Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 28 grudnia 2001, 11:14

Europa Universalis II - recenzja gry - Strona 6

Europa Universalis II to kontynuacja znanego strategicznego przeboju firmy Paradox Entertainment, który pozwalał graczom na sterowanie rozwojem największych europejskich potęg na przestrzeni 300 lat począwszy od roku 1492.

Na dobrą sprawę przedstawiłem już niemalże wszystko, dyplomację, politykę wewnętrzną religię handel, ekonomię, wojnę i wojsko. Przyszedł czas na kolonizację. Jak wiemy w czasach, o których traktuje gra, niemalże wszystkie państwa europejskie czym prędzej zajmowały nowo odkryte ziemie. Podobnie jak poprzednio na nowych, nie należących do nikogo terenach możemy założyć osadę (wysyłając kolonistę) lub punkt handlowy (wysyłając handlarza). Z czasem, gdy liczebność kolonii przekroczy 600 ludzi (sześciu osadników), kolonia zmieni się w pełnoprawną prowincję.

Ostatnią rzeczą, o której chciałam wspomnieć są specjalne ekrany statystyczne przedstawiających nasze postępy w poszczególnych dziedzinach (ekonomii, dyplomacji, wojskowości, posiadłości, technologii, itp.) oraz mapy (polityczna, ekonomiczna, religijna, dyplomatyczna, kolonizacyjna i handlowa), które w bardzo przejrzysty sposób dają graczowi obraz panującej obecnie sytuacji, w różnych aspektach działalności państwa. Na pochwałę zasługuje też interfejs, który można scharakteryzować w dwóch słowach - prosty i skuteczny.

Na koniec pochwalę jeszcze polskiego wydawcę ze bardzo porządne wydanie gry. Za cenę 99 PLN dostajemy towar ładnie zapakowany, z bardzo dobrą instrukcją obsługi i mapą XVI-wiecznej europy. Co się tyczy samej gry to starałem się wam przedstawić wszystkie ważniejsze jej aspekty, ale na pewno część pominąłem – jest po prostu bardzo złożona i wymagałaby napisania obszernego poradnika (od razu zaznaczam – nie podejmuję się). Natomiast jak oceniam postępy w stosunku do pierwszej części – bardzo duże. Po uruchomieniu Europy Universalis II można początkowo mieć wrażanie, że to dokładnie ta sama gra co rok temu, ale jest to bardzo złudne. Pomyślcie. 200 szczegółowo odtworzonych krajów, ilość prowincji powiększona o 120, udoskonalona dyplomacja, nowe religie (Hinduizm, Buddyzm i Konfucjanizm), tryb multiplayer, a przede wszystkim zmiany w AI gry i zależnościach funkcjonowania państwa. To po prostu działa, wszystko ma swoje uzasadnienie i skutek. Engine tej gry to klasa sama dla siebie. Ocenę obniżają jedynie dwie rzeczy, średnia lokalizacja oraz niestety błędy w kodzie odziedziczone po części poprzedniej, np. zawieszanie się gry oraz nie ładowanie animacji figurek wojsk i innych obiektów na mapie. Mój werdykt brzmi – 95%.

Łosiu

Przemysław Bartula

Przemysław Bartula

W 2000 roku dołączył do ekipy tworzącej serwis GRYOnline.pl i realizuje się w nim po dziś dzień. Zaczął od napisania kilku recenzji, a potem płynnie poszły newsy, wpisy encyklopedyczne i cała masa innych aktywności. Na przestrzeni 20 lat uczestniczył w tworzeniu niemal wszystkich działów i projektów firmy; przez lata piastował stanowisko szefa encyklopedii gier i szefa newsroomu, a ostatecznie trafił do zarządu firmy GRY-OnLine S.A. Obecnie jest dużo bardziej zaangażowany w aktywności zarządcze aniżeli redaktorskie. Posiada dyplom technika elektrotechnika i inżyniera budownictwa wodnego.

więcej