Epilog cz.7 | Zakończenie | Dark Messiah of Might and Magic poradnik Dark Messiah of Might and Magic

Nie pomagają rozpaczliwe próby odwrócenia losów tej konfrontacji. Niegodnie i marnie żył, nędznie skończył. Kilka ciosów jeszcze i po walce. Na Ołtarzu spoczywa Skull of Shadows. Artefakt, który okazał się kluczem do tej historii i marzeniem o powrocie Kha Beletha - Demona Demonów! Nie tym razem! Rozpoczyna się cutscenka, która jest zwieńczeniem tej historii.

Ostatni mierzony sztych prosto w serce i koniec! Szaleniec został pokonany! Nie będzie władał Światem, nie tym razem!	Czaszkę Siódmego Smoka umieszczam na ołtarzu.
Co tu robi Leanna?!	To już nie wizja! Przybył Ten, od którego wszystko wzięło swój początek.
Dlaczego atakuje Leannę? Nie tak miało być!	Chcesz Czaszkę? Ten kościany czerep? To mi go zabierz, o ile zdołasz!

Rozstąpiły się czeluście Ziemi i otwarło Niebo, aby zamknąć szalone wizje panowania nad Światem. Tylko zapomniane runy swą mocą kiedyś znowu opowiedzą swoją Historię!

Otwarły się czeluście Ziemi i ...	... Niebios!
Ostatni raz trzymam artefakt Czaszki Siódmego Smoka w rękach i zrobię z nim to, co zrobić muszę!	Czas pożegnań nastąpił i czynię to bez żalu!
Odchodzę, by wrócić - Pamiętajcie o tym!	Tylko runy opowiedzą potomnym o mnie, zwanym Sareth i wydarzeniach, które stały się moim udziałem!

... Dzieło moje ukończone zostało i zamknięta jest historia "Dark Messiah of Might & Magic. Niechaj, o niej głoszą już tylko bardowie, a ja powrócę do Leanny, gdyż los Jej, jako i mój splecione ze sobą zostały! Odrzuciłem Mroczne Dziedzictwo z rąk Ojca - Kha Beletha przyjmując jako swoje pochodzenie "po kądzieli" mojej Matki, - Isabel. Niechaj nastanie czas Pokoju! Ja, Sareth pozdrawiam Wszystkich, którzy Wolni są!...