14. Ghost Town | Kampania w Duke Nukem Forever poradnik Duke Nukem Forever

Ostatnia aktualizacja: 27 sierpnia 2019

14. Ghost Town

Po krótkiej jeździe dotrzesz do kliku zrujnowanych chat i wiatraków, obok których świnie taplają się w błocie (dosłownie). Za największą chatą (lub raczej barakiem) stoi zaparkowany ciągnik.

Wysiądź z ciężarówki i wskakując po ciągniku dostań się do środka przez dziury w dachu. Wewnątrz znajdziesz trochę zapasów EDF, puszkę piwa oraz będziesz miał niepowtarzalną okazję wsadzić szczura do mikrofali :P

Wróć do ciężarówki i rusz w dalsza trasę. Po kilku karkołomnych skokach znów zabraknie Ci benzyny. Wylądujesz w miejscu jak z westernu - rzędy drewnianych opuszczonych domów są jednak okupowane nie przez kowbojów, a przez różnej maści obcych.

Trochę na uboczu, po prawej stronie od miasteczka znajduje się zrujnowany kościół - odszukaj w nim świerszczyka ukrytego pod jedną z ławek, by jeszcze bardziej podbudować Ego Duke'a. Znajdziesz tam również zwłoki obcego, który był tak uprzejmy zostawić Ci Enforcer Gun-a.

Wróć się do miasteczka i przebij się na koniec uliczki gdzie znajduje się stodoła. praktycznie w każdym z domów znajdziesz jakąś broń i amunicję oraz ładunki wybuchowe, co bardzo się przyda, ponieważ szarżujących świń będzie sporo.

Rozsiane po uliczce są również czerwone beczki, którymi możesz rzucać w przeciwników. Za speluną po prawej stronie ulicy znajduje się również wychodek, w którym ukryte są sterydy.

Samą stodołę okupują dwaj obcy większego kalibru, z latającym tłuściochem na dokładkę. Po wyeliminowaniu wszystkich wrogów wejdź do stodoły i rozwiąż prostą zagadkę, polegającą na przesuwaniu palety. Najpierw wejdź po drabince i za pomocą korby przesuń paletę tak, abyś mógł przeskoczyć na drugą stronę.

Przejdź po palecie i wejdź po drabince na ostatni poziom, tam opuść za pomocą kolejnej korby drugą drabinkę.

Wróć z powrotem do korby obsługującej paletę i przesuń ją do prawej. Wróć po drabinkach na drugą stronę i wskocz na paletę, by dostać się do kolejnego karnistra z benzyną.

Czas znów zasiąść za kierownicą i ruszyć w dalszą drogę, przejeżdżając przez stodołę jak przez domek z kart, prosto do końca etapu.