Przeciwnicy | X-Men Origins Wolverine poradnik X-Men Origins: Wolverine

Lewiathan

Jeden z najsilniejszych i niestety najnudniejszych przeciwników w całej grze. Walka z nim polega na skutecznym wykonywaniu uników i kiedy postać znajdzie się za jego plecami wykonaniu skoku na jego grzbiet, gdzie do zabawy przyłączają się adamantowe pazury. Potrafi ciskać celnie głazami, ale jeżeli wykorzystasz moment, kiedy unosi skałę do góry i wskoczysz na niego (nawet od przodu), możesz dźgać dopóki nie zacznie sięgać po Ciebie rękami.

Machete Champion

Na początku dość trudny do pokonania przeciwnik, jednakże bardzo podatny na nabicie go na jakiś kolec. Kiedy wykonuje skok w Twoim kierunku, natychmiast odturlaj się lub uskocz, bo inaczej dostaniesz po pasku życia. Przydaje się do nabicia jednego z achievementów. Jeżeli zaatakuje Cię w większym towarzystwie, pozwól mu się podpalić, a następnie zacznij łapać za klapy jego kolegów, przez co oni również zapłoną.

Commando Elite

Wytrenowani w walce wręcz komandosi początkowo mogą sprawiać nie lada problemy. Są znacznie lepsi od zwykłych trepów, a ponadto, jeżeli w porę nie zablokujesz ataku, zostawią na ciele Logana kilka zadrapań.

Ghost

Specjalne jednostki używające kamuflażu, przez co stają się niewidzialni. Jednak nie dla Wolverine'a, który nie dość, że wywącha używaną przez nich wodę kolońską, to jeszcze korzystając z Feral Sense ma ich praktycznie na talerzu. Quick Kill zabija szybko i skutecznie, a ponadto nabija Ci punkty konieczne do osiągnięcia aż dwóch achievementów.

Grenadier

Ci panowie unikają walki wręcz i wolą zabawiać się wyrzutniami rakiet. Bardzo słabi w walce wręcz, jednakże w celu zdobycia achievementa najlepiej zabijać ich poprzez odbijanie wystrzeliwanych przez nich pocisków.

Goliath

Groźni przeciwnicy wyposażeni w mechaniczne ramię i tarczę, której nawet adamantium się nie ima. Najlepszym sposobem walki jest szybkie podejście, podbicie tarczy (przycisk Y na padzie lub PPM) i złapanie za grdykę. Kiedy To już się uda, wykonanie Quick Killa kończy zabawę.

Machete Master

Ten spryciarz wcale nie jest silniejszy od pozostałych tubylców, ale posiada pewną ciekawą umiejętność. Potrafi mianowicie klonować siebie w prawie nieskończoną liczbę podobnych egzemplarzy. W paru miejscach może to przydać się do nabicia achievementów typu Aerial Assault czy Aerial Master.

Wendigo Prototype

Walka z nimi przebiega w identyczny sposób jak z Lewiathanem. Właściwie jedyną różnicą pomiędzy nimi jest to, że Wendigo jest wolniejszy i słabszy. Trzy, cztery wizyty na plecach delikwenta załatwiają sprawę. Na koniec wystarczy urwać mu głowę.

Shifter

Shifterzy potrafią niespodziewanie znikać, by po chwili pojawić się w innym miejscu i sprzedać Ci kopniaka w plecy. Tworzą energetyczne bariery, przez które nie można przejść, ale da się z nich wyskoczyć. Najszybszym sposobem likwidacji jest złapanie takiego i wykonanie Quick Killa.

Enforcer Droid

Robocie mięso armatnie. Nie stanowią praktycznie żadnego zagrożenia i nie radzą sobie z żadną sensowną formą obrony.

Predator Unit

Nie wskakuj na nie. Nie ma szans, żeby Ci się udało. Jak na zwykłych przeciwników, Predatory są bardzo wytrzymałe i niezwykle groźne. Wystrzeliwują rakiety, rażą prądem i strzelają strumieniami energii. W walce z nimi pomoże przejście w tryb berserkera.

Hunter

Pokraczne typki wyposażone w oszczepy. Praktycznie nie działa na nie atak z doskoku, zawsze zdążą go zablokować. Są za to bardzo słabe w przypadku chwycenia ich za klapy. Można ich rozrzucać po całym terenie, a najlepiej oczywiście, nadziać ich na jakieś kolce.

Assassin

Nieco mocniejsza i sprytniejsza wersja Huntera. Walka z nimi wygląda również podobnie. W większej ilości zabójcze, pojedynczo bułka z masłem. Pięknie prezentują się w obracających się na budowie betoniarkach.

Sentinel Prototype

Kompletnie nie działa na nie atak z doskoku. Zawsze będą szybsze. Ponadto często i chętnie korzystają z wyrzutni rakiet. Jeżeli uda Ci się zablokować taką wiązankę, to uszczuplisz Sentinela o sporą porcję punktów żywotności. Najlepiej przejść w tryb berserkera, podskoczyć przy nim na wysokość klatki piersiowej i nawalać ile wlezie. Kilka takich podejść i zostaną same śrubki. Uwaga! Po zniszczeniu na walkę wciąż ma ochotę jego górna część, którą należy dobić.