Scenariusz 9 - Olśnienie | Kampania | Age of Mythology poradnik Age of Mythology

Scenariusz 9 - Olśnienie

Warunki zwycięstwa:

• Zdemontuj taran kruszący wrota

Epoki: mityczna (Zeus)

Gargarensis powiedział co wiedział, rozwalił kilku żołnierzy i zniknął w kopalnianym znalezisku. Arkantos, Ajaks oraz Chiron podążyli jego tropem, aby po chwili znaleźć się w królestwie Hadesa. Okazało się, że wyrośnięty cyklop zapragnął wkroczyć do Tartaru, czyli najgłębiej położonej części krainy zmarłych gdzie wiecznym torturom poddawane są dusze tych, którzy swoim postępowaniem narazili się bogom. W tym celu musi otworzyć zamknięte na cztery spusty wrota, do czego rzecz jasna nie można dopuścić.

Ereb to nie Tartar ale też potrafi zniechęcić turystów.

Krótka piłka - trzeba zdążyć z destrukcją pancernego taranu, zanim ten przebije bramę, nic ponadto. Operację co rusz wspierać będą kolejne posiłki przechodzące przez przejście ze świata zewnętrznego. Już za moment pojawi się mały legionu centaurów, z którym pomknij południową ścieżką. Pamiętasz zapewne, że z mitycznymi stworami najlepiej radzą sobie herosi, zadbaj więc o to żeby właśnie oni pierwsi wyciągnęli broń, przy wielu takich zagrożeniach w dziewiątym rozdziale.

Zaraz po pierwszej awanturze, dotrzesz do miejsca w którym trasa rozchodzi się w kilku kierunkach. Pognaj jak najbardziej na prawo, a staniesz naprzeciwko olbrzymiego głazu (1 ). Przewróć go na ziemie, dzięki czemu zablokujesz drogę jednostkom Gargarensisa, które w późniejszym czasie zechcą powstrzymać Cię od zniszczenia maszyny demolującej wrota. Nieco dalej na północy stoi i myśli skąd się tu wziął, nemejski lew. Włącz go w swoje szeregi, a następnie trzymając się wschodniej granicy specyficznego skrzyżowania, jeszcze jednym przerośniętym kamykiem (3 ) zarygluj drugą z kolei wulkaniczną dróżkę. Ponownie przespaceruj się do góry, tym razem odkrywając trzy meduzy (4 ). Ze świadomością, że zrobiłeś wszystko co można, by ułatwić sobie zadanie, skieruj się do taranu (5 ).

Niby nie wygląda tak solidnie jednak namęczyć się trzeba.

Oczywiście liczę, że systematycznie uzupełniałeś liczebność swojej armii, cyklicznie dostarczanymi posiłkami. Opancerzona kłoda jest niezwykle wytrzymała, więc niech wszystkie jednostki pracują na rzecz jej rozróbki. I to właściwie wszystko. Czeka Cię tylko kilka przerw na odpieranie paskud przysłanych przez jednookiego, jak również inwazja wieśniaków z misją naprawienia tego co ty niszczysz. W tym drugim przypadku idealnie byłoby zesłać burzę z piorunami - niech się plebs smaży.