Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Pirackie gry - tez tak macie?

30.05.2010 13:08
1
vlodek2532
6
Senator

Pirackie gry - tez tak macie?

Otóż nie należę to najbardziej zamożnych osób więc gram najczęściej w gry z tanich serii lub w promocje z biedronek, tesco, auchanów - tylko czasem gdy zapowiada się jakiś na prawdę dobry hit kupuje świeży tytuł na który odkładam dłużej - ostatni był Risen. Czasów zdarza mi się ściągnąć grę bo wiadomo nie zawsze jest kasa. Jednak gra wtedy nie dostarcza mi radości, nie mam takiego zapału, żeby przejść ją cała - brak po prostu motywacji chociaż gra byłaby na prawdę dobra. Całkiem inaczej jest gdy gram w te, które kupiłem za własne pieniądze, mam jakąś satysfakcje. wiem, ze nie zmarnowałem tej kasy.

Też tak macie czy tylko ja mam wtedy takie wyrzuty sumienia?

30.05.2010 13:15
😊
2
odpowiedz
Beret z antenką
97
Generał

ja mam zupełnie odwrotnie.

30.05.2010 13:19
3
odpowiedz
zanonimizowany172579
18
Generał

Ja gram znacznie mniej niż za gówniarza, a jeśli już gram to w to co bardzo chcę i sobie kupuje. Wczoraj np. Dwa Trony za 10 zł :)

30.05.2010 13:20
4
odpowiedz
zanonimizowany574153
18
Centurion

Ja przeważnie gram w oryginalne wersje gier, może dlatego, że jak już kupię jedną to zostaję przy niej na dłużej tak jak to było np. z Command and Conquer: Generals, Guild Wars gdzie pogrywałem online.

Ale bardzo często zdarza mi się też korzystać z gier darmowych, które też potrafią przykuć do monitora na długie godziny, dni, miesiące ;) W America's Army grałem prawie 2 lata, do momentu, w którym mój sprzęt przestał podążać za modą "lepszej konfiguracji" :D

Także, jeżeli o mnie chodzi to niemożliwym jest bym miał wyrzuty sumienia ;D

30.05.2010 13:29
Shoggoth
5
odpowiedz
Shoggoth
46
Stairway to Heaven

Hmm chytry jesteś :]

30.05.2010 13:38
6
odpowiedz
anymous
68
Generał

Ja już od 2 lat nie kupiłem żadnej gry. Teraz zawsze ściągam i żadnych wyrzutów nie mam bo 100 zł za grę to dużo.

30.05.2010 13:40
7
odpowiedz
zanonimizowany172579
18
Generał

To mogłeś przynajmniej jedną kupić :P I tak bys byl do przodu jak ściągnałes 20 :P

30.05.2010 13:42
8
odpowiedz
wlodzix®
113
Zapach starca

Mnie to w ogóle gry już tak nie ciągną jak kiedyś. Dzieje się tak samo jak z klockami Lego.

Gier nie ściągam, bo nie mam czasu i ochoty, a poza tym gra bez multiplayera to jak komputer bez internetu ( nie licząc cRPGów )

Jedyne co daje mi większą frajdę z gier to właśnie tryb dla wielu graczy i wspólna rywalizacja.

30.05.2010 13:42
9
odpowiedz
Pirat099
83
Dead Already

Dla mnie to bez znaczenia - w momencie gdy gram nie myślę o tym czy grę ściągnąłem czy kupiłem.

30.05.2010 13:43
maly_17a
10
odpowiedz
maly_17a
154
Senator

Od jakiegoś czasu w ogóle nie kupuję gier, to źle na mnie wpływa po prostu, jestem zbyt podatny na wciągnięcie :) W te wakacje z powodów zdrowotnych nie będę szedł do pracy, to się pewnie w coś się pogra, bo normalnie, to pomęczę coś w weekendy/święta.

30.05.2010 13:48
😉
11
odpowiedz
zanonimizowany712074
3
Centurion

Dla mnie to bez różnicy, aczkolwiek czasami fajnie jest zerknąć na półkę z oryginałami.

30.05.2010 14:13
mr 45
12
odpowiedz
mr 45
72
Hero of the Wastelands

Ja oryginały siłą rzeczy kupować muszę(PS3), a piractwo już mnie tak nie bawi(nie chce mi się czekać niewiadomo ile czasu na grę z torrentów, bądź ciągle klikać, i resetować router, i czekać(rapidshare).

30.05.2010 14:14
13
odpowiedz
vlodek2532
6
Senator

Ja w multi to gram tylko w COD2 i tak się składa że mam 2 keye org

Co to multiplayera w piratach? Chyba nie ma takiej gry w którą nie da się zagrać w MP na piracie

30.05.2010 14:48
kuba1711
😊
14
odpowiedz
kuba1711
97
Ten post może kłamać?

Ja też tak mam. Nic nie zastąpi rozpakowanie nowego pudełka i spoglądanie na półkę z oryginałami.

30.05.2010 15:19
HETRIX22
15
odpowiedz
HETRIX22
195
PLEBS

Ja też tak mam, ale zawsze nim coś kupie myśle nad tym z tydzień czy warto kupować, czy nie, dlatego zawsze trafiam w udany zakup w 100%. Bo jak się kupi coś średniego to faktycznie można żałować pieniedzy.

30.05.2010 18:20
16
odpowiedz
zapomnialem_stary_login
78
Konsul

Nic takiego nie odczuwam. Raczej wkurzało mnie jak kupowałem oryginalne gry i po jakimś czasie (15 minutach? godzinie?) stwierdzałem że w taki szajs grał nie będę. A niestety teraz większość gier nie nadaje się do grania.

30.05.2010 18:23
👍
17
odpowiedz
zanonimizowany528
211
Legend

Wzruszajace :)

30.05.2010 18:31
12jonasz
18
odpowiedz
12jonasz
64
Monster

ja mam tak z oryginałami, że potem pluję sobie w twarz że najpierw nie ściągnąłem, żeby zobaczyć, a gra mi się nie spodoba...potem się męczę z jakimiś shitami. Na szczęście rzadko mi się to zdarza.

30.05.2010 18:34
19
odpowiedz
zanonimizowany710136
3
Chorąży

Ja kupuje gre jaką chce nie ważne czy jest w jakiejś taniej serii.
A piractwa nie popieram ponieważ uczciwi gracze mają przez to przerąbane .

30.05.2010 18:40
Devilyn
20
odpowiedz
Devilyn
206
Organised Chaos

Ja przestałem piracić w wieku 13 lat (czyli 7 lat temu). Po rozmowie z ojcem, który spokojnie mi wytłumaczył że kradzież wartości intelektualnej nie jest niczym lepszym niż kradzież roweru lub płyty zw sklepu (na swoim przykładzie, prowadzi firmę architektoniczną i jeden pajac go wydymał mówiąc że chce "pożyczyć" projekt by zobaczyć czy pasuje do jego działki, w tym czasie gosciu przekserował projekt pare set razy a ze czasy to byly rozne to sprzedawał za "piontaka" byle komu). Powiedział że wybór należy do mnie, ale uśmiadomił mnie żebym wiedział że ściągniecie te pareset megabajtów nie jest obojętne.

30.05.2010 19:38
Stalin_SAN
😊
21
odpowiedz
Stalin_SAN
56
Valve Software

Nie znam tego uczucia, dawno dawno grałem na jakimś piracie.

30.05.2010 20:23
22
odpowiedz
zanonimizowany607931
19
Generał

Dla mnie nie ma różnicy, przecież to kopia 1:1... wrażenia są takie same. Bardziej bym się wkurzał, gdybym kupił oryginała i gra byłaby słaba.

Chociaż nie powiem, kiedy jest nadmiar gier to nie chcę się grać w żadną.

30.05.2010 20:34
👍
23
odpowiedz
zanonimizowany596363
18
Senator

Mi piractwo wytłumaczył tata.

*Handluje i serwisuje kserokopiarki*

To tak, jakby ktoś ściągał z internetu nowe kserokopiarki, a potem pobierał łatki żeby je naprawiać"

Finito:]

30.05.2010 21:13
24
odpowiedz
zanonimizowany578645
38
Pretorianin

Jesli juz to kupuje tanie serie, gry to nie pierwsza potrzeba. A co do piracenia, to tego sa dwie strony medalu, tworcy gier jak i producenci sa wyjatkowo chciwi, chore zabezpieczenia ktore tylko przeszkadzaja uczciwemu nabywcy jak i pomysl z niemozliwoscia odsprzedazy produktu.

30.05.2010 21:18
25
odpowiedz
zanonimizowany305250
161
Legend

Powiem tak - ściągać grę aby zobaczyć czy jest dobra i czy pójdzie mogę zrozumieć, byleby nie było tak że ściągam, przechodzę grę (bo fajna) a potem olewam kupienie oryginała. Dla mnie pirat to demo gry. Tak samo podzielam zrozumienie dla cracków - jeżeli nie chcesz się męczyć z zabezpieczeniami w grach które LEGALNIE kupiłeś - to nie widzę tu żadnego problemu. Ale tylko w przypadku gdy masz oryginał.

30.05.2010 21:20
26
odpowiedz
zanonimizowany677009
1
Generał

Jak gra slaba, to czy oryginal czy pirat, nie przechodze.

31.05.2010 12:36
27
odpowiedz
sztabantypiracki
23
Chorąży

Sztab Antypiracki informuje, że uzyskanie programu komputerowego (gry komputerowej) bez licencji (bez zgody podmiotu uprawnionego) – np. jego ściągnięcie lub instalacja w komputerze – w celu osiągnięcia korzyści majątkowej podlega odpowiedzialności karnej w postaci kary pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Sprawca musi się także liczyć z obowiązkiem naprawienia szkody.

Podstawa prawna: art. 278 § 2 Kodeksu karnego.

Ponadto czyn taki podlega odpowiedzialności cywilnej przewidzianej w art. 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskimi i prawach pokrewnych, w tym obowiązku zapłaty potrójnej wysokości stosownego wynagrodzenia (opłaty licencyjnej) – jeśli naruszenie ma charakter zawiniony – lub podwójnej wysokości, jeśli jest niezawinione a także wydania uzyskanych korzyści

31.05.2010 14:01
👍
28
odpowiedz
Freeman992
103
Roger Federer

Jeszcze jakiś czas temu było mi bez różnicy czy gram na oryginale czy na piracie, ale w tej chwili jestem bardzo usatysfakcjonowany mogąc przechodzić kupioną w sklepie grę.

31.05.2010 17:30
Imak
29
odpowiedz
Imak
119
Senator

Jednak gra wtedy nie dostarcza mi radości, nie mam takiego zapału, żeby przejść ją cała - brak po prostu motywacji chociaż gra byłaby na prawdę dobra. -> Nie chcę nikogo urazić, ale uważam, że są to urojone zasady moralne.
Ja na szczęście takich problemów nie mam, bo czasem sobie tylko pogram w Battlefield 2, Hidden&Dangerousy, lub inną, starszą grę, więc nie ściągam.

31.05.2010 17:53
30
odpowiedz
zanonimizowany631395
120
Legend

Łał! Temat o piratach i jeszcze ani jednej obelgi!

Ja też tak mam, dlatego wolę kupować, ale jestem tylko dzieciakiem, więc kaski nie ma. Oryginalne kupuje tylko GTA i GOTHIC, jak jest coś droższego to czekam na tańszą serię (jak, np. Wiedźmin), a często pożyczam od kumpli, ale oni też nie zawsze mają legalne wersję.

31.05.2010 18:02
TOM3K556
👍
31
odpowiedz
TOM3K556
32
Pretorianin

Ja mam w planach kupić to http://sklep.gry-online.pl/KartaProduktu.aspx?id=2054&k=crysis-maximum-edition opłaca się??

EDIT: Dzięki

31.05.2010 18:10
Ragnus
32
odpowiedz
Ragnus
37
kocio of venezia

[31] Opłaca się.

31.05.2010 18:11
dziamdziol1
33
odpowiedz
dziamdziol1
29
The Gunners

31 - opłaca się i to bardzo :D :) Polecam :)

31.05.2010 18:16
34
odpowiedz
zanonimizowany315478
93
Legend

[31] nie oplaca sie, crysis śmierdzi.

31.05.2010 18:21
35
odpowiedz
vlodek2532
6
Senator
31.05.2010 18:32
STARKILLER22
😜
36
odpowiedz
STARKILLER22
60
LVL 90 SCRIBE

[35]
5zł różnicy a gole jeszcze na potem wpadną.

31.05.2010 18:48
37
odpowiedz
vlodek2532
6
Senator

5 ale dolicz przesyłkę z gola - nie wiem ile wynosi. pewnie w taki sposób 20 złotych zaoszczędzi

31.05.2010 18:50
👍
38
odpowiedz
Big B
24
Konsul

Większą satysfakcję mamy z gry, na którą
sami zarobiliśmy.

27.04.2011 18:04
😜
39
odpowiedz
PiratKRIS
0
Chorąży
Image

A ja dostaje alergii jak kupuje orginalne gry,dlatego lekarz zalecił mi ściąganie gier i ściągam wszystko jak leci :)

27.04.2011 18:10
Saul Hudson
😊
40
odpowiedz
Saul Hudson
53
Legend

Uwaga, bo za piraty łapioł.

27.04.2011 18:12
41
odpowiedz
zanonimizowany789322
28
Senator

Ja sciagam tylko demo gier, a i tez nie kazdej gry, bo komputer taki sobie. Jesli pelna wersja, to tylko oryginal.

27.04.2011 18:16
😉
42
odpowiedz
zanonimizowany305250
161
Legend

Data wątku + pirat-idiota, ludzie...

27.04.2011 18:35
kaczor_donald
43
odpowiedz
kaczor_donald
54
1eden1edyny

Skoro ten temat został odkopany myślę że można by trochę podyskutować.
Ja ostatni zachorowałem na straszliwą chorobę "chcęto" (kto czyta play-a ten wie o co chodzi),ale z kasą kiepsko a gier cała masa,myślałem-"a co mi tam,mam same oryginały to jeden pirat nie zaszkodzi".Szybko na szczęście wybiłem to sobie z głowy i chorując na tą straszną chorobę staram się przeżyć kolejny dzień bez pirackich myśli.

27.04.2011 18:41
😊
44
odpowiedz
matik109
42
Senator

Mam identycznie jak założyciel wątku.

27.04.2011 18:45
Paul12
45
odpowiedz
Paul12
135
Buja

Wczoraj gadałem ze szwagrem, który chwalił się, że na potęgę piraci na swojej PS3 od kiedy tylko ją złamano. A ja mam te swoje kilkanaście tytułów na xboxie, czasem coś wymienię, czasem pożyczę, raz na pół roku kupię nową grę - a i tak nie ma czasu żeby we wszystko pograć. Gdybym leciał na piratach, to pomijając już kwestię bana itp. - pewnie grałbym godzinę w każdy tytuł i potem szedłby w odstawkę.

27.04.2011 18:47
eryk10
👎
46
odpowiedz
eryk10
26
Barcelonista

Panowie ideały. Wszystko na forum upiększają "Ja pirat? Przecież ja nigdy w życiu nawet pliczku nielegalnego 1 mb nie ściągnąłem! To jest niedobre i brzydkie! A fuuuuu. Ja tylko kupuje! Jestem The Best" a w rzeczywistości ssacie wszystko co popadnie z netu. Możecie zaprzeczać, jednak taka jest prawda. Bez piractwa tak naprawdę internet by umarł. Należy dać popalić niektórym producentom, co robią grę na 6h dodatkowo z beznadziejnym multi i wymagają za tą grę niewiadomo jakich pieniędzy. Ludzie otrząśnijcie się trochę! Jak tak dalej pójdzie to będzie się kupowały 1 część gry na 10, a reszta to dodatkowe dlc za 50 zł. Dawajcie tak dalej robić z siebie frajerów, producenci lecą sobie w kulki robiąc z nas frajerów. Przykładem jest Sony, wydajemy na ich gry kupę szmalu, a nawet nie potrafią zabezpieczyć odpowiednio psn. To jest dowód. Róbcie z siebie tak dalej takich frajerów, a producenci będą robić gry na 2h i będą trzepać z nas kase tylko.

27.04.2011 18:50
47
odpowiedz
zanonimizowany631395
120
Legend

Data wątku rozwala.

EDIT: Błąd ortograficzny.

eryk10 - Należy dać popalić niektórym producentom, co robią grę na 6h dodatkowo z beznadziejnym multi i wymagają za tą grę nie wiadomo jakich pieniędzy.

Skoro te gry takie beznadziejne to po co w nie grać?

27.04.2011 18:57
😊
48
odpowiedz
zanonimizowany305250
161
Legend

[46]

Normalnie nie odpowiadam na archeologiczne wątki, ale eryk10 napisałe taki głupiutki i w stylu "je*ać korporacje" wątek, że aż się uśmiechnąłem.

Po pierwsze - gadanie że bez piractwa net zdechnie. To tak jakby powiedzieć, że złodzieje samochodów w Niemczech wspiera przemysł motoryzacyjny, przez co Opel i Porsche stawiają pomniki Polskim złodziejom samochodów:)

Po drugie - generalizowanie że KAŻDY zasysa wszystko jak leci. Nie wiem w jakim obracasz się środowisku, ale nie, nie każdy ma w dupie efekt czyjejś ciężkiej pracy. Nie generalizuj.

Po trzecie - gadanie że przez piractwo są gorsze gry. To dziwne, ale tu jest tendencja spadkowa, tj. im młodsze gry, tym mniejsze piractwo. Za czasów świetnych Quake'ów czy Duke Nukema piractwo był czymś tak pospolitym jak dziś napisanie przez ciebie durnego postu.

Ogólnie - zastanów się najpierw co piszesz, i twój "rebel against corporation" jest śmieszne. Owszem, zdarza mi się ściągnąć cracka, ale nie uważam żeby crack jakoś źle wpłynął na Ubi czy inne EA, gdy zakupiłem ich LEGALNĄ kopię.

Nie podoba ci się gra/dodatek/DLC - nie kupuj. Skoro jednak ściągasz, znaczy że ci się podoba, ale tak się tłumaczysz, żeby nie wyjść na zasranego złodzieja.

DOWN

Jesteś z PiS-u, że wszelka argumentacja przeciw tobie jest "wściekłym, układowym atakiem na naszą wspaniałą i oczywistą konkluzję" ? To jest FORUM DYSKUSYJNE, gdzie odpowiedziałem na twój post, do tego (wydaję mi się) z sensem. Więc nie każdy kto się z tobą nie zgadza, od razu cię atakuje. Chillout, bo ci żyłka pęknie :)

27.04.2011 18:57
eryk10
49
odpowiedz
eryk10
26
Barcelonista

[47] - Dobra reklama w mediach i gracze lecą już jak pieski do sklepów i kupują i grają w tą tak naprawdę tandetną grę. To co, że jest ona do dupy. Ważne, że była reklamowana i reszta 5 999 999 mln graczy w to gra!

Edit:
A nie mówiłem, że będziecie mnie próbować atakować? Przecież to było oczywiste, na forach są Panowie idealni :) Czego się można było spodziewać...

27.04.2011 19:11
50
odpowiedz
ShArK_CK
32
Krahs

Aż strach przyznać, ale byłem kiedyś piratem. O zgrozo! Ale u mnie wyglądało to pewnie "trochę" inaczej niż u innych. Jako, że kasy było mało, bo nie każdy ma nadzianych starych to robiłem coś, co nazywałem "rozszerzonym demo". W skrócie mówiąc, jeżeli nie byłem pewien, czy dana gra przypadnie mi do gustu, to ściągałem ją, instalowałem, a w momencie włączenia ustawiałem zegarek na 2 godziny. W momencie jak usłyszałem alarm następowało "Alt+F4" i musiałem zdecydować. Kupić, albo usunąć. Często trudno się było powstrzymać, ale zawsze się udawało. Dzięki temu wiem, że nie popełniłem wielu błędów.

27.04.2011 19:14
51
odpowiedz
zanonimizowany758387
10
Konsul

'Head' ja nadal pogrywam w GW i nie mam zamiaru przestać ,a co do wątku pirat=tanio, orginał=drogo i co się dziwić że tyle piratów jeżeli większość gier jest drogich

27.04.2011 19:21
fajny Książę
😊
52
odpowiedz
fajny Książę
127
Capo

Eryku, gra moze byc, jak to ladnie powiedziales - do dupy, ale na Boga, nie sciagaj! Nie podoba ci sie polityka duzych wydawcow - nie grasz. Nie zabijaj pecetowego rynku, bo niedlugo bedziemy grac w Icy Tower na fejsbuku...

27.04.2011 19:23
53
odpowiedz
zanonimizowany656413
16
Generał

Ja mam starą metodę... Ściągam grę, jeśli mi się spodoba kupuję oryginał (nic nie zastąpi radości z oryginalnego pudełka) i gram. Jeśli nie to najczęściej kasuję po godzinie, bo nie ma sensu grać w kiepską grę...

27.04.2011 19:27
54
odpowiedz
zanonimizowany596363
18
Senator

Mi się nigdy nie chce pieprzyć z crackami, patchami, keygenami więc z czystego lenistwa kupuje gierki xD

27.04.2011 19:29
GBreal.II
55
odpowiedz
GBreal.II
136
floydian

Niby wszyscy tutaj brzydzą się danymi zdobytymi szemranymi źródłami, ale:
- seriale komentowane są w kilka godzin po amerykańskiej premierze. Niektórym nawet nie chce się czekać 24 godziny, aby nowości obejrzeć na HBO, albo tydzień, aż odcinek pojawi się w serwisach na życzenie platform cyfrowych albo kablówek.
- trzy osoby (mniej więcej. może więcej, ale policzyłby ich na palcach) mają wątpliwości co do legalności tzw. "steam keyów" dostępnych na allegro jako argumenty mając fragmenty regulaminu Steama. Najczęściej są zakrzykiwani... A to też jest złamanie licencji.
- kilka razy (już jakiś czas temu) toczyła się rozmowa, że czasami fajnie jest obejrzeć film na YouTube w częściach (sic!). Nikogo to nie dziwiło. Jakoś szacunek do twórców schodził wtedy na dalszy plan.
- Wszelkie top-listy muzyczne. Nikt nie zadaje sobie trudu poszukać oficjalnych kanałów wykonawców albo ich wytwórni, tylko rozpowszechniają nielegalnie rozpowszechniane utwory muzyczne i jakoś nikt oporów nie ma.
- w wątku piłkarskim wystarczy poprosić o link do transmisji. Zwykle się go dostaje. Nikogo nie dziwi, że jedni płacą za nSport albo Canal+, a ludzie w internecie oglądają za darmo? Podobno kradzież sygnału telewizyjnego to przestępstwo. A korzystanie z takiego ukradzionego sygnału już nim nie jest?
- poza tym to wyżej wspomniane "ściągnę, pogram godzinę, jak mi się spodoba, to kupię". Dlaczego to jest legalne i moralnie w porządku? Dlaczego równie legalne jest pogranie tą godzinkę, stwierdzenie, że to guano jest i wyrzucenie do kosza? Czy wtedy człowiek nie staje się na równi z tymi, co ściągają bez żadnego usprawiedliwienia? Podobno nielegalne jest już posiadanie pirackiego kodu, nie mówiąc o użytkowaniu go, nawet przez jedną godzinę.

To jest tylko kilka moich wątpliwości. Wiem, że na tym forum nie ma nikogo, kto by się bezczelnie splugawił czymkolwiek nielegalnym, więc liczę na to, że ktoś mi wytłumaczy, że to, co jest wyżej napisane to tylko wynik mojego przewrażliwienia i tak na prawdę muzyki mogę słuchać jak chcę i kiedy chcę, a za telewizję płacą tylko idioci, bo zarówno seriale jak i sport można oglądać za darmo w internecie. A ściągnięcie gry, aby sprawdzić, czy jest fajna jest jak najbardziej w porządku.

27.04.2011 19:39
Mac94
56
odpowiedz
Mac94
87
Inner Peace

Po prostu jak wydałeś pieniądze to jakby musisz grać, bo przecież wydałeś kasę. A jak ściągasz to ot leży na dysku i tyle. Mi tam obojętne. Gram i tyle. Ostatnio nowe gry to takie gówienko w ładnej oprawie (np. nowy Crysis 2, czy NFS Hot Pursuit, czy Shift, Dead Space, RE 5 bla bla) ...długo by wymieniać ostatnie tytuły od których spodziewałem czegoś, a szybko poszły w niepamięć..xP)

27.04.2011 19:41
57
odpowiedz
zanonimizowany771462
7
Generał

Ja już teraz nie ściągam gier od dawna. Po 1 jakoś nadal jarają mnie gry w które DAAAAWNO temu grałem i chciałem je przejść jeszcze jeden raz. Po 2 robię LP z gier w które już grałem więc już zawsze coś a po 3 teraz się ociepliło to więcej jestem na polu i w szkole niż przed kompem.

27.04.2011 19:47
Pan P.
58
odpowiedz
Pan P.
178
022

A ja ostatnio ściągnąłem pierwszego Portala (choć mam Orange Boxa na X360 i sam Portal kupiony oddzielnie na XBLA) i niestety będę zmuszony zapłacić trzeci raz za to samo, bo na nowym laptopie nonsteamowa wersja nie chce działać. :-(
Pal licho kasę, zresztą - mam awersję do steama; zapłaciłbym i dwukrotność ceny Portala za działającą, oryginalną wersję, która nie potrzebuje tej durnej aplikacji.

27.04.2011 19:51
eryk10
👍
59
odpowiedz
eryk10
26
Barcelonista

Nareszcie, znalazł się ten, który mnie popiera. GBreal jestem Twoim fanem! :D

27.04.2011 19:52
gracz12301
60
odpowiedz
gracz12301
121
AFC

Ja mam identycznie jak autor wątku. Kiedyś, gdy byłem jeszcze gówniarzem (tzn. w gimnazjum i wcześniej) i ściągałem gry "masowo" to włączyłem jakiś tytuł, pograłem z godzinę i ściągałem co innego. Krótko mówiąc, nie dość że byłem złodziejem, bo ściągałem gry ile się dało, to jeszcze byłem zje*anym dzieciakiem, który zamiast grać dla przyjemności, grałem jak neokid.

Na szczęście to się zmieniło. Teraz, gdy gry tylko kupuję (już ładne 3 lata będzie jak przestałem kraść) to mam jakąś frajdę z tego, wiem że gdy płacę 100 zł za grę to wypadałoby przejść ją w całości aby nie stracić kasy, którą na dany tytuł wydałem. Pieniądze na drzewach niestety nie rosną, ale nigdy już nie powrócę do kradzieży gier z torrentów czy innych źródeł.

27.04.2011 19:53
61
odpowiedz
Nathandrel
52
MOLON LABE!

Po prostu jak wydałeś pieniądze to jakby musisz grać, bo przecież wydałeś kasę.
No chyba że kupujesz gry rozsądnie-słowem poświęcasz choć chwilę na samodzielną ocenę czy naprawdę ten tytuł to coś co chciałbym kupić. Ja tam nie mam już tyle czasu na granie co kiedyś, ale moje podejście się nie zmieniło. Kupuję oryginały i starannie wybieram to, w co gram, bo szkoda mi czasu i kasy na tytuły niepewne.

27.04.2011 19:54
😊
62
odpowiedz
zanonimizowany728137
15
Pretorianin

[59]
Ale jeżeli dobrze rozumiem to GBreal.II nie popiera piractwa tylko pisze gdzie ono występuje i że nikt na to nie reaguje.
A co do wątku to ja święta nie jestem, ale lubię sobie popatrzeć na moją półkę z grami i płytami. :)

27.04.2011 20:12
63
odpowiedz
vlodek2532
6
Senator

Archeolodzy

U mnie bez zmian

27.04.2011 20:28
64
odpowiedz
zanonimizowany436564
57
Legend

trzy osoby (mniej więcej. może więcej, ale policzyłby ich na palcach) mają wątpliwości co do legalności tzw. "steam keyów" dostępnych na allegro jako argumenty mając fragmenty regulaminu Steama. Najczęściej są zakrzykiwani... A to też jest złamanie licencji.

Można jaśniej?

27.04.2011 20:35
gtx295xD
65
odpowiedz
gtx295xD
81
Szef Syntetycznej Mafii

Ja mam tak samo dokładnie jak Ty :) . Jak kupię jakąś grę za swoje pieniądze to nawet jak w połowie mi się znudzi to gram do końca aby przejść bo tak to czuje że wyrzuciłem pieniądze w błoto. Nie wiem czemu ale tak mam.

27.04.2011 21:25
Max_101
66
odpowiedz
Max_101
57
Mów mi Max

Gry jak gry, gorzej u mnie z filmami. Coraz częściej zamiast wypożyczać z VOD N-ki, wolę oglądnąć sobie film na megauploadzie, co nie jest do końca legalne ... Coraz częściej mam też z tego powodu wyrzuty.

27.04.2011 22:07
ProTyp
😍
67
odpowiedz
ProTyp
161
random

[1]
Całe życie nie narzekam na to.

28.04.2011 01:27
68
odpowiedz
Kazioo
86
Senator

@olivierpack
Ja ci odpowiem, a pisałem o tym już nie raz. Wystarczy poczytać na różnych forach o keyach dostępnych na allegro (google twoim przyjacielem). Chodzi zarówno o keye Steama jak i EADM.
Nie są z one z jakiejś oficjalnej dystrybucji hurtowej, nie pochodzą one z oficjalnych źródeł, tym bardziej, że grę podpinaną do Steam cyfrowo można kupić jedynie na Steamie. Te keye są przepisane z prawdziwych pudełek, wiadomo też, że nie są to gry przeznaczone na rynek polski. Czasem sypią się bany (idioci wymyślili, że jak masz konto polskie to powinieneś podpinać tylko gry kupione w Polsce), a żeby obandować Steam prosi o fotkę pudełka z ręcznie dopisanym ticketem należącym do twojego konta. Chore to jest, to fakt, ale zjawisko występuje i za każdym razem gdy są problemy zarówno Steam jak i EA grzecznie informują, że zakup gier cyfrowo dostępny jest oficjalnie jedynie przez ich system. Ponadto znają już bardzo dobrze sytuację z keyami na Allegro, wiedzą, że to taki polski eBay i również informują, że keye dostępne na Allegro nie pochodzą z "legalnej" dystrybucji.
Bezsensowna sprawa, bo co ich problemy mają obchodzić klientów?
Problemem jest zgoda gracza na zapisy w licencji, które tak samo świadczą o piractwie, jak i nielegalności kluczy z allegro. Filmy i muzykę można legalnie ściągać z sieci, bo nie podpisujemy żadnej zgody licencyjnej - z programami jest inaczej, dlatego uruchamiając ściągnięty program/grę popełniamy przestępstwo.

@Max_101
Z tego co się orientuję, to oglądanie filmów na megaupload jest tak samo legalne, jak oglądanie ich na N vod.
To czy płacisz nie ma nic do legalności. Ciebie nie musi obchodzić czy telewizja posiada licencję na wyświetlany materiał. Ufasz Polsatowi czy TVP, że nie puszczają pirackich kopii, a co gdyby tak się jednak stało? Nagle miliony Polaków stałoby się piratami? NIE.
Sumienie cię gryzie, że oglądasz z lewego źródła, bo wiesz, że jest lewe, ale sam prawa nie łamiesz - przynajmniej mi się tak wydaje, bo sam prawnikiem nie jestem ;p

Gdy nauczycielka puszcza film (bez specjalnej licencji) w szkole staje się piratem - upublicznia film, do którego nie ma praw (nie ma znaczenia czy jest oryginalny) - to jest dopiero coś - proceder powszechny, masowy i... w szkołach! ;D
Wątpię czy jakakolwiek szkoła przejmuje się drogimi licencjami wszystkich filmów do wyświetlania w miejscach publicznych ;)
Sytuacja jest jeszcze śmieszniejsza gdy ten film puszcza... ksiądz ;D "7. NIE KRADNIJ"
Jak ktoś nie wierzy, że szkoły muszą mieć takie licencje, to przeczytajcie sobie etykietkę jakiejś kasety czy dvd. Tam, gdzie pisze o zakazie puszczania w miejscach publicznych, czasem dopisane jest "w tym w szkołach" czy coś w tym stylu ;)

28.04.2011 21:56
szymon_majewski
69
odpowiedz
szymon_majewski
114
Legend
Wideo

Ja tam sciagnalem patch, ktory dziala troche jak crack (do GTA SA). Zmienia on wersje gry z 2.0 na 1.0. Zrobilem tot ylko dlatego, poniewaz gra ktora kupilem nie pozwalala instalowac motyfikacji ;)

Inna sprawa jest KUPOWANIE piratow - nie ja pirace, a gre mam o wiele taniej :P

A do autora watku kieruje niesmiertelna piosenke :P
http://www.youtube.com/watch?v=3AzpByR3MvI

04.05.2011 12:09
70
odpowiedz
zanonimizowany436564
57
Legend

[68] Można się tylko zdrowo zaśmiać, że jakaś firma zajmująca się cyfrowym obrotem oprogramowania przy błogosławieństwie producenta, rości sobie wyłączność do dystrybucji kiedy takiej wyłączności nie ma przy pełnej premedytacji tego samego producenta sprzedającego równolegle tradycyjne płytki. Każdy klucz to tak czy inaczej sprzedana gra i pieniądze płynące dla EA choćby, co mnie jako klienta może obchodzić że jakiś przydupas EA - Steam konkretnie burzy się że zarabia mniej niż by mógł.
Fotkę? Nie mam aparatu, ponieważ mam fobię na punkcie japońskiej optyki, pudełka też nie mam, na widok pudełek nabyłem ataków paniki, a lubię cyferki, zamki i klucze szczególnie. Grę a z nią klucz mający pełne pokrycie z kluczem producenta kupiłem uczciwie i za uczciwe pieniądze, w czym właściwie problem? Racja, na prawników rady nie ma, tylko czy te licencje są aby zgodne z prawem UE?
A już jeśli chodzi o Steam i jego przymusowe powiązanie z grą sieciową to jest to tak żenująco mierna platforma przynajmniej jeśli chodzi o współprace z serią Total War, iż trudno pozbyć się wrażenia że jej rolą jest coś więcej ponad zwalczanie piractwa i przy tym powinna właściwie pozostać. EA, Steam, Total War, gra sieciowa - ŻENADA.

04.05.2011 12:40
AIDIDPl
71
odpowiedz
AIDIDPl
171
PC-towiec

Im lepsza gra tym gorzej mi się gra w nią na piracie. Takiego Operation Flashpoint RR bym nie żałował, ale nie wyobrażam sobie grania w BF3 na piracie, ani w ME3, nawet jeśli nie ma MP...

Forum: Pirackie gry - tez tak macie?