Wejście do kopuły | VI. Bright Side of the Moon | Sam & Max Sezon 1 poradnik Sam & Max: Sezon 1

Ostatnia aktualizacja: 13 września 2019

Wejście do kopuły

Kilka dni później wszystko stało się jasne. Może to nieprawdopodobne, ale arcyłotrem i twórcą całej intrygi okazał się wiecznie uśmiechnięty Hugh Bliss. Tym razem ojciec pryzmatologii zaszył się w swojej kryjówce na księżycu, skąd planował poddać hipnotycznemu promieniowaniu wszystkich mieszkańców Ziemi. Trzeba było temu zapobiec. Bohaterowie, korzystając z ukrytych możliwości swego samochodu, wyruszyli w kosmos.

	Okazało się, że nie będzie to takie proste, ponieważ dostępu do kryjówki Blissa strzegł znany już bohaterom ochroniarz, Speedball.
	Zapytany o możliwość wejścia do środka odpowiedział, że mogą to zrobić tylko adepci pryzmatologii, którzy osiągnęli odpowiednie wewnętrzne spectrum kolorów.
	Sam poprosił ochroniarza o sprawdzenie go pod tym względem. Za aparat testujący posłużył zabawkowy jednorożec, którego róg zmieniał zabarwienie w zależności od nastroju trzymającego go człowieka. Oczywiście teoretycznie. Prawda była taka, że róg reagował na temperaturę ciała.
	Bohaterowie zabrali jednorożca i powrócili na Ziemię. Tam udali się do sklepu Bosco, który, jak się okazało, przebrał się za swoją matkę. Po chwili rozmowy podeszli do mikrofalówki i skorzystali z niej, by odpowiednio podgrzać miniaturowego czworonoga.
	Odwiedzili jeszcze Sybil, która w ramach nowego zawodu została królową Kanady. Zwierzyła się detektywom, że potrzebuje czegoś, co rozsławiłoby jej kadencję.
	Po drodze do samochodu wstąpili do biura, skąd zabrali wieszak na ubrania, od jakiegoś czasu służący im za antenę telewizyjną.
	Na Księżycu weszli do sklepu z pamiątkami prowadzonego przez eks-bossa zabawkarskiej mafii, Kreta. Wewnątrz ich uwagę zwrócił eksponat w kształcie wygiętej łyżki. Sam poczuł nieodpartą potrzebę zabrania go ze sobą, jednak bojąc się przeszukania, polecił Maksowi jego ukrycie. Po chwili przedmiot zniknął w pojemnym żołądku królika.
	Bohaterowie opuścili sklep z pamiątkami i podeszli do Speedballa. Po okazaniu ślicznie zaczerwienionego rogu ochroniarzowi zostali wpuszczeni do środka.