Siema. Poszukuje dobrego sposobu na te małe szarańcze... Byłem wczoraj w parku. Były wszędzie i rzucały się na mnie w grupach. ;] Dajcie rade co zrobić, aby miejsca gdzie się wpijają tak nie swędziły.
Tak mnie wkurzają komary że też miałem stworzyć taki wątek. Pomagają preparaty jak OFF itp ???
spoiler start
Coś mówili że w tym roku jest plaga komarów
spoiler stop
Pomagają preparaty zawierające DEET. Im wyższe stężenie tym dłużej i skuteczniej. Problem w tym że ciężko kupić coś z wysokim stężeniem.
http://pl.wikipedia.org/wiki/N,N-dietylo-m-toluamid
OFF! Max Aerozol 30% DEET [3] 100ml, cena: ok. 14, 90 zł.
http://www.boutique-sante-voyage.eu/product_info.php?products_id=171
Ten ostatni ma maksymalne stężenie 50%. Zgodnie w notką - większe nie przynoszą już lepszego skutku.
No w tym roku strasznie dużo się tego gówna namnożyło przez te deszcze. Zostaje tylko kupić jakiś spray i spać przy zamkniętym oknie.
Komarów jest masakrycznie dużo i nie przeszkadza im nawet dzień. Byle kilka drzew i już trudno się opędzić. W najbliższych dniach tylko się może pogorszyć.
Okien to aż zamykać nie trzeba, wystarczy siatki wstawić :)
a jak skutecznie ochronić się przed komarami w pokoju ?
preparaty typu RAID do gniazdka pomagają ?
co jest najbardziej skuteczne ?
wczoraj utłukłem 30 komarów na suficie
Jak to mówi piosenka "Przyp*erdol mu gazetą,a wyżej nie poleci":]
http://www.youtube.com/watch?v=cmYy7REexxw
Shaybecki ---> Tak, RAID do gniazdka spisuje się ok. Owady zabija, ludzi nie (pewnie to robi - tylko bardo powoli ;)).
Jeśli kogoś interesują bardziej naturalne sposoby to można powiesić sobie w otwartym oknie sporą kiść piołunu (może być świeżo zerwany, może być już ciut podsuszony).
Ładnie pachnie, a komarom (i ogólnie owadom) przeszkadza i nie wlatują.
Polecam jakiś gniazdkowy odstraszacz. Ja mam Bros na płytki (cena jednej = 30gr, trzyma 10h) i na całą noc odstrasza skutecznie mimo zapalonego światła i otwartego okna. Nawet jak coś przypadkiem wleci to jest łatwym celem, bo widać, ze na niego to działa. :)
Ewentualnie się można wysmarować wódą : d tylko trochę szkoda i nie jestem pewien czy to działa
Nienawidze tych zasranych krwiopijców!!!!!!! nie weim co ci poradzi ja sie zakrywam gołdrą do szyji ( mnie przeważnie atakują w nocy )
Na Dolnym Śląsku kawałek od Wrocławia susza od 2 tygodni, może więcej. Popadało wczoraj przez 2 min wieczorem. Komarów absolutny brak :>
[20], [21] W Bydgoszczy nie ma nic.
dokładnie. tak jak pisze Ksionim na dolnym śląsku (Dzierżoniów w moim wypadku) komarów nie widać.
Jak widać u innych jest ich w tym roku szczególnie dużo.
Chlają tylko samice /jak w życiu/ więc nie mordować samców-bidulków. Vitaminum B pomaga, 2x1 tabletkę.
Nie wiem jakim cudem, ale jeszcze nie widziałem żadnej komara w tym roku! Serio.
Jedyne co lata i mnie pogryzło już wiele razy, to głupie meszki. One są znacznie gorsze od komarów.
Bąble po ich ugryzieniach są duże i swędzą mnie 10 razy bardziej od komarzych ugryzień. Zawsze rozdrapuje do krwi, bo się nie mogę powstrzymać.
żadnej komara
Miałem to wyedytować, ale w sumie się zgadza, bo gryzą samice. Kij że niegramatycznie.
Jedyne co dziala, to toto z DEET ale jednak ostrzegam przed stezeniem wiekszym niz 30%, 50-tki to sa dla wojska, a ze czasem skora zejdzie czy alergii sie dostanie, to na wojnie niewazne. W cywilu troszke tak. 30% w pelni wystarcza, testowalem nawet na afrykanskich moskitach.
W pokoju dobre sa te wklady do kontaktu - wazne, zeby pokoj byl przez powiedzmy pierwsza godzine zamkniety (okna/drzwi) bo musi sie odpowiednie stezenie w powietrzu wytworzyc. to co sie tam wydziela nie jest szkodliwe dla ludzi i ogolnie ssakow (o ile sie nie bedzie lizac tej plytki) ale w pokoju lepiej nie trzymac zywnosci oraz (WAZNE) akwarium, bo rybki moze wytruc.
Wszystkie inne metody to albo polsrodki albo placebo.
U mnie (podlasie) od paru dni nie ma komarów. Jak się pojawiły, tak poznikały, ale pewnie za parę dni znowu będzie tego mnóstwo. grrr
Produkty marki Bros z biedronki. Spray przeciw i żel na ukąszenia. Mi pomagają :)
Zapach czy tam olejek waniliowy do ciast... Wysmarować się i mendy nie podlecą... Przynajmniej u mnie działało.
Ja wyznaję zasadę : Po co leczyć , jeżeli można zapobiegać? ;)
Tak więc od niepamiętnych już czasów stosuję moskitiery , które skutecznie dają wentylację powietrza w pokoju oraz skutecznie bronią mojej wrażliwej skóry przed tą bandą krwiopijców. Swoją drogą wczoraj był dla mnie dosyć symboliczny dzień - w tym roku ukąsił mnie pierwszy komar. :) Swędzi teraz jak cholera i w związku z tym stosuje placebo - Fenistil Gel . Może i guano daje , ale pomaga mi zapomnieć o piekących bąblach.
spoiler start
Przy okazji chyba mam malarię...
spoiler stop
ja się pryskałem środkiem BROS przeciw komarom i naprawdę działa ;p nie gryzą, jednak efekt jest krótkotrwały ( 1 godz, max 2 ).