Fenomen
To fakt, to był niezły klimat. Chociaż dwójka też była niczego sobie. W pierwszej części fabuła była boska, może nie tyle fabuła ile sam początek. Zupełnie inaczej gra się więźniem, który nie wiedzieć czemu trafił do karnej koloni, niż wieśniakiem, który całe dnie przesypia podczas wypasu owiec...
To coś więcej niż tylko początek, choć oczywiście wstęp pierwszego Gothica nokautuje Arcanię w pierwszej sekundzie. To ta atmosfera, poczucie bycia obcym w nieprzyjaznym świecie, ciągła konieczność mierzenia siły na zamiary, ostrożnej eksploracji. Zabrzmi to jak oklepany frazes, ale takich gier już się po prostu nie robi. Niestety.
Ścisła czołówka najlepszych gier w jakie grałem. Jeszcze ten motyw muzyczny, miazga: http://www.youtube.com/watch?v=QR_y4lIH1ak
[3] - Odpłynąłem ;)
Naprawdę, nie znam wielu tytułów, które zaabsorbowały mnie tak, jak Gothic - pierwszy z drugim.
"Dziś jest bardzo brzydka, ma wyjątkowo nieprzyjazny interfejs użytkownika, a sterowanie może doprowadzić do szewskiej pasji." - bez przesady! Niby co takiego beznadziejnego jest w sterowaniu? Ja nie miałem z nim jakiegoś większego problemu. Interfejs to też tylko dwa okienka: ekwipunku i statystyk. Grafika jest brzydka, ale czego wymagamy od dziewięcioletniej gry?
Problemu ze sterowaniem to ja też nie mam, ale nie powiesz mi, że system podnoszenia przedmiotów w Gothicu jest wygodny. To samo tyczy się interfejsu. Co z tego że pojawiają się raptem trzy okienka, jak jedno z nich - ekwipunku - jest niezbyt czytelne, zwłaszcza przy dużej liczbie przedmiotów.
Ymirr - uwież mi sterowanie potrafi odepchnąć od tego tytułu, widząc jaki fenomen odniosła ta gra sam po nią sięgnęłem, pograłem trochę, ale niestety sterowanie było tak okropne że po prostu nie dało się grać, od tamtej pory jak tylko słyszałem o tej grze to mi się niedobrze robiło szczególnie jak widziałem jakie noty zbierają poszczególne części, do gry nawrócił mnie dopiero kolega któremu sam pożyczyłem swojego gothica i jestem mu za to bardzo wdzięczny bo dzięki niemu przeżyłem naprawdę piękną wirtualną przygodę, a tak atakowałbym pewnie tu teraz ciężkimi słowami samego gothica jak i fanów.
Być może... Nie jestem fanem erpegów, Gothic 1 i 2 to tak naprawdę jedyne gry z tego gatunku w jakie grałem, więc nie mam porównania, jednakże nie przeżywałem jakichś katuszy związanych ze sterowaniem czy interfejsem. To już bardziej przeszkadzał mi megadrętwy i sztuczny głos Jacka Mikołajczaka jako Bezimiennego.
Doszedłem do oczywistego wniosku, iż nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. To jak prezentuje się ostatnia odsłona Gothica tylko podkreśla jak wspaniałe były początki tej serii dzięki swoistemu kontrastowi. Nie jestem nie wiadomo jakim fanem ale z przykrością stwierdzam, że się owa gra stacza. Smutne jest to, że gry już nie są kierowane do sprecyzowanych odbiorców a do mas. Bu$ine$$ i$ Bu$ine$$.
Coz trzeba przyznac ze system podnoszenia byl nieprzyjemny tym bardziej jak wrog scielil sie gesto, pamietam jedna akcje jak 4 ciala lezaly kolo siebie i z dobre 5 minut krazylem przy tych cialach zeby zlapac odpowiedni kat do przeszukania srodkowego ciala... Czasem cos znalesc w ekwipunku sprawialo klopoty... Ale Nigdy jakos nie pamietam zebym na to narzekal... Ale pamietam doskonale jedno nie wazne jaki sie mialo poziom, jaka szate i jaka bron... zawsze sie znalazlo cos co moglo mnie zaciukac bardzo szybko....
Tak ten klimat . Genialnie opisany początek przygody z gothic przypomina mi się jeszcze jak grałem w to pierwszy raz . Miałem wtedy 8 lat bodajże ( teraz mam 13 ) . Nie czytam książek ale książkę o z przygód z gry Gothic bym przeczytał na 100 % . Pierwsza część z sagi gothic była moją pierwszą grą , którą przeszedłem w życiu . Jestem fanem całej sagi Gothic i moim zdaniem to najlepsza gra na świecie , która powstała do tej pory . Szacun , najlepszy artykuł .
Jedynce to ja chyba z pięć razy dawałem szanse, zawsze to ostateczności doprowadzał mnie system walki, handlowania i sterowanie. Zawsze po tygodniu wywalałem, nie mogłem po prostu... całą serię mam, ale tylko do kolekcji, nie gram jak nie zagram od pierwszej części, a że jedynka jest taka jak napisałem... nawet grafika mi nie przeszkadza, ale sterowanie mnie odrzuca.
Sterowanie było świetne i miażdżące. Spodobało mi się, niestety w drugiej części już trochę je zmienili, a w 3 już takie samo jak we wszystkich innych eRPeGach.