Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać
Recenzja gry 10 czerwca 2013, 11:05

autor: Tomasz Chmielik

Recenzja gry The Incredible Adventures of Van Helsing - hack and slash na poziomie - Strona 4

The Incredible Adventures of Van Helsing to przedstawiciel gatunku hack and slash, który stawia na gotycki klimat i dynamiczną rozgrywkę. Czy wykorzystanie postaci legendarnego łowcy wampirów pozwoli grze Neocore Games na rywalizację z gigantami gatunku?

Przedmioty na wagę złota?

W grze występuje pięć rodzajów przedmiotów: normalne, magiczne, rzadkie, epickie i setowe. Mniej więcej w połowie zabawy przedmioty magiczne stają się zwykłym złomem, który nadaje się wyłącznie do sprzedaży. Ot, standard. Nie podoba mi się natomiast fakt, że przedmioty epickie bardzo często są gorsze od rzadkich. Po pierwsze – w trakcie zabawy trafia się ich naprawdę niewiele, więc chciałoby się, aby wnosiły dużo do rozgrywki. Po drugie – niweczy to cały interesujący system ich rozwijania. Niektóre muszą być bowiem ulepszane przez ciągłe używanie, aby dało się odblokować pełnię ich możliwości. Na przykład miecz potrafi wymagać określonej liczby zabójstw, a pancerz udanych prób powstrzymania ataków. Cóż jednak z tego, skoro epicki miecz zadaje np. o czterysta obrażeń mniej od swojego rzadkiego odpowiednika? Identyczna sytuacja ma miejsce w przypadku przedmiotów setowych – często posiadanie nawet całego zestawu nie zapewnia wystarczająco wysokich bonusów.

„Gollum” i jego skarb. - 2013-06-10
„Gollum” i jego skarb.

Problemem jest mała ilość specjalnych zdolności, które oferują przedmioty epickie. W zasadzie zawierają ich tyle samo, co rzadkie, a dodatkowo część z nich należy odblokować. To natomiast okazuje się niekiedy trudne, szczególnie gdy przedmiot ma naprawdę kiepskie statystyki. W Diablo III rzeczy naprawdę trudne do zdobycia mają zazwyczaj długą listę zdolności, tutaj zaledwie od czterech do sześciu.

Ekwipunek można dodatkowo ulepszać za pomocą umagicznienia (dającego jedną losową zdolność) oraz różnego rodzaju esencji, które zapewniają spory wybór dodatkowych cech. To całkiem fajnie rozwiązanie, które pozwala na tworzenie naprawdę silnego oręża, zakładając oczywiście, że już wcześniej dysponowały one niezłymi statystykami.

Elementy gatunku tower defense. - 2013-06-10
Elementy gatunku tower defense.

Model ekonomiczny zastosowany w The Incredible Adventures of Van Helsing w zasadzie nie ma sensu. Nieważne bowiem, ile posiadamy pieniędzy – i tak nie mamy ich na co wydać. Sprzedawcy nie oferują żadnych dobrych przedmiotów, a zakup umagicznienia, implementowanie esencji lub nauka sztuczek czy aur są śmiesznie tanie w stosunku do ilości zdobywanego złota. Wygląda to trochę tak, jakby autorzy nie mieli żadnego pomysłu, co zrobić z tym elementem gry.

Walczyć czy uciekać?

Podusmowując, The Incredible Adventures of Van Helsing to z całkiem sympatyczna produkcja. Do zalet zaliczyć trzeba m.in.: niepowtarzalny gotycki klimat, humor, dobrze rozwiązany system rozwoju postaci, dynamiczne walki, wpływ wyborów dokonanych przez gracza na dalszy przebieg fabuły oraz elementy gatunku tower defense. Pozytywny obraz całości psują nieco różnego rodzaju niedociągnięcia i błędy techniczne, bezsensowny model ekonomiczny i stosunkowo słabe przedmioty epickie. Nie jest to jednak gra, która w sposób wyraźny ustępuje innym hack and slashom na rynku. Wszystko rozbija się więc wyłącznie o preferencje dotyczące atmosfery rozgrywki. Jeżeli jesteście miłośnikami gotyku wymieszanego z dziwną technologią rodem z Maszyny różnicowej Gibsona i Sterlinga, powinniście dać tej pozycji szansę. Zapewne wciągnie Was na kilka ładnych godzin. Jeśli jednak tego typu klimaty Was nie bawią, lepiej poszukać czegoś, co bardziej przypadnie Wam do gustu.

Tomasz Chmielik | GRYOnline.pl