Ubisoft żegna się z drukowanymi podręcznikami
I bardzo dobrze, każda gra ma jakiś tutorial na początku, tych podręczników nigdy nie używam.
Ja kupując pudełkową wersję jakiejkolwiek gry mam właśnie nadzieję znaleźć w środku różne książeczki (bajery?). Na tym polega smak kupowania gry w pudełku. Albo raczej polegał, jeśli mowa o Ubi...
[1] jesli grasz w odmozdzone twory ubi pokroju nowego SC to moze faktycznie instrukcja nie jest potrzebna, jednak sa tez inne gry o ktorych moze kiedys slyszales np. Silent Hunter - ktore sa bardziej skomplikowane i instrukcje do nich ktos jednak czyta (jesli oczywiscie jakis debil jak wynika z newsa nie postanowi jej wykastrowac przed drukiem)
Ubisyf robi sie coraz bardziej zalosny, gry bez instrukcji do tej pory byly sprzedawane glownie w tanich seriach i na pirackich bazarach - proponuje kazdemu jednookiemu ze straganu dac nagrode finansowa za propagowanie ekologii.
rebornnarsil ->
książeczka książeczce nierówna, jakiś artbook, plakat czy coś takiego jak najbardziej, ale instrukcja totalnie niepotrzebna.
_Luke_ ->
to sobie poczytam w PDFie, jaki problem?
eh...koszt wydania gry spadnie, ale nie sama cena...nie ma to jak zarobić na ekologicznych głupkach
HA HA HA HA, Ubi pod przykrywką dbania o środowisko, obcina koszty a gry nie potanieją o grosz.
Brawo Ubisoft.
Tak, np. instrukcja do Baldur's Gate 2 dla osoby, która miała pierwszy raz w życiu styczność z tego typu grą - była totalnie niepotrzebna.
Instrukcji brak - cena bez zmian. Nie ma to jak krok do przodu.
Yancy -> wazne, ze ekologiczniej
ps. powinni popelnic w ubi seppuku - zmniejszyliby emisje gazow cieplarnianych do atmosfery
Yancy ->
Nie mówimy tutaj o jakichś archaicznych grach bez żadnego systemu pomocy w grze, tylko o współczesnych produkcjach, teraz takie rzeczy to mus, jak grałeś w Dragon Age'a to zaglądałeś do instrukcji?, bo ja nie. Z tego co wiem to jesteś też fanem Final Fantasy, czy grając w 13-stkę zaglądałeś do instrukcji?, bo ja nie.
Co do Baldura to ja jakoś go przeszedłem i nie musiałem do niczego zaglądać.
beznadzieja. ja tam sobie lubie poczytac instrukcje jak kupie nowa gre. z tego samego powodu lubie miec pudelko. ehhh... predzej czy pozniej gry znikna z polek i bedzie mozna je juz tylko sciagac. smutno :
Ja popieram o ile obniżą dzięki temu ceny gier.
Ostatnia rzecz która odróżniała polskie wydania gier ubisoftu od pirackich właśnie przestaje istnieć.
Niestety wydawcy zbliżają się do poziomu na którym pirata i oryginał różnić będzie tylko to, że za ten drugi trzeba będzie zapłacić. Nie wiem jak innych, ale mnie to wcale nie zachęca do kupowania gier.
Ktoś gdzieś pisał że PR nie może być kłamstwem, a przecież tylko głupiec uwierzy iż UBI rezygnuje z papierowych instrukcji ze względów ekologicznych;)
PS Ekologia nie jest nawet jednym z powodów, tak naprawdę koszty są JEDYNYM powodem, kto myśli inaczej ten kiep;)
W takim tempie, Ubi niedługo zacznie wydawać gry w kopertach. Będą się tłumaczyć tym, że pudełka są plastikowe i zanieczyszczają środowisko...
Polityka tej firmy ostatnio bardzo mi się nie podoba, durne zabezpieczenia wersji pc, wykastrowane gry na Xboxa, a teraz jeszcze wydawanie gier bez poradników/instrukcji/książeczek. Wszystko zmierza ku temu, aby wycisnąć jak najwięcej pieniędzy z użytkowników.
mefistofelek ---> Ja też. Problem polega na tym, że ostatnio nic w tych instrukcjach nie ma - przejrzenie manuala do Grand Theft Auto: Episodes from Liberty City zajęło mi wczoraj 2 minuty. No ale jest też druga strona medalu. Bardziej wymagające gry powinny mieć instrukcję drukowaną, ponadto cięcie kosztów - jak koledzy słusznie zauważyli - nie wpłynie na obniżenie ceny gry. :)
Pamiętam instrukcję do Apache Longbow Microprose, to była cegła...
Jak tak dalej pójdzie, to niedługo Ubi będzie udostepniać swoje produkty wyłącznie D2D - przy czym cena oczywiście ani drgnie.
Nie żeby mnie to interesowało, są ciekawsze produkty :)
Bardzo dobrze. Mniej papieru na produkcję. Mniejszy koszt to mniejsza cena, nie trzeba będzie tyle pieniędzy drukować/tłoczyć czyli jeszcze więcej ekologii... STOP chyba się zagalopowałem :P
"Dziś żaden wydawca nie porwałby się na coś takiego."
Nawet Shepard by się nie porwał na coś takiego :)
Zaraz, zaraz. Nie będzie instrukcji? :O
W sumie przy większosci dzisiejszych durnych gier to zadna roznica...
A instrukcji w pdf nie cierpie i nie czytam. Nie po to kupuje gre by miec instrukcje w pdf, jak jakis zlodziej i prymityw.
hellgate ---> W FF13? pooglądałem sobie artworki. Instrukcje do Finali zawsze są skrajnie lakoniczne. Idąc dalej... można to napisać o zdecydowanej większości instrukcji dołączanych do gier na PSX/PS2/PS3. Na PC sytuacja wygląda lepiej. Ale to nawet nie o to chodzi. Jeśli w ślad za brakiem instrukcji nie idzie obniżka ceny to niby z jakiego powodu mam to popierać? Bo do ekoświrów się nie zaliczam.
Nie ma co płakać, dzisiejsze instrukcje wyglądają tak:
- 2 strony ostrzeżenia przed epilepsją
- 3 strony pustych kartek dla zapisywania notatek (WTF)
- 2 strony jak zainstalować grę
- 1 strona pomocy technicznej z tekstami "sprawdź czy masz najnowsze sterowniki" lub "musisz mieć 15 GB miejsca na dysku, żeby zainstalować grę"
- 3 strony jakichś bezsensownych bzdur, nie przydających się w ogóle w trakcie gry
Ostatnia gra, której instrukcja naprawdę mi pomogła to Fallout 3 i Wiedźmin. Po prawdzie to drukowane książeczki przydają się tylko w symulatorach lotu, samochodówkach, grach ekonomicznych czy cRPG. Fakt faktem, że ceny gier nie spadną nawet o 1 procent.
Z jednej strony - samouczki w grach to dziś standard.
Ostatnie papierowe instrukcje, w które się wgłębiałem to manual do BG2 (głownie szczególowy opis czarów) i Planescape: Torment (tutaj najdłużej siedziałem nad dołączonym do gry słowniczkiem, gra miała dość specyficzny stylizowany na gwarę język ;-)) Było to dekadę temu.
Z drugiej strony - i tak lubię ,choćby pobieżnie (nawet jeśli nic specjalnego tam nie ma) przewertować sobie manual w wolnych chwilach. Nie pogardzę też jakimś papierowym poradnikiem - lubię czasem "looknąć" albo i przeczytać całość po skończeniu gry (żeby wiedzieć co mogłem zrobić inaczej, albo co przegapiłem). Tyle, że takie poradniki dołączane w formie papierowej to dziś rzadkość (youtube wyparło to zjawisko skutecznie). Także mnie bardzo szkoda :/ No i najważniejsze - UBI zetnie sobie koszty, zaoszczędzi na papierze, ale ceny gry to już nie opuszczą nawet o centa. Ładny przykład wzięli od tych wyzyskiwaczy z Valve (bo to właśnie ta firma zapoczątkowała trend żeby olać papierowe manuale).
Ciekawe na czym teraz będzie klucz aktywacyjny do gry :D Bo skoro papier jest ble to co? Może na pudełku xD
Pewnie na jakiejś małej karteczce razem z kodem na DLC - takie to modne ostatnio :)
Ciekawe hak to się przyjmie przez tych, którzy kupią rozbudowaną produkcję, a instrukcja w PDF będzie miała 300+ stron...
Nie ma to jak do takiego posunięcia dorabiać ideologię.
Jeśli zaś chodzi o papierowe materiały dołączane do gier to w większości był to nic nie warty dodatek, kilka kartek opisujących to co średnio rozgarnięty człowiek powinien pojąć.
To teraz ekolodzy wycofają wydawanie książek i wracamy do glinianych tabliczek :P
Uwielbiam gdy biznes tłumaczy się "ekologią". Po pierwsze ekologia nie ma nic wspólnego z ochroną środowiska. To zupełnie inna nauka.
A tutaj? Oszczędności... Operatorzy telco promują "ekologiczne" faktury ale tony reklamowego papieru jakoś wysyłają i tu już im "ekologia" nie w głowie. Z Ubi podobnie. Druk instrukcji to koszt, samo jej przygotowanie także. Pudełka z manualami więcej ważą więc spedycja droższa.
Oszczędności a nie środowisko, nie ma się co oszukiwać.
A papierowy manual to było coś. Pamiętam jak dawno, dawno temu kupowałem grę, w pociągu studiowałem instrukcję i w domu od drzwi prosto do kompa żeby grać. Ale tak jak w podpisie obrazka z Falconem - to se ne vrati. PDF na płytce i tyle albo pare marnych karteczek z malutkim drukiem - eJay celnie to podsumował.
Szkoda - ładne pudełko z grą, książkowa instrukcja, jakieś inne szpargałki były zawsze jakąś wartością dodaną dla kupującego oryginał...
Tak mi jeszcze przyszło do głowy: Ile drzew trzeba spalić, aby dostarczyć energii na przeczytanie tego PDF??
Pierw bedzie instrukcja a potem co? Artbook w wersji elektronicznej? Edycje podstawowe od kolekcjonerskich beda sie roznily tym, ze wszystkie "artbooki", instrukcje, kolorowanki, karty beda na plycie? To moze niech ubisoft zrezygnuje z pudelek i wszystko niech bedzie w kopertach, albo jeszcze lepiej, niech gry beda sprzedawane w formie zdrapek z wydrukowanymi cd-keyami...
Dostaniemy "tylko" gorsze pudełka, które rozsypią się gdy mocniej je nacisnę i do tego brak instrukcji.
w ramach dbania o środowisko
Co za bzdura ! Nie dość, że trzeba za reklamówki w sklepach płacić, to jeszcze teraz będą sprzedawać wybrakowane gry.
Nie mówiąc już o tym, że bez wątpienia wydawca zaoszczędzi w ten sposób sporo pieniędzy.
Tylko i wyłącznie o to się tutaj rozchodzi.
Pomysły tego świetnego wydawcy są coraz głupsze :D
Ubisoft=FAIL!
PS. Cena gry oczywiście się nie zmieni.
Może jestem dziwny ale czasami lubię sięgnąć po jakiś klasyczny manual, nawet jeśli gry nie idzie już odpalić.
Skoro Ubi drukować nie będzie to znaczy że trzeba będzie "zabijać planetę" na własną rękę, kupując więcej papieru do drukarki ;p
Ja z ekologią pójdę jeszcze dalej, by zaoszczędzić energię nie będę grać w gry Ubi i co z tym się wiąże ich kupować.
EDIT: Skoro gra jest "ekologiczna" to powinna być droższa od tych nieekologicznych.
Do gier w systemie dystrybucji elektronicznej i tak już nie ma instrukcji, a do tych pudełkowych wydań i tak wychodzą kiepskie. To już nie te czasy, gdy instrukcja do Civilization to była prawdziwa książka :)
Płakał nie będę. Niedługo i tak się pewnie w całości przerzuce na cyfrową dystrybucję. Przynajmniej na PC, gdzie jest to szalenie wygodne.
Cainoor ---> Pewnie, chętnie - tylko jeszcze jeśli ceny będą stosowne... Czemu np. dodatki do GTA4 w PS Store stoją po 65zł a w sklepie wydanie pudełkowe 119zł... Oczywiście, na PSS można znaleźć znacznie większe absurdy cenowe. O grach na PSP Go nie mówię nawet.
Hm, w tym UBI to chyba sami jacyś masochiści są, najpierw sobie strzelili w stopę nowym "genialnym" systemem zabezpieczającym, a teraz kolejny "geniusz" wymyślił jak zarobić i się nie narobić, oby tak dalej, to niedługo będą sobie musieli strzelić w łeb, czego im z całego serca życzę.
Niech idą na całość i postawią wyłącznie na cyfrową dystrybucję - oczywiście ceny bez zmian, a dodatkowo płacenie za każde dlc pokroju nowego koloru zbroi bądź innego mało potrzebnego detalu.
No i tak jak kiedyś mówiłem, dojdzie jeszcze do momentu gdy taki ktoś jak UBI powie oficjalnie, że ma głęboko w... jaskini, wszelkich graczy i mają płacić czy im się podoba czy nie, a wydając ciekawe tytuły i tak będą one kupowane.
Będą coraz bardziej chamskie zagrywki, a póki co to testują granicę wytzrymałości...
ostatnio kupiłem Quantum of Solace na PC, instrukcja ma 10 stron z czego 1 spis treści, 3 umowy itp., czyli jakieś 6 stron istrukcji. Śmiech. Ale i tak wolę papierki od pdfów, jakoś tak bardziej klimatycznie :)
Jako gracz domagam się stosownego obniżenia ceny z tego powodu. Czekam na kody DLC na płycie oraz kod umożliwiający pobranie całej gry również na płycie. Są granice. To od graczy zależy czy zadecydują portfelem. Większość kupi nie wiedząc nawet o tym, że dostają w pudełku za spore pieniądze płytę, płytę i uwaga! PŁYTĘ. Świecie, trzymaj się.
W takim razie cena powinna odpowiednio spaść, skoro dostaje się do ręki „wybrakowane” wydanie. Nie wiem, jak inni, ale mnie w kupowaniu oryginalnych gier zawsze najbardziej kręci to, że – w odróżnieniu od pirackiej wersji z torrentów czy wydania z „CD-Action” – biorę w łapę mające swoją wagę pudełko, w którym poza samą płytą jest jeszcze tona papieru. Takie moje materialistyczne podejście – skoro już zapłaciłem, to przynajmniej widzę, że coś w tym pudełku jest i mam z tego radochę. Dlatego jakoś nie uśmiecha mi się dystrybucja elektroniczna – nie dość, że najczęściej płacę tyle samo (a nawet więcej) niż w tradycyjnym sklepie, to jeszcze nie mogę tego pomacać, postawić na półce itd.
Biorąc jednak pod uwagę fakt, że coś takiego wprowadza Ubisoft, płakał nie będę – z ich grami pożegnałem się w momencie wprowadzenia testowania ich nowego „zabezpieczenia”, sprawiającego, że w Assassin’s Creed II nie mogę pograć na laptopie, a zabawa na komputerze stacjonarnym to rzeźnia z racji cholernie niestabilnego połączenia z Internetem.
Spoko. Zarządowi Ubisoftu chyba coś ciężkiego spadło na głowy.
Świetnie, rewelacja! Teraz kończą z instrukcjami, a następne będą pudełka.
Tylko, że ja jestem tradycjonalistom jeśli chodzi o gry.
Gra ma być pudełku, mieć płytę i drukowaną instrukcję.
Nie mam zamiaru ściągać 15 GB gry z serwera bo by to trwało tydzień
ponieważ mam internet dzielony na 2 komputery.
Od kiedy drzew im szkoda? Niech posadzą więcej!
Będzie na czym drukować i będzie powstawał życiodajny O2.
Gratuluję Ubisoft, tak trzymać!
Jeszcze podnieście ceny swoich gier bo na razie macie tanie
tak będzie można Wam tylko powiedzieć "Sayonara!"
Po co odrazu rezygnowac z instrukcji? Zeby sobie zarobic, nie zmieniajac przy tym ceny gier... Oczywiscie juz sie zapomina, ze to nie jest jedyna droga zeby zadbac o srodowisko... Przeciez papier mozna przetwarzac! Fakt ze papier bedzie gorszej jakosci, ale kogo to obchodzi przy instrukcjach? Ale tak ubisoft chce sobie zaoszczedzic, tlumaczac sie ochrona srodowiska, zamiast zrobic uczciwy krok w kierunku graczy i uzywac papieru przetworzonego z makulatur...
Rezygnowanie z pudelek i plytek jest dla mnie dziwnym posunieciem. Jesli gra sie znudzila, nie mozna jej odsprzedac(tez jest ochrona srodowiska) to niech przynajmniej ladnie wyglada na polce... Takie mam podejscie w tej sprawie.
PS: Jeszcze mozna nadrukowac instrukcje na drugiej stronie okladki pudelka. Tez wygodne i ekologiczne podejscie.
konsolowcy: musicie się zaopatrzyć w specjalny kontrole z przyciskami ALT+Tab :D
hehe
yestri ---> Nie musimy, przycisk pełniący rolę wejścia do menu głównego konsoli (bez przerywania gry naturalnie) jest od zawsze.
Trzeba dorzucić jeszcze jedną istotną informację, bo ta nie jest pełna. Owszem, nie będzie papierowych instrukcji, ale za to manual będzie teraz wbudowany bezpośrednio do gry. Bez względu na to, czy gra odpala się na konsoli, czy na PC, instrukcja będzie dostępna z poziomu menu.
Szkoda, że Ubisoft dochodzi do polityki "eko". Dla nich to zaoszczędzenie wielu milionów pieniędzy, no i trzeba sporo drzew wyciąć, żeby tyle instrukcji wydrukować. Osobiście bardzo lubiłem papierowe instrukcje i dodatki z papierem związane. Nie wiem jak ja się przyzwyczaję.
Ja się pomału w całości przerzucam na dystrybucję cyfrową (ze względu na brak innych języków niż polski), więc mi to wisi.
Te firma chce sie chyba na siłę dobić. Ja bym gry bez kolorowanki w środku nie kupił, to są ją ściągnę, jak mam na monitorze i tak wszystko czytać, po co mi płytka i pudełko za które trzeba płacić w takim wypadku.