Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Wtopa z klasą #2 AI w Daikatanie

04.09.2010 15:32
1
zanonimizowany700704
7
Legionista

Przez te zmiany silników i roszady w składzie dostaliśmy niedopracowany produkt a szkoda. Ja najbardziej żałuje że w latach 90' nie ukazał się Prey, to by było coś :>

04.09.2010 17:33
2
odpowiedz
zanonimizowany637676
0
Konsul
Image

kampania marketingowa tez niczego sobie

.. gralem troche i pomimo tych bledow, gdy nie patrzylo sie na przesadzona krytyke, gra byla calkiem fajna, AI sie mnie sluchalo tylko trzeba do nich z sercem :D

05.09.2010 10:36
piotr432
3
odpowiedz
piotr432
86
Warrior

Zhar the Mad --> no właśnie

05.09.2010 10:38
eJay
😃
4
odpowiedz
eJay
241
Quaritch

gameplay.pl

Daikatana miała fajną kampanię promocyjną, ale cała produkcja kosztowała ponad 20 milionów dolarów. Podobno sprzedaż pokryła te koszty "na styk". Jak na taki hype to wynik kiepski.

11.09.2010 11:09
5
odpowiedz
zanonimizowany637676
0
Konsul

Przechwalki Romera zebraly krwawe zniwo i tyle, kiedys interesowalem sie cala historia developingu tej gry, opisal to nawet sam Romero ciekawa lektura. Odszedl od ID by zalozyc Ion Storm i stworzyc daikatane bo stawial design nad technologie i z tego powodu w ID nie mogl sie dogadac. Cala gra byla prawie gotowa na enginie Quake'a 1, pemiere poprzedzal pokaz na jakis targach gier (cos jak Quakecon) i tam ID pokazalo Quake'a 2 a Romera wcielo i stwierdzil ze stoja za daleko z technologia i musza zmienic engine.. W tym okresie odeszla prawie cala ekipa ktora tworzyla daikatane i Romus musial zbierac ekipe od nowa. Nowi programisci musieli najpierw pojac jak dziala engine Q2 i przepisac gre, co zabaralo im sporo czasu biorac pod uwage ze wiekszosc czasu spedzali grajac na konsolach z samym romerem :) Wierzowiec w ktorym miejscilo sie studio Ion Storm byl jednym z najelegantszych budynkow w miescie a oni oczywiscie zajmowali ostatnie pietro i polowa studia to bylo centrum rozrywki. Tak beztrosko mijal czas, az Eidos (nie wiem czy dobrze pamietam ale chyba ich finansowal) zaczal sie upominac i pod przezroznymi grozbami zmusil ich do pracy. Romero wspomina ten okres tyraniem ponad ludzkie sily dzien i noc by skonczyc gre na czas, wielu programistow odchodzilo a na ich miejsce przychodzili nowi co nie ulatwialo procesu developingu, szczerze mowiac to cud ze ta gra ujrzala swiatlo dzienne :) Romero dopial swego, ale prasa zniszczyla gre i jego legende. Tragiczna to historia :)

11.09.2010 11:22
👍
6
odpowiedz
zanonimizowany637676
0
Konsul

Znalazlem, troche poprzekrecalem, pamiec zawodzi :P Warto przeczytac.

http://rome.ro/games_daikatana.htm

http://www.gamespot.com/features/btg-daikatana/

"Your days as a game developer are absolutely over."
- E-mail in John Romero's inbox

gameplay.pl Wtopa z klasą #2 AI w Daikatanie