autor: Amadeusz Cyganek
Niezwykle satysfakcjonująca rozwałka - recenzja gry Saints Row: The Third - Strona 3
Saints Row: The Third to kilotony czystej, zwariowanej, a momentami wręcz absurdalnej zabawy – czy aby w tym szaleństwie na pewno jest metoda?
Każde zadanie (jak również misje fabularne) nagradzane jest odpowiednią ilością gotówki oraz tzw. Szacunem, pełniącym w grze funkcję punktów doświadczenia. Im wyższy poziom wtajemniczenia, tym lepsze i bardziej przydatne są możliwe do nabycia ulepszenia – co ciekawe, wpływają one nie tylko na statystyki głównego bohatera, ale i całego gangu, co pozwala znacznie powiększyć strefę wpływów i ułatwia skuteczne zagarnianie kolejnych fragmentów miasta. Skalę naszego niecnego procederu rozszerzają sukcesywnie nabywane nieruchomości oraz zabójstwa członków konkurencyjnych grup przestępczych. Przejmowanie kontroli nad dalszymi dzielnicami poprawia nasze finanse – każdy nowy nabytek czy udana akcja powiększa pulę pieniędzy wpływających do naszego budżetu, co z kolei umożliwia inwestycje w nowe umiejętności czy broń. Oprócz wielkomiejskich działań autorzy proponują również zabawę w kooperacji – niestety tylko przez sieć – oraz niezbyt udany tryb Horda, który nie oferuje niczego ciekawego, chyba że kogoś fascynuje odpieranie ataków kolejnych fal przeciwników.
Choć ogromne techniczne problemy nękające drugą część serii odeszły w niepamięć wraz z łatkami i modyfikacjami, trzecia odsłona wbrew pozorom wcale nie jest pod tym względem kryształowo czysta. Twórcom oczywiście bezsprzecznie należy się uznanie za stworzenie naprawdę oryginalnej i tętniącej życiem metropolii – monumentalne wieżowce z oddali robią niesamowite wrażenie, a sprawnie działający GPS pozwala odnaleźć się w skomplikowanej siatce ulic. Niestety, silnik graficzny za ten wysiłek płaci frycowe w postaci słabszej płynności rozgrywki – choć nie uświadczymy zbyt często denerwującego wczytywania tekstur, to do komfortowej zabawy przy wysokich detalach potrzeba niesamowicie wydajnego komputera. O ile w trakcie walk nie odczuwamy jeszcze żadnych problemów, tak podczas jazdy animacja wyraźnie zwalnia, a przejazd po ulicach pełnych przechodniów może nawet sprawić pewien kłopot. Wszędzie pełno irytujących błędów – ludzie blokują się na chodnikach, samochody topią się w budynkach, a elementy otoczenia pechowo zagradzają nam drogę. Niestety, trzykrotnie błędy techniczne uniemożliwiły mi zaliczenie misji, co wymusiło rozpoczęcie zadania od ostatniego punktu kontrolnego.
Ścieżka dźwiękowa to już z kolei rzecz absolutnie genialna – podczas gry mamy dostęp do kilku stacji radiowych, prezentujących przeróżne style muzyczne. Coś dla siebie znajdą fani rapu i hip-hopu, wielbiciele tanecznych rytmów, a nawet pasjonaci muzyki klasycznej czy zawzięci wyznawcy heavy metalu. Na liście wykonawców widnieje wielu znanych artystów – swoją obecność na falach rozgłośni w Steelport zaznaczyli m.in. Kanye West, Marilyn Manson, Benny Benassi, Mastodon, Faith No More czy Run DMC. Twórcy postarali się również o ubarwienie audycji radiowych humorystycznymi rozmowami oraz krótkimi wiadomościami, zgrabnie opisującymi dynamicznie zmieniającą się sytuację w mieście.
Saints Row: The Third to ogromne zaskoczenie tegorocznej jesieni. Na produkcję studia Volition stawiali tylko nieliczni, tymczasem szalone przygody gangu Świętych to kawał niesamowicie uzależniającego sandboksa z ogromnym ładunkiem absurdalnego humoru i akcji pędzącej na złamanie karku. Fabuła wciąga od początku do końca, odpowiednie zróżnicowanie poziomów skutecznie zabija jakiekolwiek przejawy monotonii, a ulice Steelport pełne są wyzwań, misji pobocznych i różnorodnych możliwości, które znacznie wydłużają czas rozgrywki. Przykra jest jedynie obecność licznych błędów technicznych, ale ogrom zalet nowego Saints Row skutecznie niweluje uczucie niezadowolenia. Ja do przygód Świętych z pewnością wrócę jeszcze wielokrotnie – szacun, panowie, po prostu szacun!
Amadeusz „ElMundo” Cyganek
PLUSY:
- fabuła;
- wyraziste postacie;
- ogrom misji pobocznych;
- absurdalny klimat;
- stacje radiowe;
- zróżnicowanie misji fabularnych;
- kreator postaci.
MINUSY:
- błędy techniczne;
- tryb Horda.