Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 18 października 2011, 11:03

autor: Amadeusz Cyganek

Jedna z najlepszych sportówek w historii - recenzja gry NBA 2K12 - Strona 3

Fani koszykówki po raz drugi skazani są tylko i wyłącznie na grę sygnowaną logiem 2K Sports. Czy po fantastycznej NBA 2K11 czeka nas kolejna niesamowicie grywalna produkcja?

Nie sposób nie wspomnieć o trójce komentatorów, których autorytatywnie ogłaszam najlepszymi fachowcami w swoim zawodzie. W żadnej grze sportowej nie znajdziemy ludzi, którzy tak ciekawie, a jednocześnie niezwykle dynamicznie opisują boiskowe sytuacje. Spikerzy co rusz zarzucają nas prześmiesznymi anegdotami i zwariowanymi tekstami, przy okazji wspominając dawne czasy i stając się mówiącą encyklopedią koszykówki. Spontaniczne okrzyki duetu panów zasiadających za stolikiem z mikrofonami i ich boiskowej wysłanniczki to największa nagroda za wykonanie efektownego wsadu czy rzucenie decydującej „trójki”.

Twórcy postarali się również o ulepszenie silnika fizycznego, choć nie udało się im usunąć kilku denerwujących błędów z przenikaniem się koszykarzy czy wpadaniem na kosz. Wyraźnie usprawniono animację zawodników – ciężko teraz zauważyć problemy związane z przechodzeniem z jednej sekwencji do drugiej, dzięki czemu rozgrywka stała się bardziej płynna. Tradycyjnie dobrą robotę odwalili graficy – gra prezentuje się świetnie: modele największych gwiazd NBA wyglądają i poruszają się jak prawdziwe, a publiczność i jej reakcje to klasa sama dla siebie. Nieźle wypada także ścieżka dźwiękowa składający się głównie z mieszanki hip-hopu i rapu, co doskonale współgra z bojowym klimatem całości.

I believe I can fly…

NBA 2K12 to jeden z najlepszych tytułów sportowych w historii. Koszykarska saga Visual Concepts i 2K Sports kontynuuje swoje chlubne tradycje – jej najnowsza odsłona to kolejny krok w stronę ideału. Choć jest to produkcja niepozbawiona błędów (głównie w sferze technicznej), trudno w tym momencie o bogatsze i pełniejsze ucieleśnienie wzorcowej definicji wirtualnego basketu. To gra kompletna i zawierająca niesamowite pokłady grywalności, a mnogość trybów zabawy i jej zawartość z pewnością zagwarantują nam całe miesiące porządnego treningu z padem w ręku. Jeśli mieliście jakiekolwiek wątpliwości, to w tym momencie powinniście je ostatecznie porzucić – „dwunastka” warta jest każdej wydanej nań złotówki!

Amadeusz „ElMundo” Cyganek

PLUSY:

  1. tony grywalności;
  2. NBA Greatest;
  3. oprawa meczów;
  4. komentarz;
  5. usprawnienia w rozgrywce;
  6. grafika.

MINUSY:

  1. sporadyczne błędy techniczne;
  2. problemy z połączeniem podczas gry w sieci.