Poradniki do gier Kody i trainery Nowe poradniki Popularne Współpraca Nielimitowany dostęp
Pobierz Poradnik do Gry PDF, ePUB lub iBooks

Total War: Attila - poradnik do gry

Total War: Attila - poradnik do gry

Pobierz Poradnik do Gry PDF, ePUB lub iBooks
SPIS TREŚCI

Cesarstwo Wschodniorzymskie w Total War Attila | Wybór frakcji poradnik Total War: Attila

Ostatnia aktualizacja: 5 sierpnia 2019

Cesarstwo Wschodniorzymskie

Ekonomiczna potęga sprawia, że co turę zarabiasz o 5% więcej oraz przynosi o połowę więcej pieniędzy z taryf handlowych - Cesarstwo Wschodniorzymskie w Total War Attila | Wybór frakcji - Total War: Attila - poradnik do gry

Cecha frakcji

Ekonomiczna potęga sprawia, że co turę zarabiasz o 5% więcej oraz przynosi o połowę więcej pieniędzy z taryf handlowych. Jedna z najlepszych cech w grze, biorąc pod uwagę, że bez pieniędzy niczego nie zdziałasz. Problemy może sprawiać jej druga połowa, biorąc pod uwagę, że Cesarstwo jest duże, a przez to mało kto chce zawierać z nim umowy handlowe, jednak pierwsza przyda się zawsze i wszędzie. 5% to wbrew pozorom bardzo dużo, zwłaszcza dla posiadającego wiele rozwiniętych prowincji państwa.

Sytuacja startowa

Posiadasz dwanaście prowincji w Europie, Azji i Afryce. Większość z nich posiada nadwyżki ludności na zajęcie przynajmniej jednych nieużytków, cztery służą jako siedziba patriarchy, kilka, jak Cappadocia, posiada cuda, zaś jedna spośród wszystkich pozwala na produkcję aż dwóch towarów handlowych. Niestety, większość posiada ujemy poziom higieny oraz budynki niskich poziomów. Przykładem Libya, gdzie na dodatek nie jest produkowana oliwa z oliwek. Towary handlowe nie są zresztą produkowane w kilku pozwalających na to regionach. Dodać do tego należy w wielu miejscach spadający ład publiczny. Dysponujesz sporym skarbcem oraz bardzo dobrymi przychodami, ale kraj trapi prawie 50% korupcja, z którą niewiele da się zrobić. Na szczęście dysponujesz sporą nadwyżką żywności oraz nie musisz obawiać się buntów w najbliższym czasie.

Dysponujesz aż 7 armii, lecz nie dość, że są małe (6 do 8 oddziałów), to jeszcze większość z nich znajduje się na wschodzie kraju. Na południu znajduje się tylko jedna, a na zachodzie dwie, z czego jedna mocno nadszarpnięta. Bez odpowiedniego przygotowania nie mają z przebywającymi w pobliżu Wizygotami żadnych szans.

Twój ród posiada tylko dwóch członków męskich - obdarzonych bardzo słabymi cechami - i jedną kobietę, podczas gdy arystokracja, tutaj zwana patrycjuszami, liczy aż ośmiu członków, w tym siedmiu wodzów. Twój ród dysponuje sporą ilością wpływów, ale arystokracja ma ich znacznie więcej, przez co wskaźnik władzy (Dominion) jest niski. Kontrola plasuje się powyżej połowy, dzięki czemu władza (Power) znalazła się na piątym poziomie. Na szczęście lojalność wszystkich patrycjuszy plasuje się wysoko.

W Cesarstwie wschodniorzymskim władzę religijną dzierży Kościół prawosławny, który zwiększa o 5% tempo badań nad techologiami cywilnymi.

Politycznie posiadasz dwie marionetki, Lazykę i Nobatię, obie niewielkie. Handlujesz z pięcioma państwami, za to trzy Hordy barbarzyńców - Wizygoci, Alanowie oraz Hunowie - toczą z tobą wojnę. Wszystkie znajdują się na zachodzie, w rejonie prowincji Thracia, Dardania oraz Macedonia. Pomijając partnerów handlowych reszta świata Cesarstwa albo nie lubi, albo je nienawidzi, co z pewnością utrudni jakiekolwiek rozmowy dyplomatyczne. Poza Ghassanidami twoim sojusznikiem wojskowym jest również Cesarstwo zachodniorzymskie, ale nie warto liczyć na jego wsparcie. Będzie zbyt zajęte swoimi problemami.

Cele zwycięstwa

Jeśli nie liczyć produkcji bogactw oraz stanu wojsk już od początku gry jesteś w stanie wypełnić warunki pomniejszego zwycięstwa. W przypadku boskiego triumfu największy problem stanowić będą pieniądze oraz pokonane frakcje. Szczęściem Cesarstwo wschodniorzymskie jest nastawione głównie na obronę, więc musi zająć jedynie cztery nowe prowincje - bezpośrednio, przez sojuszników albo państwa zależne. Problemem jest to, że należą do czterech różnych frakcji, co w połączeniu z trudną sytuacją dyplomatyczna przekreśli szansę na coś więcej, niż wojnę z resztą świata. Będziesz musiał przystąpić również do szerzenia religii, gdyż w większości twoich prowincji kościół prawosławny nie posiada pozycji dominującej.

Strategia

Przede wszystkim nie zrywaj stosunków z Cesarstwem zachodniorzymskim. To twój największy partner handlowy i jedyny liczący się sojusznik. Nie musi ci pomagać, ale postaraj się nie zniechęcić go do siebie. Większość frakcji, z którymi Cesarstwo będzie walczyło, znajduje się daleko poza twoimi granicami. Możesz więc honorować wasz sojusz wojskowy, nic cię to nie będzie kosztowało. Wyjątkiem Hordy wkraczające na teren Cesarstwa od wschodu, jednakże to płynna kwestia. Czasem Hordy będą maszerować dalej na Rzym, innym razem skręcą w twoim kierunku. Jeśli szybko rozprawisz się z Wizygotami, inne Hordy będą stanowić znacznie mniejszy problem. Przynajmniej póki nie ruszą dwie i więcej naraz, ale to rzadka sytuacja. Do tego musiałyby mieć zawarty z sobą sojusz wojskowy, co by móc toczyć przeciwko tobie wspólne bitwy.

Po drugie, skup się na obronie. Posiadasz dużo terytorium, z pomocą którego jesteś w stanie sfinansować bardzo liczne armie. Wymagają one jednak rozbudowy oraz ochrony przed dużą liczbą agresywnych sąsiadów. Fakt, że musisz zająć tylko cztery nowe prowincje oraz utrzymać stan posiadania również powinien cię zachęcać do uznania ochrony granić za priorytet. Tym bardziej, że wbrew pozorom większość twoich granic jest łatwa do obrony. Afrykańska wymagać będzie zniszczenia dwóch państw, europejska ochrony przed przybywającymi z północy Hordami. Jedyny problem stanowi Azja, toteż po załatwieniu początkowych problemów z Wizygotami warto będzie przenieść tam większość obrońców. Jednak nie wszystkich. Granica europejska wciąż może zostać zaatakowana.

Po trzecie, posiadając sprawną obronę przeznacz większość środków na naprawę budowli oraz rozbudowę prowincji. Produkuj towary handlowe, zwiększaj zyski z podatków oraz budowli, polepszaj ład oraz produkcję żywności w każdej z prowincji. Po przezwyciężeniu początkowych trudności jesteś w stanie uzyskać olbrzymie dochody, za które sfinansujesz nawet armie składające się w całości z najemników. Od tego momentu będziesz mógł skończyć z doktryną obronną i przejść do ofensywy.

Po czwarte, działaj dyplomatycznie dopiero po ustabilizowaniu gospodarki. Dzięki pieniądzom z budynków i handlu jesteś w stanie przekupywać mniejsze państwa w celu podpisania sojuszy wojskowych albo umów handlowych. W innym wypadku nie uzyskasz niczego z powodu olbrzymich kar, jakie pociąga za sobą posiadanie olbrzymiego imperium.

Po piąte, przygotuj się na straty, zwłaszcza w pierwszych turach. Będziesz tracił armie oraz osady, niektóre nawet zostaną wyzwolone albo zniszczone. Nie przejmuj się tym, prędzej czy później wszystko odzyskasz albo odbudujesz.

Po szóste, musisz zdecydować się na ścieżkę rozwoju technologii cywilnych. Możesz opracować technologie związane z religią, co udostępni nowe budowle religijne, ale zablokuje dostęp do kilku wcześniej możliwych do postawienia konstrukcji. Co jest bardziej przydatne zależy głównie od sytuacji. Przy dużym państwie obniżenie korupcji może okazać się bardziej wartościowe od budowli oferujących bonusy do higieny.

Pierwsze tury

Stwórz nową armię w prowincji Macedonia. Najlepiej w Thessalonica, gdyż jest blisko i posiada mury. Jeśli jednak obawiasz się szturmu wybierz Dyrrhachium. Zacznij szkolić wojska tak w niej, jak i dwóch pozostałych armiach w tej części kraju. W każdej prowincji możliwości werbunkowe armii znajdują się na poziomie 3 lub 4, co oznacza, że będziesz mógł stworzyć 3 do 4 oddziałów na turę, łącznie 10. Po dwóch turach będziesz dysponował łącznie prawie czterdziestoma oddziałami, co powinno wystarczyć do pozbycia się Wizygotów. Od razu rozkaż produkować oddziały na dwie tury do przodu, najlepiej do wyczerpania pieniędzy. Jeśli jednak w drugiej turze koszta znacznie przekroczą zyski, wycofaj oddziały z kolejki budowy i zajmij się barbarzyńcami. Możesz również na turę albo dwie podnieść podatki o jeden poziom. To wystarczy, by w skarbcu pojawił się skromny zapas pieniędzy. Jeśli jednak nie chcesz podnosić podatków, nie twórz trzeciej armii. Zamiast tego stwórz oddziały w dwóch już istniejących. Utrudnisz sobie w ten sposób zadanie, ale nie na tyle, by stało się niewykonalne.

Trimontium i/lub Scupi zostaną złupione, temu nie można przeciwdziałać, nawet jeśli będziesz osobiście kierować bitwą. Podobny los może spotkać inne znajdujące się w pobliżu, ale nie jest to pewne. Wszystko zależy od decyzji przeciwnika. W tym czasie ty zbierz wojsko i zaczekaj, aż wrogie armie się rozproszą. Przesuń wszystkie trzy swoje armie, ustaw je blisko siebie i zmiażdż pierwszą armię Wizygotów. W następnej turze zajmij się drugą. Będzie to znacznie łatwiejsze, jeśli wróg nie oddali się od Trimontium. Ustaw tam jedną ze swoich armii, tak by mogła wspierać pozostałe w walce. Jeśli nie ma innego wyjścia, bij się z dwiema naraz. Wróg jest liczny, ale jakościowo twoje wojsko jest znacznie lepsze. Będzie trudno, ale powinieneś dać radę i stracić przy tym najwyżej kilka oddziałów. Dzięki zwycięstwu zabezpieczysz zachodnią granicę, przynajmniej póki nie pojawią się inne Hordy. Co mogą zrobić zaraz po walkach z Wizygotami albo dużo później, nie ma tu reguły. Na wszelki wypadek trzymaj największe armie w osadach przygranicznych, a pozostałe w głębi lądu, tak by mogły szybko przybyć tym pierwszym z pomocą.

Zacznij prowadzić badania. Wpierw specjalizacja funkcjonalna i służba dziedziczna z technologii wojskowych, później odrodzenie greckiej myśli filozoficznej oraz kodyfikacja praw z cywilnych. Dzięki temu ulżysz nieco budżetowi oraz spełnich jeden z warunków celu rozdziału. Specjalizacja funkcjonalna zostanie odkryta już po dwóch turach, co pozwoli na ponowne przeszkolenie części twoich wojsk. Zrób to, jeśli posiadasz trochę wolnych pieniędzy, a przy zachodniej bądź wschodniej granicy kręcą się nieprzyjaciele. Różnica między strażą graniczną limitanei a włócznikami comitatensis jest niewielka, ale na tyle duża, że warto przemyśleć ten ruch. Zwłaszcza jeśli dysponujesz znaczną ich liczbą.

Po pozbyciu się Wizygotów dalsze ruchy zależą od sytuacji. Armie na zachodzie powinny dać sobie radę z inwazjami, ale na wschodzie niekoniecznie. Jeśli Sasanidzi uderzą, przesuń armie z Palestinea do Osroene i wyszkol więcej oddziałów. Stosuj taktykę obronną, ale jeśli czujesz się na siłach, przejdź do ofensywy. Podobnie sprawa się będzie miała z atakami od strony zachodniej Afryki albo Krymu. Przesuń w tamte regiony więcej armii, po drodze rekrutując nowe oddziały. Wpierw broń swoich ziem, a później, jeśli wróg nie będzie chciał zawrzeć pokoju, przejdź do ataku. To szczególnie ważne w przypadku prowincji Libya i Aegyptus, gdzie posiadasz najmniej sił, a marsz między osadami może trwać nawet trzy tury. Licz się z możliwością utraty kilku tamtejszych osad, a przede wszystkim wojny na kilku frontach równocześnie. Możesz również stworzyć flotę do pomocy nadmorskim osadom, jednak bądź przygotowany na wysokie koszta tego przedsięwzięcia.

Jeśli jednak na wszystkich granicach będzie panował spokój, chociażby względny, natychmiast przejdź do rozbudowy gospodarki. Zacznij produkować towary handlowe w prowincjach, gdzie możesz to zrobić, jak Aegyptus, Syria czy Cappadocia oraz rozbuduj warsztaty i porty. Gdy zacznie przybywać pieniędzy, zainwestuj w higienę. Jedna fontanna w każdej prowincji powinna znacznie pomóc, a przy okazji przynieść trochę pieniędzy.

Posiadasz mnóstwo prowincji, ale mało ludzi zdolnych do zarządzania nimi. Wybierając zarządców kieruj się więc bogactwem prowincji. Thracia to dobry kandydat, podobnie jak Macedonia oraz Aegyptus. Na początek obsadź jedną prowincję, góra dwie. Na więcej zarządców chwilowo cię nie stać. Później, gdy sytuacja zostanie opanowana, obsadzaj zarządcami również pozostałe prowincje, aż do limitu. Ponownie kieruj się głównie zyskami danego terenu. Będziesz potrzebował mnóstwo pieniędzy w celu skutecznej ochrony granic przed kolejnymi inwazjami barbarzyńców.

Z racji dużej dysproporcji między członkami rodu oraz patrycjuszami warto, żeby po pokonaniu Wizygotów władca adoptował przynajmniej jednego z nich. Pozwoli to na powiększenie rodu, głównie jednak poprawi wartość władzy (Dominion). O ile, oczywiście, chcesz ją poprawić, gdyż początkowa nie wygląda źle.