Gra BioShock Infinite | PC

Wszystko ok , ale serio, nawet nie ma profili? Jeśli dziele kompa z rodziną, to każde ma sobie kupić osobny egzemplarz? Albo grać dopiero jak ktoś skończy rozdział? Nie dość już, że wszystkie gry pracują na jakimś kontenerze typu steam, teraz nawet profile i save`y manualne zabiorą?

Ludzi nie rozumiem co wy w tej grze takiego dobrego widzicie...grafika ok klimat ok fabula ok...ale co dalej zero jakiej kolwiek walki . wrogow wogole prkatycznie nie ma . gram jakies okolo 3 h i na razie polega to na tym ze chodzimy po tej kolumbi i przeszukujemy kosze itp.. wrogow (przewaznie policjantow) spotykamy raz na 20 minut i jest ich 5-7 zabijamy ich bez trudu i idziemy dalej przeszukiwac kosze itp...dostalismy giwery w lape ale wogole ich nie uzywam bo nie ma do tego potrzeby gdy wrogow jest tak malo...do tej pory przeszukuje tylko lokacje i nic sie nie dzieje ... lol po 3 godzinach grania 5/10

Chyba jesteś za młody żeby zrozumieć o co w tej grze tak naprawde chodzi.

suarez - ja mam wrogów pod dostatkiem, czasami 5, czasami 10 na raz i nie mówię o policjantach tylko w dalszej częsci gry innych przeciwników (głupich jak buty ;))

Dopiero zaczynam grę i mam takie pytanie. Czy te orły które zbieramy do czegoś się przydadzą?
Czy to jest tylko takie zbieranie dla zbierania?

Tak monety.
Aha dzięki, czyli warto zbierać :)

Gdzie jest patch gdy go potrzeba...

mały wielki spoiler

Dziś kupiłem grę, zainstalowałem i zacząłem grać. Pierwsze co mnie urzekło to grafika, ale przede wszystkim to miasto Columbia ono odgrywa tu główną rolę widać, że twórcy włożyli dużo pracy w jego przygotowanie. Duże wrażenie robi na mnie gameplay bo chyba o to chodzi w grach podoba mi się bardzo pociski jaki sposób lecą i do tego fabuła. Gra swoi na wysokim poziomie i jeżeli jeszcze nie kupiliście możecie to zrobić bez oba, że się zawiedziecie :)
PS. Mam takie pytanie ten Season Pass obejmuje wszystkie dodatki do Bioshock-a ?

Skończyłem Bioshocka i moim zdaniem gra jest bardzo dobra, ale to nie jest poziom, który jakoś odstaje od reszty ostatnich tytułów.

Najbardziej przyciągnął mnie klimat i na początku wykreowane miasto zrobiło na mnie duże wrażenie. Niestety wchodząc w kolejne, mniejsze lokacje, już tak dobrze nie było. Pojawiała się wtórność i brak życia, ciekawych scenek. Trochę rozczarowały mnie też poboczne postacie - były strasznie słabo zarysowane, w zasadzie żaden przeciwnik nie zapadł w pamięć. Mam wrażenie, że twórcy tak bardzo skupili się na Elisabeth, że zapomnieli popracować nad resztą. Szkoda, bo stylistyka sprzyjała wykreowaniu kilku ciekawych 'wariatów'.

Fabuła na plus, chociaż mocno ocenę podciągnęło zakończenie. Do końcowych ~10 minut nie było tak dobrze.

Walka fajowa, dużo możliwości rozwalenia przeciwnika. Muzyka miód.

Ogólnie jestem zadowolony, ale nie zmieciony z fotela :) Z klimatu mimo wszystko więcej wyciągnął Dishonored,
a w kreacji wrogów króluje Far Cry 3.

Orientuje się ktoś, czy gra ma tylko jedno zakończenie?

Znalazł ktoś rozwiązanie odnośnie tych ścinek?

Klatki skacza nawet na minimalnych ustawianich a uzycie GPU maksymalne jakie widzilem to 70%, co prawda jestem na poczatku i laze sobie zwiedzajac.
Co do samej gry to musze pograc aby cos wiecej powiedziec ale szalu nie ma.

takie pytanko do tych co mają wydanie pudełkowe. Otóż wiem że gra wymaga steama co samo w sobie nie jest problemem, na razie wszystkie gry które kupowalem pudełkowo pobierały update w granicach od 500 do 1000MB. Ale nie mam pewności co do Infinite bo jeśli update będzie kilkuGigabajtowy to przy łączu 1MB to ciężko będzie troche ,,dupowato''. Wie ktoś może jaki rozmiar ma update,znaczy ile pobiera po instalacji z płyty???W taki tytuł,to aż grzech nie zagrać, ale właśnie pewności nie mam co do rozmiaru tych plików.
PS:
Tak przy okazji Najlepszego na Święta :-)

@modzel18 update jest niewielki bo bardzo szybko sie zainstalowal ale nie wiem ile dokladnie mial.

przy jakim łączu ściągałeś?

Właśnie przed chwilą miałem okazję przejść grę i na prawdę gra jest super ciekawa, grafika powala, strzelanie jest satysfakcjonujące i dynamiczne choć powiem wam szczerze, że nie rozumiem trochę zakończenia dlatego będę musiał tę grę przejść jeszcze raz :) Pozdrawiam i moją oceną tej wspaniałej gry to 10.0 :)

Gra naprawdę zacna! I fabuła i klimat, wszystko cacy moim zdaniem. Zobaczcie ten film jak możecie: http://www.youtube.com/watch?v=Y4rT_yWhgek

Grafika i klimat faktycznie na wysokim poziomie... ale po godzinie gry i kolejnych drzwiach, jedyne na co mam ochotę to obejrzeć kolejny raz Żądło z Newmanem i Redfordem ;) / Pozdrawiam

4h za zaliczone ale 1h stracona bo gra sie zabugowala na 2 rozdziale i nie moglem isc dalej, dopiero z gameplayow obczailem ze cos nie tak, zrobilem weryfikacje plikow i rozdzial od nowa poszedl bez problemu.
Coz projekt i sam pomysl na uniwersum genialny ale wykonanie srednie, podobnie gameplay, nie wiem czy moja pamiec jest dobra ale wydaje mi sie ze wrogowanie w pierwzym BS zachowywali sie lepiej niz ci tutaj, na poziomie srednim w zasadzie gra jest bardzo latwa co nie ma dla mnie znaczenia bo gram dla przygodny a nie dla siekania nadmiernej ilosci przeciwnikow ktorych i tak miejscami jest za wiele.
Ocena glownie za klimat i uniwersum, technicznie jest tak sobie, dzwieki i muzyka sie broni ale grafika juz nie specjalnie, projekt i pomysl faktycznie powala ale kwadratowe modele i lipne tekstury okraszone nadmiernym bloom/hdr nie pasuje do tego, gdyby poprawic technikalia graficzne byloby rewelacyjnie i mozna by pomyslec o 10.

@mmaakkss dokładnie te gry z większa dawka przygody i zagadek do rozwiązania wiele by zyskały ale mamy czasy jakie mamy, w grach musi być dużo akcji bo gracze by marudzili ze gry są nudne.
Częściowo rozwiązuje ten problem przechodząc kolejny raz grę na najłatwiejszym, przeciwników wtedy jest mniej i nie zawracają głowy, można trochę więcej pobawić się w eksploracje:).
Jak grałem przy kopniętych plikach gdzie gra mi się zbugowala miałem tyle dziwnych efektów aż dziw bierze, lewitujące drzewa czy itemki były norma, w niektórych miejscach brakowało ścian/tekstur a także postaci i elementów niezbędnych do pchnięcia fabuły, na szczęście po naprawieniu gra stała się normalna.
Nie ma mowy ze gra zawiodła, jest naprawdę dobra ale do ideału sporo brakuje, osobiście mroczny klimat Rapture bardziej mi się podobał ale chłopaki dali rade i wykreowali równie oryginalne i ciekawe środowisko, jak dla mnie trochę za bardzo "cukierkowe" ale to kwestia gustu.

@OoverR umiesz przeczytać i porównać podane wymagania minimalne do tego co masz?, na benchmarku jest komparator GPU wiec łatwo ocenić czy dana karta ma szanse podołać wymaganiom, twoja karta ma na oko 1/3 wydajności zalecanego minimum wiec można w niskiej rozdzielczości na minimum pograsz ale ja bym na to nie liczył za bardzo.
Na przyszłość: http://www.benchmark.pl/komparator-gpu.html

Ja skończyłem grę już drugi raz,ale i tak nie do końca rozumiem zakończenie.
Czy mógłby ktoś mi je wyjaśnić?

Ktoś na początku zauważył ze glos za drzwiami bardzo przypomina ta małpę z The Darkness II czy mi się tylko wydawało?

Mogli dać inne rodzaje Antialiasing'u a nie tylko gówniany FXAA rozmazujący obraz. Co to za moda ja nie wiem :|

Hej, Dla osób ze słabszym sprzętem proponuje obejrzeć jak wygląda gameplay jednej z pierwszych misji na medium details, 720p, PC: http://youtu.be/hh3Zi46lXWk. Moim zdaniem gra świetna.

Wspaniały, rzadko spotykany w grach oryginalny klimat. Elizabeth z pewnością jest najlepiej stworzonym NPC w historii gier. A ostatnie 20 minut to istny majstersztyk wieńczący dojrzałą, nietuzinkową fabułę w sposób, który powoduje opad szczeny u odbiorcy. Brawo, brawo, brawo.

Ma ktoś jakiś pomysł jak wyłączyć/usunąć/zablokować (niepotrzebne skreślić) te przepaskudne złote tekstury dla pistoletu i karabinu? Nie mówcie tylko, że to jest niemożliwe. .

[435][437] Fabuly nowego bioschocka wogole nie da sie logicznie wyjasnic. Podobnie jak serial LOST. Moim zdaniem troche za bardzo przekombinowali i w tak zagmatwali to fabule ze praktycznie swiat unoszacego miast przestal miec znacznie i stracil magie.

O co w niej chodzilo? Jakby ktos mogle podac linki do stron ktore wyjasniaja cala fable tej gry byloby super.

@dekota żeby aż 10/10 klimat rzeczywiście dobry, walka też, Elizabeth również, liniowość niedokońca,ale są również błędy jak wieżyczki przestrzeliwujące ściany ale nie zawsze co już odpycha grę od 10/10 moja ocena 9.5 PS:jakby co to nie podważam twojej oceny oraz znajomości na grach ale wyrażam swoją opinię

Dzisiaj po wejściu do gry dostałem komunikat: "W Restauracji Niebieska wstążka można zdobyć nagrody w postaci karnetów sezonowych" ocb? gdzie mogę znaleść ową Niebieską wstążkę?

Gra mi się bardzo miło, oceniam na 9.5/10, ale jednak wolałem mroczny klimat Rapture :P

xDominik jeśli mówisz że Bioshock 2 był arcydziełem to wybacz. ale chyba już nie masz prawa głosu

DM. niektórzy są bystrzejsi a niektórzy nie. widocznie należysz do tych drugich :/

452

Tu nie chodzi o wydajność sprzętu a popsutą optymalizację doczytywania w locie. Nie będę tutaj wchodził w dyskusję kto jak bardzo jest wyczulony i kto ma 1000 fpsów bez spadków, bo to zawsze później okazuje się banialukami ale wystarczy poszukać w necie. Robi się coraz większy szum i ogrom tematów w sprawie popsutego doczytywania w locie i vsync w Bioshock Infinite. Czy to na kombajnach, czy gratach.

Osobiście mam to również i przyjemność z gry ograniczona.

Jedyny Bug w tej grze to wtapiające się postacie, najczęściej wrogowie. Ogólnie jest to gra i tak bardzo dobra ale nie przełomowa, bez przesady. Ja swoją ocenę podtrzymuję, czyli soczyste 9/10. Po prostu bardzo a to bardzo dobra gra. Brakuje dzisiaj takich FPS z duszą, takich właśnie jak seria Bioshock.

wiem że najlepiej sam mógłbym to sprawdzić, ale chciałem sie dowiedzieć przed zagraniem jeśli ktoś już ewentualnie tą grę ukończył, jaki jest mniej więcej czas jej przejścia? ;))

na easy 6-7h na hard 11-12h

Przeszedłem grę w 6h starałem się zwiedzać wszystko,poprostu śmiech na sali

@Sebo1020 przeciez to nie wina GPU, moja karta ma maksymalne uzycie ok 70% przy max detalach a jak zmienie na minimalne to tez tnie, ustawienia w INI nieco lagodza te sciny ale calkiem ich nie rozwiazuja, wylaczenie calkiem streamu tekstur powoduje bledy wyswietlania w obrazie np. brak tekstur.

Serio uważacie że ta gra to arcydzieło bez wad że dajecie najwyższą możliwą notę?
Gra bardzo dobra (daję 8/10) ale do arcydzieła to jej brakuje...

dzisiaj pierwszy raz w to zagram mam nadzieję że jest fajna.

OMG ! nie kupujcie tego dziadostwa !
Po pierwsze napaliłem się zaraz jak wypuścili pierwszy gameplay który wyglądał tak http://www.escapistmagazine.com/videos/view/trailers/2028-BioShock-Infinite-Gameplay?hq=1

Po zagraniu i zmarnowaniu czasu na te zjeba*ą gre jestem pełen wkur**enia bo takich akcji jak na wyżej pokazanym gameplayu nie ma ! jest pełno nudnego biegania i tyle, gra jest zasyfiałym bublem i nie wiem skąd tak wysoka ocena

Gdybyś uważnie śledził informacje dotyczące Infinite to byś już dawno wiedział, że tego etapu w finalnej wersji gry nie będzie.

Ja jestem dopiero w 9 rozdziale. Gra jest mega i na tę chwilę dla mnie 9,5, ale pewnie po przejściu wzrośnie do 10.
Ścieżka audio w tej grze miażdży konkretnie, tak samo gameplay, tajemnicza fabuła, grafika. Jedynym minusem jest optymalizacja - generalnie gra mi działa bardzo płynnie, ale te skoki fpsów i freezy zabijają trochę przyjemność.
Na pewno nie jest to najładniejszy tytuł na UE3 - ładniejsze są chociażby Batmany czy Gears of War, ale grafika trzyma poziom.

TOMB RAIDER lepszy. BIOSHOCK 1 też...

Właśnie przeszedłem. Zakończenie ryje banię i aż się nie chce odchodzić od komputera, po napisach końcowych jakieś pięć minut siedziałem w menu głównym i się wpatrywałem bez sensu. Gra genialna, a moment w którym

Wiem, że napisałem to trochę niespójnie, ale nadal jestem w szoku :P

A, jeszcze się zastanawiam jak będą wyglądały DLC :D

Nie ma szału, naparzanie do botów znudziło mnie po 2h grania. Koniec gry po 6 godzinach. Żałuje wydanych 120zł. Ta gra nie zapewniła mi takiej rozrywki jak TR. Nie wciągnęła tak aby zarwać nockę. Jednie za swój specyficzny nietuzinkowy klimat ocena 8/10.

Cały czas miałem wrażenie, że gram w Dishonored 2. Wiem, że "klon" to drażliwe słowo na tym forum no ale w tym wypadku to jest klon Dishonored. I żeby nie było, to nic złego! Dishonored był świetną grą i nie mogłem doczekać się dwójki a tu taka niespodzianka w postaci Bioshock: Infinite. Gra dobra ale jajc nie urywa. Dobry marketing i tyle. Nie ogarniam skąd taki hype na tę grę. Żadna rewelacja czy rewolucja - ot dobra gra, z dobrą fabułą i muzyką ale do arcydzieła czy tych 10-siątek to chyba jej daleko. Polecam aczkolwiek tych 120 zł nie warta, no chyba, że ktoś dorwał w promołszyn na muve za 117 + Bioshock, XCOM i jeszcze jedna gra do wyboru. Jeżeli nie to radziłbym poczekać aż trochę stanieje bo na dzień dzisiejszy nie opłaca się wydawać takiej fortuny na "dobrą" gierkę.

Plusy:
-klimat
-fabuła
-muzyka
-postacie z charakterem
-grafika (niby sprawia wrażenie przestarzałej ale cieszy oko, a poza tym grafika nie jest najważniejsza)

Minusy:
-Sztuczna inteligencja przeciwników (można dostać lekkiego bzika: raz przeciwnicy chowają się za osłonami, lecą na ciebie a potem biegają w kółko lub staja w miejscu i gapią się na ciebie i czekają grzecznie aż ich wykończysz)
-gameplay (ogólnie rozgrywka jest ok ale w/w sztuczna inteligencja może sfrustrować

W grze jestem na etapie szukania wyrw po cmentarzu, jednakże opinię już sobie wyrobiłem i nie ma znaczenia jakie będzie zakończenie - zdania nie zmienię. Gra jest nieprawdopodobnie przereklamowana. Wszystko czego oczekiwałem po zapowiedziach twórców - nie spełniło się. To nadal stary Bioshock.. wyglądający gorzej od niego, jeśli brać pod uwagę, że minęło 6 lat, a postęp graficzny nie jest jakiś duży, a woda wygląda gorzej? Gra nie jest zła, fabuła jest świetna, gra jest długa jak na dzisiejsze standardy fps (gdzie w jeden dzień skończyłem ghost wariora 2 i medal of honor, a nie było nawet 20 godziny więc i battlefielda 3 bym mógł skończyć..) ale liczne bugi, przerywające akcje odbierają klimat. Gra to połączenie Dishonored z Bulletstormem - mamy kolorki, mamy ciągłą akcję a la Call of Duty, a drugi tryb broni jest tutaj po prostu wigorem. Mam wrażenie, że jesteśmy na jednej wielkiej makiecie pełnej atakujących nas klonów. NPC stoją w miejscu i przez 20 minut potrafią gadać jedną kwestię nie drgnąc, całkowita statyczność. z UE3 wyciśnięto trochę, ale nie wierzę, że tylko tyle, gra nie wygląda dobrze jeśli popatrzy się z bliska na roślonność. Elisabeth - zapowiadali, że będzie to najlepsza towarzyszka w historii komputerowej zagrywki. Po zagraniu mogę tylko takiej osobie odpowiedzieć, że jest ... dobra, bez wulgaryzmów. 10 kwestii na krzyż i piękne animacje jak dziewczynka focha się co 5 minut i siada na schodach, nic więcej. Toż to npce z Diablo 2 podobnie robiły.. gra przereklamowana, co nie jest winą gry oczywiście. Nie jest to gra zła, to rasowy, dobry fps z dobrą fabułą, o rzeczach ciężkich dla amerykańskiego kraju z niedawnego okresu, ale klimat jest psuty nudną akcją, setkami klonów walących na nas z każdej strony co chwilę (chociaż lubię pojedynki ze złotą rączką). AI wrogów stoi na niskim poziomie niestety, bo lubią biegać w kółko, jeszcze inaczej - niekiedy tak jak w nowym Sniperze wszyscy naraz przez ułamek sekundy są w stanie mnie dostrzec i nagle wszyscy strzelają w jedno miejsce oczywiście wszyscy trafiając. Gra jest dosyć łatwa i tak, na średnim poziomie trudności nie czuje w ogóle strachu przed śmiercią - mam kilka procent życia, ale nie przejmuje się tym, bo tak czy siak albo zginę i zacznę od momentu w którym zginąłem lub Eli rzuci mi jakimś healtpointem i po sprawie. Mam strasznie mieszane uczucia i jestem wkurzony na producentów za akcję promocyjną tak jakby to była najlepsza gra w historii. Po zakończeniu gry może maks pół punkta dodam jeśli zakończenie będzie naprawdę fajne

dandefacto - jedziesz po grze jak po łysej kobyle i dajesz jej mocne 8, lol

No i dochodzi też wredna liniowość. Mamy ogromne miasto które aż prosi się chociaż o trochę większość otwartość, możliwość zwiedzenia go.. ale się nie da.

Czy tylko mi się wydaje, że po tym wczesnym gameplayu - http://www.escapistmagazine.com/videos/view/trailers/2028-BioShock-Infinite-Gameplay?hq=1 gra wygląda jakby ładniej? Mniej kreskówkowo i bardziej naturalnie? Imo ta wizja wstęgi fajniejsza, bardziej klimatyczna była, taki dźwięk pociągu i wolniejsza jazda, bardziej steampunkowe:P

Mocne 8, ale może aż 8? Dla niektórych ocena 8 dziś to wyznacznik gry słabszej, jako, że masowo w magazynach gry dostają 8 czy 9 to zunifikowało się to znacznie. Gra dostaje oceny rzędu 95-100% w wielu magazynach, przy nich ocena 8 wygląda jak średniak, zresztą, nie wydaje mi się, żeby wady, które wyminiłem były tak znaczące, żeby obniżać grze ocenę bardziej. To miał być fps z duszą, wyszedł po prostu fps z fabuła, a wady, które wypisałem w przypadku samego, dzisiejszego fps tak nie bolą, więc nie widzę sensu dawania niższej oceny ;)

Liniowość, nuda, masa takich samych przeciwników, słabe AI, słaba grafika, przereklamowanie, liczne bugi - to nie są argumenty za obniżeniem oceny? Gdzie jest coś co może podnieść ocenę? Nie widzę w opisie za dużo pozytywów, chyba, że tylko to, że wyszła.

8 na 10 to szkolne 4+ czyli gra dobra z zadatkami na bardzo dobrą a ja tu z Twojej wypowiedzi węszę może 5/10 czyli ledwo trója.

Kiedyś jak gra dostawała 7/10 czy też 70% (czasy np. Gamblera - najlepszego pisma o grach w historii - RIP) to była grą bardzo dobrą, a teraz jak wydawcy smarują łapki dolarami to mamy ciągłe 9 i 10. Żałosne.

wyjaśniłem Ci jednoznacznie i całkowicie, w jaki sposób próbujesz kwestionować mój system ocen i zastępywać go swoim? Te wady to wady gry pełnej, czyli czegoś więcej niż zwykłą naparzanka, przez co w takiej kategorii ta gra nie ma prawa być nawet taką grą według mnie, jednak wady te nie mają takiego znaczenia jeśli oceniać tą gre jako zwykłego fps - takie rzeczy można zarzucić nawet najlepszym fpsom w historii gatunku, liniowość, klony, słaba grafika (chociażby cody, które i tiak zgarniaja wysoką ocenę, a co tam mamy? dokładnie te same "wady"). I tak, to NIE SĄ ARGUMENTY za obniżeniem oceny. Gra na 5/10 w Gamblerze musiałaby dostać o wiele poważniejsze argumenty, bo mimo, że to co wyminiłem by się pojawiło w tekście, o tyle w podsumowaniu niektóre elementy. Napisałem też o unifikowaniu ocen jak i o tym, że taka ocena - 8 znacznie różni się od ocen wystawianych przez gazetki, czasopisma czy inny niejednokrotnie opłacany przez producentów syf, gdzie 1 stopień w tej skali robi w dzisiejszych czasach znaczną różnicę.

Poza tym wyminiłem wady, a plusów nie, więc jaki sens w ogóle porównywać? Z plusów? Gra ma klimat, który czasami jest gubiony przez rozgrywkę. Świetny pomysł na fabułę, sugestywna grafika jak i świetny montaż dźwięku i dobra muzyka, ciekawy wybór mocy i spluw jak i miły dodatek w postaći voksafonów i contentu w grze odkrywającego dodatkowo fabułę, jednak nie tak dobrego jak w pierwszym Bioshocku. Gra jest długa i mimo nudnych elementów strzelanych po jakimś czasie nadal wciaga. Miasto i widoki, jego projekt jak i projekt poziomów, mimo, że każdy poziom to to samo w postaci konstruktu niemalże zawsze składający się z 4 pięter to tego nie widać, każda plansza jest inna, wstęga jak i pełnoprawny fps będący nadzieją gatunku po kilkugodzinnych qte fpsach-klonach.

Zresztą, to tylko ocena, subiektywna cyferka. W grach zawsze jest tak, że jakiś element musi się podobać, lub nie, potem robi się listę in minus i in plus, wymienia te najważniejsze i tą cyferkę wstawia. Wszystko zalezy od tego jak kto jaki nacisk kładzie na dany element. Dla jednych WSZYSTKO jest na świetnym poziomie, ale grafika robiona na starym silniku bo to gra indie i dostaje ocene 5/10, bo grafa psuje wszystko, dla kogoś innego nie ma to znaczenia i gra dostaje 8/10. Proste

Tak jak w przypadku nowego Tomb Raidera trochę zawiodłem się na tej produkcji. Zbyt wyolbrzymione recenzje, zapowiedzi, opinie graczy. Po przeczytaniu tego wszystkiego człowiek nastawia się na coś rewelacyjnego, a w zamian dostaje grę ''jedynie'' bardzo dobrą. No cóż liczyłem na więcej, ale się przeliczyłem, może oczekuje zbyt wiele. Jak na dzisiejsze czasy gra jest długa ~15h kampanii na normalu, bardzo fajnie zaprojektowane miasto, postacie, przeciwnicy. Po ukończeniu gry miałem wrażenie, że twórcy gry sami pogubili się w fabule, chcieli stworzyć coś wyjątkowego, a wyszło to co wyszło, czyli przerost formy nad treścią. Jak na dzisiejsze czasy wystawiam grze 8,5/10, maksymalnie -9/10. Moim zdaniem wyższe oceny powinny być przeznaczone dla gier naprawdę wybitnych.

A ja się zgadzam z dandefacto. Czekałem na tę grę. A okazała się niepodobna go poprzednich Bioshocków. Nie ma tu takiego ciężkiego klimatu. Za jasne to wszystko, za bajkowe. Porównanie do Call of Duty jest jak najbardziej na miejscu. Na planszach są przeciwnicy (nota bene w mundurach wyglądających niemal jak niemieckie) do których strzela się i prze do przodu. Szczególnie tą "CODowatość" widać gdy strzela się karabinem samopowtarzalnym (niemal jak M1 Garand - i to w 1912 rok:P). Podczas gdy w Bioshocku 1 na planszy szalonych lekarzy bałem się zajrzeć za róg i wejść do kolejnego pomieszczenia, to tutaj biega się jak przez łączkę. Zaraz ktoś powie, że w budynkach jest ciemno i mrocznie. Może i prawda, ale wciąż jest za wesoło. Swoją drogo to najbardziej mi się podoba bohaterka i jej historia. To chyba najciekawsza, najładniejsza i najbardziej zapadająca w pamięć kobietka z gier. Za Elisabeth i fabułę ocena skacze o 2 oczka. Bez tego nowy Bioshock byłby kolejnym miernym schooterem jakich wiele.

czemu ten celownik jest taki mały i tak szybko sie porusza? ogólnie po kilku minutach gry zbiera na wymioty . narazie moze i byc gra roku bo niby która lepsza? tomb raider? ale rok sie dopiero zaczal i nie sadze zeby to byla gra roku

Tomb Raider może i być lepszy, ale to zupełnie inna gra, która nie zawiodłą, a okazała się czymś dobrym, każdy ocenia jak lubi ;) Sporo czasu jeszcze do końca roku, a fpsów jeszcze więcej

hmmm fajna ta gra sądząc po materiale video zrealizowanym przez Kacpra.

ps. Deell weź jeszcze po pokazuj te swoje miasto Delirium, ale razem z Yuenem bo wtedy większy fun jest

dziwne to, ale kazdy bioshock byl dla mnie jak ksiazka. malo mnie obchodzi w tej grze sposob w jaki atakuja nas wrogowie, ze to klony, ze niby malo klimatyczne, ze to, tamto, siamto.. to wszystko na co kazdy narzeka tak na dobra sprawe. nie wiem, moze jestem niedzisiejszym graczem komputerowym, dla ktorego gra video nie ma pokazywac tego jak to zajebiscie jest rozjebac czlowiekowi glowe, a co! niech krew sie poleje.
malo gier przeszedlem, a powiedzmy, ze jak siadalem do czegos to to konczylem; i zazwyczaj dokladnie je dobieralem, by sie nie zawiesc straconym czasem. od gry wymagam tego czego wymagac mozna od dobrej ksiazki, i tu panowie słówko, ksiazka nie nauczy cie wojny, zabijania ludzi (chociaz do tego moze sie przyczynic), tego jak realistycznie urwac komus glowe tak i podobnie nie zrobi tego herosie monitorowy gra.. a dalej brnac w to porownanie, co by to byla za ksiazka, w której powiedzmy 2/3 tyczy sie efektywnego i realistycznego opisu mordowania, a reszta to fabuła. sadze, ze po to siegaliby ludzie pierdolnieci i z zaburzeniami osobowosci. zadna boiwem normalna osoba nie czerpie przyjemnosci z mordowania czlowieka, okaleczania go i gwałcenia - no chyba, ze ktos tam lubi Markiza de Sade :P w kazdym razie, moi mili, takie gry powinno sie oceniac jak ksiazke, albo przynajmniej ja tak robie.. hm, chociaz chyba nie tylko ja, patrzac, ze gra ma wysoka ocene nadal mimo kilku uwag.. swoja droga calkiem trafnych patrzac na to obiektywnie

"zadna boiwem normalna osoba nie czerpie przyjemnosci z mordowania czlowieka, okaleczania go i gwałcenia - no chyba, ze ktos tam lubi ..." ale co ty opowiadasz od poczatku istnienia swiata najbardziej interesuje nas krzywda innych . znasz jakąś dobrą gre bez zabijania lub walki z innymi? człowiek jest jak zombi musi zabijac przynajmniej na ekranie

@kylo1412
ale nikt nie mówi o mordowaniu, tu chodzi o coś innego ;) dla mnie ta gra jest czymś innym niż zapowiadali jej twórcy i jak dla mnie za dużo w niej zabijania, bo robi się to po prostu nudne.

Gra jest strasznie monotonna wszystkiego nasrane no i utknąłem w jednym miejscu jedyne co mi się podoba w tej grze ro Elizabeth i grafika a tak po za tym jest to kolejna zwykła szczelanka .

Właśnie przeszedłem gre,podobała mi się ale wogóle nie skumałem fabuły na koniec,takie to poryte

Gra dobra, przyjemna, moim zdaniem na 7,5 - 8. Dlaczego, za dużo wad żeby można dać więcej, za to kampania reklamowa na 10, stąd hype gigantyczny i oceny zawyżone.
1 - Liniowa do bólu, żadnych wyborów ( te które są to jakieś kpiny - bzdury bez znaczenia)
2 - Grafika estetyczna, ale technologicznie kilka lat do tyłu za czołowymi tytułami, kółka graniaste w grze z 2013r?!
3 - Plansze proste, monotonne i małe.
4 - Rażące błędy logiczne - umierający z głodu i walające się po ulicach jedzenie.
5 - Historia, owszem jak na grę ciekawa, ale w sumie żadna rewelacja dla kogoś kto przeczytał choć kilka książek, i sporo czasu przed zakończeniem domyślamy się kim jest dla nas (głównego bohatera) Comstock i Elizabeth.
6 - AI przeciwników lekko żenujące...

Nie powiem gra się przyjemnie, i zabawa wciąga, ale po zakończeniu i przemyśleniu nie jestem w stanie dać wyższej oceny niż 7,5-8, z wyżej wymienionych powodów.

PS Zapowiadało się lepiej: http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=p5it-pAYmKY#at=491

czy http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=e9cM9IXOofQ&feature=endscreen

Grę przeszedłem rano i nie dodam punktu do wcześniejszej ósemki. Zakończenie - fakt, jest znacznie przekombinowane, pod warunkiem, że popatrzymy na poprzednią część gry - naparzanka, trochę chaotyczna momentami, gdzie fabuła ucieka nam sprzed nosa wraz z kolejnymi rzeszami przeciwników, aż pod koniec bum - rasowy fps w ostatnich minutach zmienia się w fabularną nawałnicę rażąc nas wytłumaczeniem wszystkich wątków w grze, przez co ciężko jest to sobie na szybko poukładać. Zakończenie i wcześniejsza część gry to dwie zupełnie inne rzeczy. Zakończenie jak na grę fps - kapitalne i bardzo ambitne, idealne do dużej gry rpg, gdzie niekiedy zakończenia są o wiele słabsze, ale takie coś jest chyba zbyt ambitne i ma duży kontrast z resztą gry. Postanowiłem sobie przeglądnąć dzisiaj komentarze ludzi na wielu forach, na YT i baardzo dużo osób po prostu nie rozumie zakończenia i nie wie na przykład, że

. Może to fakt, że dużo osób nie oczekuje od fpsów dużo i nie gra w poażniejsze fabularnie gry i może czuć się na końcu zagubionym. Więc z jednej strony wada, z drugiej wielki plus, nie ma tej równowagi między gameplayem, a fabuła jak chociażby w Spec Opsie najnowszym. Spodziewałem się też, że moje wybory będą miały znaczenie w grze, jednakże tylko jeden ma znaczenie - w przypadku rzutu piłką na początku gry, nic więcej, i nie jest to istotne fabularnie, ale ciężko byloby chyba zrobić coś istotnego fabularnie, przy jednym tylko takim właśnie zakończeniu.

Kurcze, przeglądałem dziś gampelaye z wczesnych wersji, spoty, demonstrację i mam wrażenie, że najlepszych elementów nie było właśnie w grze. Pierwszy trailer z różami przedstawiał w ogóle inny pogląd na rozgrywkę jak i pomoc Elizabeth, ktora nie pomaga nam w ogóle w walce, jak w gameplayach używając jakich mocy, które pomagały nam razić wszystkich piorunem itp. Moment z ostatniego spotu - z szubienicą i złotą rączką był dla mnie miażdzący, a czegoś na ten wzór nie ma w ogóle w grze.

Co do fabuły dodać też trzeba, że w zasadzie zakończenie psuje odbiór całego świata Kolumbii - wychodzi na to, że tak naprawdę wizja utopii z rasizmem, wyzyskiem, walką klas nie miała znaczenia i czas pryska. Walka Voxów nie wyglądała jak partyzantka uciśnionych przeciw panom, a jak regularna walka jak na zwykłej wojnie, ale to pod sam koniec. Niemniej - grało mi się w całą grę dobrze mimo liniowości i chwilowej wizji pięknego kolorowego świata (przez znaczną część gry jest szaro, ciemno i deszczowo, po prostu ciemno). Grę można z całym sercem polecić i mimo takich wad jest to bardzo dobra produkcja, ale nic więcej. Odbiór gry byłby zupełnie inny gdyby twórcy nie raczyli nas zupełnie inną rozgrywką pokazywaną na gameplayach, gdyby nie było takiego hype na temat każdego elementu świata gry, przez co oczekiwania były ogromne, a tak, to mam wrażenie, że każdy mechanizm gry to 75% tego, co obiecywali twórcy. Grę można przejść z powodzeniem na najtrudniejszym poziomie trudności tylko z pistoletem i karabinem maszynowym (o wiele lepszy od powtarzalnego, można przynajmniej powiększyć od razu obrażenia i magazynek do 175 naboi), każda broń panów ma odpowienik w świecie voxów i różni się tylko nazwą w zasadzie. Wigory nie są zrównoważone do końca i od początku najlepszym jest ogień. Trochę mało rzeczy związanych z monetami, na koniec rozgrywki miałem ok 8 tys monet, ale nie wydawałem ich na ulepszenia wigorów i reszty broni - bo po co, skoro nie używałem ich skoro okazały się mniej praktyczne od pozostałych? Na dobrą sprawę paski tarczy, życia i soli - nie trzeba ich powiększać, chyba, że solę, co jedynie się bardzo przydaje.

Mimo wad jakie wymieniłem grało mi się przyjemnie - zupełnie inny fps niż wszystkie, wciąga i chce się poznać zakończenie, przy tym nie trwa 6 godzin. Gra roku? Nie, gra roku fps? Prawie na pewno tak.

Jak dla mnie miodzio. Gameplay dobry, zakończenie dobre,ale jednak jest parę drobnych niedociągnięć. Moja ocena:9,5

dandefacto->

Wystarczy popatrzeć na dwa filmy do których linki wkleiłem wcześniej żeby zazgrzytać zębami: jakie przestrzenie i dynamika w nich, a w grze tylko malutkie, ciasne lokacje.

niech ktoś łapie kod do Industrial Revolution Rewards Pack raz powinien zadziałać.
GWRDI-9DKY6-2NX3F

Czikel, wow, myślałem że to żart a naprawdę działa! Ale nie aktywowałem bo nie mam bioshocka, brać śmiało :O!

@Soplic
Nie wierzę, że oczekiwałeś nieliniowości od gry FPS... Poza tym, pomiędzy akcją i fabuła podczas zwiedzania lokacji (np. w poszukiwaniu wytrychów, sejfów i zamkniętych pomieszczeń) zwiedziłem każdy zakamarek, więc w moim przypadku nie mogę narzekać na to, że plansze były za małe.
@dandefacto
Dla mnie było odwrotnie, to eliminacja wrogów była krótką przerwą miedzy fabułą, bo to na tym najbardziej się skupiłem. Dlatego niektórzy mogli nie zrozumieć gry lub jej zakończenia, jeśli podeszli do tego z nastawieniem, żeby sobie postrzelać do wrogów zamiast skupić się na fabule.

A ogólnie, to jedna z najlepszych gier, w jakie ostatnio grałem.

Posiadam laptopa z procesorem i7 2,2Ghz, 4GB RAM i kartą graficzną GeForce GT 630M 1GB. Myślę, że taki sprzęt powinien wystarczyć do grania na normalnych ustawieniach. Jednak nawet, gdy wszystko jest ustawione na minimum, gra się tnie. Wiecie co może być tego przyczyną? Dodam, że widziałem na YouTube Bioshocka odpalonego na mojej karcie graficznej przy ustawieniach normalnych/wysokich i działał w okolicach 60fps.

nie wiem moze jestem jakis inny ale mnie gra sie nie podobala.
malo gry wiecej filmu. malo samej rozrywki strzelania. wiecej filmu niz gry . boze jak bede chcial isc na film do pojde do kina a tu chce sobie pograc , niestety dla mnie malo bylo gry.
owszem fabula jakas tam jest ale chcialem grac nie ogladac.

@xxxNakoxxx
gra wymusza od nas ciągłe strzelanie, nie ma miejsce na fabułę, która w całości rozwiązuje się dopiero pod sam koniec, wcześniej są tylko przesłanki ;)

@Yon5
karta graficzna nie najwyższych lotów, ale wrzuć najnowsze stery od nvidii. Ja na i3 II gen i gf520m (laptopik) odpaliłem to na normalnych ustawieniach z wysoką jakością tekstur na około 30 fps (average 29 w zasadzie). Filtrowanie na niskim poziomie i okluzje światłą wyłącz albo daj na niższy poziom, nie pamiętam czy tam synchro pionowa była, ale jeżeli tak to trzeba wyłączyć. Jak nie zadziała nawet z nowymi sterami to nic nie zrobisz, bo gra ma problemy na kartach nvidii, bo wiem, że na gf620 chodzi płynniej niż mi

Wczoraj o północy przeszedłem ;) ta gra to nic innego jak fabularny MAJSTERSZTYK. Szczerze mówiąc jest to chyba najlepszy tytuł w historii pod względem fabuły. Generalnie gra jest GENIALNA pod każdym względem i ciut lepsza od jedynki, bo tam jednak fabuła był zdecydowanie mniej istotna.

10/10

fabularnie ok, ale że najlepsza w historii?:P Fabuła tutaj nie umywa się do rpegów z początku XXI wieku :P

Chyba raczej te rpgi się do niej nie umywają.

LOL. Inaczej napisać nie da się ;) Tak jakby Torment nie powstał, Fallouty, ME.. ;)

Wyniki wbudowanego benchmarka w grę, rozdzielczość 1366x768, FXAA, wszystkie detale normalne za wyjątkiem tekstur te na "doskonałe", synchronizacja wyłączona, z działającym w tle AV: średni FPS: 34.72 minimalny FPS: 10.17 maksymalny: 127.53, są to wyniki ogóle, ze wszystkich scen dla benchmarka, na Intel Core i3 3110M 2.40GHz, 4GB RAM, i mobilnym Radeonie 7670M, sterowniki 13.3Beta3Mobility

@sebo1020
10 godzin z hakiem na średnim poziomie trudności. Nie czepiam się, ale jeśli chcą zrobić fps z fabułą, to niech wyważą obydwie rzeczy równomiernie, bo co innego, jeśli to strzelanie to byłoby strzelanie jak na fps przystało. Wiesz, przerywniki były dopiero na końcu co do fabuły, bo przez całą grę poznajemy szczątkową jej część w tych "przerywnikach od strzelania" skoro i tak okazuje się na samym końcu, że wszystko było inaczej ;) Bo w trakcie gry my tak naprawdę nic nie poznajemy, jedynie co to małżeństwo Lutence się pojawia czasami, przez całą grę w tych przerywnikach zamiast fabuły DeWitt i Elizabeth zadają sobie tylko pytania, a na samym końcu poznajemy odpowiedź. Dla mnie po prostu nie ma równowagi między tym fps, a fabułą, inaczej niż w pierwszej części serii. Po prostu brałem sobie to na wzór. Oczekiwałem bardziej takieo fabularnego fps, a dostałem przez dużą część gry raczej strzelankę bez finezji i tego "czegoś" ;) Moje zdanie oczywiście, bo każdy grę odbiera zupełnie inaczej.

Nie porównuję gry do rpg, tylko fabułę, bo zauważyłem, że dużo ludzi nazywa ją"najlepszą fabułą w grach w historii", a to raczej takie bezczeszczenie kamieni miliowych sprzed dekady:P

Co do audiobooków - nie umywają się do tych z pierwszego Bioshocka i nie są istotne fabularnie, co właśnie mnie zasmuciło.

Bezczeszczenie? Przecież Torment to opowieść o człowieku który stracił pamięć <ziew>, o Fallaucie i Mass Effekcie nawet nie wspominam bo to w ogóle niższa liga jest.
Infinite serwuje coś nowego, niespotykanego

Czyli jak widać - nie grałeś ;)

@dandefacto czyli po Twojemu fabuła w nowym BS jest gorsza od tej w pierwszym??? Jesteś w błędzie, w jedynce jedynie był mroczny klimat a fabuła jako taka, i też non stop się strzelało, co do grafiki, ludzie zejdźcie z tej gry, taki choćby nowy Far Cry 3 jest pod względem tekstur idealny??? A te śmieszne tekstury zbocza góry? Pagórków? Woda też taka sobie, z daleka niby ładna i te odblaski słońca od niej ale jak się bliżej podeszło to czar prysł, a strzelcie w tą wodę, już w Half Life 2 z 2004 roku rozpryski wody są lepsze, także ładne widoczki typu wodospady są aby ładne z daleka, z bliska szokują in minus, że nie wspomnę o trawie i niekiedy wręcz pustych przestrzeniach, szczególne na tej drugiej wyspie, i to że jest to sandbox nie usprawiedliwia tego, czasem mam wrażenie że w Far Cry 2 grafika jest bardziej soczysta i klimatyczniejsza (to zresztą jedyny plus Far Cry 2), w BioShocku nigdy nie miałem wrażenia braku wykonania otoczenia, fakt kwadratowe jabłka śmieszą ale na Boga zejdźcie na ziemię, druga sprawa zachowanie niezależnych NPC, że niby statyczne, a co choćby taki Far Cry 3 ma lepiej? Też w kółko NPC chodzą w w tę i z powrotem, gadają to samo, więc o co chodzi? I strzelanie w nowym Bioshocku jest miodne, jak w starych dobrych szuterach, brak kombinowania, czysta poezja w akcji, kurcze Bioshock to nie strategiczna gra akcji że i my i przeciwnicy okopują się za osłonami.

@Gaameerr
Bioshock 1 pod względem fabuły jest o wiele lepszy od Infinite jeśli patrzeć o całą grę i równowagę elementów. Wystarczyło lekkie pogmatwanie wątków w Infinite i już na forach ludzie okrzykują ją "best game evah omg". Zresztą gdzie nie spojrzę na reckę to zawsze bio1 > infinite bo jednak zarzucają to niepotrzebne pogmatwanie, ale wiadomo - w obrębie jednej serii każdy ma własne zdanie ;)

Co do tego co piszesz o FC3... nie wiem czy to trolling, ale mam nadzieję, ale porównywanie grafy z Bioshocka Infinite do FC i BAGATELIZOWANIE na siłę, to raczej bardzo kiepskie porównanie. Trawa w Fc3 na niskich detalach wygląda o wiele lepiej niż w Infinite na najwyższych ... no chyba, że uważasz że

TO
http://www.kominek.in/wp-content/uploads/2013/03/bioshock-infinity-grafika1.jpg

Jest lepsze od trawy w Fc3 to już argument upadł. Puste przestrzenie? No shit, jesteśmy na wyspie, nie w lesie...

Porównywanie npców z innych gier z innym przeznaczeniem i fabułą jak i całą mechaniką to głupota. Ludzie w FC3 mieli mniejsze znaczenie, niż STATYCZNE TŁO w nowym Bioshocku. Po co porównywać 2 zupełnie inne gry? Far Crajowi obrywało się czasami za to, więc dlaczego nie można powiedziedzieć tego o Bioshocku? Rany boskie, to że nie ma tego w innych grach to nie znaczy, że w tej nie mogło, bo to akurat wyszło raczej na złe i gdzie nie czytam jest to minus w recenzjach.

W starych dobrych "Szuterach" jest czucie broni, którego od pierwszej częsci tutaj nie ma :P To co zrobiono ze snajperką w nowym Bajoszoku zakrawa o pomstę do nieba.

No ale dziwne, mamy "fanów" gry, którzy wywyższają fabułę ponad niebiosy i mówią, że to niestandardowy fps bo chodzi w nim fabułę, i jeszcze innych, którzy na 1 miejscu stawiają właśnie rozgrywkę shooterową. Trochę dziwne

Jestem w połowie gry, klimat i artyzm powala. Gra jest świetna, zaraz obok Tomb Raidera najlepsza gra jak na razie tego roku. Mimo, że to Bioshock, Infinite już tak mnie nie ujął jak pierwsza część. W Rapture czułem zaszczucie i ciarki jak je zwiedzałem, natomiast w Infinite tego już nie ma. Latające w przestworzach miasto czyli Columbia została znakomicie zaprojektowana, widoki z niej to mały majstersztyk. Song Bird jako odpowiednik Big Daddego daje rade, choć pokazuje się za rzadko. Na koniec bardzo podoba mi się współpraca z Elizabeth, która tak żywo reaguje jakby nie była NPC'em;) Ogólnie oceniam tą część Bioshoka na 9/10 trochę jej brakuje do pierwszej części, ale tylko trochę. Gra jest znakomita i polecam ją każdemu.

Zresztą gdzie nie spojrzę na reckę to zawsze bio1 > infinite

To chyba w jakimś innym świecie czytasz te recenzje.

Nie, BioShock 1 nie jest lepszy pod względem fabuły. Tam tak naprawdę fabuła pojawia się tylko w momencie 'Would you kindly' i jest prosta jak budowa cepa.

Oczywiście jeśli chodzi o ocenę to jak najbardziej zasłużona dziewiątka.

Lukasie - poczytaj jakiekolwiek recenzje tej gry. Zawsze wspominka, że dobry następca pierwszej części, ale fabularnie nie trzyma takiego poziomu przez całą grę, przez co ta gra ma niższy wynik niż część pierwsza, chociażby na metacriticu. :]

Porównanie trawy:
http://www.picshelf.com/images/FarCry3_morning_grass_sheen.jpg
http://img407.imageshack.us/img407/4663/farcry32012121601151286.jpg (niskie detale)
http://img607.imageshack.us/img607/9307/farcry32012121601153351.jpg (średnie detale)

Bioshock infinite:
http://jarock.pl/wp-content/uploads/2013/03/329.jpg (najwyższe detale)
http://www.kominek.in/wp-content/uploads/2013/03/bioshock-infinity-grafika1.jpg (najwyższe detale)

Śmieszy mnie to, że ludzie by obronić jedną grę, a raczej grafikę (!!!) porównując ją do innej gry (w tym przypadku FC3) tą drugą porównują jeszcze do zupełnie innej. Fajnie wychodzi - "Bioshock ma lepszą grafę niż fc3, dlatego, że fc3 ma gorszą grafikę niż gra x"

Ja grę ukończyłem i dam jej 10/10 a czemu? Bo jest dla mnie idealna. Historia jest co prawda trochę skomplikowana, według mnie zmusza to gracza do myślenia co jest pozytywem, nie dostajemy wszystkiego na tacy. Graficznie Crysis 3 to to nie jest ale styl graficzny tej gry stwarza podwaliny pod wspaniałą przygodę, która wciąga aż do samego końca. Moce bohatera nie są słabe jak się je w miarę rozwoju gry ulepsza. Postać Elizabeth jest w mojej opinii najlepiej wykreowaną i dopracowaną postacią drugoplanową w growym świecie. Żwawo pomaga w walce, nie wybiega pod lufę. Zakochałem się w tej postaci i mam nadzieję że niebawem wyjdzie jakiś sequel, dodatek - koniecznie z Elizabeth (może wycieczka do paryża na zakończenie :))

Btw, zauważyliście, że cała gra celowo jest tak stworzona (konstrukcje domów, pokojów, umieszczenia wyposażenia w pomieszczeniach) by wytłumaczyć czemu nie można w zasadzie nic zrobić? Rozbić szyby, przewrócić kartonowego pudełka, zniszczyć źródła światła itp :P Dopiero pod koniec to zauważyłem

@dandefacto ja nie porównuję trawy z BS do tej z Far Cry 3, każdy kto grał w parę gier robionych na UE3 ten wie że przedstawianie roślinnośći (trawa, drzewa, krzaki) nie jest silną stroną tego silnika, pisząc o Far Cry 3 miałem na myśli tylko to że niektórzy jadą po nowym BS pisząc że niektóre obiekty, tekstury są gorsze, to ja na podstawie choć Far Cry 3 pokazałem że w każdej grze znajdzie się miejsca, tekstury, obiekty które są słabe, ba! podobno nawet nowy Crysis 3 (nie wiem, nie grałem ale słyszałem) ma w niektórych miejscach słabe tekstury, zresztą, czy kiedykolwiek czytaliście o tym że nowy BS na mieć poziom Crysisa (chodzi o grafike)??? Nie, nowy BS to nie nowy Crysis (i chwała mu za to) co nie zmienia faktu że oprawa graficzna choć nie oczojebna to jest dobra.

ale po co porównanie FC3 do innej gry niż Bioshock? Jak już porównujemy to porównujemy bezpośrednio. Fakt jest taki, że grafika brzydsza, ale to też inny silnik. Gra jest tak zrobiona by gracz nie zwracał uwagi na słabszej jakości tekstury, jest nastawiona na widoki i na szybką akcję, przez co gracz nie zwraca na to uwagi i to jest dobre posunięciem, bo co jak co, ale sporo tekstur w grze.. no są po prostu brzydkie, dlatego najważniejsza opcja graficzna w grze to ta związana ze światłem - świetna gra światłem w całej grze, na początku szczególnie tutaj:

http://jarock.pl/wp-content/uploads/2013/03/119.jpg low
http://jarock.pl/wp-content/uploads/2013/03/328.jpg high

Różnica spora, to światło daje nam po łbie w zasadzie podczas całej gry, refleksy, okluzja, to jest miodzio

@Rvn10 Songbird (Szczebiot) w tej grze nie jest odpowiednikiem Big Daddego, jego odpowiednikiem jest Handyman

@Gaammeerr
czy ja wiem.. całkowitego odpowiednika nie ma, bo ze Złotą Rączką to łatwa robota jest i mało z nim walki w całej grze tak czy siak (tam ich góra 4-5 było) a ze Szczrbiotem takiej bezpośredniej interakcji niż podczas ostatniej misji nie ma w sumie.. ale Szczebiot to świetna postać, i te momenty z muczyką i gra dźwiękiem :D

Też macie coś takiego? Nie wiem czy to bug czy normalne działanie, ale zwykły pistolet ma o wiele większe obrażenia niż snajperka, nie da rady zabić jednym headshotem

Gaammeerr - Mówiłem o dwóch różnych częściach Bioshocka ;) W jedynce tym głównym był Big Daddy, a w Infinite jest nim Song Bird.

Ja piszę tak jak twórcy gry że: odpowiednikiem BigDaddy-ego z pierwszego i drugiego BioShocka w BioShock Infinite jest Handyman, swoją drogą natomiast dodam że zgadzam się że Songbird jest lepszy od tego Handymana, jest większy i "straszniejszy", jeszcze ta melodyjka co go wzywa dodaje uroku, zresztą ten Handyman fakt nic ciekawego, wyjątkowego, ot jakiś cięższy przeciwnik raz na jakiś czas, nie ta klasa co BiggDady.

dandefacto - na PC średnia ocen infinite to 96/100, czyli tyle co u poprzednich BioShocków.
Wersja na Xboxa ma niższe oceny bo a) to wersja na xboxa czyt. słabsza grafika, gorsza płynność itd. (w momencie premiery bioshocka 1 konsole w ogóle nie odstawały od pc no może trochę) b) ma zdecydowanie mniej recenzji (pc - 48, xbox - 15. spora różnica).
Najlepiej zawsze jest sugerować się platformą na której jest najwięcej recenzji.
No i User Score (choć ja nie radzę nikomu sugerować się tą notą gdyż wiele świetnych gier dostaje tam 4-6/10) jest wyższe także w przypadku infinite.

User Score jest najważniejsze, bo jest z punktu widzenia masowego gracza do którego skierowana jest gra, i tutaj akurat wynik jest wyższy niż w przypadki pierwszej częsci, jednak gracze wrzucają te wady, które właśnie opisałem i mimo to dają wysoką ocenę:P Czemu wynik userów jest wyższy niż w przypadki 1 części? Ano jedyna ukazała się w 2007 roku, przez wysypem codopodobnych klonów nastawionych tylko na nawalankę, 6 lat później czyli teraz taka gra to świetna odmiana od tego co oferują nam przeciwne firmy, stąd zadowolenie jest większe niż wtedy. Jedynka dostała o wiele więcej not maksymalnych z niektórymi obniżającymi, teraz mniej not maksymalnych, ale te najniższe są wyższe, niż najniższe w przypadku jedynki, co świadczy, że to jest godna następczyni, chociaż - co dziwne w recenzjach umieszczają wady dotyczące pogmatwania czy trochę dziwnego modelu "wspolczesnego fps" (wtf?) a oceny są nadal bardzo wysokie.

Btw - x360 było platformą wiodącą i akurat w przypadku tej gry grafika jest taka sama bo sam silnik nie jest czymś bardzo wyjątkowym ;) co jest miłe, że ocena na pc wyższa, bo mówi się, że sporo gier pc to konsolowe porty

@Edit chociaz z userscore się zgodzę, że nie jest adekwatne, ale akurat w przypadku tej gry jest, bo nie było takich akcji jak w przypadku CoDów, Diablo czy Simcity

Oczywiście, że gralem, w Polscej wersji gry pada to sformułowanie pod niedaleki koniec, nie chciałem spoilerować, ale wiem, że

Spoiler zaburzyłby odpowiedź i od razu zaspoilerował ważny wątek, jaki w tym problem? ;)

dandefacto jakbym miał patrzeć na user score to musiałbym nie grać w świetne gry z okresu 2009-2013.

BioShock: Infinity - najlepsza gra od czasu... sam nie wiem czego, bo bardzo dawno nie grałem w coś równie dobrego. Świetna fabuła, piękna oprawa graficzna, mógłbym tak wymieniać przez godzinę. Nie spodziewam się lepszej gry w tym roku, więc nietylko polecam, ale zachęcam do zagrania :)
Nie wiem jakim cudem dałem radę uciągnąć to na moim lapku (dzięki NVIDIA GeForce za sterowniki przygotowane specjalnie pod BioShocka).

P.S. Jeżeli pragniecie "happy endu" to musicie obejrzeć napisy do końca. Taki mały spoiler :P

W sumie to nie wiadomo czy to Happy End, bo to ... może być początek czegoś nowego. Btw - Pytanie

witam mi gra niestety sie nie podoba,ale nie neguje jej.Nigdy nie gralem we wczesniejsze czesci i teraz sprobowalem to nie jest gra dla mnie.Ktos tu pisal o fantastycznej grafice,grafika jest ladna i schludna,ale gra ktora chodzi mi w 160 fps na ultra to nie moze byc fantastyczna oprawa ktora nawet troche nie obciaza karty.Fajne pomysly,ale nie dla mnie.pozdrawiam

wojtas, mała rada, wróć do Crysisa 3. Pozdrawiam.

xxxNakoxxx->

Też zwiedzałem każdy zakamarek i powtórzę: lokacje są ciasne i małe.
Czemu niby FPS musi być liniowy? Ta gra nie daje żadnej swobody, ciasne ścieżki i tyle.
Co do fabuły, czytałem wszystkie znalezione zapisy, obejrzałam chyba każdy filmik i ona nie porywa, nabiera zresztą tempa dopiero po zakończeniu właściwej gry. Z tym że niczym nie zaskakuje, jak pisałem - kim jest Elżbieta i Comstock domyśliłem się dużo wcześniej, tak samo jak kim są dla siebie "państwo" Lutence.
Gra jest bardzo dobra, ale nie aż tak jak wynikałoby z ocen, tutaj odegrało rolę mistrzostwo w budowaniu napięcia i oczekiwań przed premierą.

PS Co do spraw technicznych to nie ma co dużo mówić, (jest styl i artyzm w oprawie), ale brak technologii: stary i słaby silnik powoduje że gra czasem wygląda jak z minionej epoki.

@Gaammeerr gram teraz w final fantasy 13-2 na ps3 bo dobrych gier na pc na ta chwile dla mnie brak.Optymalizacja hocka tez pozostawia wiele do zyczenia bo fps potrafi ze 150 nagle zleciec do 25 fps!!! nie wiedziec czemu pod tym wzgledem bije nawet crysis3 na glowe :) Mam pytanko dokupilem wlasnie druga gtx670 i nie wiem czy moj zasilacz jest wystarczajacy a mam corsair cx750W jesli ktos ma jakies pojecie prosze o rade pozdrawiam

Gra wszech-czasów

@piotrxn widze,ze masz jakis problem,ale to twoj problem jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia mi to nie bardzo rozumiem po co sie udzielasz.pytam tych co majha jakies pojecie i maja ochote pomoc.Chwalic niema sie czym bo pojedyncza mi starcza na luzie a karte kupilem okazyjnie bo normalnie mialbym gdzies dokupywac.

Przez następne tysiąclecie nie bedzie lepszej gry, mistrzostwo Drogi Mlecznej

Skoro to gra, w której nie jest najważniejsze strzelanie, to dlaczego tego strzelania jest o wiele wiecej niz fabuły przez niemalże całą grę, a fabuła, tak ważna jest dopiero pod koniec gry?

Max 9/10. Tomb Raider znacznie lepszy, bardziej wciągający. Dla mnie najgorszy BIOSHOCK, ale i tak bardzo dobry.

Witam, mam kod do Kompanii Graczy do BI - 250pkt, chętnie wymienię na jakiś inny z mniejszą ilością punktów.
mail [email protected]

1. - nie ma czego zwiedzać, wszystkie "poboczne" lokacje ze znajdźkami to jest w zasadzie to samo, może oprócz domu na początku gry
2. - Grę przeszedłem w 10 godzin znajdując wszystkie voksofony nie przerywając żadnego filmiku wykonując wszystkie "zadania poboczne". Między tymi strzelaninami nie ma fabuły, więc nie mogę być one przerywnikiem ->
3. - Końcówka ma się nijak do całej gry pod względem fabularnym - tylko niektóre nagrania odnoszą się do fabuły i to zazwyczaj nagrania znajdywane pod koniec. Przez całą grę przewijają się może 2-3 istotne cytaty, które można podbić pod zakończenie i państwo Lutece. Reszta "fabuły" to zadawanie sobie przez bohaterów pytań "jak to jest możliwe? jak?" więc fabuły tutaj żadnej nie ma - idziemy po Elizabeth i uciekamy, tak jest do samego zakończenia, przez całą grę nie ma żadnych informacji co do tego czego dowiadujemy się na zakończeniu, w takim razie nikt nie byłby zaskoczony, a dziesiątki ludzi tutaj wywyższa tą grę tylko przez zakończenie.

ale zaraz zaraz, po co mam podawać?

Faktami...? Rany boskie, jakimi faktami? To przejście gry w 10 godzin i zebranie znajdziek w 10 godzin jest trudne? Ile ludzi na tym forum tak to przechodzi?

10.7 godz, 40 of 05

Ludzie przechodzą tą grę w 8 godzin. Zadań pobocznych ile jest? 2 napisy, jeden w kiblu drugi kolo rusznikarza? + 1/2 jakieś inne opcjonalne? Do jednego zadania trzeba się wrócić, a czyszczenie plansz "pobocznych"? Korytarz 10 metrów szerokości, wyjście na wprost, plansza "poboczna" - pokój na lewo o powierzchni 3x10 - mniej wiecej razy 50 bo tyle voksafonów można w nich znaleźć. Btw - pomyłka, 73 voksafony. Nie mam tych ze statku Comstocka, brakuje jednego z sali bohaterów i jednego przed walką na cmentarzu z misją ze snajperami

1 pierwsze przejście - 12.1 godz, 56 voksów, tylko jedno zadanie poboczne nie wykonanie (z kiblem i szyfrem), przecież ta gra jest tak liniowa, że bez problemu się to przechodzi na chybił strzelił.. Rekord wg steamowej społeczności to ok 6 godzin

Przepraszam, ale co z tego, że okazało się, że nie znalazłem kilku nieistotnych voksów, które wiem, gdzie były? Wiesz, ja nic nie mówię, po prostu gra nie trzyma równego fabularnego poziomu przez całą rozgrywkę, bo gra do zakończenia ma się nijak, bo to 2 różne fabuły "tak jakby" - podczas zakonczenia dowiadujemy się, że wszystko było tylko CZYMŚ INNYM (nie chce sie rozpisywać ze spoilerami, zrobiłem to pod recenzją:P )

po prostu gra nie trzyma równego fabularnego poziomu przez całą rozgrywkę, bo gra do zakończenia ma się nijak, bo to 2 różne fabuły "tak jakby"

Może ktoś ci podmienił ikony na pulpicie i jakiś inny tytuł nazwał 'BioShock Infinite' ?

Pany wszystko super fajnie, ale mam takie nietypowe pytanko. Grę chcę zakupić w tym tygodniu, ale mam strasznego nerwa, bo nie mogę się zalogować na swoje konto steam. Powód jest taki, że e-mail kontaktowy pod steam anulowałem i aby się zalogować na steam potrzebuję kodu do steam guard a nie mam go w jaki sposób uzyskać. Czy Valve-steam w takim wypadku mogli by mi pomóc? np:zmienić e-mail czy coś w tym stylu, bo cholera z drugiej strony stracić kilkadziesiąt gier to można się pogrzebać. Wiem tyle, żeby mieli pewność że ja to ja to trzeba im wysłać zdjęcie klucza gry, ale czy ktoś się orientuje czy oni by mi pomogli w takiej sytuacji? Na pewno do nich napiszę to jest bankowe, ale lepiej chyba w języku angielskim a tu także krucho z mojej strony.

Andre25 - Spokojnie. Miałem taki sam problem jak ty, łamaną angielszczyzną do nich napisałem i po pięciu dniach wyłączyli mi Steam Guard'a.
Zdjęć też nie musisz robić, przepisz klucze gier z pudełek. Z pięciu gier powinno wystarczyć.

Co do samej gry, to nie wiem jak to możliwe że gra otumaniła większość recenzentów. Same dziewiątki i dziesiątki?
Ja rozumiem że może zakończenie skopie dupę (nie widziałem go jeszcze), historia zachwyci, ale oceniamy CAŁĄ GRĘ. A tu o arcydziele, "sztuce" czy "jednej z najlepszych gier tej generacji" nie może być mowy, zwłaszcza że w tym przypadku wady mocno kują w oczy:
a) walka. Chaotyczna i jest jej, do diaska za dużo! Wciskana jest na siłę, widać to gołym okiem. Gdyby nie ona, na 100% nie trwała by ponad 8 godzin.
b) backtracking. Tak bezczelnie zrobionego nie widziałem od dawna. Nie jest aż tak źle jak w Dragon Age 2, jednak ciągłe latanie "w te i z powrotem" mocno irytuje. Głównie przez punkt a , czyli ciągłe walki.

O ocenie wyższej niż +7/10 do tej pory nie może być mowy. Sama Elizabeth i interesująca fabuła to główne zalety. Bawię się dobrze ale do zachwytu na razie daleko.

@Sebo1020
przecież napisałem, że znalazłem WSZYSTKIE, tylko po 2 różnych przejściach razem łącznie...

Znacznie bardziej podobały mi sie poprzednie odslony BioShocka

A mi te gameplaye z 2010 nie zachwyciły mnie. Bardziej podoba mi się ta finalna wersja,którą dostaliśmy.

Stokrotne dzięki Vader25 troszkę mnie uspokoiłeś, bo przez te parę dni to siedziałem jak na szpilkach. A przez to zajście nie mam poza Starcraftem II i paroma tytułami od Ubi w co grać ( na całe szczęście bez problemu wczoraj zmieniłem sobie e-mail pod Uplay, bo także miałem go pod stary e-mail ) a przez to od paru dni nie gram w Residenta 6 i przez to te moje nerwy, więc jeszcze raz stokrotne dzięki Pozdrawiam.

Czy ktoś miał może problem z zatrzymaniem się wczytywania w BioShock: Infinite?

Wykonując jedną z misji, zmieniając lokację, wychodząc na "PLAC ŻARLIWOŚCI" gra wczytuje się i wczytuje w nieskończoność.

Co robić?

Zaprasza na serwer cs 1.6 miła atmoswera świetni admini.
ip serwa:31.186.84.134:27034
zapraszam bo warto

Zaprasza na serwer cs 1.6 miła atmoswera świetni admini.
ip serwa:31.186.84.134:27034
zapraszam bo warto

Zaprasza na serwer cs 1.6 miła atmoswera świetni admini.
ip serwa:31.186.84.134:27034
zapraszam bo warto

Zaprasza na serwer cs 1.6 miła atmoswera świetni admini.
ip serwa:31.186.84.134:27034
zapraszam bo warto

Zaprasza na serwer cs 1.6 miła atmoswera świetni admini.
ip serwa:31.186.84.134:27034
zapraszam bo warto

Zaprasza na serwer cs 1.6 miła atmoswera świetni admini.
ip serwa:31.186.84.134:27034
zapraszam bo warto

Zaprasza na serwer cs 1.6 miła atmoswera świetni admini.
ip serwa:31.186.84.134:27034
zapraszam bo warto

Ban!

Zaprasza na serwer cs 1.6 miła atmoswera świetni admini.
ip serwa:31.186.84.134:27034
zapraszam bo warto

Fajna oprawa graficzna :D Nie grałem, ale oglądałem gameplaye. No i ciekawa fabuła :D

Andre25 - dziękować nie ma za co :) W razie czego wspomóż się poniższym poradnikiem - Punkt 4.
http://pgc-play.pl/poradniki-i-problemy/82986-steam-guard-co-i-jak-rozwi%C4%85zywa%C4%87-problemy.html

Grę już przeszedłem i powiem szczerze że nie wiem o co całe to halo. Twist fabularny w postaci

Wystarczy oglądać trochę filmów by się domyślić.
Ta gra byłaby świetna gdyby nie była strzelanką. Powaga, walki są nudne i irytujące, chciałem posuwać fabułę do przodu a tu co chwilę killroomy.
Voxofony czy jak to się nazywa o wiele gorsze niż w Bio 1 i 2. Jestem pewien że dodano je tylko "by były".
To gra AAA, budżet ma liczony w milionach i nie można ignorować takich wad.
Zakończenie trzeba przyznać że trochę smuci ale nie wzbudza takich emocji jak to z TWD od Telltale.

Pierwsza połowa - świetna. Środkowa część gry - gówno. Koniec - bardzo dobry. Wniosek - dobra gra która chwilami wybija się do góry.
Marketing i marka Bioshock chyba dużo zrobiły skoro ludzie pieją tak z zachwytu a "dupy nie urywa".

(To moja subiektywna opinia, proszę się nie oburzać jeśli się z nią nie zgadzacie :] )

A, i gra dołącza do mojej listy "gier zmarnowanych" czyli gier takich, których koncepcja się zmieniła na gorsze.
http://www.youtube.com/watch?v=kEBwKO4RFOU
Demko z E3 było lepsze klimatycznie, świry których w grze nie ma... eeech.

Czym dalej jestem tym gra staje sie gorsza, nie wiem ile mam do konca ale juz leje na fabule bo gra sie zamienila w klon CoD'a, wszedzie pelno durnych jak but przeciwnikow, ciagle laze w ta i z powrotem a jedyne co mnie interesuje to ammo aby cala ta cholote wystrzelac, zaczynalo sie swietnie ale tak jak w wielu grach czym dalej tym gorzej.
Recenzenci co dali grze 10 chyba nawet do polowy nie grali, walki sa nudne, wkurzajace i psuja caly klimat, gra by byla duzo lepsza jako przygodowka gdzie walki by byly sporadyczne i efektowne.

no co wy mówicie, przecież inni mówią, że to niesamowity fps z nieprawdopodobnie grywalnym gameplayem i niesamowitym systemem strzelania! I pięknymi, zróżnicowanymi lokacjami, aż 3 do wyboru :D

no i wkoncu skonczylem ta gre a po zakonczeniu oglupialem...wlasciwie to co to za gra? jesli fps to bardzo marny bo elementy fpsa ma cieniutkie!!! o calkowitym braku ai nie wspomne bo przeciwnicy leca jakby uciekali z psychiatryka.Jesli przygodowka to fabula zakrecona tak,ze polowy nie idzie skumac i jak na przygodowke to chyba troszke za duzo chaotycznej strzelaniny itp.itd Grafika napewno nie jest juz najswiezsza,ale zgrubsza schludna i w miare ladna.Nie gralem we wczesniejsze czesci,ale ta dla mnie jest na ocene pomiedzy 6-7 bo rzadko tak mam,ze po przejsciu gry nie bardzo wiem co o niej myslec i tak naprawde kilka razy mialem ochote dac sobie spokoj i usunac z kompa,ale dotrwalem.pozdrawiam

Ja również ukończyłem grę właśnie przed chwilą i zakończenie powaliło mnie jest takie jakie oczekiwałem zaskakujące, ale jednocześnie spójne i dziwie się tu niektórym co piszą, że nie zrozumiałe. Niestety jest tak jak leci się łeb na szyję byleby przejść grę. Sam gameplay jest bardzo dobry i gra się przyjemnie. Jak dla mnie na ten moment gra : BioShock Infinite jest grą roku z naprawdę mega zakończeniem i polecam ją wszystkim.

Fabuła minusem... Ale nie ma co się dziwić, ostatnio też zjechałeś FEAR.

nie odpisujcie Lukasowi, bo to troll nad trolle, co twierdzi, że to ma lepszą fabułę niż kultowe rpegi chociażby z początku XXI wieku i chwilę wcześniej. Fabuła na minus? Tak - jest spójna bo to idzie zrozumieć, jak się uważnie czyta, problemem jest jej nierówność przez całą grę i to, że sprawia trochę wrażenie, jakby twórcy sami nie wiedzieli do końca czego chcą, przez co zbyt szybkie pogmatwanie psuje czasami odbiór jak widać po wielu ludziach tutaj to piszących ;)

dandefacto to troll bo twierdzi, że nie mogę mieć innego zdania niż on. Nie odpisujcie mu!!!
Skoro on uważa, że rpgi z początku XXI wieku mają lepszą fabułę to musicie się z nim zgodzić, bo jak nie to na line!