Poradniki do gier Kody i trainery Nowe poradniki Popularne Współpraca Nielimitowany dostęp
Pobierz Poradnik do Gry PDF, ePUB lub iBooks

Elite: Dangerous - poradnik do gry

Elite: Dangerous - poradnik do gry

Pobierz Poradnik do Gry PDF, ePUB lub iBooks
SPIS TREŚCI

Dokowanie i start w Elite Dangerous Elite: Dangerous poradnik

Ostatnia aktualizacja: 5 sierpnia 2019

Jednym z najczęściej poruszanych tematów na forum Elite: Dangerous jest dokowanie, sens wykonywania tej czynności oraz poziom skomplikowania - Dokowanie i start w Elite Dangerous - Elite: Dangerous - poradnik do gry

Jednym z najczęściej poruszanych tematów na forum Elite: Dangerous jest dokowanie, sens wykonywania tej czynności oraz poziom skomplikowania. Zacznijmy od odpowiedzi na pytanie po co jesteśmy zmuszeni do wykonywania tego manewru, zamiast np. obejrzeć krótką cut-scenkę przedstawiającą cały proces (i to najlepiej taką, którą można pominąć). Są ku temu dwa ważne powody. Po pierwsze immersja - świat Elite to tętniący życiem wszechświat, pełen ekscytujących momentów, jak również codziennej rutyny. Jedno bez drugiego nie pozwoliłoby tak bardzo zapomnieć się w tym świecie, dlatego żadna czynność czy manewr nie zostały spłaszczone i zredukowane do roli "filmiku", który wyrywa nas z iluzji. To powód bardziej ezoteryczny. Kolejnym powodem, bardziej przyziemnym i namacalnym jest bogata mechanika gry: szmuglowanie "lewych" towarów na stację, ucieczka przed pościgiem, czy nawet handel - każdy z tych elementów polega w dużym stopniu na mechanice lądowania. Początkującym graczom może wydawać się że jest to zbędne komplikowanie życia, jednak im dalej zapuszczamy się w niuanse rozgrywki, tym bardziej istotna okazuje się rola tej (zdawałoby się) żmudnej czynności. Usuńmy dokowanie z gry, a nagle okaże się, że wiele podnoszących poziom adrenaliny aktywności traci zupełnie swój efekt. Spora część graczy narzekała, że manualne dokowanie na stacjach jest nie tylko żmudne, ale również zbyt trudne. Przyznaję, wykonywanie tego manewru za pomocą klawiatury i myszy może być bardzo podchwytliwe - przyznaję się bez bicia, mnie samemu dokowanie przy użyciu takiego schematu sterowania zajmuje nieprzyzwoitą ilość czasu. Jednak już przy użyciu kontrolera (lub dwóch), dokowanie staje się pestką. Nie da się ukryć, symulatory raczej nie lubią się z myszami - pewnie dlatego w kokpitach dzisiejszych, najnowocześniejszych nawet myśliwców piloci preferują jednak klasyczny drążek. Dokowanie jest jednak do opanowania nawet przy użyciu klawiatury i myszy, ale wymaga tego, do czego wielu graczom brakuje cierpliwości - praktyki. Ufam, że poniższe instrukcje pomogą nawet "myszowym" pilotom w opanowaniu bezpiecznej i szybkiej sztuki lądowania.