jeszce podpunkt b :P z ktorym tez mam problem mianowicie ten podpunkt brzmi:
obliczyc obwod tego trapezu.

ale mnie torturujecie :D, czy pole wyjdzie 10,24cm ?

oj teraz ja pochrzanilem, zapomnilaem o obwodzie

07.11.2010
17:12
smile
[77]

irenicus [ Mareczek ]

No to tak, jeżeli trapez jest opisany na okręgu to podstawa a + jeden bok = podstawa b + drugi bok.
Enjoy :)

Wróć... pochrzaniłem... Podstawa a + podstawa b = jeden bok + drugi bok :) więc samo łatwo wychodzi :)

07.11.2010
17:22
smile
[78]

conic [ Centurion ]

nie rozumiem mam w takim razie: 6,4=c+d i co dalej? w ogle daje mi cos to ze mam obliczone pole? :>

dzieki :]
no wlasnie to pole to nawet zle obliczylem bo zrobilem tak ze przyjalem, ze odcinek laczacy srodki ramion moze byc wysokoscia :P

07.11.2010
17:26
[79]

irenicus [ Mareczek ]

Pole? przecież to jest obwód :P

a+b+c+d = Obw.
a+b = c+d -> Obw. = 2(a+b) -> w 2*6,4 = 12,8

Done :P

Swoją drogą jak ty to pole bez wysokości obliczyłeś ? :D

07.11.2010
20:38
[80]

Chudy The Barbarian [ Legend ]

Jest tu może ktoś, kto mógłby mi wyjaśnić jak rozwiązać nierówność trygonometryczną 2cos^2x>1 ? Sprowadzam to do -sqrt2/2 > cosx > sqrt2/2 , ale nie wiem skąd się bierze w odpowiedziach, że x należy do (-pi/4 + k*pi, pi/4 + k*pi). Dlaczego nie 2k*pi, skoro to cosinus, który ma okres 2pi zdaje się?

07.11.2010
20:46
[81]

tomazzi [ Flash YD ]

Tu masz rozwiązanie

irenicus - to co podałem jest chyba dobre ale możesz sprawdzić dla pewności :)

07.11.2010
20:56
[82]

Chudy The Barbarian [ Legend ]

tomazzi - dzięki, coś tam mi to rozjaśniło, ale nadal nie rozumiem tej trygonometrii :/ 2 lata temu jakoś lepiej to wszystko szło.

EDIT: To akurat zrozumiałem :P

07.11.2010
21:00
[83]

tomazzi [ Flash YD ]

cos(x) ma okres 2PI
cos(2x) ma okres PI ponieważ gdy x=PI wtedy funkcja przyjmuje wartość cos(2PI) czyli tyle co ma okres. Łatwo wywnioskować że dzięki temu okres się dwukrotnie zwęża.

07.11.2010
21:55
smile
[84]

NeroTFP [ Senator ]

A po co tutaj wzór na cos2x? :) Przecież chyba nie jest potrzebny i nie ma nawet gdzie go wstawić. Nie prościej rozwiązać to tak jak rozwiązałem na screenie? :)

Chyba zrobiłem dobrze, pewny nie jestem. :D

Wynik jest taki sam, jak podałeś w poście 80, bo funkcja się przesuwa. A jest k*pi, dlatego, że funkcja powtarza się co PI, dzięki wartości bezwzględnej. Gdyby było bez wartości bezwzględnej, wtedy powtarzałoby się co k*2pi

Rozwiązanie na screenie. Wynik ten sam, co w poście 80 :)

EDIT: Coś mi się pokręciło z wynikiem, wynik wychodzi taki, jak w Twoim poście. Na podstawie tego wykresu.


GOL-owy kalkulator, czyli - Matematyka - Królowa wszystkich nauk. Cz.5 - NeroTFP
07.11.2010
22:34
smile
[85]

tomazzi [ Flash YD ]

2cos^2(x) > 1
2cos^2(x) - 1 > 0
cos(2x)>0
Nero - o rly? :P

08.11.2010
16:21
[86]

$ebs Master [ Profesor Oak ]

[72] lajtowy ziomek:) --> $ebs Master | Zakres - liceum, studia bez prawdopodobienstwa

08.11.2010
16:31
[87]

lajtowy ziomek:) [ God of War ]

$ebs---> Thx, dodane... No teraz to nareszcie ten wstępniak jest w miarę (bo jednak jeszcze troszeczkę pasuje go przebudować) aktualny.

08.11.2010
17:04
[88]

NeroTFP [ Senator ]

tomazzi -> Ano tak :) Na to nie wpadłem. Oba sposoby dobre :D

08.11.2010
18:06
smile
[89]

NeroTFP [ Senator ]

Pytanko mam :)

Mam podane współrzędne wektora AB = [2,-3] i podany punkt A (3,6). Jak z tego wyliczyć punkt B? :)

08.11.2010
18:13
[90]

$ebs Master [ Profesor Oak ]

ekh po prostu dodac wspolrzedne xowe i ykowe. B = (5,3)

oblukaj to jak masz z tym problemy

08.11.2010
18:13
[91]

Łysy. [ Pretorianin ]

B=(2+3, -3+6)=(5,3)

jak masz problemy to sobie narysuj takie proste rzeczy :)
pierwsza współrzędna x, druga y, ew. trzecia z, kolejne składowe wektora odpowiadają przemieszczeniu w kierunku kolejno osi x, y i z

08.11.2010
18:18
[92]

Macco™ [ Child Of The Damned ]

Albo jak tego nie widzisz to sobie rozpisz. A = (x1, y1), B = (x2, y2), wektor AB = [x2 - x1, y2 - y1]. Teraz tylko podstawiasz to co masz dane i wyliczasz.

08.11.2010
18:20
[93]

NeroTFP [ Senator ]

Okej :) Załapałem. Dzięki :)

08.11.2010
18:54
smile
[94]

lajtowy ziomek:) [ God of War ]

Pytanie do zacnej społeczności naszego wątku, czy ten baner (zaraz dam linka), mógłby być wstawiany, zamiennie z tym obecnym? Wyraźcie swoje opinie:

08.11.2010
19:47
[95]

Macco™ [ Child Of The Damned ]

Ogólnie logo fajne tylko ta czcionka taka mało oryginalna. A jeśli już miała by zostać ta to byłbym za pogrubieniem tego napisu troszkę.

08.11.2010
20:07
smile
[96]

gracz12301 [ Senator ]

Mam zadanie:

W trójkąt równoramienny o kącie rozwartym 120^ wpisano okrąg o promieniu 5 cm. Oblicz obwód i pole tego trójkąta.

Możecie mi napisać jak mam zacząć, później sobie policzę.


GOL-owy kalkulator, czyli - Matematyka - Królowa wszystkich nauk. Cz.5 - gracz12301
08.11.2010
20:33
[97]

Łysy. [ Pretorianin ]

kąt BAS=60 st., znasz wszystkie kąty i jeden bok trójkąta EAS, łatwo z zależności policzyć bok AS, AS+5=AC, czyli wysokość, dalej z zależności trójkąta 30 60 90 liczysz resztę boków i pole.


GOL-owy kalkulator, czyli - Matematyka - Królowa wszystkich nauk. Cz.5 - Łysy.
08.11.2010
20:59
smile
[98]

gracz12301 [ Senator ]

Dzięki wielkie za pomoc.

08.11.2010
21:02
[99]

Marcio [ Legend ]

Małe pytanie związane z relacjami:
Staram się ogólnie to zrozumieć więc jak mam rozumieć coś takiego:
S c N^2, xSy <=> (x, y) e AxA gdzie A = ‹0,2›
(c = zawiera się, e = należy do)
AxA w takim wypadku = ‹0,0›, ‹0,2›, ‹2,2›, ‹2,0›
Nie bardzo rozumiem jak w tym wypadku interpretować S c N^2 w tym czymś.

09.11.2010
12:32
smile
[100]

lajtowy ziomek:) [ God of War ]

Czcionka bez efektu "mgiełki":

No i drugi, tylko, że z inną czcionką, który lepszy? Drugi banner:

09.11.2010
13:05
[101]

Chudy The Barbarian [ Legend ]

Lepszy już ten co teraz, tylko żeby napis Matematyka tak się nie stapiał z tłem.

09.11.2010
13:16
smile
[102]

lajtowy ziomek:) [ God of War ]

Chudy--> To wiadomo. :) Ten obecny robił A's, no ale, że tak ładnie powstają co raz to kolejne części chcę wrzucać inny banerek (tak zamiennie z tym obecnym), tyle, że tym razem A's już nie mógł zrobić banneru, ponieważ nie ma już licencji na program. Z tego też względu pobrałem triala programiku, na którym niegdyś działałem, jak jeszcze tworzyłem stronki internetowe. Tyle, że ewidentnie z wprawy wypadłem, no i muszę spoooro sobie na nowo przypomnieć jeśli chcę znowu się "tym" zajmować, niemniej chodzi mi przede wszystkim o to, żeby wątek ten był urozmaicany co jakiś czas.

09.11.2010
13:29
smile
[103]

lajtowy ziomek:) [ God of War ]

Nowa część! https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10803167&N=1

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.