Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 25 lutego 2002, 13:42

autor: Fajek

Tom Clancy's Ghost Recon - recenzja gry - Strona 3

Tom Clancy's Ghost Recon to kolejna taktyczna gra akcji promowana nazwiskiem Tom’a Clancy’ego. Tym razem jej bohaterami są członkowie elitarnego oddziału żołnierzy „The Ghosts”, których można spotkać wszędzie tam gdzie toczy się konflikt zbrojny.

Należy pamiętać, że Ghost Recon należy do gatunku „team based” czyli gier, w których naszym zadaniem jest dowodzenie oddziałem żołnierzy. Tylko od tego czy będą oni współpracować ze sobą zależy powodzenie akcji. Ci, którzy preferują rozgrywki ala Quake, nie znajdą w Ghost Recon tego czego szukają. To gra znacznie bardziej „spokojna” choć nie mniej dynamiczna niż klasyczne „shootery”. Jej najważniejszym założeniem jest REALIZM. Twórcy przy tworzeniu gry wzorowali się na założeniach z serii Rainbow Six, która to stała się prekursorem gatunku „tactical team based FPS” (co za zwrot), a założenie brzmi – „jeden strzał, jeden trup”. Założenie to powoduje, iż Ghost Recon staje się grą wymagająca od nas myślenia i planowania. Nie możemy ot tak pobiec sobie pojedynczym żołnierzem na cały obóz nieprzyjaciela – pewnie zanim byśmy się tam dostali, ktoś zdążyłby nas zastrzelić. Jak już wspomniałem, bez współpracy między poszczególnymi członkami oddziału, powodzenie misji będzie niemożliwe.

W samych superlatywach można wyrażać się na temat inteligencji żołnierzy kierowanych przez komputer. Każdy strzał powoduje u nich reakcję, nawet jeżeli kula nie trafi w cel. Gdy zaczniemy do nich strzelać, chowają się za drzewa, budynki, wzywają posiłki, padają na ziemię. Potrafią nas nawet ścigać jeśli zdecydujemy się na ucieczkę. Dodatkowym plusem jest świetnie zrealizowany motion-capture. Zachowania poszczególnych postaci są bardzo zróżnicowane i nawet w momencie gdy stoją w miejscu wykonują jakiś gesty.

Niestety nie dane mi było przetestować dokładnie trybu multi-player. Ale bazując na tym co zobaczyłem przez pierwsze 60 minut grając online z 12 innymi ludźmi, muszę przyznać, iż rewelacyjny dotychczas Rogue Spear został w moim prywatnym rankingu pokonany. Stało się tak w dużej mierze ze względu na fakt, iż Ghost Recon oferuje duże otwarte przestrzenie w przeciwieństwie do gier z serii Rainbow Six.

Po przejściu przez 10 z 15 misji składających się na kampanię, mogę powiedzieć jedno – Ghost Recon to gra świetna! Znakomita grafika, bardzo dobra oprawa dźwiękowa (dotyczy to również wersji polskiej), doskonale oddany klimat. Problemem mogą być jedynie spore wymagania sprzętowa dla wyższych rozdzielczości oraz trudność samej gry dla początkujących graczy. Niestety nie mogę pochwalić polskiej instrukcji – gdyż ta prezentuje się nie najlepiej. Składa się ona z 32 stron i zawiera jedynie wskazówki co do instalacji oraz obsługi samej gry. Nie ma ani słowa o taktyce, która to jest bardzo ważna w tego rodzaju grach. Również tłumaczenie instrukcji nie jest najlepsze i po zapoznaniu się z nią miałem wrażenie, że tłumacz nie ma pojęcia o broni, komputerach i grach. Szkoda, bo można by to zlecić jakimś graczowi i założę się, że wykonałby to lepiej. Szkoda.

Ja ze swej strony szczerze polecam grę nie tylko fanom gatunku, ale również tym, którzy po raz pierwszy zetkną się z tego rodzaju grą. Gwarantuje ona wiele godzin zabawy, która może być przedłużona praktycznie w nieskończoność dzięki świetnemu trybowi multi-player.

FAJEK