Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 4 maja 2011, 13:02

autor: Maciej Kozłowski

Darkspore - recenzja gry - Strona 3

Darkspore to najnowsze dzieło doskonale znanej firmy Maxis. Jak twórcy kasowych The Sims i SimCity poradzili sobie z futurystycznym hack'n'slashem?

Kooperacja sprawia naprawdę sporo radości, widać, że to właśnie jej twórcy poświęcili najwięcej uwagi. Wzajemne wspomaganie się postaci, szybkie opracowywanie nowej taktyki czy przede wszystkim walki z bossami – oto esencja gry. Jak to zwykle w opcjach wieloosobowych bywa, nasza satysfakcja często zależy od graczy, z którymi dzielimy rozgrywkę. Oznacza to, że czasami jesteśmy bardzo niezadowoleni z kompanów, którzy „podkradają” nam przedmioty albo nie potrafią właściwie wykorzystywać umiejętności swoich postaci – z drugiej strony jednak zdarza się, że pojedynczy gracz jest w stanie zmienić obraz bitwy jednym zaskakująco błyskotliwym zagraniem. W tej chwili społeczność Darkspore`a należy zaliczyć raczej do tej drugiej grupy – a więc do graczy uprzejmych, pomocnych, zdolnych i uczciwych. Mam nadzieję, że to się nie zmieni.

Poza co-opem twórcy dodali do swego dzieła również rozgrywkę PvP. Ta, niestety, została zrobiona po macoszemu. Wyraźnie kuleje tu matchmaking, przez co wielokrotnie zdarzało się, że walczyłem z przeciwnikami sporo słabszymi lub silniejszymi ode mnie. Gra jeden na jednego lub dwóch na dwóch (jedyne dostępne opcje) w tej sytuacji nie sprawia absolutnie żadnej frajdy – nawet najzdolniejszy nie ma szans, jeśli trafi mu się konkurent o znacznie wyższym poziomie. Dodatkowym minusem jest fakt, że zwycięzca w tego typu rozgrywce nie jest w żaden sposób nagradzany – brak więc motywacji do toczenia walk przeciwko innym graczom.

Rendering oprawy – zakończono pomyślnie

Grafika jest wyraźnie stylizowana na kreskówkę – chociaż produkcja ta jest dość poważna, to jednak konwencja bajki wnosi sporo kolorytu. Bohaterowie są mocno wynaturzeni, często posiadają dość komiczne kształty (chociaż zdarzają się również przerażające kreatury), są barwni i interesujący – to samo można powiedzieć o otoczeniu. Mimo że Darkspore nie błyszczy zaawansowanymi efektami, to jednak pomysłowość twórców i różnorodność zdecydowanie stanowią jego dużą zaletę. Grafika może się więc podobać, chociaż nie zalicza się do najlepszych, jakie da się spotkać w dzisiejszych (a nawet wczorajszych) tytułach.

To się nazywa prawdziwa „ściana ognia”!

Słowa pochwały należą się też warstwie dźwiękowej. Muzykę stanowią dość zróżnicowane ambientowe kompozycje, które bardzo dobrze budują futurystyczny klimat. Co prawda poszczególne utwory niespecjalnie wpadają w ucho, ale muszę przyznać, że doskonale sprawdzają się jako delikatne tło. Podobnie ma się zresztą sprawa z dźwiękami otoczenia i pomrukami naszych herosów – całkiem nieźle wpisują się w całokształt produkcji.

Postęp ogólny: 70%

Jednoznaczna ocena najnowszego dzieła studia Maxis jest bardzo trudna. Otrzymujemy bowiem dość wciągający, futurystyczny hack’n’slash (co rzadkie!), w którym kooperacja oraz ogromna różnorodność bohaterów sprawiają masę frajdy. Niestety, nie jest to dzieło wybitne – mierna fabuła, ubogi tryb PvP oraz pomniejsze potknięcia sprawiają, że ocena końcowa nie może być zbyt wysoka. Dla wielu wadą tytułu będzie również niemożność grania bez stałego połączenia z Internetem.

Co by jednak nie mówić, spędziłem z Darkspore ponad dwadzieścia godzin, pełnych trudnych wyzwań, wciągającej gry ze znajomymi oraz rozmyślań nad wyglądem i sprzętem dla moich bohaterów. Z dużą przyjemnością zagłębię się w zabawę po raz drugi – na bardziej wymagającym poziomie trudności. I już chociażby ten fakt jest dowodem na niezłą jakość najnowszego dzieła Maxisa. Z tego też względu klasyczna „siódemka” wydaje się być uczciwą oceną dla tej gry.

Maciej „Czarny” Kozłowski

PLUSY:

  • duża różnorodność herosów;
  • znaczne możliwości zmiany wyglądu postaci;
  • świetny tryb kooperacji;
  • przyjemna oprawa;
  • w małych dawkach bardzo wciąga;
  • dość rzadkie zestawienie hack’n’slasha z science fiction;
  • przystępna i przyjemna.

MINUSY:

  • fabuła;
  • żenujące PvP;
  • w większych dawkach zaczyna nudzić;
  • pomniejsze potknięcia.