Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać
Recenzja gry 8 listopada 2010, 12:00

autor: Jacek Hałas

007: Blood Stone - recenzja gry - Strona 4

To już drugie podejście firmy Activision do Jamesa Bonda. Czy fani przygód agenta 007 będą usatysfakcjonowani, czy podobnie jak w przypadku Quantum of Solace czeka ich spory zawód?

Agent 007 w trakcie wykonywanych misji odwiedza wiele naprawdę ciekawych i pomysłowo zaprojektowanych lokacji. Mnie najbardziej przypadło do gustu oceanarium w Bangkoku, choć nie można też nie wspomnieć o malowniczej posiadłości położonej u podnóża greckiego Akropolu, okolicach wielkiej tamy czy o odwiedzanym nocną porą Monako, z pięknym widokiem na pobliski port. Niestety, z racji wspomnianej już wcześniej liniowości rozgrywki, wszystkim tym lokacjom nie można się dokładniej przyjrzeć, a jedynie podążać ustaloną przez producenta ścieżką. Rzut oka na to, co dzieje się w najbliższym otoczeniu, może na dodatek skutecznie sprowadzić na ziemię. Jakość niektórych z zastosowanych tekstur jest wprost żenująca, eksplozjom daleko do ideału, a mimika postaci wyraźnie odstaje od poziomu prezentowanego przez współcześnie wydawane tytuły. Nie jest oczywiście tak, że cała gra jest brzydka, ale od produkcji z dynamicznymi walkami i pościgami oczekiwałoby się oprawy na wyższym poziomie. Dobrą wiadomością są za to jej niskie wymagania sprzętowe – nawet podczas zakrojonych na większą skalę potyczek nie zdarza się jej zwalniać.

Agent 007 podróżuje po całym świecie. Niestety, swoboda eksploracjiwszystkich lokacji jest bardzo niewielka.

Oprawa audio prezentuje się zdecydowanie lepiej od grafiki. Soundtrack gry przygotowano w bardzo charakterystycznym dla tej serii stylu. Nie mogę się też w żaden sposób przyczepić do dopasowania poszczególnych utworów do tego, co aktualnie dzieje się na ekranie. Pozytywnie należy również ocenić kwestie mówione. Warto naturalnie w tym miejscu wspomnieć, że zarówno Daniel Craig (filmowy Bond), jak i Judi Dench (szefowa Bonda – M) użyczyli na potrzeby Blood Stone swoich głosów i wizerunków. Przy produkcji gry wzięła też udział piosenkarka Joss Stone, nagrywając nie tylko fajny utwór, ale również wcielając się w postać wspomnianej wcześniej Nicole Hunter.

James Bond 007: Blood Stone to niestety bardzo przeciętny tytuł. Nie przekona do siebie osób, które miały styczność z innymi pozycjami z gatunku strzelanin TPP, odstraszając ogromną liniowością rozgrywki, mało wymagającymi i monotonnymi potyczkami oraz brakiem dodatkowych atrakcji, zwłaszcza takich, które zakładałyby częstsze i ciekawiej pokazane korzystanie z gadżetów głównego bohatera. Gra bardzo szybko się kończy, a multiplayer zadowoli jedynie mniej wymagających (i to zapewne nie na długo). Ewentualny zakup mogę więc polecić jedynie największym fanom przygód Jamesa Bonda, którzy są w stanie pogodzić się ze wszystkimi wymienionymi ograniczeniami, licząc na bezstresową i mało ambitną rozwałkę.

Jacek „Stranger” Hałas

PLUSY:

  • zróżnicowane i ciekawe lokacje;
  • przyzwoita fabuła, która powinna usatysfakcjonować fanów kinowych przygód agenta 007;
  • solidna oprawa audio;
  • fajnie zrealizowane (choć mocno uproszczone) pościgi.

MINUSY:

  • bardzo proste mechanizmy walki;
  • niski poziom trudności, wynikający w głównej mierze ze słabej SI przeciwników;
  • brak większej liczby gadżetów na wyposażeniu Bonda;
  • liniowa i krótka kampania dla pojedynczego gracza;
  • kiepski multiplayer;
  • przeciętna grafika.

Jacek Hałas

Jacek Hałas

Z GRYOnline.pl współpracuje od czasów „prehistorycznych”, skupiając się na opracowywaniu poradników do gier dużych i gigantycznych, choć okazjonalnie zdarzają się i te mniejsze. Oprócz ponad 200 poradników, w swoim dorobku autorskim ma między innymi recenzje, zapowiedzi oraz teksty publicystyczne. Prywatnie jest graczem niemal wyłącznie konsolowym, najchętniej grywającym w przygodowe gry akcji (najlepiej z dużym naciskiem na ciekawą fabułę), wyścigi i horrory. Ceni również skradanki i taktyczne turówki w stylu XCOM. Gra dużo, nie tylko w pracy, ale także poza nią, polując – w granicach rozsądku i wolnego czasu – na trofea i platyny. Poza grami lubi wycieczki rowerowe, a także dobrą książkę (szczególnie autorstwa Stephena Kinga) oraz seriale (z klasyki najbardziej Gwiezdne Wrota, Rodzinę Soprano i Supernatural).

więcej