Misja 15 - THE TALON OF RUIN | Ace Combat Zero The Belkan War poradnik Ace Combat Zero: The Belkan War

Ostatnia aktualizacja: 18 października 2019

15: THE TALON OF RUIN

Wreszcie nas zaatakowali! Nie powinienem się cieszyć, ale w końcu to jakaś odmiana. Musimy pomścić naszą bazę. Lecimy w pogoń. Kierunek znamy zatem gaz do dechy. Po chwili naszym oczom ukaże się potężny XB-0. Przez chwile jeszcze go zostawmy, mamy większe zmartwienie - Espada Team. Znów nie jest to taka trudna potyczka jak żółci, jednak troszkę musimy się z nimi pobawić. Ciągły ruch i strzelanie ile wlezie sprawdzi się jak znalazł. Ta grupa jest akurat wyjątkiem i nie pała się atakowania w parach, każdy robi tu na swój rachunek. Po uporaniu się z hiszpańską bandą czas uziemić latającą fortece. Przeciwnik broni się jak może, zmienia prędkość, kierunek a do tego cały czas prowadzi ostrzał. Najważniejsze to podchodzić bardzo blisko, wtedy szybko trafiamy co trzeba, zawracamy i ustawiamy się do kolejnego podejścia. Za pierwszym razem proponuje dwie, trzy salwy z broni specjalnej, to załatwi wszystkie Guny . Kolejne przeloty powinniśmy przeznaczyć na silniki po lewej i prawej stronie, tutaj starczy kilka zwykłych rakiet. Po tak wykonanych trzech ostrzałach samolot powinien posiadać już tylko jeden cel - kokpit. Lecimy do przodu, musimy wyprzedzić go o ok. 10000 mil. W tym momencie pojawią się myśliwce, zostawiamy je w spokoju, ponieważ nie ma wiele czasu. Zawracamy i puszczamy parkę rakiet od frontu, prościutko w sterownie. Takim sposobem znów pokazaliśmy klasę.