Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 21 grudnia 2000, 21:52

autor: Marek Pluta

MDK 2 - recenzja gry

Kurt Hectic powraca na ekrany naszych komputerów i znowu musi obronić świat przed paskudnymi obcymi, tym razem jednak ma ze sobą przyjaciół, doktora Hawkinsa i Maxa.

Recenzja powstała na bazie wersji PC.

Panie i panowie Kurt Hectic powraca na ekrany naszych komputerów i znowu musi obronić świat przed paskudnymi obcymi. Jednak tym razem nie jest sam. Ma ze sobą przyjaciół, doktora Hawkinsa i Maxa.

Parę lat temu firma Shiny wydała rewolucyjną grę MDK. Była to całkiem przyjemna gra zręcznościowa, w której główny bohater, Kurt Hectic musiał uratować świat przed najeźdźcami. A rewolucyjna była dlatego, że autorzy zastosowali w niej specjalną technologię umożliwiającą wielokrotne przybliżanie widoku bez straty jakości. Żadnych widocznych pikseli nawet na maksymalnym przybliżeniu. Od premiery MDK minęło już trochę czasu i gracze zaczęli domagać się drugiej części. Jednak jej tworzeniem zajęła się już nie Shiny, a Bioware.

Krótkie streszczenie historii. Max pokonał wrogów, zlikwidował ich przywódców i obecnie razem z doktorem świętuje zwycięstwo. Niestety chwile radości nie trwają długo, bowiem w tej samej chwili następuje kolejny atak. Max znowu musi ruszyć do akcji o ocalenie Ziemi. Ale tym razem pomaga mu sam doktor Fluke Hawkins oraz jego pies Max. Zabawa zaczyna się od nowa.

Na początku zaczynamy Kurtem. Gra tą postacią nie różni się zbytnio od tego czego mogliśmy doświadczyć w pierwszej części. Kurt nadal chodzi w specjalnym kombinezonie, wyposażonym w spadochron i używa snajperskiego karabinu z niesamowitym przybliżeniem.

Karabin ten wykorzystuje wiele rodzajów amunicji, dzięki którym można wstrzelić się w jedyne nie osłonięte miejsce, czy jednym strzałem rozwalić natrętnego obcego. Przed zmasowanym ogniem przeciwnika ochroni nas osłona snajperska.

Oczywiście oprócz karabinu, Kurt ma szereg dodatkowych gadżetów, takich jak wabik odwracający uwagę obcych, czy najmniejsza bomba na świecie.

Niestety Kurt wpada do niewoli, a na jego miejsce wchodzi Max, pies doktora Hawkinsa. Występował on już w pierwszej części gry, ale jedynie jako wsparcie lotnicze. Teraz możemy nim kierować. Max to prawdziwa maszyna do zabijania. Wyposażony w cztery łapy, w każdej z nich może trzymać jakąś broń.

On nie musi wykorzystywać zwinności Kurta, czy umysłu doktorka. Max po prostu idzie jak czołg, zostawiając za sobą same zgliszcza. Posiada on jeszcze specjalny plecak odrzutowy, dzięki któremu może podróżować w pionie. Jednak wykorzystywanie tego urządzenia może niektórych przyprawić o białą gorączkę, ponieważ plecak zużywa paliwo, a te często trzeba uzupełniać w powietrzu, co nie jest takie proste. Niestety Max również wpada do niewoli i na scenę wkracza nie kto inny jak doktor Fluke Hawkins.

Recenzja gry Alone in the Dark - tu straszy klimat, nie jumpscare'y
Recenzja gry Alone in the Dark - tu straszy klimat, nie jumpscare'y

Recenzja gry

Alone in the Dark to powrót nieco zapomnianej dziś marki, która 32 lata temu położyła fundamenty pod serie Resident Evil, Silent Hill i cały gatunek survival horrorów. I jest to powrót całkiem udany, przywołujący ducha oryginału we współczesnej formie.

Recenzja gry Outcast: A New Beginning. Dobrze zagrać w grę z otwartym światem bez zbędnych aktywności
Recenzja gry Outcast: A New Beginning. Dobrze zagrać w grę z otwartym światem bez zbędnych aktywności

Recenzja gry

Outcast: A New Beginning jest produkcją „bezpieczną”. Nie jest wybitny, ale też nie ma w nim nic, co by mnie odpychało. Problemy techniczne rzucają się jednak w oczy, a największą wadą tej gry okazuje się wysoka cena.

Recenzja gry Helldivers 2 - to jedna z najlepszych pozycji w historii do grania z kolegami
Recenzja gry Helldivers 2 - to jedna z najlepszych pozycji w historii do grania z kolegami

Recenzja gry

Helldivers 2 pokazuje, co może zrobić doświadczony zespół specjalizujący się w określonym gatunku gier, mając wsparcie dużego wydawcy pokroju Sony. Zdecydowanie nie sprawi, że serwery będą działać stabilnie po 14 dniach po premierze.