Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Gry na serio [28/04/10]

29.04.2010 12:03
rey656
1
rey656
40
Centurion

Po sesji w MW2 tylko 7 minut? Ja potrzebowałem 30...

29.04.2010 12:15
2
odpowiedz
Arkady22
4
Legionista

"Naucz się POPRAWIE pisać"

Gratuluję.

29.04.2010 12:31
3
odpowiedz
zanonimizowany462041
40
Konsul

Niech przejdą kampanię w l4d na expercie to nie zasną po godzinie!

29.04.2010 12:35
4
odpowiedz
zanonimizowany575374
62
Generał

Arkady22 - mam rozumieć, że Ty nigdy nie popełniasz literówek?

Co do tekstu, to fajnie się czyta, ale nie mam nic więcej do dodania :)

29.04.2010 12:37
rog1234
😜
5
odpowiedz
rog1234
77
Dragon Install

"Call of Duty: Modern Warefare"
Cóż to takiego?

29.04.2010 13:11
6
odpowiedz
zanonimizowany667149
13
Centurion

Po 1 jeśli sie jest sobą to nie podlega sie statystyką,bo nie jesteśmy więkrzoscią a obraz wypośrodkowany najczęściej jest zakłamany
Po 2 ja niemam problemów ze snem nawet w czasie zasypiam
Po 3 naucz sie poprawnie pisać a to sie ma czego ?zawsze można korektować to co sie napisało jeśli sie komuś chce a jak ktoś wybiera kierunek medialny jak panowie z tvgry to co mnie obchodzi jak oni piszą.
Jak ciekawy artykuł ma literówki u zamiast ó czy cos, co z tego i tak przeczytam i ocenie za treść a nie jakość wyrazowa.
Nie to żeby w gazetach nam zaraz z bykami pisano, ale denerwują mnie idioci którzy wytykają np. w komentarzach czyjeś błędy ort , a co jeśli ta droga osoba ma dysortografie i ma więcej do powiedzenia niż TY ale tego nie przeczytasz bo z błędami albo zamiast odnieść się do tego co ta osoba napisała.

29.04.2010 14:03
omadaha
7
odpowiedz
omadaha
33
Centurion

"Po 1 jeśli sie jest sobą to nie podlega sie statystyką,bo nie jesteśmy więkrzoscią a obraz wypośrodkowany najczęściej jest zakłamany"

Uśredniony wynik badania statystycznego nie fałszuje rzeczywistości - jest to prostu pewna forma prezentowania danych. Oddzielną kwestią jest natomiast to, że ograniczona forma zaprezentowania wyników badań może powodować, że czytelnik nie otrzymuje kompletnego obrazu sytuacji. Pomocna staje się w tym przypadku tzw. odchylenie standardowe, które mówi, jak szeroko wartości jakiejś wielkości (takiej jak np. wiek, inflacja, kurs akcji itp.) są rozrzucone wokół jej średniej. Im większa wartość odchylenia standardowego tym bardziej obserwowane wielkości oddalone są od średniej. Im mniejsza wartość, tym bardziej są skupione wokół średniej (za Wikipedią).
np.: Przebadano 10 graczy i każdy z nich zasypiał określoną ilość czasu, wyniki mogły wynosić (w min):
a) 5,6,7,7,7,7,7,7,8,9 = 70/10 = 7 min (średnio)
b) 1,1,2,2,3,4,7,10,20,20 = 70/10 = 7 min (śr)
Wynik taki sam, ale istotna jest różnica między odchyleniem (podaję w prostej formie), w przypadku:
a) wyniki rozkładają się od 5 do 9 - różnica 4
b) wyniki między 1 a 20 - różnica 19
Problemem nie jest zatem to, że ktoś nie podlega statystykom, tylko, że ma takie poczucie jak przeczyta wyniki badań źle przeprowadzonych (za mało osób, tendencyjnie dobrana grupa badanych), lub źle zaprezentowanych (brak szczegółowych danych)
Badania statystyczne mają to do siebie, że jeśli próba jest dobrana nieodpowiednio tzn. jest niereprezentatywna to badanie staje się niemiarodajne - np.: nie odzwierciedla średniej dla całej populacji graczy CoD. Jeśli do tego badania wzięlibyśmy same babcie w moherach to by nam wyszły jakieś kosmiczne wyniki :)

"Po 2 ja niemam problemów ze snem nawet w czasie zasypiam"

To nie znaczy, że nie podlegasz statystykom, po prostu w tym badaniu nie było osoby, która zasypiałaby krócej niż przeciętnie (bez sesji filmowej/"growej").

"Po 3 naucz sie poprawnie pisać a to sie ma czego ?zawsze można korektować to co sie napisało jeśli sie komuś chce a jak ktoś wybiera kierunek medialny jak panowie z tvgry to co mnie obchodzi jak oni piszą.
Jak ciekawy artykuł ma literówki u zamiast ó czy cos, co z tego i tak przeczytam i ocenie za treść a nie jakość wyrazowa."

Za błędy sorry, dla wnikliwych wielki plus, a dla tych którzy czytają mimo błędów jeszcze większy ;p
Jeśli ktoś pracuje jako redaktor portalu internetowego/dziennikarz itp. - powinien wykazywać się znajomością języka polskiego, zasad ortografii, interpunkcji i umiejętnością poprawnego formułowania zdań bo tego wymaga profesjonalizm.

"Nie to żeby w gazetach nam zaraz z bykami pisano, ale denerwują mnie idioci którzy wytykają np. w komentarzach czyjeś błędy ort , a co jeśli ta droga osoba ma dysortografie i ma więcej do powiedzenia niż TY ale tego nie przeczytasz bo z błędami albo zamiast odnieść się do tego co ta osoba napisała."

Byki w tekstach to jedno a jakość treści to drugie. Polecamy waszej ocenie obie te rzeczy :D

Pozdr!

29.04.2010 16:13
8
odpowiedz
Lukxxx
215
Generał

Całkowicie błędna interpretacja wykresu "rentowności".

Na niebiesko jest wprawdzie koszt wyprodukowania, ale ta jasno niebieska kropeczka to nie przychód, ale ilość sprzedanych egzemplarzy (mnożąc średnio przez ~30-50$ uzyskamy przychód).

Napisanie, że GTA IV jest poniżej progu rentowności to niezły dowcip.

29.04.2010 17:26
😁
9
odpowiedz
zanonimizowany663096
27
Centurion

hah
"4 badanych zasnęło w trakcie oglądania filmu"
aż chce się śmiać

hmm... ja tam nie zasypiam przynajmniej przez godzinę po jakichś... eee... 5 godzinach?

29.04.2010 18:06
10
odpowiedz
zanonimizowany722505
3
Chorąży

Dobry temat na magisterkę albo licencjat :P

29.04.2010 18:08
11
odpowiedz
zanonimizowany667149
13
Centurion

Omadaha co do statystyk prowadzonych przez Internet podejście mam takie nie inne, bo nie wierze w ich wiarygodność 13 latek natknie się na ankietę np. i będzie zaznaczał, głopoty rozchodzi mi się o to ze ogolony wynik jest zazwyczaj za ogólny, ale i tak wiecej masz racji, bo wildze ze się na tym znasz ja mniej to tylko spostrzeżenie

Jeśli chodzi o drogie to nie prosiłem o komentarz, bo to ja a nie 100 innych osób

A jeśli chodzi o pisownie to polecam poznanie różnicy pomiędzy znajomością a umiejętnością pisania poprawnie wildze ze nie wiesz, na czym polega dysortografia w wypowiedzi wymagana jest umiejętność, co jest bzdurą, bo ja mogę napisać to, co myślę ubrać to w zdania wyrazić swój pogląd a potem pracować nad techniczną stroną tresci wiec tu się mylisz i nigdzie nie napisałem ze mają drukować reportaże z bykami, ale nie wymagałbym umiejętności pisania poprawnie ortograficznie tylko patrzył bym czy dany osobnik wie, co pisze a potem to, co napisze może skorektowac tak by to wyglądało

29.04.2010 18:45
Harry M
12
odpowiedz
Harry M
187
Master czaszka

Uuuuu

29.04.2010 20:50
omadaha
📄
13
odpowiedz
omadaha
33
Centurion

[8]
"Całkowicie błędna interpretacja wykresu "rentowności".
Na niebiesko jest wprawdzie koszt wyprodukowania, ale ta jasno niebieska kropeczka to nie przychód, ale ilość sprzedanych egzemplarzy (mnożąc średnio przez ~30-50$ uzyskamy przychód)."

Podczas oceny danych brany był pod uwagę minimalny przychód jaki może wygenerować dana gra (czyli abstrakcyjny $1). Zabieg ten został poczyniony dlatego, że koszty zawartych w opracowaniu gier były bardzo różne co utrudniłoby porównywanie. Celem moim było pokazanie rozdźwięku między np.: wysokimi kosztami produkcji a niezbyt oszałamiającymi wynikami sprzedaży, co oczywiście jak słusznie zauważył Lukxxx nie zawsze przekłada się na końcowe wyniki finansowe firmy, bo można sprzedać 100 gier po 1 dolcu i mieć stówę minus koszty manipulacyjne itp, albo 10 gier po 20 dolców i mieć 2 stówy.
Tak czy inaczej sformułowanie próg rentowności może się w tym kontekście wydawać chybione, biję się w pierś...

[11]
"Omadaha co do statystyk prowadzonych przez Internet podejście mam takie nie inne, bo nie wierze w ich wiarygodność 13 latek natknie się na ankietę np. i będzie zaznaczał, głopoty rozchodzi mi się o to ze ogolony wynik jest zazwyczaj za ogólny, ale i tak wiecej masz racji, bo wildze ze się na tym znasz ja mniej to tylko spostrzeżenie
Jeśli chodzi o drogie to nie prosiłem o komentarz, bo to ja a nie 100 innych osób"

- Co do wątpliwości jakie masz odnośnie badań internetowych - to ja mam podobne, choć akurat badanie na temat snu nie było przeprowadzane drogą internetową cyt.: "Podczas eksperymentu badani zostali podłączeni do aparatury pomiarowej za pomocą elektrod". Nie zmienia to faktu, że sam eksperyment i sposób zaprezentowania danych dalekie są od ideału. Zarówno mała i złożona tylko z przedstawicieli jednej płci grupa, jak i niezbyt szczegółowa prezentacja wyników budzą zastrzeżenia metodologiczne i powodują, że wynik może być przekłamany.
Natomiast ogólnie rzecz biorąc - jeśli badania są dobrze przemyślane i właściwie przeprowadzone to dane statystyczne nie powinny wydawać się zbyt ogólne i chybione.
W tym wydaniu GnS zaprezentowane są wyniki badań zarówno tych "dobrych" jak i tych "kontrowersyjnych". Ostateczna ocena zawsze należy do was.

"A jeśli chodzi o pisownie to polecam poznanie różnicy pomiędzy znajomością a umiejętnością pisania poprawnie wildze ze nie wiesz, na czym polega dysortografia w wypowiedzi wymagana jest umiejętność, co jest bzdurą, bo ja mogę napisać to, co myślę ubrać to w zdania wyrazić swój pogląd a potem pracować nad techniczną stroną tresci wiec tu się mylisz i nigdzie nie napisałem ze mają drukować reportaże z bykami, ale nie wymagałbym umiejętności pisania poprawnie ortograficznie tylko patrzył bym czy dany osobnik wie, co pisze a potem to, co napisze może skorektowac tak by to wyglądało "

Mam wrażenie, że się nie zrozumieliśmy. Mój poprzedni komentarz nie miał charakteru polemicznego i w żadnym miejscu nie negował tego co napisałeś. Moim zdaniem miał on bardziej wymiar autokrytyczny więc dziwię się trochę stanowczej reakcji :) Gwoli wyjaśnienia - podobnie jak manniak22 uważam, że najważniejsza w artykule jest właśnie treść, ale jednocześnie nie zwalnia to autora z obowiązku pisania poprawnie, nawet jeśli ma dysortografię.
Więc jeśli ktoś nie pisze do szuflady, albo nie jest na etapie edukacji szkolnej to nie powinno być dla niego taryfy ulgowej, nawet jeśli ma dysortografię (czyli nie widzi własnych błędów mimo, że zna zasady poprawnej pisowni). To ostatnie zdanie tyczy się także mnie jako autora.

W tym GnS były wpadki z literówkami i jedno poważne zastrzeżenie metodologiczne, ale mam nadzieję, że moje wyjaśnienie rozwiało część wątpliwości. Poza tym wasze szybkie reakcje mnie bardzo cieszą bo to znaczy, że czytelnicy GOLa należą do grupy myślących i w takim razie jest dla kogo pisać :)

Pozdr.

29.04.2010 23:30
14
odpowiedz
johnny19w
20
Legionista

Link, który podajecie badaniagraczy.pl ma wirus, który próbuje się dostać do systemu od razu przy wejściu na stronę (Kaspersky Anti-Virus 2010)

04.05.2010 10:35
Szaku
15
odpowiedz
Szaku
167
El Grande Padre

Czy gram czy nie gram to często zasypiam średnio 40 minut.

Wiadomość Gry na serio [28/04/10]