Six Feet Under - najlepszy serial jaki kiedykolwiek widziałem
Ja swoją przygodę z tym serialem skończyłam jakoś rok temu i do tej pory uważam, że jest najlepszy serial jaki do tej pory oglądałam. Jest fascynujący, ale bardzo specyficzny i mimo wszystko nie każdemu będzie się podobał.
Ja polecam z całego serca.
Serial świetny, ale najlepszy okres skończył się po drugim sezonie. Trzeci to już równia pochylna, czwarty mnie umęczył i go nie dokończyłem. Po prostu zabrakło już pomysłu i powiewu świeżości, zaczęli gonić za własnym ogonem. Dobrze, że producenci się zorientowali, że brną w ślepą uliczkę i skończyli historię w trybie przyspieszonym w krótkim piątym sezonie.
Na plus na pewno jednak świetne postacie, zwłaszcza pokręcona Brenda, poza tym rewelacyjne czołówki każdego odcinka (Titanic w limuzynie w wykonaniu starszej pani - poezja) i genialna muzyka, mnóstwo świetnych artystów poznałem właśnie przekopując się przez fanowskie kompilacje i fora dyskusyjne.
Nie powiedziałbym, że sezony 3 i 4 są słabsze. Są inne, koncentrują się na zmianach w życiu Nate'a. To delikatny szok, ale są też tam odcinki grrruuubbeee (S04E04) oraz kilka kapitalnych postaci - Sarge, Celeste, George:)
Ogólnie całość jest majstersztykiem i nie ma zmiłuj, kto tak nie uważa ten lama;)
Absolutnie rewelacyjny serial. Świetny scenariusz i reżyseria, genialna gra aktorska i ten "zabójczy" czarny humor. Zdecydowanie najlepszy serial jaki widziałem.
A sezony 3 i 4 również wydały mi się słabsze, co nie oznacza, że były złe - wręcz przeciwnie, ciągle trzymał wyższy poziom niż większość seriali które oglądałem.
No i to rewelacyjne zakończenie... ;)
ten serial jest wielki
Ciesze się że ktoś odebrał zakończenie tak jak ja - Katarsis połączone z tak przygnębiającym dla mnie pożegnaniem z bohaterami. Tak dobrego zakończenia serialu nie ma i nie będzie jeszcze długo
"Ogólnie całość jest majstersztykiem i nie ma zmiłuj, kto tak nie uważa ten lama;)"
Popieram!
Zapomniałem dodać o pewnej drobnostce - każdy promo trailer nowego sezonu SFU to cudo:) Można je oglądać bez narażenia się na spojlery (to zamknięte dzieła, wręcz wideoklipy), więc polecam.
http://www.youtube.com/watch?v=F5qpqsK2Hnw - najbardziej wypasiony jest promo trailer 4 sezonu, ale to tak jakby wybierać coś naj-naj z geniuszu:)
Mam wszystkie sezony w domku na półce. Absolutne miody, miody, miody! No, a zakończenie zwala z nóg. Przy całym dramatycznym wydźwięku serialu, jest absolutnie fantastyczne.
SFU to absolutnie perełka wśród seriali. Gra aktorów po prostu miażdży i żaden serial w tym aspekcie nie ma z nim szans. Peter Krause jako Nate Fisher to dla mnie po prostu najlepiej zagrana postać ever! A finałowych minut ostatniego sezonu nie zapomnę nigdy. Arcydzieło.