Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać
Recenzja gry 9 grudnia 2013, 14:16

autor: Amadeusz Cyganek

Recenzja gry NBA 2K14 - nowa generacja wirtualnej koszykówki - Strona 2

NBA 2K14 na PS4 wygrywa nie tylko ze swoją bezpośrednią konkurencją, ale i z wcześniejszą wersją na PS3 czy X360 – odsłona na konsole nowej generacji to prawdziwa prezentacja technicznej siły tego sprzętu i koszykarskiej potęgi 2K Sports.

Po raz pierwszy w historii serii mamy również możliwość nie tylko posłuchania, ale i zobaczenia w akcji Doris Burke – reporterki meczowej uzupełniającej komentatorski duet Harlan-Kellogg, pojawiającej się w trakcie przerw pomiędzy kwartami i przeprowadzającej wywiady z zawodnikami. Choć są to krótkie rozmówki, to mamy możliwość usłyszenia realnych wypowiedzi gwiazd pasujących do wydarzeń na parkiecie wraz z pełną synchronizacją mimiki ich twarzy. Pod względem realizacji oprawy meczowej 2K Sports tradycyjnie nie zawodzi.

Recenzja gry NBA 2K14 - nowa generacja wirtualnej koszykówki - ilustracja #1

Ścieżka do wielkości tym razem bez LeBrona

Nowości nie zabrakło także w kwestii trybów rozgrywki, aczkolwiek są to głównie modyfikacje wcześniej znanych modułów. Zabrakło natomiast specjalnej serii wyzwań poświęconych LeBronowi Jamesowi o nazwie „Path to Greatness” oraz trybu Crew, który powrócił specjalnie w tegorocznej odsłonie, by zaraz potem... znów zniknąć w wersji na konsole nowe generacji. Mamy za to moduł MyPlayer, w którym prowadzimy zawodnika od samego początku jego kariery i wyboru w drafcie przez kolejne istotne etapy jego koszykarskiego życia. Znajdziemy tu mnóstwo fabularyzowanych cut-scenek i rozmów z wieloma istotnymi z punktu widzenia gracza osobami, a sposób, w jaki mogą rozwinąć się te sytuacje i dyskusje, potrafi znacząco wpłynąć na przebieg naszej kariery i porozumienie na parkiecie z kolegami z zespołu. Szkoda tylko, że dialogi te nie zostały opatrzone głosami zawodników – jesteśmy niestety zmuszeni do czytania wszystkich wypowiedzi i obserwowania komicznie wyglądających niemych scenek.

W zastępstwie trybu The Association pojawia się MyGM stanowiący pogłębienie i rozszerzenie możliwości związanych z pracą menedżera. W tym wypadku zajmujemy się dosłownie wszystkim: oprócz dbania o relacje z zawodnikami i ich trening oraz rzecz jasna osiągania satysfakcjonujących zarząd wyników mamy obowiązek opiekowania się klubowymi finansami, zwracając uwagę na praktycznie wszystkie aspekty powiększania klubowej kasy – poprzez zawieranie umów sponsorskich czy ustalanie cen biletów i pamiątek. Nie brakuje również kontaktów z mediami, więc tak naprawdę to głównie od nas zależy wizerunek prowadzonego zespołu w oczach opinii publicznej i kibiców. W grze pojawił się także tryb Park, choć stanowi on raczej twórcze rozwinięcie idei modułu NBA Blacktop – tym razem na jednym serwerze może znajdować się setka graczy, a potyczki na parkiecie w różnorodnych konfiguracjach (2 vs 2, 3 vs 3, 5 vs 5) prowadzimy za pomocą zawodników stworzonych w ramach MyCareer.

Recenzja gry NBA 2K14 - nowa generacja wirtualnej koszykówki - ilustracja #3

Jak zrobić, żeby świetna gra stała się jeszcze lepsza? Na to pytanie rokrocznie odpowiadają panowie z 2K Sports, a NBA 2K14 w wersji na PS4 tylko utwierdza w przekonaniu, że mamy do czynienia z prawdziwymi profesjonalistami. Autorom udało się okiełznać możliwości nowej konsoli i pod względem technicznym ich produkcja po prostu zachwyca – ogrom detali, realistyczna animacja i kapitalny sposób prezentacji spotkań sprawiają, że patrząc na poczynania zawodników, naprawdę czujemy się tak, jakbyśmy właśnie siedzieli przed telewizorem i oglądali bezpośrednią transmisję o najwyższej jakości obrazu i dźwięku. Delikatna ewolucja trybów zabawy również wyszła grze na dobre, a rozgrywka, choć pozostała w głównej mierze niezmieniona, broni się sama, bo w tym aspekcie trudno było oczekiwać jakichkolwiek istotnych zmian. Świetna koszykówka stała się jeszcze doskonalsza, a to dla NBA 2K14 chyba najlepsza rekomendacja.

Amadeusz Cyganek | GRYOnline.pl